Skocz do zawartości

Auto Świat test Forester 2.0D - OSTATNI


Ejector

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety też to czytałem i dlatego kupiłem diesla :cry:

tu rzeczywisty obraz spalania

http://www.spritmonitor.de/en/detail/312116.html

myślę że nie wymaga komentarza

 

Nie wiem jak Forek, ale w OBK osiągnąć taki wynik, to trzeba się bardzo spieszyć, bo przy "normalnej" eksploatacji nie przekracza się 7,5, a w trasie przy jeździe do 140-150 6,5 :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 214
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ja tam na jezdze probnej OBK Diesel mialem po 150km 9L na BC z tego 50 km Autobahn do 180km/h reszta normalne drogi i poznawanie mozliwosci auta :wink: czyli da sie spoko a jako ze Forester ma oplyw szafy dwudzwiowej pewnie wyjdzie wiecej. W moim przy takim stylu jazdy spalam 11-12 L Benzyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tak samo jak sjak, nie spala mi więcej jak 7,5, a nie jeżdżę oszczędnie.

nietoperz77 poczekaj chwilę, na pierwszych kilometrach zdarza się, że może palić więcej.

W moim przypadku było to ok. 1 litr więcej niż teraz.

 

tendencja jest jak na razie w drugą stronę niestety.

zobaczymy z czasem jak będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nietoperz, u mnie spalanie też idzie do góry a mamy 2-litrową benzynkę, jak docieraliśmy z żonką raz udało się zrobić niecałe 10 litrów w jeździe miejskiej. Teraz kiedy forek jest dotarty i w końcu przestaliśmy jeździć jak emeryci wychodzi ok 12. Ale i tak nie zamieniłbym się na dyszla.

 

Twoje trochę wyższe spalanie w porównaniu do innych użytkowników forków dieselków spowodowane jest raczej na pewno stylem jazdy ale nie przejmuj się bo podejrzewam, że masz przynajmniej trochę frajdy. Dynamika tego boxerka pozwala na chwilkę zapomnienia i korzystaj z tego. Te parę złotych wiecej wydanych przy dystrybutorze traktuj jako napiwek od dobrej zabawy.

 

A tak naprawdę to żal mi kolegów, którzy tak ekscytują się minimalnym spalaniem swoich autek i udowadniają reszcie jacy to oni są roztropni i rozważni ale już na pewno nie romantyczni. Wydawać ponad 100 tyś, żeby potem oszczędzać :???: Od razu można było sobie Fabię kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak naprawdę to żal mi kolegów, którzy tak ekscytują się minimalnym spalaniem swoich autek i udowadniają reszcie jacy to oni są roztropni i rozważni ale już na pewno nie romantyczni. Wydawać ponad 100 tyś, żeby potem oszczędzać :???: Od razu można było sobie Fabię kupić.

 

i to napisał ktoś kto ma mondeło diesla... to się nazywa hipokryzja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nietoperz, u mnie spalanie też idzie do góry a mamy 2-litrową benzynkę, jak docieraliśmy z żonką raz udało się zrobić niecałe 10 litrów w jeździe miejskiej. Teraz kiedy forek jest dotarty i w końcu przestaliśmy jeździć jak emeryci wychodzi ok 12. Ale i tak nie zamieniłbym się na dyszla.

 

Twoje trochę wyższe spalanie w porównaniu do innych użytkowników forków dieselków spowodowane jest raczej na pewno stylem jazdy ale nie przejmuj się bo podejrzewam, że masz przynajmniej trochę frajdy. Dynamika tego boxerka pozwala na chwilkę zapomnienia i korzystaj z tego. Te parę złotych wiecej wydanych przy dystrybutorze traktuj jako napiwek od dobrej zabawy.

 

A tak naprawdę to żal mi kolegów, którzy tak ekscytują się minimalnym spalaniem swoich autek i udowadniają reszcie jacy to oni są roztropni i rozważni ale już na pewno nie romantyczni. Wydawać ponad 100 tyś, żeby potem oszczędzać :???: Od razu można było sobie Fabię kupić.

 

Gdyby było tak jak piszesz to nie podejmował bym tematu.

Daleko mi od marudzenia że bierze mi więcej i ja muszę za to zapłacić, nie o o to chodzi.

Dziwi mnie tylko duża różnica w spalaniu pomiędzy moim autem a innymi, jeżdżę nim naprawde delikatnie bo to pierwsze kilometry do tego mieszkam w takim miejscu wawy że robie przeloty a nie stoje w korkach. Tempomat 5-6 bieg 90-110km/h bez skrzyżowań i świateł i tak 10-15 km (bielany-centrum wisłostradą)

frajda z jazdy może i jest ale nie oszukujmy się to raczej wygodne i praktyczne wozidełko a nie auto do zabawy :)

Natomiast proponuje jazde próbną forkiem dyszlem, myślę że możesz zmienić zdanie co do silnika 2.0 w benzynie.

Boxer diesel ze skrzynią 6biegową to nie ten sam silnik co w twoim fordzie czy moim BMW. :) IHMO wyższość nad nim ma jedynie 2,5XT (z forkowych) i jak się okazuje nie pali znowu jakoś znacznie więcej bo tylko z 5 litrów więcej od diesla :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak naprawdę to żal mi kolegów, którzy tak ekscytują się minimalnym spalaniem swoich autek i udowadniają reszcie jacy to oni są roztropni i rozważni ale już na pewno nie romantyczni. Wydawać ponad 100 tyś, żeby potem oszczędzać :???: Od razu można było sobie Fabię kupić.

 

I znów to rozżalenie... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plejadek napisał/a:

 

A tak naprawdę to żal mi kolegów, którzy tak ekscytują się minimalnym spalaniem swoich autek i udowadniają reszcie jacy to oni są roztropni i rozważni ale już na pewno nie romantyczni. Wydawać ponad 100 tyś, żeby potem oszczędzać :???: Od razu można było sobie Fabię kupić.

 

 

i to napisał ktoś kto ma mondeło diesla... to się nazywa hipokryzja

 

To nie hipokryzja. To okłamywanie samego siebie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak naprawdę to żal mi kolegów, którzy tak ekscytują się minimalnym spalaniem swoich autek i udowadniają reszcie jacy to oni są roztropni i rozważni ale już na pewno nie romantyczni. Wydawać ponad 100 tyś, żeby potem oszczędzać :???: Od razu można było sobie Fabię kupić.

 

i to napisał ktoś kto ma mondeło diesla... to się nazywa hipokryzja

 

Mozna by rzeć: "Uderz w stół a ......." Nie miałem tych z szanownych panów na mysli, którzy kupili diesla bo uważają, że przyjemniej się nim jeździ niż benzyną, ale tych, którzy zrobili to przede wszystkim bo będzie taniej. Mój mondek to samochód służbowy. Następny wóz jeżeli nawet bedzie to diesel to taki powyżej 200 KM.

 

Nietoperz77, boxer diesel to fajny silnik, ale raczej nie w Foresterze, Porównując jego osiągi z moim leciwym fordem wypada gorzej. Jest ciutkę wolniejszy w sprincie, i ma gorszą elastyczność. Pewnie głównie z powodu wagi auta, ktore jest cięższe o prawie 200 kg. Niewątpliwie ma przyjemniejszy song niż tdci i i jest sprawniejszy powyżej 3500 obrotów. ( u mnie jest już tylko głośno) Forester, z wyłączeniem trakcji, ustępuje Mondeo w takich kategoriach jak właściwości jezdne, kierowalność i nieznacznie jest mniej komfortowy. Każdy kto jeździ równocześnie Forkiem MY 09 i autem klasy średniej to potwierdzi, chyba, że chce być za bardzo "poprawny politycznie" Mam pełną świadomość, że Mondek dostanie baty od Legaca wyposażonego w boxer diesel i przyszłej Imprezy. Foresterowi pozostaje królowanie w klasie SUV-ów.

 

YRK, pociesz mnie trochę....

 

Sjak, okłamywałbym sam siebie jak by w Forku dieselku pod maską czaiło sie z 250 rączych rumaków a nie przeciętne 150 dające tylko trochę ponad przeciętną przyjemność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nietoperz77, boxer diesel to fajny silnik, ale raczej nie w Foresterze, Porównując jego osiągi z moim leciwym fordem wypada gorzej. Jest ciutkę wolniejszy w sprincie, i ma gorszą elastyczność. Pewnie głównie z powodu wagi auta, ktore jest cięższe o prawie 200 kg. Niewątpliwie ma przyjemniejszy song niż tdci i i jest sprawniejszy powyżej 3500 obrotów. ( u mnie jest już tylko głośno) Forester, z wyłączeniem trakcji,

 

Myślę że zdziwił byś się gdybyś faktycznie odbył jazdę tym samochodem.

Śmiem twierdzić że mimo wszystko moje BMW ma lepszy silnik niż mondeo.

mam 320D 150KM i 330NM ale nie w parametrach leży różnica.

Silnik forka bije na głowe to co jest w BMce.

Diesel subaru jest znacznie żywszy zbiera się bez turbodziury i od razu po muśnięciu gazu wkręca się na obroty i to bardzo wysoko. Tego nie ma nawet w BMW nie mówiąc o fordzie.

Elastyczność tego silnika jest niesamowita, biegi zmienia się znacznie rzadziej niż w BMW (oba z 6MT) i to bez przyduszania silnika

jeżdżę po mieście na 1500RPM w żadnym osobowym dieslu turbo przy takich obrotach nie da się normalnie jeździć bo bedzie szarpał albo zgasnie

 

jeździłem legacy z dieslem 0-100 ma 1 sek mniej ale już wyczuwa się turbodziure (5MT) forek ma 9,7 do 100 natomiast moja BMA 9,2 a jest trochę cięższa. z tą różnicą wagi w odniesieniu do mondeo to chyba przesadziłeś - sprawdź dokładnie bo jesli masz poprzednie mondeo to waży on z silnikiem 2.0DCI jakieś 1550 KG czyli troche więcej niż forek.

 

Forester, z wyłączeniem trakcji, ustępuje Mondeo w takich kategoriach jak właściwości jezdne, kierowalność i nieznacznie jest mniej komfortowy. Każdy kto jeździ równocześnie Forkiem MY 09 i autem klasy średniej to potwierdzi, chyba, że chce być za bardzo "poprawny politycznie" Mam pełną świadomość, że Mondek dostanie baty od Legaca wyposażonego w boxer diesel i przyszłej Imprezy. Foresterowi pozostaje królowanie w klasie SUV-ów.

 

Nie znam mondeo, ale zgodze się że jeśli chodzi o komfort to nie ma się co oszukiwać to jest tylko kompaktowy suv z naciskiem na kompaktowy :)

pisałem już wcześniej (co zresztą spotkało się z oburzeniem) że forek wypada blado jesli chodzi o prace zawieszenia i tłumienie nierówności.

w porównaniu do BMW ta różnica to przepaść zakładam że inne współczesne auta klasy średniej (poza chińskimi :)) z zawiechem wielowachaczowym też będą lepsze.

Jesli chodzi o baty, 0-100 mondziakiem nie dasz rady forkowi.

nawet na suchej nawieszchni. przy większych prędkościach 80-120 itd być może tak bo opór materii forka jest ogrommny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównując jego osiągi z moim leciwym fordem wypada gorzej. Jest ciutkę wolniejszy w sprincie, i ma gorszą elastyczność. Pewnie głównie z powodu wagi auta, ktore jest cięższe o prawie 200 kg

 

pewny jesteś? mom zdaniem mają zbliżoną masę (do mondeo mk III)

 

Forester, z wyłączeniem trakcji, ustępuje Mondeo w takich kategoriach jak właściwości jezdne, kierowalność i nieznacznie jest mniej komfortowy.

 

akurat na asfalcie, w dobrych warunkach (autostrada, lato) moim zdaniem mondeo niszczy trakcyjnie forestera (chyba że mamy inne rozumienie "trakcji" vs. "właściwości jezdne")? ja mam na mysli np. zachowanie w zakrętach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji mam pytanie, bo nie znam diesli (nigdy takowego nie miałem). Jak one się sprawdzają na krótkie, miejskie dystanse? Powiedzmy, ze potrzebuję auto by dojeżdżać codziennie po 15 minut w jedną stronę czyli jak jest mróz to nawet silnik się dobrze nie rozgrzeje. Czy to bardziej szkodliwe dla benzyny czy dla diesla? Czy diesel szybciej zacznie grzać w środku czy benzyna? No i jak ze spalaniem na, niestety, zimnym silniku? Ropa w USA jest znacznie droższa niż najlepsza benzyna ale może być nadal warto kupić diesla dlatego myślę i kombinuję....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji mam pytanie, bo nie znam diesli (nigdy takowego nie miałem). Jak one się sprawdzają na krótkie, miejskie dystanse? Powiedzmy, ze potrzebuję auto by dojeżdżać codziennie po 15 minut w jedną stronę czyli jak jest mróz to nawet silnik się dobrze nie rozgrzeje. Czy to bardziej szkodliwe dla benzyny czy dla diesla? Czy diesel szybciej zacznie grzać w środku czy benzyna? No i jak ze spalaniem na, niestety, zimnym silniku? Ropa w USA jest znacznie droższa niż najlepsza benzyna ale może być nadal warto kupić diesla dlatego myślę i kombinuję....

 

zostań przy benzynie...

no, moze zalezy gdzie w tych stanach mieszkasz, ale jezeli masz normalna zime - i chcesz robic krotkie dystanse - bedziesz jeżdził non stop na niedogrzanym silniku, raz że słabo to działa na silnik i spalanie, dwa - mały komfort

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji mam pytanie, bo nie znam diesli (nigdy takowego nie miałem). Jak one się sprawdzają na krótkie, miejskie dystanse? Powiedzmy, ze potrzebuję auto by dojeżdżać codziennie po 15 minut w jedną stronę czyli jak jest mróz to nawet silnik się dobrze nie rozgrzeje. Czy to bardziej szkodliwe dla benzyny czy dla diesla? Czy diesel szybciej zacznie grzać w środku czy benzyna? No i jak ze spalaniem na, niestety, zimnym silniku? Ropa w USA jest znacznie droższa niż najlepsza benzyna ale może być nadal warto kupić diesla dlatego myślę i kombinuję....

 

zostań przy benzynie...

no, moze zalezy gdzie w tych stanach mieszkasz, ale jezeli masz normalna zime - i chcesz robic krotkie dystanse - bedziesz jeżdził non stop na niedogrzanym silniku, raz że słabo to działa na silnik i spalanie, dwa - mały komfort

 

To racja, ale jest jeszcze druga strona medalu. W silniku benzynowym przy każdym rozruchu na zimno kilka kropel paliwa przedostaje się do oleju rozrzedzając go. Oczywiście po pół godzinnej jeździe nie ma już po tym śladu, ale jeżdżąc tylko na krótkich dystansach jest to pewien problem. Natomiast w silnikach diesla ta przypadłość nie występuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam dlatego, że za jakiś czas trzeba będzie wymienić żony pickupa (OBK MY04) na coś nowszego i to by jej służyło normalnie i też do dalszych, rodzinnych wyjazdów. Na wyjazdy diesel mógłby być całkiem ciekawą alternatywą ale nie wiem jak by to było z codziennym używaniem. mieszkam w okolicach Chicago i śniegu czy mrozu tej zimy stanowczo nie brakuje (dziś jest -11 po ociepleniu :) ). Głownie to się zastanawiałem czy diesel jest wytrzymalszy od benzyny na krótkie dystanse czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem lepiej kupic niezbyt wysilony 6 cylindrowy silnik benzynowy.

 

Rok temu zajechalem na duza stacje i chcialem zatankowac rope, nalalem kilka galonow i pompa stanela, ide do goscia i pytam co jest, on wychodzi, patrzy, sprawdza i nic. Wszystkie pompy zamarzly.

Wiekszosc dystrybutorow z ropa jest przystosowane dla ciezarowek, pistolet zawsze jest usyfiony i trzeba wozic rekawice, ma wieksza srednice i nie pasuje do samochodow osobowych a cisnienie jest wieksze niz z otwartego hydrantu. Filtr paliwa trzeba zmieniac przed kazda zima bo moga byc problemy z odpalaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha. No dobra, a jak z trwałością? Więcej w takich warunkach zniesie benzyna czy ropniak?

 

obecne Diesle to silniki bardzo skomplikowane i wysilone.

Trzeba o nie bardziej dbać niż o benzyne.

- chłodzenie turbo przy zjeżdżaniu z trasy na stacje itd.

- możliwość przytkania wtrysków zasyfiałym paliwem, bardzo kosztowne

naprawy

- zamarznięte na mrozie pracują bardzo klekocząco i nie równo, odczuwalnie znacznie słabsze parametry do czasu rozgrzania (dłużej niż benzyna) Z zimnym dieslem jak z jakiem. (w dieslu subaru jest lepiej ale to tez nie benzyna)

- Na mrozie paliwo słabszej jakości może wytrącić parafinę która zatyka dopływ paliwa itd.- wtedy nie odpalisz

 

żywotność niektórych elementów jest dosyć mała

turbo ok 200tyskm

wtryskiwacze liczone są też na ok 200tyskm

koło dwu masowe 150-200tys km

skomplikowany układ wydechowy DPF który też szybciej padnie niż w benzynie

 

Zakładając że robisz małe przebiegi pewnie 200tys nie wykręcisz tego szybko

ale z kolei jazda na zimnym silniku i małe przebiegi jest jedną z najgorszych rzeczy jakie można motorowi zafundować więc te wartości spadną

 

A teraz jeśli chodzi o używanie w USA i inne sprawy

Plusy - jedyna korzyść jaką będziesz miał w USA to większy zasięg

na tankowaniu (i jak czytałem amerykańskie fora to to jest

argument który przytacza większość osób.

- trochę mniejsze spalanie ale przy kosztach paliwa w USA to się

pewnie zrównoważy.

 

minusy - to co KUBA wspomniał , problemy z tankowaniem

- mała popularność diesla to problemy z serwisem częściami itd.

- mniejszy komfort przy jeździe w mieście niż w benzynie,

(częste zmiany biegów, gwałtownie rosnący moment itd tym trzeba

się tym nauczyć jeździć i nie daje tyle przyjemności co benzyna).

jak ktoś nie wprawiony to często gaśnie silnik

- większa waga samochodu i inaczej rozłożona masa na osie, często

zawiech jest twardszy i mniej komfortowy niż w benzynowych wersjach

 

 

Ja bym celował w wolnossaka 2,5 a automacie to idealne rozwiązanie na miasto bo w miare ekonomiczne jak na USA i w miare lekka i prosta konstrukcja bez bajerów typu bezpośredni wtrysk itd.

Proste sprawdzone rozwiązania , nie wysilone silniki najlepiej nadają się w ciężkie warunki. i są najbardziej żywotne.

Skrzynia na miasto tylko AT zresztą w USA to ogólny standard

 

jesli coś innego niż subaru do miasta to też 4 cylindry z mniejszym silnikiem i w miarę lekkiego i zwrotnego

Polecam BMW 3, na miasto idealne autko a i w trasie bardzo komfortowe (pod warunkiem że dla 2 osóB)

(z tym że w USA 318i w AT raczej nie kupisz)

 

to tyle

trochę chaotycznie, sorki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Trochę mi znajomy namieszał w głowie to chciałem usłyszeć z innego źródła. Co do auta to myślę, że to będzie coś większego jak jakiś Merc ML, Acura MDX czy cuś takiego. Merce ML maja wersję klekota i całkiem fajnie to jeździ to zacząłem kombinować. Ze względu na rozmiar chciałem to przynajmniej trochę zrównoważyć i stąd pomysł, że może diesel.

Autem będzie jeździć głównie żona tak czy inaczej (ja zostanę przy mojej śwince i może dokupię coś co lepiej jeździ jak starą Miatę) także krótkie dojazdy do/z pracy i wycieczki rodzinne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Caddie to bym tylko mógł zaryzykować SRXa ale mimo, że jeździ przyzwoicie to jakoś nigdy się dobrze nie czułem w amerykanskich desajnach.

A te hybrydy to dla mnie totalna pomyłka, już bym wolał zwykłą benzynę.

 

[ Dodano: Sro Sty 14, 2009 4:39 pm ]

A czym ty jeździłeś/jeździsz w dieslu Kuba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...