Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Napisałem wcześniej bardzo wyraźnie że 126p ma bardzo prymitywny gaźnik i nie posiada zaworu hamowania silnikiem. Spróbuj chociaż czytać co pisza inni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 W przypadku małego fiata 126p nie zauwazylem zadnego zaworu procz elektromagnetycznego. bo nie ma. ZHS (zawór hamowania silnikiem) pojawił się dopiero w poldku. Pe.eS: cuś na starość refleks się pogarsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Chciałbym zauważyć że tłumaczenie funkcjonowania wszelkich silników na przykładzie malucha to średni pomysł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ninja Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 no to sie czegos nowego dowiedzialem. I git :] danke szyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Coś kojarzy mi się z problemami z zaworem obejściowym powietrza biegu jałowego. :-) ISCV -> idle speed control valve, zawór wolnych obrotów albo -> stepper motor, silniczek krokowy zależnie od zastosowanego rozwiązania. przy silniczkach krokowych stosuje sie tez nazwe IDLE AIR CONTROL VALVE DELPHI tak okresla swoje silniczki krokowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Chciałbym zauważyć że tłumaczenie funkcjonowania wszelkich silników na przykładzie malucha to średni pomysł. bo tam dwusuw był. zaraz Az zawału dostanie, buehehe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Spotkałem się z taką ale troche głupawa ta nazwa - jakby to tłumaczyć na .pl dosłownie to wyjdzie "zawór kontroli powietrza jałowego". Ja np. nie rozumiem takiego sformułowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Jezu...... Ty mnie tu Zydami nie strasz co jezeli masz za duzo powietrza w mieszance paliwowj to tez auto zgasnie nie? czy nie a ogolnie temat jest rozwojowy od dzisiaj jest moim ulubionym, proponuje zeby Przemeq sie jeszcze tu dorwal to bedzi ejeszcze ciekawiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Chciałbym zauważyć że tłumaczenie funkcjonowania wszelkich silników na przykładzie malucha to średni pomysł. bo tam dwusuw był. zaraz Az zawału dostanie, buehehe. Bardzo śmieszne :-) A ja właśnei przeczytałem coś takiego ;-) (mam nadzieję że się autor nie obrazi) "ale my o autach rozmawiamy a nie dwóch motocyklowych silnikach z lat 40/50 ubiegłego stulecia połączonych w jeden" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Gaźnik malucha jest akurat tworem prymitywnym, pamietaj Ninja, że była cała masa gaźników ze skomplikowanym sterowaniem podciśniieniami oraz zaworami elektromagnetycznycmi. Dzięki zastsowaniu tak rozbudowanych układów gaźnika możliwe było stosowanie katalizatorów spalin. Gaźniki te potrafiły utrzymać stały (mniej więcej ) skład mieszanki co było nielada wyczynem. Odcięcie paliwa podczas hamowania nie stanowiło w nich wiekszego problemu. Tak naprawde to na gaźnikach się nie znam wiem tylko, że jak nasypie sie do nich piasku to ni cholery auto nie chce zapalić . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 jezeli masz za duzo powietrza w mieszance paliwowj to tez auto zgasnie nie? czy nie Jakie za dużo powietrza? Przepływ powietrza należy poraktować jako zmienną na wejściu a system wtryskowy ma podać odpowiednią ilość paliwa do tego. Jak mieszanka jest zbt uboga (za mało paliwa) to rzeczywiście zgaśnie, ale nie ma czegoś takiego jak "zbyt duzo powietrza" w normalnej sytuacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Jeżeli uświadomić sobie żebyły turbodoładowane potwory mające 200KM z litra chodzące na gaźniku które nie wybuchały raz w tygodniu to można sobie zdać sprawę z tego że całkiem sporo było mozliwe w tej technologii - tylko komplikacja takiego gaźnika jest bajeczna. Były nawet takie które działały w samolotach w warunkach akrobacji lotniczej i nadciśnienia w dolocie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeOrGe Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Najpierw wystraszyłem się jak się dowiedziałem że silnik w subaru spala benzynę podczas hamowania silnikiem (Układy wtryskowe powstały poto by zmniejszyć zurzycie paliwa i emisje związków toksycznych w spalinach więc na 101% paliwo w sytuacji hamowania silnikiem jest odcinane!!!) Potem zaskoczyły mnie wypowiedzi niektórych ludzi i to jeszcze popierane zdobytą teorią w szkole albo doświadczeniem. Teraz moje pytanko Załużmy że samochód posiada automatyczna skrzynie biegów. Co dzieje się podczas zdjęcia nogi z pedału gazu przy jeździe np. 60km/h? Paliwo jest odcinane? Ogólnie wiadomo ze automatów nie zaleca się holować a to z powodu np. tego że skrzynia jest smarowana obiegiem wymuszonym gdzie pompa napędzana jest od silnika. Możliwe że poślizg w przekładni hydrokinetycznej jest na tyle mały że nie spowoduje gwałtownego zaniku predkości obrotowej silnika i zgaszenia silnika. Ciekawy jestem Waszych opinii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Prosiaq juz napisal gdzieś wyżej o tym. Co do genezy układów wtryskowych to nie byłbym taki pewien bo powstały one wtedy gdy o ekologii to się ludziom nie śniło i w maszynach któe z ekologiąnic wspólnego nie miały, z ekonomią również ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 jezeli masz za duzo powietrza w mieszance paliwowj to tez auto zgasnie nie? czy nie Jakie za dużo powietrza? Przepływ powietrza należy poraktować jako zmienną na wejściu a system wtryskowy ma podać odpowiednią ilość paliwa do tego. Jak mieszanka jest zbt uboga (za mało paliwa) to rzeczywiście zgaśnie, ale nie ma czegoś takiego jak "zbyt duzo powietrza" w normalnej sytuacji. w tym momencie przyczepies sie do punktu widzenia Ty patrzyles od strony paliwa ja od strony powietrza, tak jak ze szklanaka albo jest do polowy pelna albo do polowy pusta a chodzi w sumie to samo. czyli dostajesz dawke powietrza (tak jak napisales) i do tego ECU wtryskuje dawke benzynki czy innego swinstwa - jezeli zrabany jest sil krok albo przeplywka to do tej dawki powietrza dostaniesz za mala dawke paliwa (tak jak napisales) wiec z jednej strony patrzac paliwa bedzie za malo a z drugiej powietrza bedzie za duzo - czyz nie tak - to samo co ze szklanaka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Były nawet takie które działały w samolotach w warunkach akrobacji lotniczej i nadciśnienia w dolocie! jakos sie takie gazniki nazywaly - nie pamietam ale jutro zaatakuje tatunia mojego bo on jest maniakiem lotnictwa i wogole techniki wojskowej wiec na pewno bedzie wiedzial Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Nie chce mi się zagłębiac w to, ale to nie jest tylko kwestia punktu widzenia, na dopływ paliwa w silniku spalinowym system wtryskowy ma bezpośredni wpływ, na ilość powietrza tylko pośredni dlatego patrzy się na to z tej strony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Były nawet takie które działały w samolotach w warunkach akrobacji lotniczej i nadciśnienia w dolocie! jakos sie takie gazniki nazywaly - nie pamietam ale jutro zaatakuje tatunia mojego bo on jest maniakiem lotnictwa i wogole techniki wojskowej wiec na pewno bedzie wiedzial Bezpływakowe gaźniki nadciśnieniowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeOrGe Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Prosiaq juz napisal gdzieś wyżej o tym. Co do genezy układów wtryskowych to nie byłbym taki pewien bo powstały one wtedy gdy o ekologii to się ludziom nie śniło i w maszynach któe z ekologiąnic wspólnego nie miały, z ekonomią również ;-) Źle się wyraziłem Chodziło mi o przyczynę zastosowania układów wtryskowych w samochodach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Pierwszy wtryskowy układ paliwa na większą skalę w autach miał Mercedes 300SL Gullwing - chciałbym mieć kiedyś w garażu takiego, nawet replikę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Nie chce mi się zagłębiac w to, ale to nie jest tylko kwestia punktu widzenia, na dopływ paliwa w silniku spalinowym system wtryskowy ma bezpośredni wpływ, na ilość powietrza tylko pośredni dlatego patrzy się na to z tej strony. chodzi o to ze czujniki zmierza dawke powietrza oznaczona jako x i jezeli czujnik jest wlaniety to do ECU poda x-1 i dawka paliwa pojdzie dla x-1 a rzeczywista pojdzie wieksza i juz powietrza w mieszance jest za duzo - nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 A jeśli posuty będzie wtryskiwacz, pompa paliwa da zbyt niskie ciśnienie i na domiar złego zatankujemy rozpuszczalnik zamiast Pb to ECU sie połapie? . Miłej nocy życze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeOrGe Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Pierwszy wtryskowy układ paliwa na większą skalę w autach miał Mercedes 300SL Gullwing - chciałbym mieć kiedyś w garażu takiego, nawet replikę Bardzo ładne auto Widziałem je kiedyś na żywo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeOrGe Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 A jeśli posuty będzie wtryskiwacz, pompa paliwa da zbyt niskie ciśnienie i na domiar złego zatankujemy rozpuszczalnik zamiast Pb to ECU sie połapie? . Miłej nocy życze. Tak a to dzieki różnym czujnikom a głównie sondzie lambda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Artur gulwig (skrzydlak chyba? ) jako pierwszy miał układ wtrysku bezposredniego benzyny takie antyczne GDI całkowicie mechaniczne . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi