-
Postów
474 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez 4444
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20
-
Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
-
I to są normalne=cywilizowane ceny, bez spoglądania na klienta przez "pryzmat znaczka subaru". Te technologie niczym się nie różnią od tych z popularnych marek DE i to sprzed wielu lat...
-
Wróżenie z fusów a nie leczenie na odległość - ale parę informacji więcej a może coś się wyklaruje i ukierunkuje. Jaki przebieg i kiedy oraz jaka ewentualna metoda wymiany oleju w skrzyni ? Jaki charakter i dystans u żony a jak u ciebie ? Czy zdarzyło się przejeżdżać przez głębokie kałuże/brodzenie lub ślizganie się po śliskim/zaboksowanie ? Czy przeganiacie skrzynię/auto do wysokich obrotów = dotyczy nawet małych prędkości nie tylko autostrad ? I najciekawsze czy macie sprawdzony stan oleju w skrzyni ? Bardzo lekceważone w naszej krainie... Jako ciekawostkę napiszę, że są auta bardzo podatne na uszkodzenia przeniesienia napędu - z prostego powodu - nie mają czujnika temperatury oleju służącego do przeniesienia tego napędu, a te płyny o dziwo bardzo łatwo można przegrzać, co pociąga za sobą zużycia materiałów współpracujących lub zabrudzenia zaworów sterujących i ich kanałów lub uszczelnień wewnętrznych skrzyni. U ojca w innej marce ale w skrzyni bezstopniowej doszło do zniszczenia łożyska na wewnętrznym wałku napędowym = z prostego powodu = na serwisie kilka razy mechanicy po uruchomieniu silnika mieli wciśnięty pedał gazu - a mamy ich 2szt z powodów przeróbki indywidualnej - mylili ze sprzęgłem, po czym jak głupieli, bo obroty rosły do 5-6tys, wciskali bieg aby zdusić te obroty !!! Nikt nigdy oficjalnie się nie przyznał na serwisie !!! Ale po czasie i swoim dochodzeniu gdy się uporałem z diagnozą, zamówieniem podzespołu i naprawie we własnym zakresie doszedłem do informacji potwierdzających moje przypuszczenia. A serwisy komunikowały mi, że usterka nienaprawialna, że wymiana skrzyni z przebiegiem 55tys.km i podobne głupoty; samo zamówienie elementów do wymiany było prawie nie do zrealizowania przez polską sieć serwisową. Sama naprawa była przyjemnością trwającą aż 1 dzień z wymianą także filtra wewnętrznego i oczywiście oleju, którego ASO dało mi na piśmie, że się nie wymienia... My sami dopiero dorastamy do skrzyń automatycznych, zarówno jako użytkownicy ale także i jako sieć serwisowa. Sama skrzynia automatyczna nie zwalnia nas z myślenia o niej.
-
Nie do końca chyba rozumiem co to jest "rozrząd" ??? chyba rozdziału Kolejny mit o bezpieczniku - w imprezach chyba chodzi o wyłączenie kontroli trakcji / ESP A jedyny czarodziejski BEZPIECZNIK w foresterach z automatyczną skrzynią biegów powodował, że forester nie spinał tylnej osi i stawał się autem przednionapędowym. Natomiast magiczne spięcie rozdziału między osiami na stałe 50-50 dotyczyło także aut z automatyczną skrzynią biegów i podając napięcie można było wymusić stały rozdział między przód-tył, jak w autach z manualną skrzynią, które mają mechanicznie ustalony podział w granicy ok. 40-60 do 50-50 zależnie od modelu/rocznika. Ludzie stale mylą co to jest stały napęd na dwie osie ze stałym/zblokowanym napędem na 4 koła. Mamy 3 stopnie swobody/przeniesienia napędu 1- między osie 2- między koła przednie 3- między koła tylne i jest to zależne od rocznika, modelu, silnika, skrzyni biegów, rynku docelowego, opcji. Ale należy przyjąć zasadę, że mamy 1- stały napęd między osiowy = z manualną skrzynią biegów stały podział, z automatyczną skrzynią płynny od 10-90 do 50-50 sterowany komputerem 2- praktycznie blokada nie występuje w cywilnych modelach = wyjątek beSTIe sportowe 3- fabrycznie występuje głównie z manualną skrzynią i turbo /czasem słabsi jako opcja/ ze spięciem siłą 4kg, opcja 10kg; ale nie jest to stała blokada z podziałem między tylnymi kołami 50-50 tylko częściowa do ustalonej różnicy siły/obciążenia między tymi kołami. I najważniejsze w poruszaniu się w terenie to płynność przeniesienia potencjalnego napędu bez przypalania suchego sprzęgła; i tu o dziwo potencjalnie słabsze auta z automatyczną skrzynią biegów mogą wykazać się przewagą. Również samo ruszanie będzie zupełnie inaczej przeprowadzane przy różnych skrzyniach biegów - automat bardzo łagodnie, a - manual zdecydowanie aby doprowadzać do równomiernego ale gwałtownego zadziałania momentu na wszystkich kołach aby nie przypalać sprzęgła. zasada ta dotyczy także podczas holowania, pomagania, wyciągania innego auta. Tyle z własnego doświadczenia i obserwacji innych. Jako prosty przykład mogą posłużyć pasy do wyciągania/nawijania na kole aby się wyciągnąć - zawsze musimy nawijać na oba koła tej samej osi.
-
Większą zagadką są te trzy kable pionowo opadające na podłogę - nie wygląda to na oryginalne łączenie przy samej kostce i pytanie dokąd wędrują i co ci zasilają/sterują ?
-
Wszystkie płyny chłodnicze obecnie stosowane są na bazie glikolu - i zawsze były. Kwestia który glikol masz na myśli - propylenowy czy inny. Co do właściwości glikolu - owszem nie zamarza ale ma o wiele słabsze właściwości pod względem przewodzenia/transportu ciepła niż zwykła H2O !!! Glikole szczególnie stężone są bardziej agresywne niż woda !!! I bardzo szybko uszkadzają uszczelki także te pod głowicą !!! Jeżeli chcemy "upalać" to zalewamy bardzo rozcieńczone płyny a samym ciśnieniem w układzie chłodzenia decydujemy o temp. wrzenia płynu = im wyższe ciśnienie tym wyższa temperatura wrzenia. Największym błędem jest stosowanie koncentratu wlanego "na pałę" lub "na wszelki wypadek" przed zimą - zanim zrobimy dolewkę warto zrobić szybki test właściwości płynu chłodniczego - służy do tego reflektometr, który obecnie można kupić zdalnie za ok. 70-100 pln. I na podstawie pomiaru wiadomo co dolać, bo zwykle odparowuje H2O a nie sam glikol, więc mamy mało płynu, który i tak już jest "zagęszczony". Do rozcieńczania stężeń używamy wody demineralizowanej / destylowanej, oby nie z kranu czy z butelki = osadza się kamień co powoduje drogę na skróty do awarii jednostki. Reasumując, "lepsze" jest wrogiem "dobrego"; płyn w układzie chłodzenia aby być max. wydajnym ma być o właściwym stężeniu i świeży = dzięki temu ma w sobie dodatki inhibitorowe przeciw korozyjne i inne. Mam nadzieję, że informacja będzie pomocna i uporządkuje temat.
-
Jak znam życie to jak będziemy drugim państwem co do ilość aut z instalacją wodną w autach - to ustawodawca znowelizuje ustawę i nałoży akcyzę i podatek drogowy do wody użytkowanej w środkach transportu !!! Tak było z LPG - zawsze zapominali o paliwach LPG i CNG, ale gdy byliśmy po Brazylii kolejnym państwem na świecie z ilością aut - oberwaliśmy podatki podwójnie i z nawiązką, a po dzień dzisiejszy nie ma ustawy/rozporządzenia regulującego jakość paliw LPG... Więc z tą wodą w autach oby nie było tak samo. Pytanie techniczne: - co by było gdybyśmy tylko oszukiwali odczyt temperatury na samej przepływce ? = zwiększone ilości wtryskiwanego paliwa ? - czy dodawanie wody powoduje jedynie schłodzenie mieszanki paliwowo-powietrznej ? - czy przy spalaniu powietrza i benzyny woda ulega spaleniu jako wodór i tlen czy jest wydalana bez spalenia ?
-
To bardzo ważne jak jest użytkowana skrzynia biegów !!! Wielu jeździ na ślepo "automatem" wierząc w idealną i optymalną pracę tego typu skrzyni. Zwróć uwagę, że jadąc z typową prędkością ok. 60 km/h można jechać skrzynią AT_4 z obrotami ok. 1500 lub ok 2100 obr/min. Gdy jedziesz z obrotami ok. 1500 masz szansę na "zapięcie" w trybie look ale gdy utrzymujesz wyższą prędkość obrotową silnika to pracują albo traczki cierne lub konwerter / zależne czy utrzymujesz prędkość czy przyśpieszasz/ Tym samym będą różne ilości i skład osadu na dnie misy i na magnesach. O dziwo najbardziej obrywają płyny atf gdy jedziemy z prędkościami autostradowymi i lepiej lub obrotami pow. 4500 obr/min. Kluczowa jest wówczas temperatura płynu atf. Gdy go nadmiernie przegrzewasz szybko siadają wszystkie elementy włącznie z uszczelnieniami które zanieczyszczają układ. Wówczas i wymiany co 40 tys. km mogą być zbyt długimi interwałami.
-
Wojo, masz rację, że nie wielu to rozróżnia z pewnością błędem moim było szybkie pisanie z zaufaniem do autokorekty słownika... Co do "klatki" to dowolna płaszczyzna z przewodnika, który jest uziemiony jest dokładnie jak dowolna ściana z klatki Faraday`a. Co do fotovoltaiki to jestem bardzo zaciekawiony objawami jej montażu i to na sąsiednim budynku. Kluczowe dla mnie jest kryterium uziemienia, w jaki sposób zostało to zrealizowane lub czy nie ma gdzieś słabego połączenia prądowego, które mogłoby być źródłem zakłóceń lub sam falownik. Można to podzielić na etapy i spokojnie zweryfikować. Odłączamy = rozłączamy same panele od falownika i obserwację dzielimy na dwa etapy dzienny i nocny. Podłączamy falownik i ponownie dzielimy na dwa etapy dzień/noc. A w wolnych chwilach weryfikujemy linię ochronną i linię uziemiającą. Pytanie do inwestora jaka jest zainstalowana moc i w jakim układzie 1-no czy 3-fazowym ?
-
Przetrzepałem materiały źródłowe i odszukałem początek swej podróży przez rzekę wymiany płynów atf. Tak się do tego zabierałem jak w opisie, z tą różnicą, że w pierwszym kroku zdejmowałem misę i czyściłem dno misy i magnesy, zalewałem czystym atf i dalej już według opisu poniżej. https://legacygt.com/forums/showthread.php/4eat-transmission-fluid-change-differential-fluid-change-questions-144370.html?s=f8595ba58b6e0b3b3ef2951000cbb766&s=a157baf7894e1df83bff334c05fe7da2&
-
Sama powierzchnia krzemowa jest swego rodzaju ekranem = jest przecież przewodnikiem, a jeżeli do tego dodamy podłączenie przewodu ochronnego lub uziemiającego to staje się formą ściany od klatki Faraday`a, co może tłumaczyć tłumienie sygnału radiowej synchronizacji zegarków / korzystają z sygnału nadawanego z zachodu - okolice Berlina/, ale skoro nastąpiły problemy w łączności pilotów radiowych to by znaczyło, że panele są źródłem zakłóceń, co by oznaczało brak skutecznego uziomu. Pytanie na marginesie - czy na dachu jest instalacja odgromowa ?
-
Fajny temat z olejem do skrzyń bezstopniowych. Sam zetknąłem się z tym problemem w nissanie z silnikiem benzynowym 1,6 + cvt. Serwis upierał się że przy przeglądach okresowych jedynie uzupełnia się ewentualne ubytki oleju ATF oraz określa się jego stan/wygląd === ale na moje pisemne pytanie w jaki sposób następuje weryfikacja i jaką miarą lub urządzeniem jest to mierzone i określane === milczenie i irytacja ze strony ASO. Więc spytałem czy jedynie na podstawie zapachu i koloru = odp. tak !!!???!!! Grzecznie zwróciłem uwagę, że sami opisują właściwości i specyfikację oleju więc jak ją mogą porównać w kluczowych parametrach jak 1` lepkość statyczna i kinetyczna 2` temperatura wrzenia 3` właściwości antyspieniające ??? 4` o smarowalności nie wspominając. Otrzymałem jedynie słowne wyjaśnienia /nigdy nie doczekałem się wersji pisemnej/. Po wielkim przepychaniu się z tematem otrzymałem "ofertę" na wymianę NA MOJE ŻĄDANIE; 12 litr oleju i 2x w ciągu jednego dnia statyczną wymianę za kwotę 2700pln brutto !!! Mam wrażenie, że cena miała być na tyle wysoka aby była zaporowa. Gdy spytałem o możliwość wymiany filtra wewnętrznego to już strach był większy niż moja ciekawość. Po kilku nockach lektury /szczególnie fora Meksyku i Brazylii sam się dokształciłem. Gdy chciałem zamówić wewnętrzny filtr przez ASO nawet nie umieli określić właściwego nr części !!! Sam filtr jest bardzo łatwo wymienialny a jest wielkości jak mały filterek od LPG !!! A właśnie on w nissanach jest kluczem do awarii skrzyń cvt. W większości modeli skrzyń jest on dostępny od strony wyjścia na magistralę chłodzenia za niepozorną osłoną deklem, co daje szansę na jego podmianę. Co do wymiany dynamicznej - uważam, że demontaż misy olejowej co drugą wymianę /lub ok. 100 tys.km/ to obowiązek celem oczyszczenia magnesów i dna misy oraz weryfikacji rodzaju opiłków / zużycia części. I mamy szansę na obsługę filtra wewnętrznego / zależnie od typu skrzyni - papierowego lub wstępnego metalowego / Po montażu misy i zalaniu nowego oleju dopiero dalej można iść w dynamiczną wymianę, bo mamy czyste złoże oleju. I teraz KLUCZOWE jakim ciśnieniem pompujemy nowy olej - zbyt szybko i przy zbyt dużym ciśnieniu mamy szansę na zniszczenia zaworków, pompy lub samego filtra wewnętrznego. Myślę, że przy dynamicznych wymianach ważne jest aby mieć czysto i na starcie i pompowanie na akceptowalnych ciśnieniach. Ja u siebie dynamiczne wymiany robię bez urządzenia zewnętrznego - wykorzystuję pompę wewnętrzną skrzyni a jedynie rozpinam magistralę od chłodzenia. którą wylewa się stary olej na zewnątrz. W swoim subaru mam jeszcze starą skrzynię AT_4 gdzie postępuję podobnie. 1x 50 tys.km statycznie z demontażem misy a drugi raz na 100 tys.km dynamicznie przez chłodniczkę ale także z demontażem misy !!! W vw autoryzowany serwis ASO wymianę oleju statyczną policzył mi na 2700-2900 brutto - po pytaniach dlaczego tak drogo = bo robimy to po raz pierwszy !!! Choć serwis ma ok 35 lat !!! Argument = producent nie przewiduje wymian. A jedyna możliwa naprawa ??? To wymiana skrzyni bo nie są naprawialne !!! ... bez komentarza ! Informacja "z ostatniej chwili": Przetrzepałem materiały źródłowe i odszukałem początek swej podróży przez rzekę wymiany płynów atf. Tak się do tego zabierałem jak w opisie pod linkiem, z tą różnicą, że w pierwszym kroku zawsze zdejmowałem misę i czyściłem dno misy i magnesy, zalewałem czystym atf i dalej już według opisu poniżej. https://legacygt.com/forums/showthread.php/4eat-transmission-fluid-change-differential-fluid-change-questions-144370.html?s=f8595ba58b6e0b3b3ef2951000cbb766&s=a157baf7894e1df83bff334c05fe7da2& to samo ale w krótszym linku: https://legacygt.com/forums/showthread.php/4eat-transmission-fluid-change-differential-fluid-change-questions-144370.html I to jest według mnie gwarantowana bezpieczna wymiana DYNAMICZNA. Zresztą to samo praktykuje się w przypadku marki volvo, gdzie nałogowo dokłada się chłodnicę oleju atf bo standardowo jej brak = powód przyśpieszonego zużywania się atf-u a tym samym skrzyni at. Temperatury powyżej 150 st.C niszczą płyn i uszczelnienia !!! Fajny i uporządkowany opis tego co już opisałem jest na forum volvo: http://www.volvo-off.pl/ASB_wymiana_oleju.html Powodzenia w podejmowaniu właściwej strategii dot. wymiany płynu atf w at.
-
Moim skromnym zdaniem zdecydowanie falownik - kiedyś gdy cały ten cyrk raczkował zalecało się usytuowanie falowników 1` - jak najbliżej paneli krzemowych - bo mamy duże straty przy przesyle stałoprądowym 2` - jak najdalej od miejsc stałego pobytu ludzi 3` - w dobrze zacienionym i wentylowanym miejscu. Obecnie jak widzę "zamontowane" instalacje to mnie skręca, bo mało gdzie jest wykonane osobne uziemienie - jedynie wpięte w tablicy pod ogólną listwę ochronną, a optymalizacji rozkładu obciążenia odbiorników domowych to nie ma co nawet marzyć ... Co do problemów z pilotami = pod pałacem kultury i nauki to normalne, obecnie i tak jest lepiej niż z 20 lat wstecz, komendy policji, straży czy pogotowia mają swoje stacje łączności bezprzewodowej więc jeżeli jest coś słabo ekranowane na przesyle kablowym do masztu lub stoimy już w obszarze propagacji masztu to problemy gwarantowane. Co do holowania na "motylku" to chyba jedna z najgorszych możliwości - napęd między osiami wręcz wyklucza takie rozwiązania, ze jedna oś pracuje a druga jest zablokowana.
-
Z pełnym szacunkiem ale choć raz zdejmij miskę olejową i zobacz co zostawiasz na samym dnie - może wówczas będzie otwarta droga do modyfikacji zdania; a nawet jeżeli masz tak mały przebieg i tak umiejętnie eksploatowaną skrzynię at, że będziesz miał fabryczną czystość, to tym bardziej będziesz spokojnie ją dalej tak samo wykorzystywał. Lecz jak to w życiu, tak i z zawartością dna misy ... Ja mam po tylu latach tak mały przebieg jak mało kto na tym globie, a i tak zawsze kontroluję w całym zakresie jaki jest dostępny na rozsądnych zasadach. Jednocześnie jestem wyznawcą wymiany oleju w pełnym zakresie = z rozpięciem węża od chłodnicy oleju i przetłoczeniu nowego oleju przez konwerter = robię tak w kolejnym już aucie z automatyczną skrzynią i praktykuje to co drugą wymianę przy mało intensywnych eksploatacjach, a w skrzyniach gonionych na ponad 80% osiągów za każdym razem.
-
Najprościej opisana i pokazana wymiana statyczna https://www.youtube.com/watch?v=d5mA8l2geoo i to w warunkach "polowych" bez cywilizacyjnego wsparcia. A tu popatrzcie jak w warunkach "garażowych" robi się wymianę dynamiczną w tytułowej cvt ja bym BARDZO NALEGAŁ NA ZDJĘCIE MISY I JEJ WYCZYSZCZENIE z ewentualnych osadów !!!
-
Każde dopuszczające do ruchu publicznego. Przy stałych nie ma w ogóle gdybania. Stałe traktuję jako biało-niebiesko-czarne z przezroczystą naklejką + naklejka na szybę. Tak głupio jest w naszym prawie, że badanie dopuszczające do ruchu nie ma wpływy na posiadanie OC. Aby mieć nieopłacone OC należy wyrejestrować auto. Odwrotnie ludzie którzy kupują nowe auto w salonie mają podobny problem, bo muszą TEGO SAMEGO dnia mieć wykupione ubezpieczenie OC !!! Taki chorobowy kraj, podobny przykład to auto o DMC do 3,5 tony + przyczepka typu lekkiego bez hamulca o DMC do 0,750 tony = zwykłe prawko kat.B wystarcza ale MUSISZ płacić viatola jak za ciężarowy z przyczepą bo interpretują to że zestaw przekracza łącznie 3,5 tony - i nie ważne czy na pusto czy z ładunkiem, więc się uśmiecham i pytam = czy jak załaduję przyczepkę na bagażnik dachowy lub do środka np. busa to muszę płacić czy nie muszę ? ODP. nie muszę, ale jak ją ciągnę to muszę... I w ten sposób trzepią kary z monitoringu po 10-15 tys. pln gdy przejedziesz przez kraj z kempingiem lub małą przyczepką; mieli to poprawić w ustawie ale już drugi rząd tylko obiecuje, bo zwyczajnie IM się to opłaca.
-
Jedna lampa = Wypalone lub skorodowane kostki od strony żarówki. Efekt zalania lub przegrzania żarówką o mocy powyżej 55W. Ostatecznie styki w przekaźniku światła, tyle że nie wiem jak jest w twoim aucie = jeden przekaźnik na każdą stronę czy wspólny dla obu reflektorów.
-
STAŁE Tablice wymuszają OC !!! Kara wyliczana jest za każdy dzień bez OC do maksymalnej kary równej wyliczanej przez fundusz gwarancyjny w oparciu o minimalną krajową = max kary w 2018 to ok. 4`200 pln dla osobówki+ koszty egzekucji ! ogólnie: https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/prawo-i-podatki/wyzsza-kara-za-brak-obowiazkowego-oc-od-1-stycznia-2018-r/16x3vk0 Podstawa: Opłaty karne Bez obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej narażasz się na płacenie - z własnej kieszeni - wysokiego odszkodowania gdy spowodujesz wypadek lub kolizję. Za brak takiej polisy grożą także surowe i nieuchronne kary finansowe. Wysokość opłaty karnej za brak OC komunikacyjnego uzależniona jest od: rodzaju pojazdu, którego posiadacz nie spełnił obowiązku ubezpieczenia: samochody osobowe – równowartość 2- krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, samochody ciężarowe, ciągniki samochodowe i autobusy – równowartość 3- krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, pozostałe pojazdy – równowartość 1/3 minimalnego wynagrodzenia za pracę. okresu pozostawania bez ochrony ubezpieczeniowej w danym roku kalendarzowym: do 3 dni – 20% pełnej opłaty karnej, 4 do 14 dni – 50% pełnej opłaty karnej, powyżej 14 dni – 100% opłaty karnej. minimalnego wynagrodzenia za pracę w roku kontroli, ustalonego na podstawie ustawy z dnia 10 października 2002 roku o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Wysokość opłat karnych za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC w 2018 roku gradacja opłaty gradacja opłaty samochody osobowe samochody ciężarowe, ciągniki samochodowe i autobusy pozostałe pojazdy OC rolników 100% 4 200 zł 6 300 zł 700 zł 210 zł 50% 2 100 zł 3 150 zł 350 zł 20% 840 zł 1 260 zł 140 zł Opłaty karne nie są wyznaczane (naliczane) przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny – zarówno ich wysokość, jak i tryb nakładania i dochodzenia są ściśle określone przez przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK i z tego względu nie mogą podlegać negocjacjom! Osoba, która nie spełniła w danym roku obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC - zgodnie z warunkami określonymi w ww. ustawie - powinna dobrowolnie wnieść należną stawkę opłaty na konto UFG (art. 88 ustawy). Zatem jeśli nie wpłacisz kary dobrowolnie, może być ona w konsekwencji ściągana zgodnie z procedurami administracyjnymi -tj. przez urząd skarbowy na drodze postępowania egzekucyjnego. Podstawy do umorzenia opłaty lub zastosowania ulgi w jej spłacie każdorazowo podlegają ocenie UFG na podstawie Regulaminu umarzania wierzytelności Funduszu z tytułu opłat, odstępowania od dochodzenia zwrotów wypłaconych świadczeń i poniesionych kosztów (roszczeń regresowych) oraz udzielania ulg w ich spłacie. Dobrze "zagadaj" z świadomym brokerem to da się to "zamaskować".
-
Jeżeli poduszki masz całe a nie pozaklejane to do sprawdzenia: 1` kostki na taśmie zwijaka w kierownicy 2` napinacze pasów bezpieczeństwa kierowcy i pasażera 3` czujniki zgniotu/uderzenia z przodu auta L+P Błędy możesz sprawdzić ale do tego niezbędny jest komputer dedykowany do tego = moduły air bag subaru; większość testerów diagnostycznych nie umie... Półśrodkiem /gdy nie masz sprzętu komputerowego do sprawdzania systemu air bag/ jest odpiąć cały osprzęt założyć zworki z rezystorami i sprawdzić w ten sposób czy w sterowniku auta nie został zapisany record "crash data" - wówczas wymiana sterownika lub jego "regeneracja" softem lub sprzętem. Gdy masz pewność, że sterownik w aucie jest ok, to "budujesz" system podpinając kolejne urządzenia peryferyjne = czujniki, napinacze, taśma, poduszki... Szczerze, to zbyt dobrze nie wróży gdy ktoś "wydłubuje" sygnalizację air bag - dla mnie powinno to być karalne !
-
W autach z usa wszystkie skrzynie AT mają takie zabezpieczenia niezależnie od marki auta.
-
Jeżeli zdemontujesz i rozruszasz zawory aby płynnie się podnosiły i opadały pod wpływem podanego prądu 12v to nic nie musisz zmieniać w ecu; wówczas wystarczy zaślepić. Kluczowe to demontaż, na stół warsztatowy, odrdzewiacz + oliwa + 2 śrubokręty płaskie + siła ramion. Nawet jak uszkodzisz uszczelnienia to i tak nie ma znaczenia bo za chwilę montując wstawiasz zaślepkę. Przy okazji do sprawdzenia silnik elektryczny pompki powietrza - zwykle woda tworzy sporą ilość rdzy która lubi unieruchomić wirnik.
-
Jeżeli chcesz mieć światła cofania w przyczepie lub innym "ogonku" = tylko wersja 13-pinów. Jeżeli Dopuszczalna Masa Całkowita zestawu przekracza 3,5 tony kategoria B + przyczepy E; wyjątek auto max DMC 3,5 tony + przyczepka typu lekkiego = bez hamulca i max DMC 0,750 tony - wówczas nic nie musisz podnosić kwalifikacji w uprawnieniach zwykłe kat. B wystarcza. ALE NIC NIE ZWALNIA Z OBOWIĄZKU WYKUPIENIA WINIETY lub zakupu VIATOLA !!!! Uważajcie bo kary sypią w tysiącach pln - wystarczy, że z monitoringu odczyta - nie musi zatrzymywać !!!
-
Kluczowe pytanie czy wyjmowali tylne lampy ? Często po takim zabiegi nie ma uszczelki, oraz czy wygłuszali bagażnik i wnękę koła zapasowego? Woda również może dostawać się z przedniej szyby jeżeli się klej rozszczelnia lub jak obstawiasz z drzwi gdy robili korekty wygłuszeń nie założyli poprawnie ekranu z folii i nie musi to być woda deszczowa /możliwe są jeszcze skropliny z powietrza/. Sprawdź czy suchy bagażnik, jeżeli tak to przyczyna najbardziej prawdopodobna to drzwi.
-
Skoro przejąłeś auto z nieznaną "kartą chorobową", warto: - zmiana pompy wodnej - sprawdzenie/regulacja zaworów - świece/kable - rozrząd + napinacze = kpl i to zbliżony do oem = ten sam ale w innych opakowaniach, wyjątek pasek - ten sam oem - uszczelniacze pokryw zaworowych + uszczelniacze świec - ewentualne czyszczenie przepustnicy i innych elementów wterujących - płyn atf wspomaganie kierownicy - rolka klimatyzacji - olej dyfry + skrzynia
- 7 odpowiedzi
-
Nowy ATF nie tyle czyści co miesza się z tym pozostającym w przewodach i w maglownicy - ma to miejsce jeżeli nie zrobisz manewru ze skręceniem kół max lewo następnie max prawo. Kolejne miejsce kiedy się miesza to sam zbiorniczek w którym masz nówkę olej do którego wraca stary i następuje ich podmieszanie. Z wymianą na raty strzykawką to taka sama historia jak z wymianą ATF`u w skrzyni AT - nie jestem zwolennikiem wymiany 2x przez korek - zdecydowanie wolę wykorzystać przewody do chłodniczki ATF...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20