aflinta Opublikowano 4 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2014 Wypadło mi zostać autorem nowego wątku - motoryzacja a ekologia, wyciętego z tematu o wpływie forum na decyzje zakupowe potencjalnych klientów Niniejszym zapraszam do dyskusji Przelot 450tyś km bez większej awarii byłby dobra reklamąObecnie produkowane silniki do aut osobowych na europejski rynek chyba już mogą powoli zapomnieć o takich przebiegach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fortis Opublikowano 4 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2014 Przelot 450tyś km bez większej awarii byłby dobra reklamą Obecnie produkowane silniki do aut osobowych na europejski rynek chyba już mogą powoli zapomnieć o takich przebiegach. Dlatego właśnie była by to DOBRA reklama Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 4 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2014 Taka jak 25 lat temu http://www.youtube.com/watch?v=2YyLvOwdg_8 http://www.youtube.com/watch?v=_v4lj16sCr0 http://www.youtube.com/watch?v=Ct1uDTTDdo4 Ciekawe jak na tym tle wypadają współczesne pseudo eko* konstrukcje. *Zawsze wydawało mi się, że lepiej dla środowiska jest jak auto potrafi przeżyć 20 lat nawet paląc nieco więcej, niż wyprodukować w tym samym czasie cztery auta palące nieco mniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 4 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2014 Dla środowiska na bank lepiej ale księgowym kalkulatorki wybijają coś innego więc się dorabia ideologię. Miałem więcej usterek w nowym szmelcwagenie przez rok niż w Subaru przez lat osiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Dla środowiska na bank lepiej ale księgowym kalkulatorki wybijają coś innego więc się dorabia ideologię. Nie tylko - myślenie jest obecnie takie, że lepiej mieć 100kg odpadu w garści (w szczególności rozwalony silnik) niż 1kg wypuszczone w powietrze. Tylko że oczywiście przemilcza się przy tym całą masę innych emisji, które psują wizje populistów... No ale zdaje się znowu zbaczamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Dla środowiska na bank lepiej ale księgowym kalkulatorki wybijają coś innego więc się dorabia ideologię. Nie tylko - myślenie jest obecnie takie, że lepiej mieć 100kg odpadu w garści (w szczególności rozwalony silnik) niż 1kg wypuszczone w powietrze. Tylko że oczywiście przemilcza się przy tym całą masę innych emisji, które psują wizje populistów... No ale zdaje się znowu zbaczamy Niestety masz rację. Piszę niestety również z własnego podwórka. W poligrafii używam sporo lotnych rozpuszczalników, które są "aplikowane" przy pomocy czysto bawełnianych szmat. Niestety, ale takich szmat nie wolno spalić. Nie jest istotne, że nitro czy izopropanol dawno już z nich wyparowały, że mamy do czynienia z czystą bawełną, która nie jest bardziej szkodliwa dla środowiska niż drewno. Na szmaty trzeba mieć oddzielny pojemnik, odpowiednio opisany i ustawiony tak, żeby wykluczyć możliwość przypadkowego użycia szmat jako opału. Jest to zagrożone karą do ... 1 mln zł. Na szmaty, których brak (rozliczenie z kilogramów) - kwit z punktu odbioru surowców wtórnych. Lepiej tworzyć góry śmieci i kupę dodatkowej papierkowej roboty. Ważne, że ... oficjalnie te rozpuszczalniki nie poszły w atmosferę Co do kontroli - przede wszystkim obowiązek corocznego składania sprawozdania do marszałka województwa, oprócz tego od czasu do czasu wpada kontrola, której nie obchodzi nic, poza papierami oraz ustawieniem i odpowiednim opisaniem koszy na śmieci i odpady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ten_Typ_tak_ma Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 *Zawsze wydawało mi się, że lepiej dla środowiska jest jak auto potrafi przeżyć 20 lat nawet paląc nieco więcej, niż wyprodukować w tym samym czasie cztery auta palące nieco mniej. Ekologia to pseudonauka tyle warta co "rewelacje" Danikena. Szanujący się naukowiec zapytany jaki będzie klimat będzie za 10-20 lat odpowie - nie wiem. Nikt nawet nie jest w stanie przedstawić konkretnych wyliczeń jaki procent CO2 wytwarza ludzkość a jaki przyroda. Niektórzy naukowcy jednak z braku sukcesów, za łatwą kasę zdradzają swe ideały i zostają ekologami. Ekologia to taki przemysł propagandowy, z którego żyje mnóstwo ludzi. Masz dwie lewe ręce do roboty, nie martw się. Zostań ekologiem. Osobiście wierzę, że w najbliższym czasie klimat będzie się jednak oziębiał. Film trochę przydługi, to nie moja wina, ale polecam: https://www.youtube.com/watch?v=lt8D3-OQ0hM Wracając do tematu, uważam, że wątek "Skoda lepsza od Subaru" świadczy dobrze o społeczności subaru i tym samym pośrednio zachęca do zakupu auta. Jeden, jedyny wątek, który zniechęca do zakupu to "Awaryjność Boxer Diesel". Gugul wypozycjonował go bardzo wysoko i wielu przypadkowo tu trafia. Później taki pacjent mało wiedząc o subaru, rozsiewa po innych forach jednostronną, nieobiektywną opinię. Jestem gorącym zwolennikiem wolności publikacji, ale wcale bym się nie obraził, gdyby moderatorzy przenieśli ten wątek do innego działu, dostępnego dla zalogowanych. To sprawiłoby, że ci mało zainteresowani subaru by taki wątek olali. Ci rzeczywiście zainteresowani założyliby konto i mieliby szansę przeczytać na The Forum opinie pozytywne i negatywne i tym samym wyrobić opinię bardziej obiektywną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Ekologia to taki przemysł propagandowy, "Badania epidemiologiczne dowodzą, że w Krakowie na skutek zanieczyszczenia umiera przedwcześnie około 400 osób rocznie. Dzieci trzy razy częściej chorują na astmę oskrzelową. Przekroczenia stężeń pyłów występują w Krakowie przez około 150 dni w roku (głównie w okresie grzewczym). W tym czasie nie należy przebywać na zewnątrz, wychodzić na spacery czy uprawiać sportu na otwartej przestrzeni. Nie należy otwierać okien i wietrzyć mieszkań. Zanieczyszczenia mają największy wpływ na osoby starsze, dzieci i chorych. U osób z chorobą układu krążenia, astmą czy POCHP, nawet kilkugodzinne oddychanie silnie zanieczyszczonym powietrzem, może prowadzić do niewydolności serca, zaburzeń rytmu serca, bólów wieńcowych, zawału serca, nadciśnienia tętniczego czy napadów bardzo silnej duszności." http://www.podwawelski.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1782:krakowski-alarm-smogowy-informuje&catid=41:zdrowie-i-uroda&Itemid=61 "Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że bezpieczny dla zdrowia poziom zanieczyszczeń mierzony w mikrogramach na metr sześcienny wynosi 25 jednostek. W Pekinie dość często poziom ten przekracza 300 jednostek, kiedy zalecane jest pozostanie w domach. W weekend jednak urządzenia pomiarowe w ambasadzie amerykańskiej pokazały poziom prawie 900 jednostek, a w urządzeniach chińskich zabrakło skali pomiaru." http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Pekin-najgorsze-w-historii-miasta-zanieczyszczenie-powietrza,wid,15247592,wiadomosc.html?ticaid=113bfc może i propagandowy ale są miejsca na ziemi, które w wyniku działania ludzkiej cywilizacji stwarzają tejże realne zagrożenie do dalszej egzystencji być może nie każdy z pomysłów jest właściwy ale problem tak czy inaczej jest i nie dotyczy Ziemi jako planety - ten kawałek skały krążący w kosmosie pamięta dużo gorsze warunki - która raczej to przetrwa tylko nas jako organizmów żywych potrzebujących ściśle określonych warunków do przetrwania Nikt nawet nie jest w stanie przedstawić konkretnych wyliczeń jaki procent CO2 wytwarza ludzkość a jaki przyroda to ile my jako ludzkość produkujemy da się wyliczyć, wątpliwości dotyczą wpływu tej ilości na zmiany klimatyczne świata w którym żyjemy a jak na tą chwilę innego miejsca do życia dla 7 mld ludzi nie znamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 5 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 "Badania epidemiologiczne dowodzą, że w Krakowie Przypadkiem tu mieszkam i tym syfem oddycham. Jak biegam po Skotnikach to wiem w którym domu palą zasiarczonym ruskim węglem, gdzie butami z gumy a gdzie meblami. Ale to nie ma nic wspólnego z emisją dwutlenku węgla, owszem CO2 też jest uwalniany - ale to nie on jest problemem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ten_Typ_tak_ma Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 to ile my jako ludzkość produkujemy da się wyliczyć, wątpliwości dotyczą wpływu tej ilości na zmiany klimatyczne świata w którym żyjemy a jak na tą chwilę innego miejsca do życia dla 7 mld ludzi nie znamy Da się wyliczyć, ale nikt dotychczas nie wyliczył? Nie da się wyliczyć a co najwyżej oszacować Problem w tym, że te szacunki różnią się czasem kilkakrotnie. Czy jakiś ekolog wyliczy czy zima w tym roku będzie mroźna, śnieżna czy łagodna? Mylisz też pewne pojęcia - emisja CO2, i zapylenie atmosfery. Różnica polega na tym, że zapylenie atmosfery powoduje ochłodzenie, to emisja CO2 powoduje tzw efekt cieplarniany, czyli ocieplenie. Motoryzacja ma znikomy wpływ na zapylenie atmosfery. Co ciekawe, to silniki diesla bardziej zapylają, ale europejscy przekupni ekolodzy są dziwnie tolerancyjni wobec tych silników. Co do Krakowa, to problem zapylenia i smogu przeżywał w XIX wieku Londyn. Motoryzacja wtedy raczkowała. Dziś samochodów w tym mieście są miliony i problemu ze smogiem nie ma. Do dziś jednak jest zakaz palenia w kominkach drewnem, o butach gumowych, plastikach i innym świństwie nie wspominając. wniosek - spudłowałeś sromotnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 (edytowane) że zapylenie atmosfery powoduje ochłodzenie, to emisja CO2 powoduje tzw efekt cieplarniany, czyli ocieplenie. Motoryzacja ma znikomy wpływ na zapylenie atmosfery Zgadza się. Nie tylko na zapylenie ale i na emisję gazów cieplarnianych. Szacunkowo samochody "produkują" ok 1,5 % całego CO2, więc samo to jest raczej nieduże. Dodatkowo CO2 ma tylko 8 % wpływ na efekt cieplarniany na całym globie. Najważniejszy gaz cieplarniany to metan, a jego główne źródło to dna oceanów. Dodatkowo redukcja CO2 z atmosfery oznacza redukcję roślin zielonych (w skali globalnej ofc), więc bilans tu wychodzi bliski zera. Jeśli ktoś zatem głosi, że redukując wydzielanie CO2 w samochodach uratujemy jakiegoś misia polarnego, to albo ma w tym jakiś interes, albo jest idiotą A tak przy okazji - co spowodowało zwiększenie emisji CO2 przez samochody? - katalizatory. Wcześniej głównym produktem były tlenki azotu (zgadza się, bardziej szkodliwe). Zdawaliśmy sobie sprawę ze skutków ubocznych takiego ruchu, a teraz nam to nie pasuje Dla każdego trzeźwo myślącego jest oczywistym, że gra nie idzie o klimat, ale o grube pieniądze. Edytowane 5 Listopada 2014 przez sjak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Najważniejszy gaz cieplarniany to metan, a jego główne źródło to dna oceanów. i krowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Najważniejszy gaz cieplarniany to metan, a jego główne źródło to dna oceanów. i krowy Czyli Talibowie ratują misie polarne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Parafrazując znany wierszyk o piersiach: Na górze forum Na dole forum Forum jest fajne Forum. PS. Nie myślcie, że inne marki nie mają problemów... Powiedzieć, że dużo to były eufemizm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Nie myślcie, że inne marki nie mają problemów... Ale z czym? Z krowami? :biglol: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Nie, jachtami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Nie, jachtami Nie ważna jest wielkość Twojego samochodu... ważna jest wielkość Twojego jachtu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Nie, jachtami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 O! mam identyczną kozę, jak ta na rysunku (mówię o piecyku ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szycha Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Miałem więcej usterek w nowym szmelcwagenie przez rok niż w Subaru przez lat osiem. Ogólnie szmelcwageny mnie nie kręcą ale przebywam wśród ludzi którzy te auta ubóstwiają i jak to mi nie raz mówili trwałe i wytrzymałe niemieckie samochody skończyły się w 2006 roku na 1.9tdi * O! mam identyczną kozę, jak ta na rysunku Czajnik mu się topi * Tak jak subaru w 2005 roku po wprowadzeniu silnika 2.5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Co do Krakowa, to problem zapylenia i smogu przeżywał w XIX wieku Londyn. Motoryzacja wtedy raczkowała. Dziś samochodów w tym mieście są miliony i problemu ze smogiem nie ma. Do dziś jednak jest zakaz palenia w kominkach drewnem, o butach gumowych, plastikach i innym świństwie nie wspominając. wniosek - spudłowałeś sromotnie oczywiście, ze problemem nie są tylko i wyłącznie silniki spalinowe w samochodach ale są one częścią układanki spudłowałem powiadasz do dlaczego z opłaty za wjazd "do Londynu" zwolnione są auta elekrycznie i niskoemisyjne ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 do dlaczego z opłaty za wjazd "do Londynu" zwolnione są auta elekrycznie i niskoemisyjne ? A może odwróćmy pytanie - dlaczego jest opłata za wjazd do Londynu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Nie, jachtami Uwielbiam ten rysunek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ten_Typ_tak_ma Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 (edytowane) oczywiście, ze problemem nie są tylko i wyłącznie silniki spalinowe w samochodach ale są one częścią układanki Jakiej układanki Odkąd ludzie nauczyli się korzystać z dobrodziejstw ognia, korzystają z tego. Co więcej, by ogrzać jaskinię, zużywali dużo więcej drewna niż współczesne krakowskie piece kaflowe, nie mówiąc już o nowocześniejszych rozwiązaniach. Chyba nie każesz krakowskim dzieciom marznąć zimą w mieszkaniach w imię jakichś ekoterrorystycznych mrzonek Czy wiesz, że Ty produkujesz ponad 600 kg CO2 rocznie tylko oddychając? Puszczane przez Ciebie bąki dyplomatycznie pominę spudłowałem powiadasz do dlaczego z opłaty za wjazd "do Londynu" zwolnione są auta elekrycznie i niskoemisyjne ? Tak, spudłowałeś próbując wplątać zjawisko zapylenia atmosfery i smogu do zjawiska emisji CO2 i efektu cieplarnianego. Dlaczego za wjazd do centrum Londynu jest płatny? Ponieważ tworzyły się tam gigantyczne korki. Dlaczego z opłat są zwolnione między innymi auta elekryczne i niskoemisyjne? Ponieważ tam również ekoterroryzm szaleje rujnując gospodarkę. Ekoterroryści lubią siać panikę, wprowadzać atmosferę rzekomego zagrożenia. Jedną z zalet samochodów elektrycznych jest też to, że są cichsze, więc są mniej uciążliwe okolicznym mieszkańcom. PS Sorry Urabus, nie widziałem Twojego postu. Zrób z nim co trzeba. Edytowane 5 Listopada 2014 przez ten_Typ_tak_ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 PS Sorry Urabus, nie widziałem Twojego postu. Zrób z nim co trzeba. Nie ma problemu Dajcie popalić ekologom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się