Wczorajsza wycieczka do Cuxhaven pokazała że moje auto ma anoreksję. nie to nie 8,8l/100km a 6,6l/100km zresztą 268km wymagało spalenia nieco ponad 1/4 zbiornika Jazda była bez ekodrivingu (normalna przepisowa jazda po mieście z około 20min korkiem, sporo landówkami i nieco autostradą trzymając 140km/h na tempomacie)