BIG J

Nic mi o tym nie wiadomo..... a przynajmniej nikt nic nie mówił.

Chodzi mi o to czy filtr powietrza jest wymieniany zawsze i czy to jest wliczone w cenę przeglądu. Moje pytanie wynika z faktu, że serwis poinformował mnie że nie dostaję mojego rabatu na przegląd ( wcześniej w foresterze miałem 5 lat serwisowane auto i rabat był) bo teraz dodatkowo doszedł filtr powietrza i Oni go nie liczą dlatego nie ma rabatu.... dlatego chciałem znać oficjalną wersję importera.

Dzień dobry, mam pytanie czy Subaru zmieniło zalecenia co do wymiany filtra powietrza częściej , to znaczy już po 15 tys km? Bo taką informację dostałem od serwisu przy przeglądzie. Druga sprawa jaki jest koszt sugerowany przeglądu na 15 tys. Auto XV rok 2018 silnik 2.0 150KM CVT Z góry dziękuje za odpowiedz.

Dzięki, kolor taki jak był forek Dark Grey wersja exclusive, odbiór maj/czerwiec na ten kolor najdłuższy czas oczekiwania Inne kolory byłyby na kwiecień/maj.

Decyzja podjęta, XV zamówiony ! Po długich testach i jazdą różnymi autami, wybór padł znowu na Subaru . Pomimo pewnych obaw co do działania skrzyni biegów udało mi się znaleźć przyjemność z prowadzenia auta z takim rozwiązaniem. Reszta samochodu jak pisałem wcześniej jest na bardzo wysokim poziomie. Trudno znaleźć auto tak wyposażone z napędem na cztery koła w tej cenie. Niech ktoś wierzy czy nie, ale wybór był bardzo obiektywny i podjęty również ze względów ekonomicznych.

Hmm..... tak różowo nie ma. Przerobiłem kilka salonów w ostatnim tygodniu i powiem szczerze, że nie wiem o co chodzi. Obsług miła, ale żeby znaleźć kogoś do obsługi to łatwo nie jest. Po około 15-20 minutach nikt nawet nie podejdzie, szukaliśmy sprzedawcę w Hondzie i... nie znaleźliśmy. W Skodzie to samo, a wczoraj w Vw po naszej prośbie dostaliśmy Panią do obsługi. Na moje pytanie o jazdę próbną powiedziała, że możemy się "kiedyś" umówić. Po mojej stanowczej prośbie Pani zgodziła się na jazdę. W Suzuki usłyszałem podobnie, trzeba się umówić bo Pan jest sam w salonie i musi kogoś mieć na zmianę. Natomiast w salonie Subaru z jazdą próbną nie było najmniejszego problemu, dodam jeszcze, że najpierw była jazda z Panem który nam wszystko ładnie pokazał i następnie razem z żoną wykonaliśmy jazdy. Dodam jeszcze, że pojechałem drugi raz po tygodniu, żeby coś sprawdzić i porównać do innego auta i również od ręki mogłem przejechać się autkiem. Pod tym względem duży plus dla Subaru

W związku z planowanym zakupem nowego auta dla żony, postanowiliśmy zobaczyć nowego XV. Do tej pory żona jeździła Forkiem SH 2.0D. Powiem, że skok jakościowy i technologiczny w nowym XV jest widoczny. Nareszcie Subaru dogoniło innych producentów pod względem nowych rozwiązań i jakości materiałów. Ładnie zaprojektowana deska, obsługa wymaga małego przyzwyczajenia, ale czujemy się jak w każdy subaru. Prowadzenie bardzo pewne i co ważne w samochodzie jest cicho. Co do dynamiki jazdy jest dobrze, trzeba się tylko przyzwyczaić do działania automatycznej skrzyni. Bardzo fajnie działają manetki przy kierownicy do zmiany biegów. Zawieszenie zestrojone bardzo komfortowo i dobrze tłumi nierówności. System EYE SIGHT działa bardzo dobrze jak na tego typu systemy ( mam porównanie z nowym audi q7 ). Powiem szczerze, że w tej cenie i z takim wyposażeniem trudno znaleźć równie ciekawe auto... takie moje wrażenia z jazdy testowej

Te ceny to ASO ???

Dzięki za odpowiedź. Też mi się wydaje że powinno być to samo sprzęgło co oryginał.. Co do twardości sprzęgła to już sam nie wiem, kiedyś w Legasiu 2.0 benz też miałem twardy pedał i sprzęgło lekko się ślizgało i po wymianie było ok . Co do Forka to faktycznie się nie ślizga, ale biegi już tak wchodzą z oporem trzeba dobrze dociskać sprzęgło, które lekko nie chodzi Sam już nie wiem, a wymiana trochę kosztuje....

To była wymiana w serwisie Subaru? Druga sprawa to czy właśnie trzeba wymieniać dwumas za jednym razem ?

Witam, tak sobie nasz Forester dobija od nowości do 120 tys km i powoli trzeba by wymienić sprzęgło ( chodzi ciężko, i biegi czasami haczą ). Mój dylemat jest następujący, usłyszałem, że oryginalne sprzęgło z dwumasą jest lepsze od zamiennika. Tylko, że to i to SACHS. Cena w serwisie z wymianą, a kupno samemu to spora różnica. Może ktoś wymieniał na zamiennik lub ma jakieś doświadczenia w tej sprawie? Rok auta 2012 model SH 2.0 diesel.

A tak na pozytywnie ,żeby nie było to nasz akumulator od Forka 2012 DIESEL !!! ciągle żyje, a ISR też mamy

Zgadzam sie, chodzi mi tylko o fakt jakoby serwisowanie auta poza ASO miało duży wpływ na awarie tych silników.

Nie ma się co dziwić? Tak ,ale z braku kompetencji serwisu. Jak można najpierw wmawiać komuś ,że jest dobrze a za chwilę kasować go za wymianę łańcucha po gwarancji! To już powinno być wystarczające do pomocy w remoncie silnika , bo jazda na rociągniętym rozrządzie raczej silnikowi nie służy. Ilość padniętych sbd nie zależnie od przebiegu to już zmora, a brak przyznania się Subaru do wady konstrukcyjnej lub materiałowej to już chowanie głowy w piasek , i niech nikt mi nie mówi o prawidłowym serwisowaniu tylko przez serwis, bo to dorabianie teorii aby odrzucić odpowiedzialność producenta. Żeby było jasne nie mam nic do SIP , ale podejście producenta jest słabe...

Wspóczuję koledze i życzę dobrego rozwiązania problemu. Jak kupowałem żonie Forestera z dieselkiem to byłem zadowolony, dobry silnik do tego auta , zrywny i mało pali ideał Więc swojego Legacy 2.0 z 2005 zamieniłem na 2008 też z dieselkiem.... no i też dobrze się jeździło , tylko że przy ok 130 tys motor padł na autostradzie, poprzedni właściel nie serwisował auta w SIP i zostałem z problemem sam.... auto sprzedałem i kupiłem nową Alfe Giuliette - tak Alfe ! i śmiga jak szalona. Co do forka to ma 4 lata i nalatane 89 tys km , ale wszystko robię w ASO bo strach przed padniętym motorem jest spory. Smutne to wszystko...

Co do odpalania to nigdy żadnych problemów nie było ani z forkiem ani z legasiem.

Obstawiałbym bym jednak stukające zciski hamulców, zwłaszcza jak mówisz ,że przy hamowaniu cichnie...

Prawo mówi jasno : kierowca posiadający prawo jazdy kat. B może prowadzić pojazd lub zespół pojazdów o masie DMC do 3500Tony, pod warunkiem że dmc przyczepy jest równe lub mniejsze niż masa rzeczywista auta ciągnącego a całość nie przekracza 3.5t. Ja pomykam forkiem 2.0D który waży 1500 a dmc ma 2050kg ,lawetke mam 1380 dmc (ładowność 950 kg ) całość waży 3430kg DMC i nie ma problemu , zero viatola i samo B. A trochę kontroli już miałem i nikt się nie czepiał.

Mam taki sam problem z paliwem w legacy. Ale mi potrafi stanąć jak pokazuje 120-150 km i nawet rezerwa się nie zapali! Teraz muszę tankować jak przejadę jakieś 600km bo boję się ,żę znowu gdzieś stanę .... dramat. A tankuje i wchodzi 48l , czyli jeszcze powinno być ok. Filtr paliwa wymieniany 20 tys km temu. Wcześniej tak nie miałem, zdarzało się ,że 800 km zrobiłem na baku z rezerwą.

Żadne wróżenie ,sprawdź i pomierz nowy i stary wał to pogadamy Przekonywać nikogo nie muszę , ale 4 generacja (modyfikacja ) silnika przez producenta w ciągu niespełna 5 lat .... hmm , silnik nie ma żadnej wady ale tak sobie go zmienimy

Jako ,że wątek o SBD jest ciągle aktualny to powiem kilka słów z mojego doświadczenia. Kupiłem żonie nowego forka sbd rok 2012 i spodobała mi się jazda z tym silnikiem , więc kupiłem sobie Legacy SBD rok 2008. Auto od pierwszego właściciela , salon Polska 165 tys km , W aucie zamontowany drugi! silnik z auta 2010 r z małym przebiegiem , nowe sprzęgło i dwumasa. Miałem nadzieje ,że ten silnik trochę pożyje..... no i zrobiłem całe 9 tys km i stanął na autostradzie. Wał pęknięty , blok uszkodzony. Z tego co się dowiedziałem to obecnie montowana jest już 4 generacja SBD , a najpoważniejszą wadą pierwszych silników była zła obróbka cieplna wału (azotowanie itp) był za twardy i nieodporny na wibracje to czy pęknie to kwestia czasu Jeden zrobi 50 inny 180 tys km , ale i tak musi pęknąć , taka prawda! Producent wypiera się , ale jak dla mnie to wada fabryczna. Obecnie montowane wały są już teoretycznie pozbawione tej wady , zmieniono również panewki które były za słabe. Co do sprzęgła to zastrzeżeń żadnych nie mam i problemu nie widzę , ale silniki z pierwszych lat produkcji to tykająca bomba. Najgorsze jest to ,że naprawa tego silnika jest bardzo droga, półbiedy jeżeli przeżyje blok, nowe panewki ,wał (nowego typu) , pierścienie i będzie już jeździł , ale padnie blok to kaplica. Wartość auto to ok 38 tys zł a naprawa w aso .... O tak sobie ulżyłem , miałem już 8 subaru i przerobiłem prawie wszystkie silniki ale ten jest najdroży w naprawie Pozdrawiam wszystkich użytkowników SBD z roku 2008

Forester, Impreza - jednomasa . Legacy- dwumasa Można śmiało wsadzić jednomas od Forka , ale śruby i łapa od jednomasy.

hmm.... widzę ,że jeszcze myślisz co kupić Silnik jest ten sam co w Legacy IV tylko 165KM i ten sam co w Foresterze tylko 158KM , a w Imprezie 160KM , to są te same silniki , nie wiem czy różnica w mocy wynika z innego oprogramowania czy jak , ale mechanicznie to te same silniki. Co do dwumasy to chyba tylko miało Legacy.

Trochę się już przyzwyczaiłem, ale w koleinach i tak jest kiepsko, wydaje mi się ,że niski profil i sztywny bok opony nie pozwalają się tak układać do powierzchni jak opony o wyższym profilu. Oczywiście jak jest gładko to po zakrętach jedzie jak przyklejony. Dzisiaj obieram zawieszenie od spec B więc dopiero będzie twardo. Jak założe to się odezwę i opiszę moje wrażenia z jazdy.

Podobne odczucie miałem kiedyś w Audi A4 , dokładnie ten sam rozmiar, zima 205/55/16 a lato 215/45/17 i problem był w lekkich koleinach. Pytanie tylko czy wpływa na takie zachowanie ma szerokość opony czy jej profil (wysokość) .