Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

Podchodzi do baru 3 murzynów i jeden mulat.

Barman: Co podać najjaśniejszemu panu ?

 

Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:

Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.

- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.

- Miejska Izba Wytrzeźwień

 

Według najnowszych badań przeprowadzonych przez międzynarodowych psychologów są dwie główne przyczyny, dla których mężczyźni spędzają wieczory w knajpie:

a) Nie mają kobiety

B) Mają kobietę

 

 

Żona do męża:

- Piszą, że woda podrożała...

- O, wreszcie i abstynentom się do d.py dobrali!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Któregoś dnia poszłam do miejscowej księgarni katolickiej i ujrzałam

naklejkę na zderzak z napisem: " ZATRĄB, JEŚLI KOCHASZ JEZUSA".

Akurat byłam w szczególnym nastroju, ponieważ właśnie wróciłam ze

wstrząsającego występu chóru, po którym odbyły się gromkie, wspólne

modlitwy, więc kupiłam naklejkę i założyłam na zderzak. Jak dobrze,

że to zrobiłam!!! Co za podniosłe doświadczenie nastąpiło później!

Zatrzymałam się na czerwonych światłach na zatłoczonym skrzyżowaniu i

pogrążyłam się w myślach o Bogu i o tym, jaki jest dobry... Nie

zauważyłam, że światła się zmieniły. Jak to dobrze, że ktoś również

kocha Jezusa, bo gdyby nie zatrąbił, nie zauważyłabym... a tak odkryłam, że

MNÓSTWO ludzi kocha Jezusa! Więc gdy tam siedziałam, gość za mną zaczął

trąbić, jak oszalały, potem otworzył okno i krzyknął: - 'Na miłość boską!

Naprzód! Naprzód! Jezu Chryste, naprzód!'

Jakimże oddanym chwalcą Jezusa był ten człowiek! Potem każdy zaczął trąbić!

Wychyliłam się przez okno i zaczęłam machać i uśmiechać się do tych

wszystkich,pełnych miłości ludzi.Sama też kilkakrotnie nacisnęłam klakson,

by dzielić z nimi tę miłość! Gdzieś z tyłu musiał być ktoś z Florydy, bo

usłyszałam, jak krzyczał coś o 'sunny beach'. Ujrzałam innego człowieka,

który w zabawny sposób wymachiwał dłonią, ze środkowym palcem uniesionym do

góry. Gdy zapytałam nastoletniego wnuka, siedzącego z tyłu, co to może

znaczyć, odpowiedział, że to chyba jest jakiś hawajski znak na

szczęście, czy coś takiego. No cóż, nigdy nie spotkałam nikogo z Hawajów,

więc wychyliłam się z okna i też pokazałam mu hawajski znak na szczęście.

Wnuk wybuchnął śmiechem ... Nawet jemu podobało się to religijne doświadczenie!

Paru ludzi było tak ujętych radością tej chwili, że wysiedli z samochodów i

zaczęli iść w moim kierunku. Z pewnością chcieli się wspólnie pomodlić, lub

może zapytać, do jakiego Kościoła należę, ale właśnie zobaczyłam, że mam

zielone światła. Pomachałam więc do wszystkich sióstr i braci z miłym

uśmiechem, po czym przejechałam przez skrzyżowanie. Zauważyłam, że tylko mój

samochód zdążył to zrobić, bo znowu zmieniły się światła - i poczułam

smutek, że muszę już opuścić tych ludzi, po okazaniu sobie nawzajem tak

pięknej miłości; otworzyłam więc okno i po raz ostatni pokazałam im

wszystkim hawajski znak na szczęście, a potem odjechałam.

Niech Bogu będzie chwała za tych cudownych ludzi!!!"

 

 

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...