Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

@@rombu,- Trochę lżej kolego bo czytając twoją wypowiedź widziałem "złotówę" w Nexji na al,Słowackiego.

Analizując twoje filmiki jak jesteśmy tak dosadni to sam pozwoliłeś na doprowadzenie niebezpiecznych sytuacji do skrajności, mogąc zareagować wcześniej i po prostu odpuścić. 

I doskonale o tym wiesz ale prawo do bulwersu jest tym większe im sytuacja była groźniejsza. :P
Mniej kawy więcej Sexu i luzzzzz :)

Pozdro 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zeby zmienic troche atmosfere :P

 

Cham i nie cham taka oto mialem przygode.

 

Koles zajechal mi droge, tak, ze musialem zwawo w pedal hamulca nacisnac. Pisk opon, moje siarczyste ****** mac i popukanie sie w czolo. To bylo zaraz przed swiatlami, facet zatrzymal sie jakies 2 samochody przede mna, wylazi, skubany duzy jest, twarz nie zmeczona inetligencja, oj bedzie awantura ;) Podbiega do mojego samochodu, ja juz w gotowosci, na co on " stary przepraszam, zajechalem Ci droge ale nie zauwazylem Cie, wszystko ok?" :)

 

Mozna? Mozna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zeby zmienic troche atmosfere :P

 

Cham i nie cham taka oto mialem przygode.

 

Koles zajechal mi droge, tak, ze musialem zwawo w pedal hamulca nacisnac. Pisk opon, moje siarczyste ****** mac i popukanie sie w czolo. To bylo zaraz przed swiatlami, facet zatrzymal sie jakies 2 samochody przede mna, wylazi, skubany duzy jest, twarz nie zmeczona inetligencja, oj bedzie awantura ;) Podbiega do mojego samochodu, ja juz w gotowosci, na co on " stary przepraszam, zajechalem Ci droge ale nie zauwazylem Cie, wszystko ok?" :)

 

Mozna? Mozna :)

Czy to oby napewno w Polsce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierowcy dzielą się na 2 grupy - tych, którzy popełniają błędy i tych, którzy się do tego nie przyznają (również przed samym sobą) I tak się składa, że ci drudzy są mniej wyrozumiali i bardziej zawzięci w swoich ocenach, jak również po prostu bardziej agresywni - czy to w "czynach" czy tylko "werbalnie".

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 Dlaczego kobieta-kierowca w 95% przypadków nie wykonuje tego gestu tylko przesuwa się zderzak w zderzak za poprzedzającym pojazdem ? Na zasadzie "chłop żywemu nie przepuści" ?

 

Też nie wiem czemu kobiety tak się zachowują, ale na pewno ta obserwacja jest w 100% trafna. Przypuszczam, że nie wynika to z "nienawiści" do innych kierujących, może chodzi raczej o brak wyobraźni przestrzennej i kierunkowe widzenie otoczenia. Kobiety na ogół w tych aspektach są bardziej ograniczone niż mężczyźni (bez urazy drogie panie :P

A ja myślę, że większość tych problemów wynika z często nieprzemyślanej infrastruktury drogowej i niekontrolowanego przecinania się ważnych kierunków ruchu piesi/zmotoryzowani. 

 

Pełna zgoda. Znam takie miejsce na ruchliwej drodze krajowej, gdzie jest przejście dla pieszych i aż prosiłoby się o postawienie kładki albo zrobienie tunelu pod drogą. Poza kwestią bezpieczeństwa - w skali wielu lat dałoby to np. oszczędność na paliwie, bo ileś tysięcy samochodów codziennie musi się tam zatrzymać. No ale kto u nas w instytucjach publicznych myśli w skali wielu lat...  :unsure:

 

Paliwo to pikuś. Inwestycja opłaciłaby się o wiele wcześniej. Jeśli w skali roku na danym przejściu jedna osoba ginie a 5 jest rannych to biorąc pod uwagę wypłacane renty i koszty hospitalizacji mamy kwotę ponad milion.

14 milionów kosztowała duża przebudowa skrzyżowana w Olsztynie ( 2 nowe prawoskręty, ścieżka rowerowa, w sumie kilkaset metrów asfaltu) więc milion jest spokojnie wystarczający na zbudowanie kładki nad jezdnią lub przejścia pod. 

Szczęka mi opadła jak widziałem w Szwecji skrzyżowanie dla rowerów pod ziemią pod skrzyżowaniem dla samochodów.

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znacznie więcej niż milion. Szacuje się, że śmierć 1 statystycznego obywatela UE kosztuje gospodarkę danego kraju 1-2 mln Euro. (Każdy kraj ma inny współczynnik, Polska ma obecnie chyba 1,2) Dolicz do tego rannych i wyjdzie znacznie więcej. Koszt ( główny) dla gospodarki to nie koszty leczenia czy renty, ale przede wszystkim koszty niewypracowania przez człowieka "swojego" kawałka PKB, czy to w pewnym okresie, czy trwale (pełna niezdolność do pracy lub śmierć)

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znacznie więcej niż milion. Szacuje się, że śmierć 1 statystycznego obywatela UE kosztuje gospodarkę danego kraju 1-2 mln Euro. (Każdy kraj ma inny współczynnik, Polska ma obecnie chyba 1,2) Dolicz do tego rannych i wyjdzie znacznie więcej. Koszt ( główny) dla gospodarki to nie koszty leczenia czy renty, ale przede wszystkim koszty niewypracowania przez człowieka "swojego" kawałka PKB, czy to w pewnym okresie, czy trwale (pełna niezdolność do pracy lub śmierć)

 

Dokładnie tak, gdzieś czytałem że śmierć młodego podatnika to w skali społeczeństwa 2-2,5 mln zł straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale śmierć bezrobotnego petenta UP to zysk dla państwa :biglol: może w innych krajach nad tym się skupiają, ale mam wrażenie ze nie u nas.

Najlepsze dla mnie do tej pory, było skrzyżowanie drogi na ekspresowce/autostradzie, zdaje się A1 pod radomskiem, gdzie żeby przejechać na druga stronę (nakaz jazdy na wprost) trzeba było przecinac 4 pasy. Co z tego ze na głównej ograniczenie do 70 było jak mało kto tam zwalnial. A była to jedyna droga, żeby z wioski dostać się do Radomska. Wypadków było tam od groma i jakoś nikt z tym nic nie robił.

 

A żeby wybudować 3 kilometry drogi z chodnikami po obu stronach, przejściem dla pieszych i droga dla rowerów, prowadząca w szczere pole, to $$ się znalazły. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znacznie więcej niż milion. Szacuje się, że śmierć 1 statystycznego obywatela UE kosztuje gospodarkę danego kraju 1-2 mln Euro. (Każdy kraj ma inny współczynnik, Polska ma obecnie chyba 1,2) Dolicz do tego rannych i wyjdzie znacznie więcej. Koszt ( główny) dla gospodarki to nie koszty leczenia czy renty, ale przede wszystkim koszty niewypracowania przez człowieka "swojego" kawałka PKB, czy to w pewnym okresie, czy trwale (pełna niezdolność do pracy lub śmierć)

 

 

Kosztów utraty PKB to bym nie przeceniał, to są już czyste spekulacje, bo ten "nieprzejechany" obywatel np. wyjedzie do UK pracować, albo zachoruje i jeszcze będziemy do niego dopłacać  ;) Ale koszty samych wypadów oczywiście też są istotne. Tyle, że ten milion na kładkę czy przejście podziemne zniknąłby z jakiegoś budżetu, a że potem "ktoś" (czyli my wszyscy) poniesie koszty idące w miliony - tego już nie widać więc po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kosztów utraty PKB to bym nie przeceniał, to są już czyste spekulacje

Nie mam pojęcia jak jest w rzeczywistości. Wiem, jak liczy  się te pozycje w budżecie państwa :)

 

Budżet państwa to w sumie jedna wielka spekulacja  :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kosztów utraty PKB to bym nie przeceniał, to są już czyste spekulacje

Nie mam pojęcia jak jest w rzeczywistości. Wiem, jak liczy  się te pozycje w budżecie państwa :)

 

Budżet państwa to w sumie jedna wielka spekulacja  :biglol:

 

To prawda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Aż boję się napisać swoje zdanie ;), zwłaszcza, że nie znam wszystkich okoliczności. Ale znając niektórych cyklistów - pieniaczy, to jeśli na takiego popadło, to płakał nie będę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę sporo chcą od niego, nawet jeśli złamał przepisy... okoliczności ujawnienia tego nagrania policji są tam opisane btw.

 

 

sjak, co Ci się stało z awatarem? ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczął się proces rowerzysty, który zgłosił policji wykroczenie taka ciekawostka

No i mu dowalą. W Polsce sprawiedliwość nie istnieje.

cyt z artykułu : " W takiej sytuacji wszelkie wątpliwości powinny być rozpatrzone na korzyść obwinionego "

to jest wolny żart. Żeby nikt z Was nie wierzył, że tak to się odbywa.

 

 

 

Edytowane przez rombu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrałem, pomimo, że właśnie " W takiej sytuacji wszelkie wątpliwości powinny być rozpatrzone na korzyść obwinionego "

Nic nie jest rozpatrywane na korzyść. Tak jak powie policja i "świadkowie" tak jest. Bezrefleksyjnie.

Zdjęcia , film , zdrowy rozsądek, opinia biegłego - to nic nie wnosi do sprawy.

Ale co można oczekiwać od sądu, który na pierwszej rozprawie, na dzieńdobry zadaje pytanie: "Czy jeżeli obniżę Panu mandat, to się Pan przyzna ? "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takich sprawach sądy I instancji to porażka. Dopiero w II można merytorycznie powalczyć, a praktyka pokazuje, że właśnie w sprawach z zakresu ruchu drogowego jest najwięcej uchyleń/zmian wyroków :)

 

Swojego czasu sąd na warszawskiej Woli odebrał gościowi prawo jazdy za ... spacer z psem, innym razem inny sąd uznał winę (ztcp) Ludwiczaka, kiedy na OS-ie pojawił mu się jakiś gość Trabantem i w niego się wpakował - bo złamał obowiązujące ... ograniczenia prędkości i nie zachował szczególnej ostrożności :biglol:

Takich rzeczy można mnożyć, w obu tych przypadkach w II instancji doszło ofc do uchylenia, ale jak to mawia sędzia z mojej rodziny  - kierowcę domyślnie uznaje się winnym. Jeśli jest niewinny, to się odwoła ;)

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrałem, pomimo, że właśnie " W takiej sytuacji wszelkie wątpliwości powinny być rozpatrzone na korzyść obwinionego "

Nic nie jest rozpatrywane na korzyść. Tak jak powie policja i "świadkowie" tak jest. Bezrefleksyjnie.

Zdjęcia , film , zdrowy rozsądek, opinia biegłego - to nic nie wnosi do sprawy.

Ale co można oczekiwać od sądu, który na pierwszej rozprawie, na dzieńdobry zadaje pytanie: "Czy jeżeli obniżę Panu mandat, to się Pan przyzna ? "

 

jaki wyrok / koszty ? będziesz się odwoływał ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...