Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

:mrgreen:

Czego nauczyła mnie mama?

 

Moja mama nauczyła mnie wiele. Od wczesnej młodości sączyła we mnie wiedzę, jaka się nie śniła filozofom...

 

Nauczyła mnie doceniać dobrze wykonaną pracę

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

 

Nauczyła mnie religii

"Lepiej się módl, żeby na dywanie nie było śladu"

 

Nauczyła mnie podróży w czasie

"Jeśli się nie wyprostujesz, strzelę cię tak, że się znajdziesz w przyszłym tygodniu!"

 

Nauczyła mnie logiki

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałam!"

 

Nauczyła mnie przewidywania

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek"

 

Nauczyła mnie ironii

"Śmiej się, a zaraz ci dam powód do płaczu!"

 

Nauczyła mnie tajemniczego zjawiska osmozy

"Zamknij się i jedz kolację!"

 

Nauczyła mnie wiele o wytrzymałości

"Będziesz tu siedział, póki nie zjesz tego szpinaku"

 

Uczyła mnie meteoreologii

"Wygląda, jakby tornado przeszło przez twój pokój"

 

Nauczyła mnie o zagadnieniach fizyki

"Gdybym krzyczała, że spada na ciebie meteor, czy byś raczył mnie wysłuchać?"

 

Nauczyła mnie hipokryzji

"Powtarzałam ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

 

Nauczyła mnie o kręgu życia

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

 

Nauczyła mnie modyfikacji zachowań

"Przestań zachowywać się jak twoj ojciec!"

 

Nauczyła mnie zazdrości

"Są miliony dzieci, które mają mniej szczęścia i nie mają takich wspaniałych rodziców jak ty!"

Nauczyła mnie cierpliwości

"Tylko poczekaj, aż wrócimy do domu"

 

Nauczyła mnie medycyny

"Jeśli nie przestaniesz robić zeza, to zobaczysz, że Ci tak zostanie"

 

Nauczyła mnie myśleć przyszłościowo

"Jeśli nie zaliczysz tej klasówki z polskiego, to nigdy nie dostaniesz dobrej pracy"

 

Nauczyła mnie empatii

"Załóż sweter - dobrze wiem, kiedy jest Ci zimno"

 

Nauczyła mnie czarnego humoru

"Jeśli kosiarka obetnie Ci stopy, to nie przychodź z tym do mnie..."

 

Nauczyła mnie otrzymywania

"Oj, zobaczysz, że dostaniesz!"

 

Nauczyła mnie dorastania

"Jedz warzywa, bo nigdy nie urośniesz!"

 

Nauczyła mnie genetyki

"Jesteś zupełnie jak Twój ojciec..."

 

Nauczyła mnie moich korzeni

"Czy Tobie się zdaje, że urodziłeś się w stodole?!"

 

Nauczyła mnie doświadczenia

"Zrozumiesz jak będziesz mieć moje lata. A teraz rób to!"

 

Nauczyła mnie sprawiedliwości

"Kiedyś też będziesz mieć dzieci i mam nadzieję, że będą takie jak ty!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego nauczyła mnie mama?

 

Moja mama nauczyła mnie wiele. Od wczesnej młodości sączyła we mnie wiedzę, jaka się nie śniła filozofom...

 

Nauczyła mnie doceniać dobrze wykonaną pracę

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!".............

super

u mnie w 80% sie zgadza :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TOASTY

 

Była noc. Księżyc i cisza. On i Ona.

On powiedział:- Tak?

Ona powiedziała:- Nie.

Minęły lata. I znów noc, księżyc i cisza. On i Ona.

Ona powiedziała:- Tak?

On powiedział:- Tak.

Ale lata już były nie te.

Wypijmy za to, byśmy wszystko w życiu robili w porę!

 

Płynie przez rzekę żółw, a na jego grzbiecie zwinął się jadowity wąż.

Wąż myśli: ''Ugryzę - zrzuci''.

Żółw myśli: ''Zrzucę - ugryzie''.

Wypijmy za nierozerwalną przyjaźń, co znosi wszelkie przeciwności!

 

Dziewczyna szła wieczorem ulicą i usłyszała za sobą kroki.Obejrzała się i zobaczyła przystojnego chłopaka. Obejrzała się drugi raz, chłopak wciąż szedł za nią. Uznała, że warto na niego poczekać. Obejrzała się po raz trzeci - chłopaka już nie było...

Wypijmy za to, by pracownicy kanalizacji miejskiej nie zapominali zamykać studzienek!

Kobieta jest potrzebna mężczyźnie jak okrętowi kotwica.

Wypijmy więc za krążownik ''Aurora'', który miał tych Kotwic cztery!

 

Szła żaba przez jezdnię, a że nie uważała, straciła tylne Łapki pod kołami samochodu. Doczołgała się do chodnika i myśli sobie:

- Całkiem ładne były te nogi, muszę po nie wrócić.

Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnię, jak następny samochód pozbawił ją głowy.

Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg!

 

W upalny letni dzień szedł drogą pewien mężczyzna. Żar lał z nieba, więc postanowił się wykąpać w pobliskim

strumieniu. Zdjął ubranie, położył na brzegu, kapelusz powiesił na krzaku i nago wskoczył do wody. Kiedy już się

ochłodził, z przerażeniem spostrzegł, że ubranie zniknęło,a z całego odzienia pozostał mu tylko kapelusz. I właśnie w tejchwili na ścieżce za krzakiem ukazała się piękna dziewczyna.

Trzymając kapelusz oburącz, ledwo nim zdołał przykryć swą męskość, gdy dziewczyna zbliżyła się do niego i patrząc mu głęboko w oczy, słodko rzekła:

- Podaj mi prawą rękę.

Chłopak podał.

- Podaj mi swoją lewą rękę.

Chłopak podał.

A teraz wypijmy za tą siłę, która podtrzymywała kapelusz!

 

Idzie osioł przez pustynię. Idzie dzień, drugi, trzeci... Słońce praży, osła męczy pragnienie. Nagle widzi: stoją dwie wielkie beczki - jedna z wodą, druga z wódką. Z której zaczął pić?

Oczywiście z pierwszej!

Nie bądźmy więc osłami i napijmy się wódki!

 

Idę kiedyś przez park, księżyc świeci, a na ławeczce całują się chłopak z dziewczyną.

Idę innym razem... księżyc, gwiazdy... a na tej samej ławeczce chłopak z inną dziewczyną.

Idę znów tą drogą: noc, księżyc, gwiazdy... i ten sam chłopak na tej samej ławce całuje się z trzecią dziewczyną.

Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet.

 

Każdy wypity kieliszek, to gwóźdź do naszej trumny.

Pijmy więc tak, by trumna się nie rozpadła!

 

Przed bramą niebios stanęła grupa kobiet. Święty Piotr popatrzył na nie z niechęcią i powiedział:

- Droga do niebios wymaga wspięcia się po tym długim, gładkim słupie!

Mimo wielu prób, wszystkie ześlizgiwały się. Tylko ostatnia padła na kolana i zaczęła się modlić:

- Panie, spraw, żeby ten słup pokrył się sękami i niech tych sęków będzie tyle, ilu mężczyzn miałam w swoim życiu!

I stał się cud. Słup pokrył się tyloma sękami, że kobieta dostała się do nieba bez trudu.

Panowie! Wypijmy za to, żebyśmy zawsze ułatwiali kobietom wstęp do nieba!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokłóciły się okrutnie członki ciała. No bo kto niby ma być szefem?

- Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję.

- Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie.

- Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.

- My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka.

- Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie...

- JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwał się milczący dotąd tyłek - I JUŻ. Śmiech ogólny, no całe ciało się nie może pozbierać.

- DOBRA - odpowiedział tyłek - jak tak, to STRAJK. I przestał robić cokolwiek.

Minęło kilka godzin.

Mózg dostał gorączki, ręce się powykrzywiały, nogi zgięły się w kolanach, oczy wyszły na wierzch, żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku Szybko zawarto porozumienie. Szefem został tyłek.

 

I tak to już jest drodzy moi.

Szefem może zostać tylko ten, co gówno robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leon zlituj się. Nie wrzucaj więcej takich tematów bo wylewu dostanę tak mi się ciśnienie podnosi :evil: :wink:

 

Może i dobrze, że trzeba było oddać broń w 1946 bo chyba miałbym już kogoś na sumieniu :mrgreen: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawka do ust o VAT dot. wystawiania faktur korygujących (znalazłem na jakimś forum dzisiaj):

 

"zgodnie z art. 29 ust. 4a nowej ustawy o VAT, w przypadku gdy podstawa opodatkowania ulega zmniejszeniu w stosunku do podstawy określonej w wystawionej fakturze, obniżenia podstawy opodatkowania podatnik dokonuje pod warunkiem posiadania, przed upływem terminu do złożenia deklaracji podatkowej za dany okres rozliczeniowy, w którym nabywca towaru lub usługi otrzymał korektę faktury, potwierdzenia otrzymania korekty faktury przez nabywcę towaru lub usługi, dla którego wystawiono fakturę".

 

 

:???: :shock: :mrgreen:

 

Logicznie wszytko gra ale cóż za konstrukcja...

 

[edit] : było http://www.sockandawe.com/ ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawka do ust o VAT dot. wystawiania faktur korygujących (znalazłem na jakimś forum dzisiaj):

 

"zgodnie z art. 29 ust. 4a nowej ustawy o VAT, w przypadku gdy podstawa opodatkowania ulega zmniejszeniu w stosunku do podstawy określonej w wystawionej fakturze, obniżenia podstawy opodatkowania podatnik dokonuje pod warunkiem posiadania, przed upływem terminu do złożenia deklaracji podatkowej za dany okres rozliczeniowy, w którym nabywca towaru lub usługi otrzymał korektę faktury, potwierdzenia otrzymania korekty faktury przez nabywcę towaru lub usługi, dla którego wystawiono fakturę".

 

 

:???: :shock: :mrgreen:

 

Logicznie wszytko gra ale cóż za konstrukcja...

 

 

dobrze, że chociaż przecinki są... :roll: polecam przeczytać całą Ustawę o podatku od towarów i usług, fascynująca lektura, a jakie kwiatki można wynaleźć :mrgreen::lol::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy gazela budzi się o poranku wie, że musi biegać szybciej niż

najszybszy lew, inaczej zostanie pożarta...

Gdy rano budzi się lew - już wie, że musi biec szybciej niż

najwolniejsza gazela, bo zdechnie z głodu...

 

Nieważne czy jesteś gazelą, czy lwem - od rana musisz

zap...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam przeczytać całą Ustawę o podatku od towarów i usług

 

A dziękuję bardzo! :mrgreen:

...wobec takiego dictum wolę poczytać forum - też nie jest lekko ale chociaż raźniej i przyjaźniej :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzeczne dziewczynki noszą białe bawełniane majtki

Niegrzeczne dziewczynki nie noszą żadnych

Grzeczne dziewczynki woskują podłogi

Niegrzeczne dziewczynki woskują sznureczki przy bikini

Grzeczne dziewczynki rozpinają kilka guziczków gdy jest gorąco

Niegrzeczne dziewczynki rozpinają kilka guziczków żeby było gorąco

Grzeczne dziewczynki rumienią się podczas scen łóżkowych w filmach

Niegrzeczne dziewczynki wiedzą, że mogłyby to zrobić lepiej

Grzeczne dziewczynki wierzą, że są w pełni ubrane bez naszyjnika z pereł

Niegrzeczne dziewczynki wiedzą, że są w pełni ubrane tylko w naszyjniku z pereł

Grzeczne dziewczynki wolą misjonarską pozycję

Niegrzeczne dziewczynki robią to odgrywając dziewicę

Grzeczne dziewczynki zakładają wysokie obcasy do pracy

Niegrz4eczne dziewczynki zakładają wysokie obcasy do łóżka

Grzeczne dziewczynki uważają, że biuro jest niewłaściwym miejscem na romans

Niegrzeczne dziewczynki myślą, że nie ma niewłaściwego miejsca na romans

Grzeczne dziewczynki zdobywają akcje

Niegrzeczne dziewczynki zdobywają maklerów giełdowych

Grzeczne dziewczynki zawsze mówią nie

Niegrzeczne dziewczynki zawsze mówią kiedy

Grzeczne dziewczynki nigdy nie robią tego na pierwszej randce

Niegrzeczne dziewczynki czekają aż zobaczą jakim jeździ samochodem itd

 

 

Kobitka skarży się sąsiadowi:

- Mąż chrapie w nocy! Nie mam już siły!

- Jest sposób – mówi sąsiad. - Jak tylko zachrapie, nogi mu szeroko rozsuń, a wtedy przestanie.

Następnego ranka kobiecina biegnie do sąsiada:

- Dziękuję, wszystko zrobiłam, jak powiedziałeś i stary przestał chrapać! Jesteś lekarzem, sąsiad?

- No nie... Z zawodu żem zdun. Kominy i piece stawiam.

- A jak zdun wyleczył chrapanie?

- Jak żeś nogi rozsunęła, to mu jajka opadły i du** przytkały. Cugu zabrakło..

 

 

 

 

Młody żołnierz pisze do swojej żony:

„...i poślij mi ze 300 zł na piwo, papierosy itd”

Żona odpowiada:

„Posyłam Ci 100 zł na piwo i papierosy. Jak przyjedziesz na przepustkę do domu, będziesz miał „itd” za darmo.”

 

Zajęcia z savoir-vivre'u

Prowadzi kobieta, wśród uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie:

- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność.

- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.

- No niestety - odparła prowadząca - słowo "wysikać" może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.

- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik.

- No cóż - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?

- Pani wybaczy... - na to kolejny uczestnik

- ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji...

 

Płaci pani mandat! - mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód, jadący z nadmierną prędkością.

- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?

- Co to znaczy: "w naturze"?

- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać...

Policjant odwraca się do kolegi i pyta:

- Potrzebne ci są majtki?

- Nie!

- Mnie też nie...

 

-Co to jest: w dzień narzeka, a w nocy pływa?

-Szczęka teściowej!

 

Szef do sprzątaczki blondynki:

- Pani Jadziu, proszę posprzątać windę.

- Na każdym piętrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...