Skocz do zawartości

Motoryzacja a ekologia


aflinta

Rekomendowane odpowiedzi

Przypominam, że jeśli idzie o efekt cieplarniany (walka z CO2), to najpoważniejszym winowajcą w tej kwestii jest ... para wodna. A psychoekolodzy wychwalają ogniwa paliwowe, których produktem jest właśnie ten gaz. O co więc chodzi? ;)

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

"W czwartek, 11 lipca, naukowcy oficjalnie potwierdzili, że w tym roku zarejestrowano bardzo słabą aktywność słoneczną.  To najniższy szczyt cyklu w ciągu ostatnich 100 lat, a następne mogą być jeszcze spokojniejsze. Jeśli trend ten się utrzyma dla Ziemi oznacza to epokę lodowcową."

 

W przybliżeniu, co 11 lat Słońca przechodzi przez cykl, w którym występuje wzrost i spadek liczby plam. Obecny cykl 24 trwa już od 2011 roku i oczekiwano na jego szczyt w 2013 roku, ale w tym roku było mniej plam i zarazem aktywności niż w ostatnich kilku cyklach. Głośno mówi się już o tym, że maksimum nie było a Słońce wpada w nowy okres minimum jak w XVII wieku, gdy zapanowało tak zwane minimum Maundera. Wtedy na 72 lata zniknęły plamy i zrobiło się tak zimno, że zamarzał cały Bałtyk czyniąc możliwymi podróże saniami z Polski do Szwecji.

 

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/zanotowano-najnizsza-aktywnosc-sloneczna-w-ciagu-ostatnich-100-lat

 

Wygląda na to, że akcjonariusze FHI mogą spać spokojnie. Na polskich ulicach co drugie auto będzie Subaru. Może dobrze, że ja tego nie dożyję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ekolodzy wymyślą jakieś kolejne kłamstwo. To zbyt potężna machina. Ekologia stała się przemysłem. Setki tysięcy, jak nie miliony ludzi z tego żyją. Producenci zawierających ołów "ekologicznych" żarówek, paneli słonecznych, elektrowni wiatrowych, samochodów, itd. Nadal przy lewackich parlamentarzystach w Brukseli będą kręcić się dziesiątki tysięcy lobbystów z kopertami.

 

Co zrobią sprzedajni ekologiczni pseudonaukowcy? Pójdą uczyć dzieci w liceum? Nie, oni dostaną kasę na badania, by dowieść, że to nie zmiana aktywności Słońca i jego pola są przyczyną ochłodzenia. Odpowiednio spreparowane "wyniki ich badań" dowiodą, że to topiące się lody zakłóciły aktywność Golfsztromu i nadal trzeba ograniczać emisję CO2. Pojawią się też inne tego typu "naukowe" teorie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Odpowiednio spreparowane "wyniki ich badań" dowiodą, że to topiące się lody zakłóciły aktywność Golfsztromu i nadal trzeba ograniczać emisję CO2.
Czyli zaproponują nam podgrzewanie potraw poprzez włożenie ich do pojemnika z suchym lodem ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W Brukseli działa około 15 tys. lobbystów. W przeliczeniu na liczbę urzędników unijnych instytucji daje to wynik: jeden lobbysta na trzech urzędników. A to i tak konserwatywne szacunki. – Rejestr lobbystów nie jest obowiązkowy, więc nie wiemy dokładnie, ilu ich jest. Niektóre szacunki mówią nawet o 30 tysiącach – powiedział „Rz" Mark Perera z TI, który kierował pracami nad raportem."

 

http://www.rp.pl/artykul/1104876.html?print=tak&p=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to źle czy dobrze, że są tam lobbyści ?

:biglol:  :biglol:  :biglol:

 

Brukselscy europosłowie i urzędnicy szczególnie lubią lobbystów z firmy FSB występujących pod szyldem Gazpromu, Rosnieftu, itd. Tych oficjalnych i tych mniej oficjalnych. Mają chłopaki kasę. Czy ich jakieś sankcje objęły? Nie sądzę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/to-byla-najcieplejsza-zima-w-historii,161607,1,0.html

 

"Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna podała, że mijająca zima 2014/2015 była najcieplejsza w historii pomiarów meteorologicznych na całym świecie.

 

...

 

Na południowej półkuli również odnotowano wyższe wartości niż średnia temperatura w tym okresie, który na tych obszarach jest latem"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na południowej półkuli również odnotowano wyższe wartości niż średnia temperatura w tym okresie, który na tych obszarach jest latem"
Zawsze mnie zastanawialo skad oni biora srednia temperature, ile maja punktow pomiarowych i jakim bledem obarczone sa odczyty. Szkoda ze tego juz nie zamieszczaja co jest bledem merytorycznym bo takie wyniki nic nie znacza. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zawsze mnie zastanawialo skad oni biora srednia temperature, ile maja punktow pomiarowych i jakim bledem obarczone sa odczyty. Szkoda ze tego juz nie zamieszczaja co jest bledem merytorycznym bo takie wyniki nic nie znacza.

 

Przeciez naukowcy nigdy nie klamia, nie sa interesowni i robia wszystko dla dobra ludzkosci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

robia wszystko dla dobra ludzkosci
 To z pewnością, zwłaszcza zaś naukowe uzasadnienie zasadności wprowadzenia ekologicznych rozwiązań technicznych, w rodzaju uturbionych 3 cylindrowców, z których połowa będzie wymagała wymiany przepalonych tłoków jeszcze na gwarancji. Gdzie tu sens i logika? Jeśli wziąć pod uwagę, że obecnie produkowane "jednorazówki"  wylądują na wysypisku przed upływem dekady, to trzeba naprawdę mocnych argumentów, by przekonać społeczeństwo, że takie rozwiązanie jest lepsze, niż wieloletnie korzystanie z motoryzacyjnych wytworów ubiegłego wieku (użytkuję Mercedesa W126 300SE z 87 roku, przebieg 60 tyś /brakuje do miliona/).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To powyzsze to pewnie akurat jednak w znacznej mierze zasluga ksiegowych bedzie, bardziej niz naukowcow. Produkty maja sie psuc, bo inaczej nie bedzie zyskow.

A to, ze technologia idzie na przod, takze pod wzgledem kontroli silnikow, pozwalajac wydobyc wiecej mocy z mniejszych pojemnosci - to akurat dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

wydobyc wiecej mocy z mniejszych pojemnosci - to akurat dobrze.
Z tym wypada się zgodzić w całej rozciągłości, o ile księgowi nie maczają w tym swoich pulchnych paluchów. Wraz ze wzrostem mocy konieczna jest bowiem poprawa jakości użytych materiałów, wydajniejszy układ chłodzenia i smarowania, a zwykle okazuje się, że ta technologiczna doskonałość, miała z góry zaplanowaną żywotność na 200 - 250 tyś km, po którym to przebiegu wszelkie naprawy okazują się nieopłacalne, bo zużyciu uległo dosłownie wszystko...  
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

 

 

A to, ze technologia idzie na przod, takze pod wzgledem kontroli silnikow, pozwalajac wydobyc wiecej mocy z mniejszych pojemnosci - to akurat dobrze.

 

Moim zdaniem czy to jest dobrze czy źle powinien zdecydować wolny rynek a nie skorumpowani urzędnicy i płodzone przez nich, odpowiednio ukierunkowane ograniczenia i przepisy. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Oj tam, oj tam. Przecież wolny rynek to My! A My przecież chcemy jeździć wygodnie, tanio i bezpiecznie.  ;) Dlatego też cieszą nas bardzo wszelkie nowinki techniczne, ułatwiające nam życie, jak choćby: systemy samoczynnego parkowania, awaryjnego hamowania, start - stop, my key, itp, itd : :yahoo: Przecież dzięki temu już wkrótce będziemy mogli oglądać mecz w trakcie jazdy, albo uciąć sobie drzemkę... Jeszcze bardziej cieszy nas troska producentów, byśmy nie brudzili sobie rączek podczas wymiany żarówki, filtra powietrza, czy paska klinowego. Dlatego też - aby uchronić nas od chęci wkładania łap pod maskę, wszystkie te ustrojstwa są tak przemyślnie zabudowane, że bez zdjęcia zderzaka, nadkola, chłodnicy i innych "mało istotnych" części się nie obejdzie. :angry: No i pozostaje kwestia dbałości o środowisko. Przecież zużycie paliwa mniejsze o litr, czy dwa, to niebagatelna różnica. Ile to mniej zanieczyszczeń, smrodu, hałasu! O tym ,że te obciążone "zespołem downa" silniki zużywają się dwu - trzykrotnie szybciej, od tych tradycyjnych, nikt jakoś nie pomyślał? A może pomyślał i zwietrzył w tym interes? No tak! W trosce o nasze dobro i z oczywistych względów estetycznych, producenci zadbali także o to, byśmy co 5 lat kupowali nowe auto. W starym przecież skończyła się gwarancja, a wraz z nią skończyły żywot wszystkie istotne podzespoły samochodu - zespoły konstruktorskie dostają przecież premie, za projekty o zaplanowanej z góry żywotności, a tą dostosowyje się do życzeń... ale czy na pewno nas - klientów???    

Edytowane przez hak64
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 Przecież dzięki temu już wkrótce będziemy mogli oglądać mecz w trakcie jazdy, albo uciąć sobie drzemkę... 

.... wypić zimne piwo ;) 

 

 

 

Przecież zużycie paliwa mniejsze o litr, czy dwa, to niebagatelna różnica. Ile to mniej zanieczyszczeń, smrodu, hałasu!
 

Wyczuwam ironię, ale miłośników pseudoekologii wkleję:

 

http://regiomoto.pl/portal/eksploatacja/downsizing-slepa-uliczka-male-silniki-z-turbo-gorsze-niz-obiecywano

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logicznie rzecz ujmując, wcale nie trzeba amerykańskich badań by dojść do takich wniosków. Szkoda tylko, że owi badacze nie pokusili się o sprawdzenie żywotności badanych silników. Nawet pomijając oczywiste błędy, czy niedoróbki  tzw. "wieku dziecięcego", które ujawniają się dopiero w trakcie eksploatacji, wysilone, turbodoładowane silniki nie mają najmniejszych szans dożyć standardowych przebiegów silników tradycyjnych. Rozpatrując pojęcie mocy w kategoriach zjawiska fizycznego, należy bowiem zauważyć, że podniesienie mocy (przy zachowaniu tej samej pojemności silnika) wiąże się z podniesieniem temperatury pracy silnika (spalania), to zaś wymusza zastosowanie lepszych, odporniejszych materiałów, wydajniejszych układów chłodzenia i precyzyjnego dawkowania paliwa. O ile dwa ostatnie warunki nie sprawiają większych trudności producentom, to lepsze materiały możemy spotkać jedynie w bolidach wyczynowych. Masowo więc wypuszczane są na rynek produkty o ograniczonej (często z góry określonej i zaplanowanej) żywotności, nadmiernie wrażliwe na jakość paliwa i oleju, a przy tym wymagające "specjalnej troski" i laboratoryjnych wręcz warunków serwisowania.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...