Skocz do zawartości

Subaru Impreza 2.0D


michal

Rekomendowane odpowiedzi

I dlatego GordonGekko, do wolnossaka benzynowego trzeba dodać automat z funkcją "kick down" i wtedy aby rezolutnie przyspieszyć np. podczas wyprzedzania wystarczy zrobic to co w dieslu - czyli mocno depnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 267
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nic ująć nic dodać, JJacek.

 

Wrażenie szybkości w turbo dieslu potęguje wysoki moment dostępny w stosunkowo wąskim przedziale. To prawda, że bez problemu da się wykorzystać zakres 1500-4500. Ale prawdziwego kopa diesel dostaje między 2000-3500. Sam jak chcę przyszpanować a mam delikwenta obok na siedzeniu to przyspieszam wykorzystując ten zakres, szybko zmieniając biegi. Zwykle kiwa głową z uznaniem. Problem polega na tym, że tworzy to tylko wrażenie dynamiczności. Bo wolno ssaki benzynowe o tej samej pojemności i mocy zwykle np. do setki przyspieszają w tym samym czasie co diesle, czyli w przypadku pojemności 2.0 jest to okolo 9s lub 10s. Ale rozwijają swoją moc o wiele płynniej, bez szarpnięć - tak że nie czuje się w nich dynamiki.

 

Mam pytanie do użtkowników legacy boxer diesel. Producent podaje przyspieszenie od 0-100km/h w 8,7. co jak na 150 KM robi dobre wrażenie. Ale "niezależne" testy w prasie motoryzacyjnej dorzucają do tego wyniku zwykle około 1s. co już nie odbiega za nadto od konkurentów - jakie są wasze wrażenia?

 

Porównując do VW Passata 1.8 T (rocznik '99, moc 150 KM) Legacy Diesel jedzie lepiej (katalogowe przyśpieszenie - Subaru - 8.7 s, VW - ok. 9,2 s).

Ma lepsze przyśpieszenie, puchnie natomiast przy wyższych prędkościach (katalogowy V max: Subaru - 205, VW - ok. 220).

Sprawdzone "organoleptycznie".

W porównaniu do BMW 520d (rocznik '05, moc 163 KM) boxer diesel jedzie zdecydowanie lepiej. Nawet nie jest to kwestia wagi, mocy czy innych kwestii ale tego, że BMW ma efektywny zakres obrotów od 1.800 do 3.500, a Subaru od 1.700 do 4.200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do setki przyspieszają w tym samym czasie co diesle, czyli w przypadku pojemności 2.0 jest to okolo 9s lub 10s. Ale rozwijają swoją moc o wiele płynniej, bez szarpnięć - tak że nie czuje się w nich dynamiki.

 

Tak ale powyżej 100km/h zaczyna się problem i wolny ssak już nie idzie, redukcje biegów itd

a diesel dalej ciągnie bez potrzeby kręcenia silnika.

 

Co oczywiście nie zmienia faktu że jazda benzyna jest płynniejsza i bardziej przyjemna, jak dla mnie...

 

Gdyby nie względy ekonomiczne dla mnie benzyna w turbo to idealne rozwiązanie.

 

Diesel w moim BMW trochę mnie zmęczył i ogólnie to nie przepadam za tym silnikiem, drugi raz bym go nie kupił... (mam na myśli ogólnie diesle 4 cylindrowe).

Każdy kto jeździł TD a lubi trochę "sportowo" pojeździć wie o co chodzi...

I pewnie gdyby nie Boxer diesel skończyło by się na zakupie nowego forka 2.5XT.

Jednak po próbnej jeździe Boxer D sens kupna diesla powrócił mimo jeszcze wielu wątpliwości (nowa konstrukcja, nie sprawdzony silnik).

Postanowiłem zaryzykować i podjąć jeszcze jedną próbę z ropniakiem.

Po testach mogę powiedzieć że w moim odczuciu pozbył się on najgorszych wad diesla względem benzyny a zalety zostały tylko "podkręcone".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dla mnie tylko duuuuuuuuuze wolnossace V8 albo V12

 

turbo ZAWSZE bedzie mialo zwloke i nieplynne rozwijanie mocy

 

ja wybrałbym duże, spokojne V (może być 8 ) do rodzinnego auta, ale do auta na tor wybieram turbo, najchętniej takiego dzikusa jakiego miałem w STi (dzięki Jako :mrgreen: ) - emocje niesamowite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Elastyczność, panowie, to coś, czego widzę niektórym czasem brakuje... :D

Cóż, jedni wolą rechoty i tanią jazdę, inni ciszę, kulturę i są gotowi zapłacić za to większym spalaniem. I już.. :)

Ja całe życie jeździłem benzynowymi autami, jednak coś mnie podkusilo i ostatnio tdi. Coż, nie powiem, ułomek to nie jest i tanio dość, jednak... Jednak coś mi się zdaje, że to mój pierwszy i ostatni diesel, ale kto to wie :) Tak czy siak, teraz na bank będzie to H6 i się sprawdzi... :)

A co do "słabych" osiągów diesli... Dobrze że nie wiedziało o tym audi wygrywając LeMans na tdi... :)

Mimo to, dalej uważam, że diesel jest dobry do ciężarówek...

 

Gdzie podziała się ta cisza w H6?!?! Zapewne jedyni wożąc spokojnie 4 litery po mieście. Koniec końców skrzynia zmienia wtedy bieg na wyższy poniżej 3000 rpm.

Dynamiczna jazda jest niestety niemiłosiernie głośna. Szczególnie dla kibiców. IMHO większy fun daje wyprzedzenie kogoś mocnym dieslem (takim np. MB C320CDI) w pełnej ciszy 3000 obrotów, niż katowanie biednego H6 do 7.000. Wyprzedzić to lubię tak, żeby nie było widać, że się ścigam :)

 

Zawczasu stopując fanatyków - nie mówię o jeździe torowej. Ale kto poza kilkoma wyjątkami faktycznie jeździ swoim Subaru wyczynowo po bułki i gazety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdzilem chwile OBK 2.0d owszem calkiem fajny silnik ale na kolana nie powala, ma troche za male turbo przez co brakuje "gory", w srodku cicho bardzo to plus, na zewnatrz dzwiek jak dla mnie paskudny (no ale jezdzi sie w srodku) porownujac do TDI by VW Audi to jednak zdecydowanie wole stare TDI z pompowtryskiwaczami ze wzgledu na bardziej rasowy czysty klekot i mozliwosc taniego dlubania do 220-240KM/400+Nm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdzilem chwile OBK 2.0d owszem calkiem fajny silnik ale na kolana nie powala, ma troche za male turbo przez co brakuje "gory", w srodku cicho bardzo to plus, na zewnatrz dzwiek jak dla mnie paskudny (no ale jezdzi sie w srodku) porownujac do TDI by VW Audi to jednak zdecydowanie wole stare TDI z pompowtryskiwaczami ze wzgledu na bardziej rasowy czysty klekot i mozliwosc taniego dlubania do 220-240KM/400+Nm.

 

Boxer diesel, gdyby miał duże turbo, to wtedy pisałbyś o zbyt dużej "dziurze". Pompowtryski odeszły, i dobrze o tym wiesz. Piszesz już o historii. Rasowy, czysty klekot TDi ...dobre :twisted: O górę w boxer diesel bym się nie martwił, wkrótce ją poprawią, choć niska masa napędowa (wał, koło dumasowe) boxera (zaleta wkręcania na obroty) jest pewną wadą dla ciągu w górnych partiach. I koledzy tu piszą chyba bardziej o porównaniach serii, a Ty tak zaraz z grubej rury :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty tak zaraz z grubej rury :mrgreen:

a co ja poradze ze seryjna Impreza WRX czy STI tak samo jak EVO i TDI sa na trzeźwo nie do przyjecia? :mrgreen: Moze mam skrzywienie bo mialem stycznosc z roznymi 1.9TDI od serii po programie poprzez lightowe 200konne do 250 konnych, i prawie 300KM w 2.5TDI i naprawde to fajne silniki na codzien. Np. ostatnio nie moglem nowym STI 08 uciec Calibrze 2.0TDI 240+KM 120mph na budziku a sie dzielnie trzymala :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty tak zaraz z grubej rury :mrgreen:

a co ja poradze ze seryjna Impreza WRX czy STI tak samo jak EVO i TDI sa na trzeźwo nie do przyjecia? :mrgreen: Moze mam skrzywienie bo mialem stycznosc z roznymi 1.9TDI od serii po programie poprzez lightowe 200konne do 250 konnych, i prawie 300KM w 2.5TDI i naprawde to fajne silniki na codzien. Np. ostatnio nie moglem nowym STI 08 uciec Calibrze 2.0TDI 240+KM 120mph na budziku a sie dzielnie trzymala :shock:

 

dla mnie powyżej 180kM na ośce to samobój. Każde mocniejsze dępnięcie w gaz powoduje, że zrywa (nie tylko na mokrym) przyczepność. Napisz też, ile to trzeba najpierw włożyć, aby te moce osiągnąć ? (sam, aby wejść ze 110kM na 180kM wydałem ok. 11 tys. -tak wiem, że to ASV, i koszt niewspółmiernie większy od ARL-a :cool: ). Wolny wydech z kwasówki 2,5" a może 3" (zamknięty EGR, brak kata -ekologia :mrgreen: ) turbopatenty typu hybryda, i mógłbym dalej wymieniać, tylko po co. TDI jest wspaniałe ... bo ma tego kopa, i jest powszechne !, a dzięki temu części, co tam, silniki, skrzynie itd. ! są tanie i ogólnodostępne. No cóż, ale świat idzie ciągle do przodu, a wraz z nim i ... grupa VAG ... też :mrgreen:

 

ps

calibra DTi..chiba..co za cudo w oplu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie duzo, bierzesz zdrowe 1.9 TDI ASZ 130 albo lepiej 2.0 TDI + big FMIC big turbo, przelot strojenie i chyba pompki wieksze, jak miekko moment narazsta przy duzym turbo to nawet jakas trakcja jest przynajmniej w tym 2.5 TDI nie zrywalo bardzo

ps. calibra jest TDI nie DTi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwne,jednostkowy SWAP na szczęście. Na racingforum.pl można o tym poczytać jeśli się poszuka w szukajce ;)

Łeb bym urwał przy samym końcu pleców ;) Podobnie jest kimś kto skrzywdził SVXa a zdjęcia znajdują się w "Rozluźnieniu atmosfery" (IMO wcale nie rozluźniają...;) )

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku lutego będziemy mieli Imprezę 2.0 D do testu :mrgreen:

Piszę się na test drive :wink:

 

Zapraszam serdecznie ok. 10 lutego myślę.

Sam jestem ciekawy co ten diesel uczyni z Imprezy :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim pojeździcie u Raje-go w najnowszym Top Gear (luty 2009) jest artykulik o wrażeniach z jazdy Imprezą D.

 

Parę uwag:

 

"Udało im (FHI) się stworzyć diesla, który wcale nie brzmi jak silnik z ciężarówki. (To chyba zaleta) Jednocześnie sprawia, że wersja 2.0D jest szybsza i bardziej dynamiczna niż Impreza z dwulitrowym benzynowym motorem...( Niektórzy koledzy na forum będą spijać te słowa z ust redaktora niczym miód),

Autor dalej prawi: "Dzięki dłuższej "szóstce" Impresa diesel przekracza symboliczną dla wielu granicę 200 km/h."

 

Ale i jest też trochę dziekciu: "Nie rozumiem dlaczego brakuje podwójnego wydechu, prowadzonego jak w STI po obu stronach zderzaka."

 

No właśnie dlaczego. Nie tylko, będę patrzył na taką Imprezę z góry z mojego Forka ( z racji wysokości zawieszenia oczywiście) to jeszcze mam STI-ajowy kuperek a ona nie.

Podane, chyba zmierzone, przyspieszenie do 100 wynosi 9s. A to już nie brzmi tak dobrze. Z tego co piszecie Forek diesel przyspiesza ok. 0,5 s wolniej. Po mniejszej Imprezie można było spodziewac się czegoś więcej. I na koniec masa 1455kg to chyba jakiś błąd. Dyć mój mondek tdci AD 2003 ma wpisane w dowód 1438kg a przecież jest znacznie wiekszym i barczystym autem. Chyba te zmiany umożliwiające wepchnięcie boxerka diesel pod maskę polegały na: "Tu wytniemy trochę lekkiej blachy i dodamy ołowiu."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój mondek tdci AD 2003 ma wpisane w dowód 1438kg a przecież jest znacznie wiekszym i barczystym autem.

 

Mój forek ma wbite 1485kg

chyba nie ma pokrycia z rzeczywistością,

więc albo jest to waga sote bez płynów itd.

 

a jeśli chodzi o 0-100 to zależy od warunków testowych

legacy D ma 8,8

impreza będzie pewnie szybsza

forek wg producenta ma 10,4 faktycznie a faktycznie potrzeba mu 9,5-9,7

zależy czy biegi wejdą czy nie heheh

Ciekaw jestem jak skrzynka będzie w imprezie chodziła

a z tym wydechem to bardzo dziwne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...