Skocz do zawartości

LPG w Subaru


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie średnie spalanie gazu z ok. 50 tys. km. to 13,5 l. Przy czym, tak mniej więcej, połowa przebiegu to dojazdy do pracy (ok. 30 km w jedną stronę) z Mokotowa do okolic Wawy i z powrotem (czyli bez wielkich korków przeważnie ale jednak od świateł do świateł) - i w takich warunkach pali ok. 14 - 15 litrów. Trasa to minimum 12 litrów (niżej nie zszedłem - ale też specjalnie o to nie walczyłem :) ), przeważnie bliżej 13. Z wyjazdu do Chorwacji (4 osoby, bagaże + box na dachu) średnia wyszła ok. 14 litrów jak dobrze pamiętam.

A co do benzyny to mniej więcej tankuje za 100 zł raz w miesiącu (czyli na ok. 2500 km)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba nie

cos czuje ze to pic na wode fotomontaz, ale kto wie.....

 

Biorąc pod uwagę teorię silników spalinowych i właściwości LPG, to raczej nie powinien być pic, ale szukam osób, które się tym bawiły.

 

Jak zrobię kilka modernizacji, których wymaga moja Legacy, to zakupię i zobaczę co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba nie

cos czuje ze to pic na wode fotomontaz, ale kto wie.....

 

Biorąc pod uwagę teorię silników spalinowych i właściwości LPG, to raczej nie powinien być pic, ale szukam osób, które się tym bawiły.

 

Jak zrobię kilka modernizacji, których wymaga moja Legacy, to zakupię i zobaczę co i jak.

 

Daj sobie spokój. Przyspieszenie wyprzedzenia zapłonu to nie prosta sprawa. Firmy produkujące "świnie" zaawansowane emulatory sygnałów nie do końca dają sobie radę z zapłonem w subaru.

Z paliwkiem i owszem.

Róznica pomiędzy Pb, a LPG to ok. 6 stopni na korzyść LPG przy podobnch parametrach pracy silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla sceptycznych mogę jeszcze podać mój przykład - mój forek jest jednym z projektów, które poprawiał, a potem wykonywał jako

 

nie jest to już seryjne auto, bliżej mu do jakiegoś sti :mrgreen:, wystrojony jest na Pb98

 

zmian instalacji miałem już sporo, w wyniku ewolucji które przechodził samochód

po ostatniej zmianie silnika, turbiny i remapie, zmiany wymagały jedynie wtryskiwacze, gdyż keihin nie dawał juz rady - włożone zostały "grube berty", które radza sobie z autem bez problemu, reduktor to osławione doblo bigas.

 

Do tej pory auto śmiga - jedynie wraz z nadejsciem nizszych temepratur pojawil sie problem zwiazany z odcinka na gazie - ale wynika to ze zbyt duzego obciazenia wtryskiwaczy benzyny, ktore powoduja zapetlenie - tak tak turbo lubi niskie temperatury ;)

 

szczegóły montazu i strojenia zna Robert /JAKO/ - ja jako końcowy użytkownik mogę powiedzieć, że jestem zadowolony - czesto nawet dlatego ze w trybie mieszanym Pb + LPG mam zwiekszony zasieg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdźcie prosze moje wątpliwości: 10l /lpg przy jeździe ok 100km/h i praktycznie bez wyprzedzania tylko po trasie i 15l lpg/ 100km przy jeździe po mało zatłoczonym mieście to za dużo, prawda? Mowa o wolnym ssaku 2.0 125km, instalacja Landi Renzo, wtryski bosch, reduktora nie pamiętam.

Coś te moje gazowniki sobie nie radzą.. :cry:

Jak na Imprezę, to dużo.

Mój Forek przy takiej jeździe spala ok.9 i 12.

Instalacja Stag 300 plus, wtryski Hana zielone.

Ludzie, jak wy osiagacie te spalania :shock: Kurcze, albo jezdze szybciej, albo mam popsute auto. W trasie 12,5 ale przecietnie 14,5. Aaa, uff! Nie pamietam kiedy stalem z ta predkoscia...

:roll: Jakoś się specjalnie nie wysilam, żeby po mieście mieć 12,5l/100. Jeżdżę na pewno ostrzej, niż przeciętni kierowcy, sporo korków zaliczam - jak to w aglomeracji śląskiej.

W trasie, przy zwyczajnej jeździe, trudno mi osiągnąć 9/100. Nie znoszę jazdy w dziadkowym stylu, ale jak się uprę (w celach czysto pomiarowych) to tak wychodzi. Zwykle jest ok.10.

Dużo hamuję silnikiem - może dlatego taki wynik. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co prawda inna bajka,ale subarek 1196 r,w temacie swego czasu zapytałem (al;bo na priv juz nie pamietam)co najlepiej wrzucić i kolega jako doradził mi staga ,profesjonalny montaż,leję muchozol i nic nie robię,a jak sie postaram to i 10l lpg/100km:)a jak jezdże aeby było miło to 13-14 l/100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś ma doświadczenie z "legalizowaniem" instalacji która już jest w samochodzie*?

 

*-założenie, że komponenty zamontowane były nowe i jest na nie faktura, a instalacja jest zamontowana profesjonalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Tak czytam sobie ten dział i po mału zaczynam się przekonywać do instalacji gazowej…

Jeżeli jest ktoś z Łodzi który pomógł by mi gdzie można dobrze zagazować wolnego ssaka to byłbym bardzo wdzięczny…

Rozmawiałem wstępnie z Blokmanem ale nie wiem czy się pchać w BRC poza tym przekonywał mnie do lubryfikacji co z inżynierskiego punktu widzenia jest potrzebne jak zającowi dzwonek

Jest sensowny warsztat na malowniczej facet mówi że się zna, ma wiele instalacji Renzo, Bigaz, Stag, BRC ale przekonuje mnie do ZenithPro i wtryski hana mówi że dobra cena i dobry sterownik.

Pomożecie Toważysze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od ceny.

 

Niedaleko Łodzi jest Warszawa ;)

 

Ale chyba STAG + Hana, to jest dobre rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

:roll: Jakoś się specjalnie nie wysilam, żeby po mieście mieć 12,5l/100. Jeżdżę na pewno ostrzej, niż przeciętni kierowcy, sporo korków zaliczam - jak to w aglomeracji śląskiej.

W trasie, przy zwyczajnej jeździe, trudno mi osiągnąć 9/100. Nie znoszę jazdy w dziadkowym stylu, ale jak się uprę (w celach czysto pomiarowych) to tak wychodzi. Zwykle jest ok.10.

Dużo hamuję silnikiem - może dlatego taki wynik. :roll:

 

Zależy jakie miasto :-). Ale też twierdzę, że panuje taka przewrotna zasada: auto pali tym mniej, im rzadziej naciskasz hamulec :). Jeśli jeździ się tak, żeby dużo hamować silnikiem, nie trzeba potem mocno cisnąć, żeby powrócić po pożądanej prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od ceny.

 

Niedaleko Łodzi jest Warszawa ;)

 

Ale chyba STAG + Hana, to jest dobre rozwiązanie.

 

Cena 2400 u Jako 3400-3600

Gdybym miał XT nie zastanawiał bym sie nad Warszawą ale to wolnyssak wiec nie jest to aż tak skomplikowane...

Poza tym Jako nie pracuje w soboty więc urlop w razie jakiejkolwiek regulacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2400 to jest dobra cena.

Ja za same komponenty zapłaciłem ok. 2000 wyszukując najtaniej w sieci.

 

 

To jeszcze ostatni raz się zacytuje w innej sprawie ;)

Czy ktoś ma doświadczenie z "legalizowaniem" instalacji która już jest w samochodzie*?

 

*-założenie, że komponenty zamontowane były nowe i jest na nie faktura, a instalacja jest zamontowana profesjonalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie naszło mnie takie pytanie :

 

Czy na gazie jak się hamuje silnikiem to nie pobiera gazu? Mam na myśli , czy jest tak jak na benzynie ,że jeżeli hamuje się silnikiem to spalanie jest zerowe ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie naszło mnie takie pytanie :

 

Czy na gazie jak się hamuje silnikiem to nie pobiera gazu? Mam na myśli , czy jest tak jak na benzynie ,że jeżeli hamuje się silnikiem to spalanie jest zerowe ?

 

Zależy jaki ustawi się próg ignorowania sygnału z wtryskiwaczy benzynowych, ale ogólnie jest, tak jak na benzynie.

U mnie zauważyłem, że jak się hamuje silnikiem, to i tak do wtryskiwacza benzynowego idzie sygnał. Prawdopodobnie tak krótki, że ten nawet nie zareaguje, ale wtryskiwacz LPG już może (tym bardziej jak się pomnoży przez, ustawiony np. wysoko, mnożnik).

Objawiało się to spalaniem gazu tam gdzie nie powinien.

Drobna korekta tego czasu zamknęła sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie naszło mnie takie pytanie :

 

Czy na gazie jak się hamuje silnikiem to nie pobiera gazu? Mam na myśli , czy jest tak jak na benzynie ,że jeżeli hamuje się silnikiem to spalanie jest zerowe ?

To łatwo sprawdzić.

Podnosimy maskę, gazujemy lekko dźwignią przepustnicy. Jak silnik wchodzi na obroty wyraźnie słyszymy cykające wtryski gazowe. Jak puścimy na luz jest cisza. Wtryski nie pracują dopóki obroty nie zejdą do wolnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie naszło mnie takie pytanie :

 

Czy na gazie jak się hamuje silnikiem to nie pobiera gazu? Mam na myśli , czy jest tak jak na benzynie ,że jeżeli hamuje się silnikiem to spalanie jest zerowe ?

To łatwo sprawdzić.

Podnosimy maskę, gazujemy lekko dźwignią przepustnicy. Jak silnik wchodzi na obroty wyraźnie słyszymy cykające wtryski gazowe. Jak puścimy na luz jest cisza. Wtryski nie pracują dopóki obroty nie zejdą do wolnych.

 

a co z benzyną? Hamowanie silnikiem odcina dopływ paliwa?

Bo komputer nigdy nie pokazał 0 (zero). Najniższa wartość odnotowana przeze mnie to: 1.8 l/100 km

Czy to jakas po prostu średnia? Czy komp nie nadąża? Czy może silnik przy hamowaniu nim i tak pobiera benzynę?

 

Przy okazji. Czy hamując lewą nogą auto odcina paliwo?

Chyba nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...