Nargond

Forek MY14 XT -> coż mam go tydzień i już niespodzianka -> mianowicie rano zaskoczył mnie komunikatem o sprawdzeniu czujnika emisji spalin - po przejechaniu paru km (fakt ostatnie 2 dni to jeździ po 6km (3 do pracy 3 z pracy..musiałem nie chciałem.) czy jest coś co muszę obejrzeć czy po prostu przejechać się kawałek na trasie i dać mu się rozgrzać porządnie ? I drugie pytanie (pierwszy raz mam czujniki ciśnienia) czy po zaświeceniu się kontrolki i dopompowaniu kół (nie wiem czy równo z przodu bo urządzenie na stacji wywaliło ERROR) nie powinna ona samoistnie zniknąć ? Proszę powróżcie trochę z fusów ;-)

Jakby ktoś z Poznania i okolic jechał na taki wypad to chętnie bym się przyłączył sprawdzić jak to jest :-) Raz testowałem wejście do wody przy jej temperaturze około 5C i dało radę nawet popływać w jeziorze, ale to było na chwilę i jednorazowy wypad..a słyszałem dużo dobrego na ten temat jeśli chodzi o zdrowie.

A ja melduję że jednak w urzędzie komunikacji pracują ludzie z odpowiednim poczuciem humoru :-) Rejestrując nowy nabytek Forestera (SJ) dostałem tablice gdzie w gąszczu cyferek są zaraz obok siebie dwie piękne literki SF (normalnie jak Subaru Forester :-) ) - nawet nie spodziewałem się że taka pierda potrafi dać tyle radości ;-)

poszukaj w okolicy serwisu zajmującego się automatami - interesuje Ciebie Dynamiczna wymiana oleju...sam bym chętnie dowiedział się jaki olej wykorzystać do tego - mnie to czeka w przyszłym roku :-) (Tak jak u Ciebie pierwsza wymiana od nowości)

Pozdrowienia dla Forka SJ SBD który ładnie mnie wyprzedził na S5 z Wrocławia do P-ń !

@Infra -> pięknie zrobiona świnka ! super wygląda ! A teraz kilka moich z ostatniej wycieczki do lasu - i nocnego postoju ;-) Wiśnia ciągle jedzie przed siebie i na szczęście nie zatrzymuje się nadprogramowo ;-)

ja mam 180 i ASH78% (niecałe 50 po czyszczeniu) ale tak latem to 300 w trasie to był sukces między wypaleniami, ja teraz przekroczyłem 500km i Soot na poziomie 40%:-) lubię Zimę i jakoś ten diesel ciszej pracuje w niskich temperaturach ;-)

Jakie HG łańcucha, ja na 95 robiłem około 10k km rocznie bez wymiany, (ale podkreślam że zębatki miałem też odpowiednio dopasowane) HG50 zajechałem w 2 tygodnie czyli od zakupu do pierwszego serwisu czyli po około 500-700km...

to było moje myślenie przy zakupie forestera ;-) i do dziś nie żałuję..

odpowiedź ze EU :-) "hello! from engine block : U354721 means first block and oem block, number with E 354721 or 354721E means it was changed yes" Czyli - według niego bynajmniej U to OEM a E jest po wymianie...ale jak to jest z takimi rzeczami prawdę zna tylko producent - strzeliłem się z literami :-) nie wróżę z fusów nie znam tamtego auta, ale osobiście nie szukałbym żadnego diesla z przebiegiem ponad 200k km ... nie ważne jakiego producenta...(czy to merc bmw czy VW) Tutaj się dowiesz że każdy diesel od subaru padnie... ja i chyba kolega owad lubimy te diesle ale czuję że będziemy w mniejszości :-)

2010 (druga połowa) -> czyli przedliftowa buda poliftowy silnik :-) A twój @owad który rocznik i jaka skrzynia - u mnie niestety manual...

ja mam pierwszą generację EUR5 -> czyli mam pięknie przerażające O ;-) podpytam tamtego kolesia o co chodzi...

Jeśli fabryczny to z literą O :-) jeśli po wymianie to z literą E -> info od gościa który je remontuje... żeby sprawdzić nr silnika trzeba zdjąć osłonę z góry i pod intercoolerem da się go odczytać

pięknie ! Brawo Wy !! BTW najlepsze zdjęcie to to ostatnie świnia przepychająca błoto ryjkiem ;-)

wiem :-) chciał już do domu -> zasnął mi w drodze do niego... najlepsze było jak z drugiego końca jeziora pokazałem mu samochód...tak jak stał zawrócił na pięcie i stwierdził ze wraca tą samą drogą ;-) ale przekupienie cukierkiem i ciepłą herbatą zawsze działa ;-) tzn jeszcze...

To jest ta radość jak po spacerze z ojcem w lesie widzi się swoje auto - tak według młodego jest to jego auto :-) I tak jak należy zawsze z autem trzeba się przywitać - by zawsze bezpiecznie dowiozło nas do domu :-)

Zgadzam się w 100% a do tego nawet jak jest się amatorem rowerowym jak ja umożliwia to pojeżdżenie innymi ścieżkami niż standardowo, autem łatwiej przejechać te 20km do lasu niż rowerem... Fajna i przydatna rzecz...

to był singapure - pięknie się to oglądało :-)

Thule EuroWay 922 - standardowa wtyczka w nim jest na 13 pinów - ja u siebie potrzebowałem redukcję na 7 pinów. Bagażnik na kluczyk -> nie da się go zdjąć z haka ani odkręcić rowerów po zabezpieczeniu zamków...

Udało mi się w końcu go obfotografować ! jak to wygląda na aucie, bez rowerów (zazwyczaj 1 na środkowym pasie) jeździ się z tym fajnie - tzn banalny montaż/demontaż roweru itd + czas montażu sprawdziłem po robieniu tych zdjęć to z zamontowaniem na hak około 3minut...11:21 pierwsze zdjęcie 11:24 z wiszącym na haku...montaż roweru to kolejne 2 min .. coś koło tego: Najlepsze w nim jest to że bez problemów mieści się w bagażniku... A tak to się prezentuje na Wisience :

Nie chwaliłem się wcześniej ale jakiś czas temu moje auto zyskało bagażnik na rowery - tak wygląda z zamocowanym - zdjęcia miałem okazję zrobić jak byłem u rodziców tak zawsze brak czasu ;-) - tak na marginesie świetna sprawa !

Tak do końca to nie wiadomo ile by osiągnął w topowym zespole...auto to jedno umiejętności to drugie. Nie mówię że ich nie ma, ale jak dla mnie to chłopak też nie błyszczy taki Hulkenberg niby materiał na mistrza był ale jak wyszło tak wyszło. To moje prywatne zdanie po 2 jego sezonach

Tak w manualu to jedyny logiczny zakres pracy..może 1600/1800 podejdzie do góry w miarę płynnie ale dla jazdy dynamiczno/oszczędnej według mnie wskazówka musi być ponad 2krpm. Co do przesiadki z TDI - żona ma octavię 1,6TDI -> i tak tam można jechać od dołu i czuje się że on chce jechać... SBD + CVT jechałem raz i jakoś nie widzę problemu żeby CVT trzymało go na 1,6-1,8krpm, tam rozpędzasz się bardziej skrzynią niż silnikiem, silnik nie drgnie na obrotach...a przy depnięciu ten model co testowałem wskakiwał na jakieś 3-3,5krpm i też je trzymał - fakt nie wciskałem gazu w podłogę jedynie do testu przyspieszenia - stąd dalej moje zdanie że SBD musi się lubić z CVT skoro część pracy silnika spada na skrzynię przy rozpędzaniu :-) tego właśnie nie rozumiem we współczesnych dieslach - jak można jechać mając 1200...albo mniej...nie ważne jaki silnik...raz w życiu próbowałem tak jechać to bodajże peugeot nie miał już sił utrzymywać prędkości mimo sugestii wskaźnika - jakieś 50-60kmh na 6 biegu ;/

Spalanie mam na poziomie 6,5 jeżdżąc w zakresie 2-3krpm (tak jest mega oszczędny)-> i uważam to za normalne obroty - jak to nazwałeś w ramach rozsądku - dla tego silnika. Ale co do tego zgadzam się w 100%, tylko dodałbym że to co piszesz to zabójstwo każdego turbo diesla na dłuższą metę...

miałeś przypadek rozbiegania diesla - współczuję widziałem to tylko na filmach i wygląda to strasznie...a co gorsza praktycznie nic nie można wtedy zrobić :/ W sumie dlatego nie wiem dlaczego subaru uparło się na pakowanie turbo pod samochód...