Skocz do zawartości

raju

Użytkownik
  • Postów

    1900
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez raju

  1. raju

    Letnie opony do FXT

    W rozmiarze 225/55R18 występuje Michelin Primacy 3. Polecam go z czystym sumieniem. Zjeździłem kilka różnych modeli Primacy, opony trwałe, ciche, komfortowe i bardzo przyczepne. Nawet @Andrzej Koper namówiłem na te opony, jest mega zadowolony. Co do Michelin Pilot Sport, miałem je na Mercedesie C. Opona świetnie trzymająca ale twarda i niekomfortowa. Przełożyłem je do Z3 a do Merca wróciłem do Primacy. W Imprezie GT mam Pilot SportCup 3. Genialne drogowe opony z cechami opony wyczynowej.
  2. raju

    Dziwny wyciek oleju

    Więcej jak pewne, że to jest ten wyciek. A tak BTW to olej w skrzyni CVT jest koloru czerwonego
  3. Ale Ty jeździsz jak emeryt
  4. Wskaźnik temperatury był w europejskich wersjach po lifcie. Te zegary są poliftowe. Można było spokojnie znaleźć europejskie. U nas od końca 2012 roku
  5. Tak, to byłem ja To jest samochód po dyrektorze sprzedaży w SIP. Pamiętam jak przywiózł je do Warszawy z prośbą o pomoc w sprzedaży Jedna z nielicznych sztuk z silnikiem 2.5 SOHC.
  6. raju

    Działanie skrzyni cvt

    W tych rocznikach tylko 3.6 miał skrzynię 5EAT. Legacy miało ją w 2.5GT. Do 2015 roku (poza silnikiem Boxer Diesel, gdzie CVT od początku symulował zmianę od 6 do 7 przełożeń, w zależności od modelu i roku produkcji), skrzynie pracowały tylko i wyłącznie w trybie linearnym. Wyjątkiem był Forester XT, który od początku oferty, w trybie jazdy S# symuluje zmianę 8 przełożeń. W pozostałych trybach działał bezstopniowo. Outback w V generacji symuluje zmianę 6 przełożeń w przypadku silnika benzynowego, natomiast z silnikiem wysokoprężnym działa na wzór skrzyni z 7 przełożeniami. Od 2016 roku Forester XT w każdym trybie symuluje zmianę biegów, XV od drugiej generacji tj. od 2017 roku. Forester SJ z silnikiem benzynowym, wolnossącym działa tylko i wyłącznie w trybie linearnym z możliwością ręcznej zmiany biegów manetkami przy kierownicy. Pozdrawiam, Raju
  7. Po prostu przeprosiłbym za przeoczenie, podszedłbym do biurka mojego kolegi, poprosił o brelok oraz etui na dokumenty, wręczył je Panu i jeszcze raz przeprosił, dodając, że nie wiem jak to się stało. Po czym kontynuowałbym sympatyczną, krótką pogawędkę. Nie byłoby lepiej i przyjemniej? No nic, czasu nie cofniemy. Tak czy inaczej brelok i etui czekają. Pozdrawiam. PS. Trzymam się i mam się dobrze. Panu również życzę tak dobrego samopoczucia i ogólnego dystansu do życia. Jest po prostu zdrowiej. Do miłego zobaczenia. Tak na serio, bez żalu z mojej strony.
  8. Absolutnie rozumiem i co więcej, podpisuję się pod tym. Cały problem polega na tym, że po pierwsze, nie pracuję już oficjalnie dla sieci, a po drugie, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. A mówię to w kontekście zwykłej rozmowy face to face. Z szanownym @Szürkebarát miałem ostatnio okazję widzieć się w salonie Subaru Koper. Mimo, że od lipca br nie jestem już pracownikiem tego salonu, szanownego klienta od razu rozpoznałem, podszedłem, przywitałem się, zapytałem jak sprawuje się samochód, czy wszystko w porządku. Wiecie co jest najciekawsze w tym wszystkim? Mimo "internetowego rozczarowania" szanownego klienta brakiem etui na dokumenty i breloku, jak również podrabianymi dywanikami, usłyszałem od klienta, że wszystko OK, podziękował, że pytam... Po czym tydzień czy dwa później po spotkaniu, czytam na tym forum pod swoim adresem, że potraktowałem kogoś nierówno, że ktoś będzie miał to w pamięci, że kogoś oszukałem... Kurcze. Była taka okazja, żeby mi to powiedzieć w cztery oczy. Mogłem dostać szansę by zareagować. By odkupić "grzechy". Nie dostałem tej szansy. W całym tym zajściu, szkoda, że nie pamięta się o mojej pomocy, cierpliwości, chęci doradzenia... byłem na każde "skinienie" klienta (no pewnie, tak była moja rola, przecież za to mi płacą)... Były wahania pomiędzy XV a Foresterem, nowym a używanym. Boli mnie fakt, że zza klawiatury wszyscy są tacy mądrzy. A ja najzwyczajniej w świecie, będąc "wolnym człowiekiem", pierwszy raz sobie ulżyłem. Bo w końcu mi też wolno. Oczywiście, że z perspektywy czasu, kiedy emocje opadły, mogłem zamilczeć, bo milczenie bywa złotem. Okazałem słabość zza klawiatury, ale ja również poczułem się oszukany. Niemniej jednak, przykro mi, że niejednokrotnie, moje posty zostały odebrane w sposób negatywny i przepraszam tych, którzy poczuli się urażeni. Czasem zły dzień, czasem może coś innego. Czasem warto dwa razy zastanowić się, zanim coś się napisze czy też powie. I dotyczy to nas wszystkich. Pozdrowienia.
  9. A kto powiedział, że powinien był Pan otrzymać oryginalne dywaniki?Umowa Przedwstępna jasno mówiła o dywanikach welurowych. Jakościowo jedne od drugich nie odbiegają (wycierają się tak samo szybko). Pańskie insynuacje wychodzą odrobinę za daleko i nie bardzo rozumiem ich cel...
  10. Nie ma wytycznych z SIP w zakresie breloków czy też etui na dokumenty. Wszystkie nowe samochody wyjeżdżają z salonu Subaru Koper ze skórzanym brelokiem oraz skórzanym etui na dokumenty. Zamiast rozczulać się i być pamiętliwym, wystarczyło zapytać. Proszę zgłosić się do p. Łukasza Kozdryka, który wręczy Panu nowe etui oraz brelok. W razie czego @Andrzej Koper potwierdzi (Łukasza nie ma na Forum).
  11. Gratuluję @chojny !!! Cudownie, że ten smaochód poszedł w Twoje ręce. Myślę, że @BartZ też jakoś lżej, że zostało po rodzinie
  12. raju

    Forek XT 2007

    Piękny jest ten samochód Wracałem nim na kołach z Poznania i jechało mi się nie gorzej jak nowymi Forkami. Klimat zdecydowanie in plus w starym. Przedstawiony przez @Mike-m egzemplarz miał wszystkie zadatki na pełnokrwistego klasyka. Pełna historia serwisowa, bezwypadkowy. Ingerencji blacharz wymagało tylko jedno nadkole i progi, które zostały oczyszczone, w miejscu tego wymagającym naprawione i finalnie zabezpieczone. Bardzo się cieszę, że poszedł w ręce Michała! Pozdrowienia dla Was Panowie, mam tu na mysli jeszcze @Dr Zybertowicz i wszystkich przeglądających wątek
  13. I jeszcze jedno pytanie; jaki jest przebieg opon i ich DOT (data produkcji)?
  14. Proszę mieć na uwadze fakt, że prawidłowe smarowanie w dyfrach i skrzyni ma miejsce z chwilą, gdy oleje w napędach nabiorą temperaturę pracy. W Forkach XT przy różnych przebiegach zdarzały się problemy z półosiami (częściej prawą), wtedy taki objaw stukania pojawia się przy skręcie w lewo, w wolnossących nie spotkałem się. Oczywiście prosze pamiętać, że producent nakazuje wymianę oleju w dyfrach co 5 lat lub 60 tyś km. a ja dodam, że ASO Adamski to serwis z ogromnym doświadczeniem i dobrą renomą. @1leszek, warto również zamienić słowo z @Andrzej Koper, ma duże doświadczenie z manualnymi skrzyniami i wiskozą.
  15. Cześć, jutro przywożę Legacy Limousine 2.0 RAHID, 159 tyś km przebiegu. Salon Polska. Samochód będzie po kompletnym serwisie, włącznie z wymianą rozrządu. Jeśli zainteresowany, zapraszam na priv. EDIT. Nie doczytałem, że poszukujesz IV generacji. Luzami zaworowymi przy tym przebiegu nie przejmuj się. A co do ostatniej części Twojego pytania, zakupując samochód jako osoba fizyczna, za wszelkie wady utajone sprzedawca odpowiada z tytułu rękojmi. Jeżeli egzemplarz, którym się interesujesz, był należycie serwisowany w w warsztatach wyspecjalizowanych w marce, nie masz powodów do obaw. Jeśli samochód nie posiada historii serwisowej, na dzień dobry do wymiany oleje; w silniku, dyfrach, skrzyni, kompletny rozrząd, wszystkie filtry, świecie zapłonowe.
  16. I to mnie utwierdza w przekonaniu, że problem pojawił się z chwilą wprowadzenia tej normy. Śmiem twierdzić, że świece nie pomogą, skoro na 98 jeździ OK. Ostatnio dzwonił do mnie klient, któremu sprzedałem Forka XT w 2018 roku, z wyprzedaży rocznika. Załamany, co ma robić, bo samochód gubi moc, co więcej, potrafi zgasnąć na postoju. Niestety komputer serwisowy nie wykazał żadnych nieprawidłowości. Update softu nie pomógł. Drugi tydzień jeździmy na Shell Racing 100. Wszystkie objawy zniknęły jak ręką odjął. Facet był już tak wq@&£$*}ny, że prosił o pomoc w sprzedaży. Dziś wszyscy jesteśmy zadowoleni. Czy to wina Subaru jako producenta? Nie sądzę. Kiepskiego paliwa - jestem przekonany. No ale znowu badań żadnych nie przeprowadziłem, co z tego, że problem zniknął
  17. Możesz sprawdzić w karcie pojazdu normę emisji spalin? Prawdopodobnie masz już EURO 6... jeśli masz problem z odczytem informacji zawartych w karcie, możesz podesłać mi skan pierwszej strony (bez Twoich danych rzecz jasna).
  18. A to przepraszam. Następnym razem podepnę komputer i przeprowadzę analizę utwierdzającą Cię w przekonaniu, że paliwo wysokooktanowe jest korzystniejsze dla silnika. Reakcje na gaz, brak spalania stukowego, niższe zużycie paliwa są dla Ciebie niewystarczające... Są tu na forum tacy co już to badali i testowali. Carfit, Marek Kluszczyński, Piotruś Kociałkowski. Na pewno znasz persony. Jeśli nie, przekażę Ci telefony do nich. Są ogólno dostępne, panowie poważne firmy prowadzą a i sprzęt do badań poważny mają. W moim mniemaniu, poczucia humoru nigdy za wiele. Życie jest zbyt krótkie żeby je przeżyć na poważnie. Usmiechnij się, wszystkim będzie lepiej
  19. Dobry wieczór, piszę na gorąco. Właśnie wróciłem z Dzierżoniowa, byłem u Przyjaciela przez duże P, Marka Kluszczyńskiego znanego tu na forum jako @Maras Oczywiście w pierwszej kolejności powinien wyrazić zachwyt nad wyglądem i wyposażeniem siedziby jego nowego serwisu. Robi to piorunujące wrażenie. Ale do rzeczy. Zakupiłem we Wrocławiu Legacy 2.0i z manualną skrzynią biegów z roku produkcji 2008, z przebiegiem 158 tyś km. Chwilę po zakupie wybrałem się do wspomnianego Dzierżoniowa. Jechalem na pozostałościach paliwa jakie otrzymałem wraz z samochodem. Oczywiście było to 95 oktanów. Samochód, zresztą standardowo dla tego silnika, czkał między 3 a 4 tysiące obrotów i dosyć mozolnie wkręcał się w obroty. Paliwo wyjeździłem praktycznie do zera. Na powrót zatankowałem pełen bak Shell Racing 100. Po ok 40 km przebytej drogi, spokojnym tempem do 80 km/h, chwilowo zamrugała kontrolka check engine oraz cruise. Samochcód czknął, kontrolki zgasły. I nagle objawienie. Auto zaczyna jechać płynnie, nie szarpie, ochoczo wkręca się w obroty. Kazdy przejechany kilometr staje się przyjemnością. Po ok 200 km trasy, samochód płynnie przyśpiesza w zakresie 80-180 km/h. Średnia prędkość z jaką podróżowałem to przedział 130-150 km/h. Samochód spalił 8,6 l/100km. Zostało mi ok połowy baku po przebytych 410 km. Jeżeli ktokolwiek spróbuje mi wmówić, że paliwo nie ma znaczenia, tylko się uśmiechnę pod nosem i polecę spróbować na własnej skórze. Nie jestem przedstawicielem Shella. Ja mam po prostu wyczulone zmysły na reakcje samochodu na gaz, na ruchy kierownicy etc. Pozdrawiam wszystkich niedowiarków jak i tych, którzy "kumają czaczę"
  20. Polskie paliwa, o takim samym składzie uszlachetniaczy jak w PL, nie mają szans wejścia w obrót paliwami na rynkach zachodnich. To co napisał @Gregorius jest absolutną prawdą. Identyczne doświadczenia mam z paliwami niemieckimi, czeskimi, autriackimi, chorwackimi, francuskimi itd. A najbardziej odczuwam to na przykładzie mojego 3.0d, bez dpf. W tym miejscu dodam, że mam nowe turbo, nowe wtryski i tylko w Polsce mój diesel kopci i śmierdzi przy rozruchu, pali więcej i gorzej jedzie. Co do benzyn, jeszcze raz podkreślam, wlewam tylko Shell Racing 100, bo mam świadomość, że jest to jedyne importowane paliwo w 100% spełniające moje oczekiwania i samochodu względem jakości.
  21. Proszę o cierpliwość. Aktualnie zarząd SIP jest w Japonii, sugeruję uzbroić się w cierpliwość do końca przyszłego tygodnia.
  22. Leżakowanie paliwa odbija się negatywnie, ale przede wszystkim na oleju napędowym. Benzyna może sobie "leżeć" nawet dwa lata, bez odczuwalmych skutków ubocznych.
  23. Co więcej, zgadzam się, że Forestery XT MY 13/14 nie były wrażliwe na jakość paliwa tak jak modele po 2016 roku. Próbując zwalczyć poszarpywanie w XT z 2017 roku, wymieniłem olej w skrzyni CVT i dyfrach na nowy (samochód miał rok i 53 tyś km). Niestety nie pomogło. Tylko dobre paliwo załatwia problem, ale nie patrzcie na mnie, ja w trosce o wtryski i silnik zawsze lałem te droższe...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...