Skoda lepsza od Subaru

[Tsunetomo]

1 minutę temu, mz56 napisał:

Może mam po prostu niefart w życiu. Jakoś Japończyki bardziej mnie przekonują. Sam powiedz, jakbyś się czuł, gdyby po zamknięciu samochodu radio dalej grało? I nie dawało się wyłączyć ? Ty swoje, a on swoje. Najgorsze, że serwis to widzi i mówi... ??? Co do insigni, pełen wypas, to mojego kolegi nie przekonasz. Jest to najlepszy samochód na świecie . 

Pewnie szczęśliwy bym nie był. Usterki sie zdarzają, a to jaka jest percepcja producenta zależy od jakości i podejścia serwisu. Moje poprzednie Volvo (ponoć „nie do zdarcia 2,4 diesel) zaczęło przygodę ze mną od wymiany kolumny kierowniczej 2 tyg po zakupie, wielokrotnym komunikacie „check engine”, ktory powracał za każdym razem a pod koniec przygody przy 124k km wymiana turbiny. Auto w wynajmie. 

Mimo tego nie uważam Volvo za szmelc, taki sie trafił. Obok X3 najbardziej awaryjne auto jakie mialem. Ale do BMW raczej nie wroce, bo poziom serwisu tak jak opisałeś - klimat w stylu „auto jest dobre, z Panem jest cos nie tak” i „no jak kogoś na 6cylindrowke nie stać to... no cóż”. Dla odmiany w Volvo - zawsze klasa, auto zastępcze na czas napraw na poziomie klasa wyżej, sprawnie i z dobrą kawą. I mimo złych doświadczeń od roku mam kolejne volvo. Póki co jest OK.

Nie namawiam broń Boże do zakupu kolejnej Skody  Dla mnie te auta są po prostu nudne, bez znaczenia, czy wcisną tam wnętrze L&K i 2,0 TFSI. Nadal jest to nudna Skoda. Praktyczne auto bez polotu do walenia kilometrów. Powinno być „bezproblemowego”, ale jak widać nie zawsze. Ale to mój punkt widzenia i rozumiem ludzi, ktorzy uważając takiego Subarba za znakomite auto. Na swój sposób jest to znakomite auto, value for money. 

[mz56]

4 godziny temu, radekk napisał:

ja? zawsze, każdego, to mój cel życiowy Najważniejsze mieć w życiu jakieś słuszne cele

Łatwo Ci się śmiać. 17:00 zostaję na środku skrzyżowania, sam walczę żeby zepchnąć, bo nikt nie pomoże, tylko trąbki, i czekam 2 godziny na lawetę 

[socko]

Insignią 1 FL zrobiłem w 3 lata ponad 180 kkm bez najmniejszej awarii - auto nudne, ale... idealne na autostrady. Mega stabilne ze świetnie zestrojonym układem kierowniczym. Superb, Passat moim zdaniem są klasę niżej pod tym względem. Raz dostałem zastępczego Avensisa - i to był dopiero dramat - pod każdym względem.

Tsunemoto - pytanie do Ciebie - jakie masz wrażenia z V90 jeżeli chodzi o prowadzenie? XC90 jest pięknie wykończone w środku, ale wrażenia z jazdy są takie sobie - to bardziej auto dla pasażerów niż dla kierowcy.

[radekk]

8 minut temu, mz56 napisał:

Łatwo Ci się śmiać. 17:00 zostaję na środku skrzyżowania, sam walczę żeby zepchnąć, bo nikt nie pomoże, tylko trąbki, i czekam 2 godziny na lawetę 

mi z założenia łatwo się śmiać Jak najbardziej współczuję i życzę bezproblemowego użytkowania czy to kolejnej Skody, VW, Subaru, Rolls Royce, czy czegokolwiek.

[mz56]

To jednak skończyły się lata 80'te. Ubiegłego wieku. Jak Toyota, Sony... walczyły o rynki, to ich sprzęty działają do dzisiaj. Pozdrawiam wszystkich.

[jmiciuk]

31 minut temu, mz56 napisał:

Może mam po prostu niefart w życiu. Jakoś Japończyki bardziej mnie przekonują.

Tak Ci się trafiło. Ja miałem m.in.  dwa subaru i dwa citroeny. Citroenami zrobiłem znacznie więcej km i nie miałem z nimi żadnych problemów (a każdy twierdził że omatko Francuz jeszcze z takim wyposażeniem to co chwile coś się będzie sypało). Dwa subaru - fajne ale w 2/2 silnik zrobił kaboom. Więc zupełnie inne statystyki niż Twoje  Ale następne też chyba będzie subaroo, lubię je. Do trzech razy sztuka 

[mz56]

Oby się udało ! Trzymam kciuki.

[Tsunetomo]

8 minut temu, socko napisał:

Tsunemoto - pytanie do Ciebie - jakie masz wrażenia z V90 jeżeli chodzi o prowadzenie? XC90 jest pięknie wykończone w środku, ale wrażenia z jazdy są takie sobie - to bardziej auto dla pasażerów niż dla kierowcy.

Ja mam V90 CC. Ze względu na wysoki prześwit i raczej komfortowo zestrojone zawieszenie, prowadzi sie tak jak ciężkie, podniesione kombi  Z pewnością nie nastraja do szybkiego pokonywania zakrętów, bo „body roll” jest, mimo ze zawieszenie jest wg. mnie dobre i auto pewnie trzyma sie drogi. W sezonie ciepłym jeżdżę  na codzień na zmianę z E-klasa cabrio z pakietem AMG - i przy V90CC, mimo ze tez ciężki jest, to precyzyjny jak skalpel chirurgiczny w porównaniu z nożem. Do STI w ogóle nie ma co porównywać...

Przyznam, że nawet lubię jeździć tym Volvo. Emocji sportowych na pewno nie budzi, ale pozytywne doznania tak. 

[mz56]

Czyli każdemu według ochoty, nastroju, możliwości finansowych. Tak trzymać  !

[Tsunetomo]

32 minuty temu, mz56 napisał:

Czyli każdemu według ochoty, nastroju, możliwości finansowych. Tak trzymać  !

Dokładnie tak. Moj dziadek mawiał, ze nie ma rzeczy drogich ani tanich, są takie na jakie Cię stać. Podstawą jest natomiast wg. mnie wiedzieć, ze są to tylko przedmioty, które dają radość ale niekoniecznie szczęście. Fajna motoryzacja wcale nie musi być bardzo droga (vide jakiś turbo-Forek czy MX-5).

Edytowane 26 Września 2020 przez Tsunetomo

[mz56]

Mój tato mawiał: dobry zwyczaj, nie pożyczaj. W obydwie strony. Komuś i od kogoś. Do dziś jeżdżę za swoje. Jakoś leasing mnie nie pociąga. Wiem, jestem zacofany, tracę kasę, ale kto mi wypożyczy nowego STI z miejscem dla psa ? 08 Lanos to ideał. A cały świat wycina lasy (Brazylia), Chiny, Stany mają w poważaniu CO^2, a my cierpimy. WHY ?

[mz56]

Z powodu zwyczaju, czy z powodu CO^2 ?

[mechanik]

10 godzin temu, mz56 napisał:

Do dziś jeżdżę za swoje. Jakoś leasing mnie nie pociąga.

Przecież leasing też płacisz za swoje. 

 

10 godzin temu, mz56 napisał:

ale kto mi wypożyczy nowego STI z miejscem dla psa ?

Leasing na auto używane też można wziąć. 

Miejsce dla psa to przecież nie problem. Koleżanka ma w aucie zdemontowaną tylną kanapę. 

11 godzin temu, Tsunetomo napisał:

Podstawą jest natomiast wg. mnie wiedzieć, ze są to tylko przedmioty, które dają radość ale niekoniecznie szczęście.

Nam nasze auta dają mnóstwo radości, szczęścia też, tak uważam. I to nie tylko nam, dzieciakom też. 

[Tsunetomo]

2 godziny temu, mechanik napisał:

Przecież leasing też płacisz za swoje. 

 

Leasing na auto używane też można wziąć. 

Miejsce dla psa to przecież nie problem. Koleżanka ma w aucie zdemontowaną tylną kanapę. 

Nam nasze auta dają mnóstwo radości, szczęścia też, tak uważam. I to nie tylko nam, dzieciakom też. 

Najwyraźniej inaczej definiujemy szczęście. Polecam lekturę Dalaj Lama „Sztuka szczęścia”. Ale

to już na dyskusje w innym wątku

Dobrego dnia.

[Zyzol]

Od Subaru jak od Subaru. W 7:50 objeżdża... 

 

[Gość]

W dniu 26.09.2020 o 15:04, jmiciuk napisał:

Dwa subaru - fajne ale w 2/2 silnik zrobił kaboom. Więc zupełnie inne statystyki niż Twoje  Ale następne też chyba będzie subaroo, lubię je. Do trzech razy sztuka 

Czyli wnioski nie wyciągnięte

[Hookie]

W dniu 27.09.2020 o 04:24, mechanik napisał:

Przecież leasing też płacisz za swoje. 

? W leasingu samochód jest własnością leasingodawcy.

[krist]

a kto nie wierzy niech zrobi szkodę całkowitą na prawie spłaconym pojeździe

[mechanik]

33 minuty temu, krist napisał:

a kto nie wierzy niech zrobi szkodę całkowitą na prawie spłaconym pojeździe

Obecnie obowiązkowy jest GAP. Umowę należy czytać. 

5 godzin temu, Hookie napisał:

W leasingu samochód jest własnością leasingodawcy

W leasingu operacyjnym - tak. W leasingu finansowym - nie. 

Tym nie mniej chodziło mi o to, że płacisz swoimi pieniędzmi 

[krist]

37 minut temu, mechanik napisał:

Obecnie obowiązkowy jest GAP. Umowę należy czytać. 

fakt. Ja miałem taką sytuację ponad 10 lat temu, zresztą na skodzie octavii. Skończyło się dobrze, ale przez chwilę było nerwowo

[aflinta]

58 minut temu, mechanik napisał:

Obecnie obowiązkowy jest GAP. Umowę należy czytać. 

Nie wiem, czy GAP nie da się wykupić tylko na pierwsze trzy lata - tak coś mi się po głowie kołacze. Będę ćwiczył w kwietniu jak jest potem

[mechanik]

27 minut temu, aflinta napisał:

Godzinę temu, mechanik napisał:

Obecnie obowiązkowy jest GAP. Umowę należy czytać. 

Nie wiem, czy GAP nie da się wykupić tylko na pierwsze trzy lata - tak coś mi się po głowie kołacze. Będę ćwiczył w kwietniu jak jest potem

W FCA jest obowiązkowy 

[aflinta]

44 minuty temu, mechanik napisał:

W FCA jest obowiązkowy 

Dla mnie nie musi być, ale śpię lepiej jak mam.  Dlatego na czwarty i piąty rok też chętnie bym wziął... tylko nie wiem czy będzie taka możliwość.

[jmiciuk]

12 godzin temu, darecki_ napisał:

Czyli wnioski nie wyciągnięte

No risk, no fun 

[mechanik]

3 godziny temu, aflinta napisał:

tylko nie wiem czy będzie taka możliwość.

W 'FCA leasing' tak jest, to znaczy na cały okres leasingu.