Skocz do zawartości

Dlaczego subaru podaje paliwo podczas hamowania silnikiem?


Fido__

Rekomendowane odpowiedzi

Mówią tak bo lubia gadać.... :-/

 

Wrecz niewskazane jest żeby benzyna rozcieńczała film olejowy, dlatego w autach które z natury się przelewają trzeba czesciej zmieniać olej.

 

Jakby silnik dostawal paliwo przy zamkniętej przepustnicy to a: dudniloby i strzelało b: katalizatory by jednego dnia jazdy nie przezyły c: auto nie spełniłoby żadnej normy spalin.

 

Jedyne wtryskowe auto które mi przychodzi do glowy które tto robi to Ferrari F40, a gaźnikowe które wszyscy znają to maluch.

 

Azrael, a moze poznamy twoja teorie? bo narazie negujesz :) Nikt nie pisal ze w momencie hamowania nie ma detonacji, a wiec olej nie jest rozcienczny paliwem. Minimalna dawka paliwa jest podawana i wybucha ona (ale moc wybuchu jest na tyle mala, ze silnik i tak hamuje). A wiec katalizator i inne rzecy co napisalem przezyja, a czasem dudnienie jest :)

 

 

Edit: Juz poznalem (powyzej), brzmi sensownie i duzo bardziej fachowa (jezyk i ilosc technicznego slownictwa) niz moja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 213
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zamiast "załamujące teorie" wolałbym zwyczajnie usłyszeć o braku racji.

 

 

 

Przepraszam, to po prostu jest jeden z tematów - podobnie jak działanie dyferencjału, diesel vs.benzyna, moc vs. moment które powtarzają się w różnych miejscach do znudzenia i zadziwiające jest jakie opinie skądinąd rozsądni ludzie wygłaszają.

 

 

Nabardziej mnie rozbawia to że "silnik zgaśnie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinien to liczyć w oparciu o "duty cycle" wtryskiwaczy, ale pewnie ma jakiś kiepski algorytm tego obliczania albo bierze srednią z jakiegoś wycinka czasowego, trudno mi powiedzieć.

 

Wiem że są auta które to liczą na podstawie wskazań MAF - podobniejak wskaźniki doładowania w np. Volvach tez działają na podstawie MAFa co jest dość zabawnym pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, to po prostu jest jeden z tematów - podobnie jak działanie dyferencjału, diesel vs.benzyna, moc vs. moment które powtarzają się w różnych miejscach do znudzenia i zadziwiające jest jakie opinie skądinąd rozsądni ludzie wygłaszają.

 

 

Nabardziej mnie rozbawia to że "silnik zgaśnie".

 

W pewnych warunkach pewnie zgaśnie (np przy hamowaniu na piątce). I nie ma to nic wspólnego z rozsądkiem lub jego brakiem. Wynika to po prostu z tego, że każdy ma inną wiedzę na ten temat i inne doświadczenia. Normalna rzecz.

 

Mnie się też wydawało, że skoro komputer pokazuje spalanie 2,8, to paliwo jest podawane. Ale czy to oznacza, że jestem głupi? Nie wiem co to ECU, PRODrive, MAF, RTW, WGPW, PZPR czy inne pierdoły. Skoro mi gaśnie na piątce, to myślę sobie, że nie podaje paliwa do końca. Bo czemu nie? To taki mój mały apel o powstrzymywanie się od personalnych ocen.

 

A w kwestii tematu, to ja np. czułbym się lepiej, gdyby komputer mi pokazywał zero podczas hamowania silnikiem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość aut pokazuje zero o ile wiem - chociaż autem z komputerem jechałem kilka razy w życiu, ale jak mówię już długo przed elektronicznym wtryskiem paliwa auta odcinały paliwo.

 

 

Jestem mocno zdziwiony że Subaru nie ma dośc momentu na wolnych żeby nie zgasnąć na 5 na równym. Sprawdzaleś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W benzynowych toyotach i w mitsubishi na pewno podczas hamowania widziałem zero, natomiast podczas biegu jałowego dwie kreseczki "--" czyli jak rozumiem 'wartość niemożliwa do oszacowania'. No bo w sumie jak oszacować? Trzeba by zmieniać podziałkę w litrach na godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość aut pokazuje zero o ile wiem - chociaż autem z komputerem jechałem kilka razy w życiu, ale jak mówię już długo przed elektronicznym wtryskiem paliwa auta odcinały paliwo.

 

 

Jestem mocno zdziwiony że Subaru nie ma dośc momentu na wolnych żeby nie zgasnąć na 5 na równym. Sprawdzaleś?

 

Jak w 125p, 126p wyłączyłeś zapłon w czasie jazdy z włączonym biegiem i dałeś gaz do dechy, a następnie włączyłeś zapłon pojawiała się piękna detonacja do oberwania tłumików włącznie. Skody 105 były w tej materii wdzięcznym obiektem. Ech!!!! Łza się w oku kręci, jak się ludzie straszyli na wąskich uliczkach.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak odcinają paliwo? Czy przy odcieciu paliwa przypadkiem silnik by nie zgasł? A wtedy co sie dzieje? Przestaje dzialac serwo hamulcow,wspomaganie kierownicy i bum gotowe. A druga sprawa to jesli znow chcialbym przyspieszyc i silnik by nie pracował to musialby zapalić "na pych" co jest niezdrowe dla kata i paska rozrządu. Minimalną dawke paliwa musi silnik dostawać. Ale co ja tam sie znam...Tak tylko na chlopski rozum pomyslalem co mnie w szkole samochodowej uczyli :)

Jak ma silnik zgasnac skoro dostaje naped od kol? mozna wylaczyc zaplon jadac szybko i wlaczy za chwile i nic sie nie dzieje, silnik przepompuje troche powietrza i sie schlodzi - sprawdzone kilkanascie razy. Z tym zapalniem na pych i niszczeniem paska rozrzadu to jest prawda tylko w tedy gdy odpalasz na 1 i 2 ce bo wtedy silnik w momencie puszczenia sprzegla wskakuje od razu na wysokie obroty 2-4 tys - co jest szkodliwe, a rozrusznik kreci duzo mniej 800. Ja jesli juz jestem zmuszony odpalam na pych to na 4 biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fajowski temat :-)

 

Podczas hamowania silnikiem IMHO nie ma zapłonu,

 

A tutaj bym polemizował.

 

OT: Tak se siedzie i myśle, że kiedyś zdając prawko były jakieś pytania o zasady działania samochodu, czy cuś. Teraz, czytając to i owo, chyba ich już nie ma, a i poziom oświaty spada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zapalniem na pych i niszczeniem paska rozrzadu to jest prawda tylko w tedy gdy odpalasz na 1 i 2 ce bo wtedy silnik w momencie puszczenia sprzegla wskakuje od razu na wysokie obroty 2-4 tys - co jest szkodliwe, a rozrusznik kreci duzo mniej 800. Ja jesli juz jestem zmuszony odpalam na pych to na 4 biegu.

Siur. Tylko po co puszczać sprzęgło "na raz"? Jeżeli się to robi powoli, fakt sprzęgła szkoda, nic się nie urwie. Zresztą bez akumulatora nie odpalisz na 800obr., altek musi się kręcić :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Azrael, ja Cię proszę nie oceniaj. Potem jeden z drugim zamknie się w sobie i nie będzie chciał nic napisać. Po to zadajemy pytania i próbujemy na nie odpowiedzieć, żeby dojść do jakichś wniosków i się czegoś nauczyć. Niewiedza jest rzeczą ludzką.

 

Zamiast "załamujące teorie" wolałbym zwyczajnie usłyszeć o braku racji.

 

Zgadza sie...wiecej nic nie napisze. Jedynie pytania,jak sam nie bede wiedzial...Twierdze ze nowoczesne silniki odcinają paliwo(lub podaja minimalną dawke) przy hamowaniu biegami ale starsze i tym bardziej gaznikowe podaja minimalna dawke paliwa. I na tym koncze udzial w tej dyskusji bo zawsze sie znajdzie jakis kto wie lepiej. Wie? Ok. Mnie przekonywac nie musi. A Jak kogos cos smieszy to poprostu taktem jest sie czasem ugrysc w jezyk a nie zmieszać z gównem.

P.S zweryfikowałem moja wypowiedz z bylym serwisantem Nissana. Potwierdza moja teorie. A jak ktos mysli inaczej. Jego sprawa. Nie musi sie ze mna zgadzac. Ja wiem swoje a inni swoje. Powiedzialem co wiedzialem i wiecej nie musze sie spierać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o.k. dziewczyny nie drapta sie i nie ciagnijta za warkocze :mrgreen:

 

1) silniki wtryskowe przy hamowaniu silnikiem odcinaja paliwo

2) podczas hamowania silnikiem nie potrzebne jest paliwo poniewaz silnik jest napedzany energia kinetyczna wczesniej zainicjowanego ruchu - paliwo dopiero zostaje dostarczane do komory spalania gdy obroty spadna ponizej jakiejs wartosci (np. 1000 obr / min)

3) hamujac na 4 i 5 silnikiem i zjezdzajac do minimum silnik zgasnie bo nie ma wystarczajaco momentu obrotowego zeby pociagnac mase pojazdu

4) mozna puscic gaz na 1 i toczyc sie na wolnych obrotach - ECU podaje wtedy tylko taka ilosc paliwa zeby utrzymac ok 800 obr / min

5) na 2 tez jest to mozliwe tyle ze moze lekko szarpac - dlaczego - patrz pkt. 2

6) komputery pokladowe sa niedoskonale i nie nalezy sie przejmowac, ze pokazuja spalanie np. 2-3 l przy hamowaniu silnikiem

7) w subaru komputer pokladowy jest mniej dokladny niz w innych markach (ale i tak najbardziej kochamy Subaru i nikt i nic, ani tym bardziej jakies wyswietlacze tego nie zmiania - nawet Krzysiom'owi sie to nie uda)

 

jezeli ktos doszedl do jakichs dodatkowych wnioskow czytajac ten temat to prosze o dopisanie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glowny problem przy zapalaniu na pych istnieje w amochodach z paskiem rozrzadu, istnieje duze ryzyko przeskoczenia tego paska na kolkach zebatych, o efektach nie trzeba pisac.

 

Oczywiscie ze tak. Ale dalej pewnie kogos to smieszy. Cos co jest po milion razy sprawdzone i udowodnione.

 

adamusmax - Zgodzilbym sie z Tobą jak najbardziej. Wszystko ma swoje logiczne wytlumaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fajowski temat :-)

 

Podczas hamowania silnikiem IMHO nie ma zapłonu,

 

A tutaj bym polemizował.

 

No i gdzie ta polemika?

 

Mówisz, masz.

 

Nigdzie, w żadnej książce traktującej o systemach wtrysku paliwa nie spotkałem się z wyłączaniem zapłonu podczas hamowania silnikiem. Dla mnie starczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Azrael, ja Cię proszę nie oceniaj. Potem jeden z drugim zamknie się w sobie i nie będzie chciał nic napisać. Po to zadajemy pytania i próbujemy na nie odpowiedzieć, żeby dojść do jakichś wniosków i się czegoś nauczyć. Niewiedza jest rzeczą ludzką.

 

Zamiast "załamujące teorie" wolałbym zwyczajnie usłyszeć o braku racji.

 

Zgadza sie...wiecej nic nie napisze. Jedynie pytania,jak sam nie bede wiedzial...Twierdze ze nowoczesne silniki odcinają paliwo(lub podaja minimalną dawke) przy hamowaniu biegami ale starsze i tym bardziej gaznikowe podaja minimalna dawke paliwa. I na tym koncze udzial w tej dyskusji bo zawsze sie znajdzie jakis kto wie lepiej. Wie? Ok. Mnie przekonywac nie musi. A Jak kogos cos smieszy to poprostu taktem jest sie czasem ugrysc w jezyk a nie zmieszać z gównem.

P.S zweryfikowałem moja wypowiedz z bylym serwisantem Nissana. Potwierdza moja teorie. A jak ktos mysli inaczej. Jego sprawa. Nie musi sie ze mna zgadzac. Ja wiem swoje a inni swoje. Powiedzialem co wiedzialem i wiecej nie musze sie spierać :)

 

nie to zebym sie czepial :mrgreen: - ku rozluznienieu atmosfery

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...