Skocz do zawartości

Subaru Outback [BS] (MY15=>MY20)


atom75

Rekomendowane odpowiedzi

 

30 minut temu, Tsunetomo napisał:

 

Czy to możliwe żeby Forester był o połowę cichszy niż Outback

 

 

W subiektywnym odczuciu na pewno nie jest. W czasie jazdy ze prędkością nie ma dużej różnicy (ze wskazaniem na OBK) natomiast w czasie przyspieszania (nawet delikatnego) w foresterze o wiele bardziej słychać silnik. Różnica jest naprawdę duża. Na podstawie codziennych doświadczeń z OBK MY15 i Forkiem MY17 - wolnossące benzyny z CVT.

Forek z manualem jest głośniejszy przy prędkościach autostradowych z uwagi na sporo wyższe obroty silnika niż ze skrzynią CVT.

Edytowane przez spawalniczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, spawalniczy napisał:

natomiast w czasie przyspieszania (nawet delikatnego) w Foresterze o wiele bardziej słychać silnik.

Forester XT jednak jest sporo cichszy niz wolny ssak, podczas przyspieszania to ogromna różnica.

Ciekawy jestem porównaia wyników pomaru hałasu w czasie przyspieszania w OBK 2,5 vs Forester XT. Myślę że jednak XT ma tu przewagę, ze względu na silniejszą jednostke napedową, która czyni auto dynamicznym jednoczesnie pozwalając na pracę w niższym zakresie obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, mechanik napisał:

Forester XT jednak jest sporo cichszy niz wolny ssak, podczas przyspieszania to ogromna różnica.

Ciekawy jestem porównaia wyników pomaru hałasu w czasie przyspieszania w OBK 2,5 vs Forester XT. Myślę że jednak XT ma tu przewagę, ze względu na silniejszą jednostke napedową, która czyni auto dynamicznym jednoczesnie pozwalając na pracę w niższym zakresie obrotów.

O ile pamiętam jazdę FXT to przyspiesza "ciszej", tak jak piszesz, nie trzeba go tak kręcić jak 2,5 w OBK. Przy autostradowych prędkościach w OBK silnika praktycznie nie słychać (chyba że akurat musisz pocisnąć), szum spowodowany obiegiem powietrza. Ani ja, ani Rodzina nie stwierdzamy, że jest to uciążliwe. Choć mam wrażenie, że szyby, szczególnie boczne, mogłyby być nieco grubsze. 

W 6 db różnicy z Forkiem nie uwierzę, to bodaj 2x ciszej. A jednak jest nieco wyższy od OBK, więc pewnie i szum większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mechanik napisał:

Forester XT jednak jest sporo cichszy niz wolny ssak, podczas przyspieszania to ogromna różnica.

Ciekawy jestem porównaia wyników pomaru hałasu w czasie przyspieszania w OBK 2,5 vs Forester XT. Myślę że jednak XT ma tu przewagę, ze względu na silniejszą jednostke napedową, która czyni auto dynamicznym jednoczesnie pozwalając na pracę w niższym zakresie obrotów.

 

Myślę, że przy mało dynamicznym przyspieszaniu w XT będą najniższe obroty i w związku z tym będzie ciszej niż w Foresterze z wolnossącym silnikiem. Przy gwałtownym wciśnięciu gazu także w XT nastąpi redukcja i obroty będą wysokie. Niestety komora silnika w Foresterze jest słabiej wygłuszona niż w OBK. W tym pierwszym np. bardzo wyraźnie słychać w kabinie moment włączania się sprężarki klimatyzacji, w OBK jest to zupełnie niesłyszalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam osoby, która jeżdżąc wyższym autem nie narzeka na hałas na autostradzie. Z tego co wiem z prasy, auta projektowane są pod Max 120 km /h, a powyżej niech się dzieje co chce. Związane to jest z przepisami. Na hałas w swoim OBK 3.6R nigdy nie narzekałem, do momentu kiedy nie pojeździłem na autostradzie płaskim autem, gdzie powrót do OBK na autostradzie był bolesny dla uszu. Bryły auta nie oszukasz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, TP_S napisał:

Nie znam osoby, która jeżdżąc wyższym autem nie narzeka na hałas na autostradzie. Z tego co wiem z prasy, auta projektowane są pod Max 120 km /h, a powyżej niech się dzieje co chce. Związane to jest z przepisami. Na hałas w swoim OBK 3.6R nigdy nie narzekałem, do momentu kiedy nie pojeździłem na autostradzie płaskim autem, gdzie powrót do OBK na autostradzie był bolesny dla uszu. Bryły auta nie oszukasz. 

I tu do końca się nie zgodzę. Ostatnie kilka dni użytkuje Audi SQ7. 180km/h i w środku niemal bloga cisza... za ponad 500k, ale bryle oszukali ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Tsunetomo napisał:

I tu do końca się nie zgodzę. Ostatnie kilka dni użytkuje Audi SQ7. 180km/h i w środku niemal bloga cisza... za ponad 500k, ale bryle oszukali ;)

 

 

No tak, oczywiście za 500k będziesz mieć wyciszony autobus. Ja bardzo lubię swojego OBKa, poprzedni model też był fajny. Ponieważ przepisy się zmieniły i zakup używanego auta na firmę daje amortyzację do 20k Euro przesiadam się na Insignię AWD z pakietem GSI i wyciszeniem. Subaru OBK w ofercie PL było dużo droższe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, TP_S napisał:

 

No tak, oczywiście za 500k będziesz mieć wyciszony autobus. 

Polecam przejażdżkę tym "autobusem". Ja tez lubię swojego OBK, ale to auto to inna galaktyka. Nie tylko w zakresie komfortu, ale tego jak jeździ. Niesamowite...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Tsunetomo napisał:

Polecam przejażdżkę tym "autobusem". Ja tez lubię swojego OBK, ale to auto to inna galaktyka. Nie tylko w zakresie komfortu, ale tego jak jeździ. Niesamowite...

 

Z pewnością Audi to Audi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

 

Pokazala sie juz specyfikacja MY2018 na subaru.pl

Nie ma diesla (nie szkodzi), ale rowniez nie ma audio Harman Kardon :o WTF? 

Byc moze sa jeszcze inne roznice, na razie te dwie sie rzucily w oczy. Specjalnie czekam i wlasnie dla tego audio chcialem wziac ten samochod i tu nagle taka niespodzianka. Oj nie dobrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni forumowicze. 

 

Mam pewne zastrzeżenia co do mojego Subaraczka. Lubię go dalej bardzo, ale są rzeczy, które wymagają poprawki. 

 

1. Hałasuje mi zawieszenie. Coś jakby łącznik stabiizatora, jednak najczęściej słyszę - jak przy trochę skręconych kołach ruszam niezbyt energicznie - wykonując np. manewry w garażu podziemnym. Wtedy słyszę takie - jednorazowe - PUK. ASO twierdzi, że to klocki hamulcowe pukają w zaciskach, poprzednie ASO twierdziło, że to kolumna kierownicza! A to puk to jakby krzyżak w wale - tzw. wagonówka posiadacze terenówek np. Disco mnie na pewno zrozumieją. Skręcam fajerę, tak o 3/4 obrotu, gaz i słyszę - PUK jakby w podłogę. (wygrzebałem już wszystkie butelki i inny osad atomowy spod siedzeń, bagażnika itp). Na nierównościach też czasem puka. Czy to tylko u mnie - czy może ktoś z tym walczył. 

 

2. Pruje mi się fotel pasażera. Wylazła nitka z przeszycia siedziska. Nie jest przerwana - tylko pewnie coś pod spodem puściło i taka pętelka wystaje. Ciekawe czy ASO będzie mi robić z tym problemy, sugerując, że to moja-jeszcze-lepsza-połowa zadkiem wysnuła? Pojadę do Herr Koper Garage - zawszę będę mógł się pożalić na forum w razie czego :D

 

3. Działanie klapy bagażnika jest dziwnie irytujące momentami. Jak ostatnio jakoś krzywo na prędkości nacisnąłem przycisk w klapie, chcąc otworzyć to klapa się zawiesiła niedomknięta i walczyłem z nią ze 2 minuty. 

 

4. Pasażerka z tyłu próbowała wpiąć pas nie do swojego uchwytu, czego się nie da zrobić. Tzn pas lewego siedzenie próbowała wpiąć do uchwytu siedzenie środkowego. Pas się nie zapnie, ale czujnik się uruchomi. I wyje - mimo, że żaden zadek na nim nie siedzi - tam zdaje się nie ma czujnika obciążenia, tylko czujnik działający jak się ktoś rozepnie. Jedyne rozwiązanie to zgasić silnik i uruchomić na nowo. 

 

Poza tym jeździmy z uśmiechem na fizjonomii już 65.000 km. Przede wszystkim nie martwiąc się czy mi silnik wybuchnie czy nie. 

Edytowane przez bardzozlymisio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1. Miałem dokładnie taki sam objaw, czasami nawet trzy stuknięcia jedno po drugim. ASO stwierdziło, że to klocki w prowadnicach i że to znany objaw w OBK i XT (chyba takie same hamulce). Po rozebraniu i nasmarowaniu od 5kkm cisza.

 

Ad 3. U mnie dokładnie tak samo, wystarczy nieodpowiednio pomiziać przycisk na klapie i zamek puszcza ale siłownik się nie uruchamia i nie bardzo wiadomo co dalej począć. Albo ja tego nie ogarniam albo coś jest skopane. 

Jest na to metoda - otwierać pilotem. Ta opcja ma taki plus, że wciskasz pilot, będąc 50 m od auta, klapa zaczyna swoją powolną wędrówkę w górę i jak już dojdziesz do auta, to klapa właśnie parkuje w górnym położeniu.

 

U mnie właśnie stuknęło 60 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja aktualnie wymieniam na gwarancji rozrusznik, zaczął piszczeć. Dodatkowo radio zapętla mi się po 2-3 razy, za każdym razem musze klikać „na żywo”. Bardzo zależało mi na carplayu, może dałoby radę przeinstalować stacje z my18.....chociaż wątpię bo my16 miał już inne gniazda kablowe i wtyczki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bardzozlymisio napisał:

. Pruje mi się fotel pasażera. Wylazła nitka z przeszycia siedziska. Nie jest przerwana - tylko pewnie coś pod spodem puściło i taka pętelka wystaje. Ciekawe czy ASO będzie mi robić z tym problemy, sugerując, że to moja-jeszcze-lepsza-połowa zadkiem wysnuła? Pojadę do Herr Koper Garage - zawszę będę mógł się pożalić na forum w razie czego :D

 

krawcowa jest w piątki...:D

  • Haha 4
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam fotelik samochodowy zainstalowany za kierowca.

Dosc klopotliwe jest zapinanie pasow. Uchwyt jest zainstalowany dosc plytko w siedzeniu i ma duza swobode ruchow. Zapiecie dziecka pasem zajmuje tyroche czasu. W poprzednim modelu bylo jakos latwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.11.2017 o 18:43, spawalniczy napisał:

Ad 1. Miałem dokładnie taki sam objaw, czasami nawet trzy stuknięcia jedno po drugim. ASO stwierdziło, że to klocki w prowadnicach i że to znany objaw w OBK i XT (chyba takie same hamulce). Po rozebraniu i nasmarowaniu od 5kkm cisza.

 

Ad 3. U mnie dokładnie tak samo, wystarczy nieodpowiednio pomiziać przycisk na klapie i zamek puszcza ale siłownik się nie uruchamia i nie bardzo wiadomo co dalej począć. Albo ja tego nie ogarniam albo coś jest skopane. 

Jest na to metoda - otwierać pilotem. Ta opcja ma taki plus, że wciskasz pilot, będąc 50 m od auta, klapa zaczyna swoją powolną wędrówkę w górę i jak już dojdziesz do auta, to klapa właśnie parkuje w górnym położeniu.

 

U mnie właśnie stuknęło 60 kkm.

W ad.3 wystarczy chwilę poczekać, klapa bagażnika sama się domknie i ponownie otwierać.

U mnie 72 kkm, nic nie stuka :) , stacja MM żyje własnym życiem pomimo trzykrotnego wgrywania softu, tylko za tydzień wymieniam drugą przednią szybę :( (jazda w okolicach budowanej A1)

Edytowane przez september_bb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, september_bb napisał:

W ad.3 wystarczy chwilę poczekać, klapa bagażnika sama się domknie i ponownie otwierać.

 

Bezwzględnie masz rację. Jednak właśnie to czekanie na deszczu, trzymjąc w rękach np. skrzynkę, aż się klapa łaskawie namyśli, potrafi człowieka poirytować. 

A najczęściej klapa strzela focha, kiedy człowiek najmniej tego pragnie, zgodnie z powszechnie znaną złośliwością rzeczy martwych. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...