Skocz do zawartości

Awaria:( :( :(!!!!!Pomocy!


Duchu

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, recki napisał:

Hehe niektórzy nigdy się nie uczą ale ... wolność i swoboda

mi tam się wydaje że "nauka nie poszła w las" -przecież użytkownik nie kupił kolejnego SBD :)

A tak  2.0 tdi to bardzo przyjemny silnik, jak padnie używanych części w bród, każdy mech ogarnie łatwe w przeszepie. W porównaniu z subarowskim 2.0i każdy diesel to rakieta i jeździ o wiele przyjemniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby nauka nie poszła w las to by wziął pb. W tym do zepsucia jest: pompa, listwa cr i cała ekologia. Rzeczy do naprawienia, tańsze niż w sbd ale i tak kosztowne. Znajomy pracuje lat naście w częściach (lokalny sklep w którym zaopatrują się mechaniki od każdej marki- ma pełne spektrum tego co pada)- jego zdaniem PB psują się częściej ale za garść kasy, ON stosunkowo rzadziej ale sakiewka musi być pojemna. Mówimy o autach niepełnoletnich, po gwarancji. Dlatego za jego rada ja uważam że ON to do koparki albo dostawczaka. Tym bardziej że idą zakusy na niewpuszczenie ON do centrów miast. Ale jak wcześniej pisalem- wolność i swoboda na tym polega że jest możliwość wyboru- wolny rynek Panie!

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Karas napisał:

mi tam się wydaje że "nauka nie poszła w las" -przecież użytkownik nie kupił kolejnego SBD :)

A tak  2.0 tdi to bardzo przyjemny silnik, jak padnie używanych części w bród, każdy mech ogarnie łatwe w przeszepie. W porównaniu z subarowskim 2.0i każdy diesel to rakieta i jeździ o wiele przyjemniej

 

Passat w porównaniu do SBD to rakieta. Gdybym dziś miał kupić nowe auto, to na OTB nawet bym nie spojrzał. Przyśpieszenie czuć jak by to było z 3 sek do setki szybciej. Z obrotów 1000r/min startuje bez zająknięcia. Subaru jak nie ma 2000r/min, to nie wolno dodawać gazu. Spalanie w subaru większe o ponad litr. Hamulce to w porównaniu z subaru, to wygląda jak jakaś technologia kosmiczna. Jestem bardzo zawiedziony, ale jeżdżę na długich trasach, więc za dwa lata pójdzie do wymiany na inne auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, w każdym samochodzie coś się psuję. Różnica polega na tym że jeżeli coś się spie*doli w "wynalazku" to trzeba go sprzedać za grosze albo zezłomować bo koszty naprawy przewyższają koszt zakupu i staje się to nieopłacalne. W sprawdzonych silnikach jeżeli coś się zepsuję to można to w rozsądnych pieniążkach naprawić i śmigać dalej ;) Minęły niestety czasy samochodów nie do zajechania...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, recki napisał:

Jakby nauka nie poszła w las to by wziął pb

bzdury :) Turbo dieslem śmiga się mega przyjemnie w porównaniu do pierdzielem z niecalymi 200 Nm momentu. Ważne żeby wybrac takiego diesla który jest łatwy/tani w naprawie bo zepsuć się może każde auto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc, podłączam sie do tematu. 

Wczoraj jechałem w góry i po 300km temperatura poszla na czerwone pole. Stanalem, sprawdzilem wszystko, wentylatory schlodzily i przejechalem kolejne 2km i znow powtorka z rozrywki. Dzisiaj rano wywalilem tempomat gdyz jestem w trasie i mam caly czas otwarty obieg. Problem jest w tym ze nie ma teraz wogole grzania. Temperatura ustawiona na 29 stopni a leci chlodne powietrze. Dodam jeszcze ze jadac caly czas wskaznik temperatury jest w polowie ale jak tylko stane alebo w korku jade to zaczyna rosnac pod czerwone pole. Zastanawiam sie czy oby to tez nie jest koncowka mojego diesla. Mam przebieg 150tys. Jest ktos w stanie cos pomoc? Moze naprowadzic na jakis szkopuł ? Czy jak założe termostat to może wróci normalnie grzanie? Czy może coś trzeba odpowietrzyc?

Z góry dziękuje 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... padające diesle w których urywa się wał nie dają takich objawów jak twój. Tak mi się wydaje.

Jak byś miał Pb to można by podejrzewać uszczelkę pod głowicą, ale w dieslu? Chyba się to nie dzieje. Skoro grzania nie masz, temperatura jest, to dobrym tropem jest termostat. Przynajmniej od tego warto zacząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

19 minut temu, Grigori napisał:

Czesc, podłączam sie do tematu. 

Wczoraj jechałem w góry i po 300km temperatura poszla na czerwone pole. Stanalem, sprawdzilem wszystko, wentylatory schlodzily i przejechalem kolejne 2km i znow powtorka z rozrywki. Dzisiaj rano wywalilem tempomat gdyz jestem w trasie i mam caly czas otwarty obieg. Problem jest w tym ze nie ma teraz wogole grzania. Temperatura ustawiona na 29 stopni a leci chlodne powietrze. Dodam jeszcze ze jadac caly czas wskaznik temperatury jest w polowie ale jak tylko stane alebo w korku jade to zaczyna rosnac pod czerwone pole. Zastanawiam sie czy oby to tez nie jest koncowka mojego diesla. Mam przebieg 150tys. Jest ktos w stanie cos pomoc? Moze naprowadzic na jakis szkopuł ? Czy jak założe termostat to może wróci normalnie grzanie? Czy może coś trzeba odpowietrzyc?

Z góry dziękuje 

To raczej nie wał, mi nagle zaczął przebierać, gasnąć po wciskaniu sprzęgła no i po ponownym odpaleniu głośno klekotać. Wydaje mi się że u Ciebie mogło wydmuchać uszczelkę, znajomy miał podobny problem w bmw z tym że dodatkowo jego samochód tracił moc i kopcił.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, palmall napisał:

Hmmm... padające diesle w których urywa się wał nie dają takich objawów jak twój. Tak mi się wydaje.

Jak byś miał Pb to można by podejrzewać uszczelkę pod głowicą, ale w dieslu? Chyba się to nie dzieje. Skoro grzania nie masz, temperatura jest, to dobrym tropem jest termostat. Przynajmniej od tego warto zacząć.

Tylko pytanie jest jak jest obieg otwarty caly czas a nadal nie ma grzania w srodku za to silnik po przejechaniu 15km zaczyna podchodzic pod czerwone pole to czy nadal to jest termostat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś był zainteresowany to mam komplet alufelg do sprzedania z mojego legacy :P 17" z oponami zimowymi. Rozstaw 5x100  Opona 225x45 z rantem ochronnym.

20170610_121824.jpg

20170610_123830.jpg

Dnia 29.07.2017 o 20:57, melanż napisał:

Wszystko lepsze niż bocian pod maską

haha człowieku w jakim świecie żyjesz? Masz racje, stare diesle klekotają, ale przejedź się nowym. Całkiem inna kultura pracy silnika i jazdy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Duchu napisał:

Jakby ktoś był zainteresowany to mam komplet alufelg do sprzedania z mojego legacy :P 17" z oponami zimowymi. Rozstaw 5x100  Opona 225x45 z rantem ochronnym.

Te felgi masz proste/nie naprawiane? Jaka cena za felgi (bo tych opon, to się boję)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7/30/2017 o 23:52, Grigori napisał:

Czesc, podłączam sie do tematu. 

Wczoraj jechałem w góry i po 300km temperatura poszla na czerwone pole. Stanalem, sprawdzilem wszystko, wentylatory schlodzily i przejechalem kolejne 2km i znow powtorka z rozrywki. Dzisiaj rano wywalilem tempomat gdyz jestem w trasie i mam caly czas otwarty obieg. Problem jest w tym ze nie ma teraz wogole grzania. Temperatura ustawiona na 29 stopni a leci chlodne powietrze. Dodam jeszcze ze jadac caly czas wskaznik temperatury jest w polowie ale jak tylko stane alebo w korku jade to zaczyna rosnac pod czerwone pole. Zastanawiam sie czy oby to tez nie jest koncowka mojego diesla. Mam przebieg 150tys. Jest ktos w stanie cos pomoc? Moze naprowadzic na jakis szkopuł ? Czy jak założe termostat to może wróci normalnie grzanie? Czy może coś trzeba odpowietrzyc?

Z góry dziękuje 

A sprawdzałeś ilość płynu chłodniczego? Miałęm podobnie i okazało się, że ciut poniżej minimum to za mało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 7.08.2017 o 17:32, qfl napisał:

A sprawdzałeś ilość płynu chłodniczego? Miałęm podobnie i okazało się, że ciut poniżej minimum to za mało

Albo pompa wody jest na wykonczeniu. Nie ma obiegu to nie podaje goracego plynu na wymiennik ciepla i dlatego nie ma grzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

A benzyny to nie padają? Współczesne konstrukcje są tak obliczone,że wytrzymują okres gwarancyjny i jeszcze coś więcej,zależy już tylko i wyłącznie od szczęścia i trochę od sposobu użytkowania. Takie czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hazardzistą nie jestem i jeżdżąc SBD myślę,że nie uczestniczę i jakiejś grze.Chyba odsetek uszkodzonych diesli Subaru nie odbiega od średniej innych marek.A że części są drogie,trzeba mieć świadomość już na etapie zakupu. Co osobiście wcale mnie nie cieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...