Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Nie chce mi się zagłębiac w to, ale to nie jest tylko kwestia punktu widzenia, na dopływ paliwa w silniku spalinowym system wtryskowy ma bezpośredni wpływ, na ilość powietrza tylko pośredni dlatego patrzy się na to z tej strony. chodzi o to ze czujniki zmierza dawke powietrza oznaczona jako x i jezeli czujnik jest wlaniety to do ECU poda x-1 i dawka paliwa pojdzie dla x-1 a rzeczywista pojdzie wieksza i juz powietrza w mieszance jest za duzo - nie Masz uszkodozny układ wtryskowy i za mało paliwa. Potraktuj powietrze jako stałą - będzie Ci łatwiej. Oczywiście można o tym mówić w taki sposób jak piszesz ale to tylko komplikuje całą sprawę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 A jeśli posuty będzie wtryskiwacz, pompa paliwa da zbyt niskie ciśnienie i na domiar złego zatankujemy rozpuszczalnik zamiast Pb to ECU sie połapie? . Miłej nocy życze. wtredy sie obudzisz na pewno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Nie chce mi się zagłębiac w to, ale to nie jest tylko kwestia punktu widzenia, na dopływ paliwa w silniku spalinowym system wtryskowy ma bezpośredni wpływ, na ilość powietrza tylko pośredni dlatego patrzy się na to z tej strony. chodzi o to ze czujniki zmierza dawke powietrza oznaczona jako x i jezeli czujnik jest wlaniety to do ECU poda x-1 i dawka paliwa pojdzie dla x-1 a rzeczywista pojdzie wieksza i juz powietrza w mieszance jest za duzo - nie Masz uszkodozny układ wtryskowy i za mało paliwa. Potraktuj powietrze jako stałą - będzie Ci łatwiej. Oczywiście można o tym mówić w taki sposób jak piszesz ale to tylko komplikuje całą sprawę. ale ja lubie komplikowac - jak komus mam cos wyjasnic to w polowie on przestaje sluchac a ja nie wiem o czym mialem mowic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 A jeśli posuty będzie wtryskiwacz, pompa paliwa da zbyt niskie ciśnienie i na domiar złego zatankujemy rozpuszczalnik zamiast Pb to ECU sie połapie? . Miłej nocy życze. Tak a to dzieki różnym czujnikom a głównie sondzie lambda Ja obstawiam że typowe ECU auta powie, że zgłupiało, wywali check engine, przełączy się w tryb awaryjny, opóźni zapłon i zacznie polewać paliwem na wszelki wypadek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Adamusmax zostań rzecznikiem rządu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 i zapali kontrolki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 ale ja lubie komplikowac - jak komus mam cos wyjasnic to w polowie on przestaje sluchac a ja nie wiem o czym mialem mowic Tyle że w tym wątku parę osób by chciało wreszcie zrozumieć. Co do innych paru osób Ja bym chciał żeby zrozumiały wreszcie. Nie komplikujmy prosze. A tekst "za dużo powietrza" mi się kojarzy z krańcowo niekompetentnymi "gazownikami" i ich żałosnymi instalacjami przy których gaźnik Fiata 126p mógłby polecieć w kosmos. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Adamusmax zostań rzecznikiem rządu . wlasnie tak sie zastanawialem - bo jak slucham w TV to mam identyczne zdolnosci do zaciemnienia spraw wszelakich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Artur gulwig (skrzydlak chyba? ) jako pierwszy miał układ wtrysku bezposredniego benzyny takie antyczne GDI całkowicie mechaniczne . Owszem, mechaniczny, ale nie wiem czy bezpośredni, w każdym razie w autach tego wcześniej nie stosowano (za wyjątkiem jakichś eksperymentów), za to całkiem dobrze znane było w samolotach (gdzie jeszcze stosowano wtrysk wody) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeOrGe Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 A jeśli posuty będzie wtryskiwacz, pompa paliwa da zbyt niskie ciśnienie i na domiar złego zatankujemy rozpuszczalnik zamiast Pb to ECU sie połapie? . Miłej nocy życze. Tak a to dzieki różnym czujnikom a głównie sondzie lambda Ja obstawiam że typowe ECU auta powie, że zgłupiało, wywali check engine, przełączy się w tryb awaryjny, opóźni zapłon i zacznie polewać paliwem na wszelki wypadek. Zgadza się Właśnie w ten sposób się połapie że coś jest nie tak. Jeśli odchyłka nie bedzie za duża to poprostu ją skoryguje w obliczeniach dawki paliwa. Wszystko dzięki sprzeżeniu zwrotnemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 za to całkiem dobrze znane było w samolotach (gdzie jeszcze stosowano wtrysk wody) Wody, metanolu, nitro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Tyle że w tym wątku parę osób by chciało wreszcie zrozumieć. Co do innych paru osób Ja bym chciał żeby zrozumiały wreszcie. Nie komplikujmy prosze. ale przeciez podsumowalem w punktach o co chodzi w watku - i poprosilem czy ktos jeszcze cos do tego ma do dodania niech wypunktuje wic ja sie czuje czysty, a podlaczylem sie dopiero jak zauwazylem ze kolegow ponosi ulanska fantazja i sie kloca na calego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Coś kojarzy mi się z problemami z zaworem obejściowym powietrza biegu jałowego. :-) ISCV -> idle speed control valve, zawór wolnych obrotów albo -> stepper motor, silniczek krokowy zależnie od zastosowanego rozwiązania. przy silniczkach krokowych stosuje sie tez nazwe IDLE AIR CONTROL VALVE DELPHI tak okresla swoje silniczki krokowe Ale mieszacie ludziom w glowach... zawor wolnych obrotow a silniczek krokowy to zupelnie co innego, zawor reguluje przeplyw powietrza w dodatkowym obwodzie za przepustnica, gdy ta jest zamknieta. Natomiast silniczek krokowy uchyla lekko przepustnice na wolnych obrotach. No i nadal nie rozumiem czemu przy zapalaniu na pych pasek ma przeskoczyc... za duze obroty walu ? Wal kreci sie nie raz ponad 6500 obr/min i pasek nie przeskakuje... ktos tu sciemnia... wiec powiem otwarcie, zapalanie na pych w zaden sposob nie moze uszkodzic paska rozrzadu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Nic nie mieszamy - to wszystko urządzenia sterujące wolnymi obrotami - o różnej zasadzie działania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Może chodziło o to, ze jak za mocno popchają auto i wsadzą jedynkę a potem strzał ze sprzęgła to silnik od razu wskakuje na wysokie obroty co powoduje większe przeciążenia na pasku niż jak się rozpędza o własnych siłach (jednak znacznie wolniej, nawet bez obciążenia). Ale to raczej przypadki skrajne, bo chyba mało kto jest w stanie pchać auto z prędkością 40km/h Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Ale mieszacie ludziom w glowach... zawor wolnych obrotow a silniczek krokowy to zupelnie co innego, zawor reguluje przeplyw powietrza w dodatkowym obwodzie za przepustnica, gdy ta jest zamknieta. Natomiast silniczek krokowy uchyla lekko przepustnice na wolnych obrotach. Niezupełnie. Silniki krokowe sterują również ilością powietrza obwodem poza przepustnicą. Np. w starych Oplach z SPI. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Może chodziło o to, ze jak za mocno popchają auto i wsadzą jedynkę a potem strzał ze sprzęgła to silnik od razu wskakuje na wysokie obroty co powoduje większe przeciążenia na pasku niż jak się rozpędza o własnych siłach (jednak znacznie wolniej, nawet bez obciążenia). Ale to raczej przypadki skrajne, bo chyba mało kto jest w stanie pchać auto z prędkością 40km/h Przy hamowaniu biegami a zwłaszcza sportowym mamy te same zjawisko i jakoś paski nie przeskakują , co innego zęby w skrzyni biegów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 To moje wątpliwości zostały rozwiane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAF Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Może chodziło o to, ze jak za mocno popchają auto i wsadzą jedynkę a potem strzał ze sprzęgła to silnik od razu wskakuje na wysokie obroty co powoduje większe przeciążenia na pasku niż jak się rozpędza o własnych siłach (jednak znacznie wolniej, nawet bez obciążenia). Ale to raczej przypadki skrajne, bo chyba mało kto jest w stanie pchać auto z prędkością 40km/h pchac raczej nie ale holowac 40km/h lub wiecej da sie spokojnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAF Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Może chodziło o to, ze jak za mocno popchają auto i wsadzą jedynkę a potem strzał ze sprzęgła to silnik od razu wskakuje na wysokie obroty co powoduje większe przeciążenia na pasku niż jak się rozpędza o własnych siłach (jednak znacznie wolniej, nawet bez obciążenia). Ale to raczej przypadki skrajne, bo chyba mało kto jest w stanie pchać auto z prędkością 40km/h Przy hamowaniu biegami a zwłaszcza sportowym mamy te same zjawisko i jakoś paski nie przeskakują , co innego zęby w skrzyni biegów skok obrotow wystepuje przy redukcji, jednak silnik juz pracuje i nie jest to skok od 0 do 4tys na zimnym silniku gdzie olej jest gesty walek rozrzadu stoi w miejscu, tylko szybki wzrost obrotow np z 3 do 5 tys Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 W mało kórym aucie pokazuje on sensowne rzeczy. Zwykle nawet srednie zużycie paiwa pokazuje takie że się nie zgadza z tym ile się zatankowało. Tak przynajmenij słyszałem. Komputer w Vectrze pokazywał ilość spalonego paliwa (jeżeli się go wyzerowało po tankowaniu) z dokładnością do dziesiątych litra. Można było tankować tę ilość w ciemno - zawsze się zgadzało. Sam byłem zdziwiony. W Lagunie różnice nie przekraczały pół litra na baku. W OBK nie pokazuje ilości spalonego paliwa - więc nie ma problemu. Przy hamowaniu silnikiem pokazuje oczywiście 0. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Jest też coś takiego jak przyczepność opon (nie mówię tu o 4WD , gęsty olej w skrzyni biegów też działa jako dodatkowy hamulec do tego sprzęgło które działa z poslizgiem A czy ktoś widzał pasek posuty przez odplanie ze sznurka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Jestem przekonany że pasek który zerwie się od takiego odpalania zerwie się też po chwili spędzonej na czerwonym polu. Kompletnie neizwiązaną sprawa jest to że takie kręcneie zupełnie zimnym silniokiem bez smarowania na duże obroty za zdrowe dla niego nie jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawo Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 OT: Tak se siedzie i myśle, że kiedyś zdając prawko były jakieś pytania o zasady działania samochodu, czy cuś. Teraz, czytając to i owo, chyba ich już nie ma, a i poziom oświaty spada. Bo prawo jazdy, jak sama nazwa wskazuje, dotyczy jezdzenia a nie dzialania podzespolow auta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ninja Opublikowano 20 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2006 http://www.streetracing.pl/forum/viewto ... 48936cdce3 Poczytaj co odpowiedział Master's o zapalaniu auta na pych i zrywaniu paska rozrządu. (Co prawda silnik diesla) Cytat: "Generalnie silnikowi jest "wszystko jedno" czy zaczniemy obracać nim za pomocą rozrusznika czy też za pomocą -------wałka sprzęgłowego. Problem tkwi w dynamice obracania. Rozrusznik ma swoją bezwładność, swoją stałą prędkość obrotową. Uruchamianie z >zaciągu< jest o tyle szkodliwe że mamy doczynienia z inną dynamiką >ruszenia silnika z miejsca<. Dokładając do tego opory wewnętrzne wynikające n.p. z gestego oleju, to sprawia że przy takim uruchamianiu nie wytrzymuje pasek---który jest z gumy. Rozrusznik ---jakby bardziej delikatnie >rusza z miejsca< i to mieści sie w granicach wytrzymałości paska. W tym miejscu należy zaznaczyć że jeżeli uda nam sie obrócić silnik z zaciągu to możemy go holować nawet 1000km i nic mu sie nie stamie gdyż warunki pracy paska są takie same jakby silnik pracował o własnych siłach. Master's" Ponadto dodam ze zapalanie na pych jest niezdrowe dla katalizatora,ale to juz chyba wszyscy wiedza... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi