Co do jazd testowych, wypożyczeń itd byłem w wielkim szoku, kiedy tata (zainteresowany XC70) wziął mnie do salonu, żebym jako jeżdżący w rajdach i zwracający uwagę na inne niż on cechy auta, tez sobie pojeździł. Tata poinformował sprzedawcę "to mój syn, rajdowiec, chciałem żeby też się przejechał", na co sprzedawca przyniósł kluczyki i życzył przyjemnej wycieczki Mogłem z czystym sumieniem sprawdzić auto w dowolny sposób i na dowolnej drodze. Nie wiem, czy to nie miało dużego wpływu na fakt złożenia zamówienia kilka dni później. Z drugiej strony - jestem prawie pewien, że gdybym poszedł do salonu sam i poprosił o jazdę próbną, to o ile by się odbyła, to pewnie ze mną na prawym, a już na pewno nie bez sprzedawcy w samochodzie
Podobnie jak w salonie porsche, gdzie projektując na zaliczenie semestru inny salon chciałem zrobić kilka zdjęć rozwiązań architektonicznych jednoznacznie dano mi do zrozumienia że "widać po mnie, że na pewno porsche nie kupie, wiec mam nie przeszkadzać"