Skocz do zawartości

Rajdowe dyskusje - sezon 2016


Dehnel

Rekomendowane odpowiedzi

Ale zapominacie panowie ze gdyby nie Ogier to JML był by prawdopodobnie dwu jak nie trzykrotnym mistrzem swiata.Tylko on był sie w stanie podpiąć po Tempo Ogiera.To tak jak z Colinem.Gdyby nie Makkinen to miał by pewnie ze dwa lub trzy majstrują wiecej a ze i jeden i drugi nie wytrzymywali ciśnienia i jazdy na granicy dlatego uwazam ze. Ozna ich jak najbardziej porównać.Colin tez miał sezony w których wręcz nie istniał.

Ja mu w kazdym razie kibicuje i mam nadzieje ze jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym to mega sympatyczny i szczery gość ktory nigdy nie ma głupich wymówek jak nie ma feelingu i tempo słabe to mowi jak jest i tyle a to cecha której nawet niektórym miastrza brakuje.

Edytowane przez turdziGT
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś z nudów oglądałem wszelkie testy przed Monte 2017 , jednak Citroen moim zdaniem wydaje się najszybszy na ten moment .

Podobno zhomologawali VW2017 , kosztowało to tylko 15mln euro .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zapominacie panowie ze gdyby nie Ogier to JML był by prawdopodobnie dwu jak nie trzykrotnym mistrzem swiata.Tylko on był sie w stanie podpiąć po Tempo Ogiera.To tak jak z Colinem.Gdyby nie Makkinen to miał by pewnie ze dwa lub trzy majstrują wiecej a ze i jeden i drugi nie wytrzymywali ciśnienia i jazdy na granicy dlatego uwazam ze. Ozna ich jak najbardziej porównać.Colin tez miał sezony w których wręcz nie istniał.

Ja mu w kazdym razie kibicuje i mam nadzieje ze jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.

Sorry, ale to jest absurdalny argument. Równie dobrze można powiedzieć, że gdyby nie było Ogiera, JML, i całej reszty to Bertelli miałby już 8 mistrzostw. Chodzi o to żeby w równej walce być najlepszym, a nie wyliczać że gdyby nie on to ja już bym miał pięć dzbanków na półce. 

 

McRae regularnie podpinał się i w równej walce wygrywał z Makinenem. Sezony 97 i 98 przegrał tylko i wyłącznie przez awarie samochodów. Ile razy Latvala podpiął się przez cały rajd pod tempo Ogiera? Ile razy pod Loeba? Owszem, ma przebłyski, ale to są pojedyncze odcinki i rajdy. Mówimy o gościu, który przez tyle lat na topie nie potrafił wygrać dwóch imprez pod rząd (!!!). 

 

Prywatnie nie mam nic do niego. Możliwe, że jest najsympatyczniejszym człowiekiem w galaktyce, ale nie zmienia to faktu, że jak na doświadczenie, sprzęt i potencjał, który miał/ma jest mocno przereklamowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego absurdalny analogia jest taka sama.w 2001 roku Colin tak samo przerazajace mistrzostwo swiata jak JML niemcy w 2014 roku i tez kosztowalo go to walke o tytul i Nie ma tu co zwlaszcza na awarie czy dzwony.Fakty sa faktami i tytuly powedrowaly gdzie indziej.

Dziś z nudów oglądałem wszelkie testy przed Monte 2017 , jednak Citroen moim zdaniem wydaje się najszybszy na ten moment .

Podobno zhomologawali VW2017 , kosztowało to tylko 15mln euro .....

Tez tak mi sie wydaje.Auto petarda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absurdalne jest twierdzenie, że gdyby nie było Ogiera to JML byłby mistrzem świata. 

Po raz kolejny się z Tobą nie zgodzę co do porównania sezonów 2001 i 2014. W 2001 Colin przystępował do ostatniego rajdu jako lider klasyfikacji, świadomie przyjął taktykę max attack i nie wydało. W 2014 JML walczył o pozostanie w rozgrywce o mistrzostwo. Dostał na tacy praktycznie wygrany rajd i nie udźwignął tego. To moim zdaniem fundamentalna różnica.

Zwróć również uwagę, jak obaj zareagowali na te porażki. Colin potrafił to wziąć na klatę, a JML po każdej porażce płacze. Nie twierdzę, że to źle, ale to jednak pokazuje, że nie ma wystarczająco silnej psychiki. Na pewno nie na bycie liderem zespołu.

Kolejna sprawa to moim zdaniem lata 90-te i początek XXI wieku to jednak o wiele mocniejsza i bardziej wyrównana stawka. w latach 97-2002 na starcie każdego rajdu szanse na zwycięstwo miało praktycznie 10 zawodników (Burns, Kankkunen, McRae, Sainz, Makinen, Gronholm, Liatti, Panizzi, Bugalski, Puras). przez większość kariery Latvali do pokonania miał Loeba, Hirvonena i Sordo, potem Ogiera. I w dalszym ciągu coś nie pykło. 

Kończąc off top uważam, że JML jest na równi pochyłej, nie udźwignie pozycji lidera zespołu w Toyocie, i szkoda mi trochę, że zabrał miejsce Mikkelsenowi, który moim zdaniem na chwilę obecną jest w o wiele lepszej formie niż Jari. 


 

Chodzi o to żeby w równej walce być najlepszym,

No wiesz, równa walka w rajdach to tajemnicze hasło. Za duzo róznic  w sprzęcie, pogodzie  , warunkach po kilku przejazdach , kolejnosci startów.

 

Jasne, ale na początku sezonu wszyscy startują z pozycji 0. JML nawet mając atuty po swojej stronie nie potrafi ich wykorzystać. A byli mistrzowie, któzy teoretycznie słabszą A grupą lali nowsze WRC. Cztery razy. Z rzędu. 

Chodzi bardziej o to, żeby potem nie płakać, że gdyby nie było Ogiera to miałbym 4 mistrzostwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero mnie uderzyło to że jutro mija termin wysyłania zgłoszeń do Monte...

Ciekawe kto pojedzie jako trzeci w M-Sporcie: Evans czy Mikkelsen. Camilli będzie jechał R5, bardzo dobra decyzja, chociaż spodziewałem się Fiesty '16.

I kurde nie wyobrażam sobie Monte bez RK... jakoś zawsze odczuwalem taka magiczną aurę z jego startem w tej imprezie. A 2015 rok to było coś pięknego i na długo zostanie w pamięci :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mikkelsen na Monte pojedzie Fabią R5

Jeśli dla Mikkelsena to nie ujma,ważny jest kontakt i kilometry w WRC, to czemu Roberta nie widzimy w tej serii?

Ta druga liga WRC jest dużo bardziej ekscytująca, niż któraś tam liga wyścigowa.... Bo w której Robert będzie jeździł? Jeśli F1 jest pierwszą, później jest wiele serii, tych w których kierowcy się rozwijają, pretendując do pierwszej i też ligi dla tzw. emerytów. WEC jest jedną z nich, a Robert będzie jeździł w drugiej lidze WEC.

Szkoda takiego talentu i przy moim uwielbieniu tego faceta, nie będę oglądał jego zmagań na tym któryś tam planowym podwórku.

 

Wracając do spraw ekscytujących, myślę, że ten sezon (mimo braku wiadomo kogo), będzie jednym z ciekawszych od lat. Paradoksalnie VW odchodząc zrobił dobrą robotę, dodał wiele emocji.

Zobaczcie, ciężko wytypować faworyta, może nim być zarówno Meeke, Ogier, Neuville, Paddon, Tannak, każdy z nich na pewno wygra, może więcej niż jeden rajd...a mistrza i tak wyjeździ....tadam...Ogier. Popełni najmniej błędów, on wytrzyma ciśnienie, reszta będzie się spinać i nieco dzwonić.... Ale jestem pewien, że takich emocji, jakie nas czekają dawno nie oglądaliśmy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zalezezy od tempa Fiesty.Jezeli osiagi bedą odstawiać choć troche od Citroena to moze byc dokładnie odwrotnie to on bedzie sie musiał spinac , i moze nie wytrzymać ciśnienia i presji zwłaszcza ze ciąży nad nim VW w tym sensie ze zdobył wszystkie tytuły za jego kierownica wiec ma wiele do stracenia i to moze działać jako stresujący faktor na jego niekorzyść.

 

Jezeli mam cos typować to Citrone i Meek.Wyglada na to ze to bedzie para do pobicia w przyszłym sezonie i wydaje mnie sie ze to on wyjeździe mistrza.Ogier nie wytrzyma ciśnienia wolniejszego auta i zacznie popełniać błędy.Tak to widze.

Odnośnie RK i WRC2 to absolutnie sie zgadzam.druga liga WEC to taka sama jak nie gorsza WRC2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikkelsen na Monte pojedzie Fabią R5

Jeśli dla Mikkelsena to nie ujma,ważny jest kontakt i kilometry w WRC, to czemu Roberta nie widzimy w tej serii?

Ja również wolałbym go widzieć w rajdach ale raczej nie ujmą jest jazda w WRC2 tylko wybrał teraz inną drogę w swojej karierze bo nie bez powodu na torach się pojawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Ogier ma ciśnienie na mistrza większe niż dotychczas. Może być jednym z bardzo niewielu (bodaj tylko Rohrl i Kankkunen) którzy mistrza wyjeździli w różnych samochodach. To moim zdaniem jest więcej warte niż liczba mistrzostw Loeba w cytrynie.

Nikt mu nie będzie mówił, że owszem jest dobry ale tylko dlatego że VW był nie do pobicia.

Edytowane przez matros1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ogier pukał do Citroëna, lecz marka nie wykazała zainteresowania utytułowanym rodakiem. - Wolałbym mówić o tym, co dzieje się tu i teraz - stwierdził Ogier. - Nie chcę ujawniać szczegółów dotyczących negocjacji z tym, czy innym teamem. To już nie ma znaczenia. Teraz koncentruję się na przyszłości."

http://rajdy.autoklub.pl/news/ogier-nie-odczuwa-presji,72859

 

Jeśli to pierwsze zdanie jest prawdą to naprawdę nie rozumiem polityki Citroena... Mają w zasadzie trójkę niepewnych kierowców. Meeke szybki ale z łatką dzwonnika, a pozostała dwójka to duży znak zapytania.

Do Ogiera mam jeszcze większy szacunek za ruch na jaki się zdecydował. Jeśli jeszcze wyciągnie tytuł w Fordzie to będzie on miał większą wartość i smak niż 3 w VW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja rozumiem.Francuskie teamy sa bardzo specyficzne i tam sie liczy lojalność.Zarowno Ogier jak i Neuville sie wypiął na nich i poszedł do innych teamów gdy byli młodzi i Citroen ch odkrył i wypromowal.Juz kiedyś Maton sie wypowiadał bardzo krytycznie ze nie toleruje takiego zachowania wiec za pewne teraz sie odwdzięczył dlatego plotki o przejściu Neuville do Citroena były wyssane z płaca a Realna Opcja Ogiera była zapewne Toyota i Msport.Wybral ta pewniejsza.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...