Przepisy ruchu drogowego.

[Henryk82]

Na linię obrony  w sądzie podaj że padał deszcz były kałuże i byli piesi i dlatego nie mogłeś jechać przy samej krawędzi aby uniknąć ochlapywania pieszych. Ja też bym nie przyjął  pod warunkiem że lewe koło nie jechało po linii środkowej. Powodzenia w walce o swoje.

[Nosek kreseczka]

Godzinę temu, Henryk82 napisał(a):

Na linię obrony  w sądzie podaj że padał deszcz były kałuże i byli piesi i dlatego nie mogłeś jechać przy samej krawędzi aby uniknąć ochlapywania pieszych. Ja też bym nie przyjął  pod warunkiem że lewe koło nie jechało po linii środkowej. Powodzenia w walce o swoje.

Tak dokładnie było, deszczowy dzień i kałuże. Nie jechałem możliwie blisko krawędzi, na drodze o której mówimy nie ma wyrysowanych pasów.
Nie mam pojęcia jak policjant doszedł do wniosku, że to moja wina. Teraz jestem mądrzejszy i zadałbym policjantowi pytania:
1. Jeśli nie jechałem przy krawędzi pasa to dlaczego kierujący za mną podjął manewr wyprzedzania?
2. Czy wyprzedzający zachował szczególną ostrożność przy wyprzedzaniu, czy upewnił się że może wykonać manewr?
3. Czy wyprzedzający uwzględnił warunki (deszcz, słaba widoczność), ograniczenie do 40 km/h,  bliskość zabudowań i szkoły podstawowej, oraz niedaleką odległość od następnego skrzyżowania?

Kogo bym nie pytał to wskazuje winę wyprzedzającego a jedynie policjant twierdzi inaczej
Pierwszy raz w życiu nie przyjąłem mandatu, sprawa wygląda dziwnie.
Chłop we mnie wjechał i dostałem mandat
 

[Luku]

"przy samej krawędzi" czyli trzeba harować felgami o krawężnik?

co to się dzieje wąski...

[Aga]

https://strefabrd.pl/2023/12/23/pierwszenstwo-pieszego-na-przejsciu-dla-pieszych-nowa-publikacja-w-matejko/?fbclid=IwAR2I6XIIJP6zbE92G3ZnYPvwyT_Vimc6eODYCmglxq3xyVVHT4uD45Yrt1Q

 

 

[rombu]

W dniu 30.12.2023 o 07:29, Aga napisał(a):

https://strefabrd.pl/2023/12/23/pierwszenstwo-pieszego-na-przejsciu-dla-pieszych-nowa-publikacja-w-matejko/?fbclid=IwAR2I6XIIJP6zbE92G3ZnYPvwyT_Vimc6eODYCmglxq3xyVVHT4uD45Yrt1Q

 

Prawa nie można "interpretować"

Prawo ma być jednoznaczne.

Chora ta nasza cywilizacja.

[rombu]

W dniu 21.12.2023 o 09:38, Nosek kreseczka napisał(a):

Kogo bym nie pytał to wskazuje winę wyprzedzającego a jedynie policjant twierdzi inaczej
Pierwszy raz w życiu nie przyjąłem mandatu, sprawa wygląda dziwnie.
Chłop we mnie wjechał i dostałem mandat

 

Ja w nikogo nie wjechałem, we mnie nikt nie wjechał, mało tego, udowodniłem, że w czasie gdy doszło do kolizji mnie ani mojego pojazdu tam nie było.

I tak sądy przypisały mi winę.

 

Idź na ten komisariat, powiedz, ze się zastanowiłeś i przyjmij mandat.

Finansowo wyjdziesz na tym do przodu.

[Henryk82]

16 godzin temu, rombu napisał(a):

 

Ja w nikogo nie wjechałem, we mnie nikt nie wjechał, mało tego, udowodniłem, że w czasie gdy doszło do kolizji mnie ani mojego pojazdu tam nie było.

I tak sądy przypisały mi winę.

 

Idź na ten komisariat, powiedz, ze się zastanowiłeś i przyjmij mandat.

Finansowo wyjdziesz na tym do przodu.

Proszę  Cię,  niech walczy o swoje bo ewidentnie ten mandat naciągany. Każdy rozumny widząc  kałuże  i pieszych by zreflektował  się  przed tym osądem  winy.

[B-52]

Znawcom będę wdzięczny za odpowiedź: czy za takim znakiem, jak na poniższej fotografii da się w ogóle „parkować” pojazd? Jak daleko wgłąb lądu on sięga?

 

[Blixten]

14 minut temu, B-52 napisał(a):

Znawcom będę wdzięczny za odpowiedź: czy za takim znakiem, jak na poniższej fotografii da się w ogóle „parkować” pojazd? Jak daleko wgłąb lądu on sięga?

 

Ja bym się nie szczypał  

Głębiej na zdjęciu widać kolejny - jaki tam jest znak ? 
 

[B-52]

Niestety nie wiem, nie jest mi znane to miejsce. Dostałem tę fotkę z komentarzem, że intencją inicjatorów postawienia tego znaku (chyba stało się to przedwczoraj) było właśnie ukrócenie tego parkowania, które na załączonym obrazku widać.

No i się tak zastanawiam, czy skutecznie?

[Kiwi 4ester]

13 minut temu, B-52 napisał(a):

Niestety nie wiem, nie jest mi znane to miejsce. Dostałem tę fotkę z komentarzem, że intencją inicjatorów postawienia tego znaku (chyba stało się to przedwczoraj) było właśnie ukrócenie tego parkowania, które na załączonym obrazku widać.

No i się tak zastanawiam, czy skutecznie?

A to już zależy ile z tych parkujących otrzyma mandat za parkowanie na zakazie i poda informacje dalej

[B-52]

No to wiadomo  

Pytanie jest takie, do kiedy jest mandat, 300 m od drogi też?

[skwaro]

21 minut temu, B-52 napisał(a):

No to wiadomo  

Pytanie jest takie, do kiedy jest mandat, 300 m od drogi też?

Musisz się dowiedzieć dokąd jest pas drogowy. Za nim znak nie obowiązuje. A dalej widzę bloki, czyli pewnie teren wspólnoty. Tam żeby postawić znaki trzeba zrobić plan rozgraniczenia ruchu i wyznaczyć strefę ruchu. A wtedy parkowanie tylko na wyznaczonych miejscach. Przerabiałem temat jak jeszcze byłem w zarządzie wspólnoty

[Daroot]

Cześć.

Sprzeczamy się w gronie znajomych nad jedną kwestią, bo młody (z rodziny) miał to jako błąd na egzaminie.

Szkoła jazdy uczy że przy skręcie w lewo, gdy są dwa pasy do skrętu w lewo - zajmujemy lewy zewnętrzny.

Chodzi o te skrzyżowanie: https://www.google.com/maps/@53.7816722,20.5136578,3a,75y,265.88h,80.93t/data=!3m6!1e1!3m4!1sepO0uMc1YaI8mOtP9GoKUw!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu

No upieram się że powinno się zająć prawy, w końcu ruch jest prawostronny, poza tym widzę w kodeksie: art.22 

1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
   1. do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo,
   2. do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.

Szkoła i egzaminator respektują że należy jechać prawym pasem, następnie zająć lewy pas jeżeli skręcamy w lewo, nawet jeżeli prawy jest pusty. Po opuszczeniu skrzyżowania należy z powrotem zająć prawy. 

 

Co szanowne grono o tym uważa ? 

 

 

[skwaro]

Mnie zawsze uczyli że mamy ruch prawostronny, i jak masz więcej niż jeden pas w danym kierunku to jedziesz prawym, a pozostałe pasy są do wyprzedzania. Dlatego jak do skrętu w lewo masz więcej niż jeden pas ustawiasz się na prawym. 

[Aga]

52 minuty temu, Daroot napisał(a):

Co szanowne grono o tym uważa ? 

Uważam, że to bzdura, ale ja końcowego egzaminu na egzaminatora kat. B nie zdałam 

 

[bvb]

Godzinę temu, Daroot napisał(a):

lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi

 

Jako, że ten przepis nic nie mówi o wielu pasach ruchu, to - moim skromnym zdaniem - nakaz zbliżenia się do lewej krawędzi można interpretować jako jazdę najlewszym pasem. Na tym zapewne opierają swoją wykładnię.

 

A że taka dwukrotna zmiana pasa ruchu dla samej sztuki nie ma wiele sensu, to zupełnie inna sprawa  Poza niepotrzebnym zużyciem płynu do kierunkowskazów robi się dodatkowe zamieszanie i potencjalna kolizjogenność, jeśli kierowcy na prawym pasie przyjdzie do głowy, że jest z prawej, więc ma prawo wyboru pasa za skrzyżowaniem (wszak nie takie rzeczy przychodzą ludziom do głowy, zwłaszcza że linie prowadzące są dopiero na zjeździe z tarczy skrzyżowania).

 

[Henryk82]

1 godzinę temu, Daroot napisał(a):

Szkoła i egzaminator respektują że należy jechać prawym pasem, następnie zająć lewy pas jeżeli skręcamy w lewo, nawet jeżeli prawy jest pusty. Po opuszczeniu skrzyżowania należy z powrotem zająć prawy. 

Chyba ich pojee no wiecie co.  To na co się powołują dotyczy tylko jednokierunkowej jednopasmowej i śmiało po oblaniu z takiego powodu można się odwołać bo na wielopasmowych ta zasada nie obowiązuje bo często lewy skrajny służy nie tylko do skrętu w lewo ale i też do zawracania a z sąsiedniego w lewo nie wolno zawracać i służy tylko do skrętu w lewo i jak kursant dostaje polecenie skrętu w lewo to powinien z tego drugiego pasa skręcać by nie blokować tym co zawracają.

[skwaro]

Jeszcze dodam że kiedyś w Ursusie na Jerozolimskich drogowcy zrobili pułapkę na kierowców, co tylko lewym potrafią. Sygnalizacja pasów do skrętu z Jerozolimskich w Starodęby była poza godzinami szczytu sterowana czujnikami w jezdni. Zielone się zapalało jak czujnik wykrył auto na pasie, inaczej do skrętu było cały czas czerwone. I sprytni drogowcy czujnik wstawili tylko na prawym pasie do skrętu w lewo , na lewym można było sobie stać do usranej śmierci

[bvb]

21 minut temu, Henryk82 napisał(a):

na wielopasmowych ta zasada nie obowiązuje

 

Ale mówisz o konkretnym paragrafie czy o zdrowym rozsądku? Nie mieszałbym tych dwóch światów...  

 

Jeśli mówimy o przepisach, to Daroot przytoczył nakaz zbliżenia się do lewej krawędzi, który nadpisuje generalny nakaz jazdy możliwie blisko prawej krawędzi. Nie chcę po 22:00 zaglądać do PoRD, żeby nie narażać sąsiadów na stek przekleństw  ale nie przypominam sobie przepisu, który by cokolwiek mówił o większej liczbie pasów. A jeśli takiego nie ma, to IMHO zastosowanie ma ten art 22 ust 2.2.

[olo11]

6 godzin temu, bvb napisał(a):

Ale mówisz o konkretnym paragrafie czy o zdrowym rozsądku? Nie mieszałbym tych dwóch światów..

Raczej mówimy o zdrowym rozsądku.

Skręcamy w lewo na dużym skrzyżowaniu i czekamy na kolejnym sygnalizatorze na możliwość dalszej jazdy, również mamy dwa pasy za sygnalizatorem do jazdy na wprost.

Wjeżdzam na prawy pas ( jeżeli ruszam z pole position  )a kolejne auto jadące powinno zająć  lewy i tak na przemian żeby maksymalnie wykorzystać miejsce na bardzo krótkich pasach ruchu w obrębie skrzyżowania.

 

Edytowane 24 Maja przez olo11