Skocz do zawartości

Subaru Levorg [VM] (MY14=>MY20)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 22.08.2017 o 15:25, Karas napisał:

działa na tej  samej zasadzie - poczytaj w internecie jest pełno informacji na ten temat.  Będąc na forum Subaru  warto wiedzieć jak działa  napęd  auta  którym jeździsz /które chcesz kupić

 

Byłem dzisiaj na jeździe próbnej Levym. Pan w Subaru (Emil Frey Łódź - Rzgów) zaprzeczył, jakoby AWD Subaru działało jak Haldex 5 generacji. Napęd jest non-stop spięty. Rozdział jest 40:60 na przód, z możliwością przerzucenia 90%.  Haldex nie jest spiętym non stop AWD.

 

Wrażenia z jazdy? - Hmm, przyjechałem 3.6R, więc mocy Levemu brakuje, ale jakbym przyjechał Mustangiem, to byłoby jeszcze gorzej ;-)

Do rzeczy - w aucie nie czułem prędkości - chwila i było 100, 120, 140, 155. Jest ciszej niż w OBK przy tych prędkościach. Fotel bardzo wygodny, otulający, lepsze podparcie pod uda (mam 180cm i moje prawe podudzie cierpi w OBKU po 200 km). Auto mi się podoba i chyba jestem w stanie wybaczyć mu, że nie zbiera się jak OBK. To, że OBK fajnie się zbiera to jedno, ale gdzie to zbieranie wykorzystać? Czuć, że LEvy to dynamiczne wozidło, które im szybciej jedzie, tym lepiej się prowadzi. To mi się podoba. W OBK raczej jest odwrotnie - im szybciej jadę, tym bardziej nie wiem jak to się skończy ;-) ale bryła auta i wysokość robią swoje.

 

Punkty do przemyślenia - chyba tylko trzy:

1. Czy potrzebuję prześwitu OBKa do jazdy zimą?

2. Czy tak samo się zapakuję do Levego z rodziną (2+2) jak do OBKa?

3. Czy będę tęsknił za elastycznością OBKa 3.6R - inaczej też pracuje gaz - w OBK lekko daję i już jest bardzo szybko - zwłaszcza w mieście, co czasami kończy się mocnym hamowaniem, bo ten z przodu jest zbyt blisko. Na trasie nie trzeba deptać podłogi,  żeby coś wyprzedzić.

 

Punkty faworyzujące Levego:

1. Bardziej zwarty gabarytowo - co ma dla mnie znaczenie, ponieważ 99% czasu jeżdżę sam, więc wożenie powietrza i pchanie powietrza na trasie to bezsens.

2. Zdecydowanie lepsze siedzenie. Levy trzyma ciało - w OBK siedzi się jak na kanapie, co w zakrętach mści się lataniem po oparciu.

3. Eye sight i asystent pasa rachu zaczyna do mnie przemawiać jako ważne udogodnienie, a nie gadżet.

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TP_S, chyba dokonales najważniejszej rzeczy w rozwianiu w rozwianiu wątpliwości co do Levorga - jazda próbna. Po roku jazdy tym samochodem przestały mnie intersować inne modele, ponieważ największą zaletą Levorga jest jego trakcja i prowadzenie, a to jest dla mnie kolosalną zaletą, ponieważ nie kupiłem samochodu do jeżdżenia po prostej, ale po zakrętach. 

 

Miałem okazdję zrobić kilkaset kilometrów najnowszym Audi A6 3.0TDI DSG Quattro z pneumatycznym i aktywnym zawieszeniem. Pod względem technicznym super, pod względem komfortu bajka, przyspieszenie i osiągi bardzo dobre. Natomiast cena 90.000 €, czyli 3 x cena Levorga - wcale nie zapewnia 3 x więcej frajdy na zakrętach, więc oddałem samochód nieco rozczarowany, ale za to z dumą i bananem na twarzy wsiadłem do mojego Levorga. Nie wiem, co takiego jest w tym samochodzie, że im więcej się nim jeździ, tym bardziej się podoba i można mu wybaczyć przeciętne osiągi. 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Christoph napisał:

@TP_S, chyba dokonales najważniejszej rzeczy w rozwianiu w rozwianiu wątpliwości co do Levorga - jazda próbna. Po roku jazdy tym samochodem przestały mnie intersować inne modele, ponieważ największą zaletą Levorga jest jego trakcja i prowadzenie, a to jest dla mnie kolosalną zaletą, ponieważ nie kupiłem samochodu do jeżdżenia po prostej, ale po zakrętach. 

 

Miałem okazdję zrobić kilkaset kilometrów najnowszym Audi A6 3.0TDI DSG Quattro z pneumatycznym i aktywnym zawieszeniem. Pod względem technicznym super, pod względem komfortu bajka, przyspieszenie i osiągi bardzo dobre. Natomiast cena 90.000 €, czyli 3 x cena Levorga - wcale nie zapewnia 3 x więcej frajdy na zakrętach, więc oddałem samochód nieco rozczarowany, ale za to z dumą i bananem na twarzy wsiadłem do mojego Levorga. Nie wiem, co takiego jest w tym samochodzie, że im więcej się nim jeździ, tym bardziej się podoba i można mu wybaczyć przeciętne osiągi. 

Niektóre z Subaru mają w sobie to coś :) Miałem już chyba ze trzy razy sprzedawać swoje Legacy (bo za stare, bo za małe na aktualne potrzeby) ale ciągle nim jeżdżę :) Levorg chyba też ma ten gen 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Christoph napisał:

@TP_S, chyba dokonales najważniejszej rzeczy w rozwianiu w rozwianiu wątpliwości co do Levorga - jazda próbna. Po roku jazdy tym samochodem przestały mnie intersować inne modele, ponieważ największą zaletą Levorga jest jego trakcja i prowadzenie, a to jest dla mnie kolosalną zaletą, ponieważ nie kupiłem samochodu do jeżdżenia po prostej, ale po zakrętach. 

 

Miałem okazdję zrobić kilkaset kilometrów najnowszym Audi A6 3.0TDI DSG Quattro z pneumatycznym i aktywnym zawieszeniem. Pod względem technicznym super, pod względem komfortu bajka, przyspieszenie i osiągi bardzo dobre. Natomiast cena 90.000 €, czyli 3 x cena Levorga - wcale nie zapewnia 3 x więcej frajdy na zakrętach, więc oddałem samochód nieco rozczarowany, ale za to z dumą i bananem na twarzy wsiadłem do mojego Levorga. Nie wiem, co takiego jest w tym samochodzie, że im więcej się nim jeździ, tym bardziej się podoba i można mu wybaczyć przeciętne osiągi. 

 

Testowałem A6 Allroad 3.0 Benzin. No śmiga piknie, ale w tej cenie masz kilka aut, którymi możesz się cieszyć. Premium! Chcesz mieć - musisz płacić podatek od prestiżu.

 

Co do jazdy Levym - krótki testdrive zachęcił mnie, żeby to auto wypożyczyć i wziąć w trasę. Wtedy będę wiedział, czy go chcę. A co do jazdy, prowadzenia itp - porównałbym go do MX5 2016. Mazda parametrami dupy nie rwie, ale na krętych drogach Mustanga objedzie. Oczywiście na Nurburgringu będzie miała gorszy czas, ale cywilnie i tak auta się nie ciśnie, ulica to nie tor. Mam takie wrażenie, że tak jak BRZ też dupy nie rwie parametrami, to jednak FUN z jazdy jest jego głównym atrybutem. Sądzę, że zrozumiałem o co chodzi w Levym - chcesz mieć fun z jazdy? Jedź Levym! Oooo, rodzina się pakuje na wyjazd? Masz przestrzeń.

 

W ostatnim Motorze porównywano klasę Premium do zwykłych modeli, i np takie BRZ vs Cayman wygrało w kwestii ceny do jazdy (FUN). Można się z tym zgadzać, albo nie. Levy zaczyna do mnie mocno przemiawiać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, TP_S napisał:

 

Testowałem A6 Allroad 3.0 Benzin. No śmiga piknie, ale w tej cenie masz kilka aut, którymi możesz się cieszyć. Premium! Chcesz mieć - musisz płacić podatek od prestiżu.

 

Co do jazdy Levym - krótki testdrive zachęcił mnie, żeby to auto wypożyczyć i wziąć w trasę. Wtedy będę wiedział, czy go chcę. A co do jazdy, prowadzenia itp - porównałbym go do MX5 2016. Mazda parametrami dupy nie rwie, ale na krętych drogach Mustanga objedzie. Oczywiście na Nurburgringu będzie miała gorszy czas, ale cywilnie i tak auta się nie ciśnie, ulica to nie tor. Mam takie wrażenie, że tak jak BRZ też dupy nie rwie parametrami, to jednak FUN z jazdy jest jego głównym atrybutem. Sądzę, że zrozumiałem o co chodzi w Levym - chcesz mieć fun z jazdy? Jedź Levym! Oooo, rodzina się pakuje na wyjazd? Masz przestrzeń.

 

W ostatnim Motorze porównywano klasę Premium do zwykłych modeli, i np takie BRZ vs Cayman wygrało w kwestii ceny do jazdy (FUN). Można się z tym zgadzać, albo nie. Levy zaczyna do mnie mocno przemiawiać

Weź w trasę i daj znać. Ciekaw jestem doznań "hałasu", który spowodował ze u mnie jest OBK a nie Levorg. Dla mnie skabe wyciszenie dyskwalifikuje to auto na autostrady. Może MY18 jest lepiej wyciszony, o czym pisali ludzie na TF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Tsunetomo napisał:

Weź w trasę i daj znać. Ciekaw jestem doznań "hałasu", który spowodował ze u mnie jest OBK a nie Levorg. Dla mnie skabe wyciszenie dyskwalifikuje to auto na autostrady. Może MY18 jest lepiej wyciszony, o czym pisali ludzie na TF.

 

Moje subiektywne odczucia oraz mojego nastoletniego syna są takie, że Levy jest cichszy przy prędkości 130-150 niż OBK 2010 3.6R, ale wezmę w trasę i powiem co i jak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wyciszenie w Levym nie jest złe. Oczywiście mógłby być cichszy, ale hałas przy 150 nie jest uciążliwy. To oczywiście kwestia subiektywna, bo każdy z nas ma trochę inny sluch. Dużo też zmienia sama nawierzchnia drogi. Mój model to MY17.

 

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tesla napisał:

Moim zdaniem wyciszenie w Levym nie jest złe. Oczywiście mógłby być cichszy, ale hałas przy 150 nie jest uciążliwy. To oczywiście kwestia subiektywna, bo każdy z nas ma trochę inny sluch. Dużo też zmienia sama nawierzchnia drogi. Mój model to MY17.

 

 

 

Nie mierzyłem ale przy >140 był głośniejszy niż moje H6 z 2006 roku z szybami bez ramek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adam12 napisał:

Odczucia poziomu hałasu każdy będzie miał inne. Zwłaszcza po pierwszej krótkiej przejażdżce nowym samochodem.

 

 W rzeczy samej. Nawet nasz nastrój, samopoczucie (np. ciśnienie krwi) oraz wiele innych subiektywnych czynników wpływa na percepcję dźwięku, więc trzeba trochę pojeździć, aby ocenić wyciszenie Levorga.
 

1 godzinę temu, Adam12 napisał:

Z drugiej strony poziom hałasu jest mierzony przez producentów i wyniki powinny być dostępne. Można zapytać DT i po sprawie. 

 

Na stronie Adac-a są pomiary hałasu w samochodach (są to pomiary standaryzowane, więc porównywalne). Subaru mają 68-69 db(A) przy 130 km/h.

 

Przykładowo Levorg:

https://www.adac.de/infotestrat/tests/auto-test/detail.aspx?IDTest=5434

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.08.2017 o 14:56, TP_S napisał:

Haldex nie jest spiętym non stop AWD.

 

o ile wiem to od 4 gen haldex jest spinany 90/10

mialem w tiguanie awd haldex 4 gen i dzialal calkiem poprawnie ale w dobrych warunkach

kilka minut jazdy w sniegu i przegrzewal sie co skutkowalo wylaczeniem napedu

w 5 gen cos poprawili z chlodzeniem, ja bylem swoim haldexem rozczarowany

 

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, OBK CVT napisał:

 

o ile wiem to od 4 gen haldex jest spinany 90/10

mialem w tiguanie awd haldex 4 gen i dzialal calkiem poprawnie ale w dobrych warunkach

kilka minut jazdy w sniegu i przegrzewal sie co skutkowalo wylaczeniem napedu

w 5 gen cos poprawili z chlodzeniem, ja bylem swoim haldexem rozczarowany

 

tapatalked

 

nie jest spinany 90/10 tylko w trakcie jazdy w dobrych warunkach relacje przód tył mogą się zmieniać przy czym minimalna wartość to 4%

 

Tobie się grzał a ja go katowałem i nic mu nie było tak w piasku, błocie czy śniegu

 

co do zasady działania to czy to jest sprzęgło międzyosiowe w Levorgu czy we wspomnianym Golfie działa tak samo 

napęd jest stały bo stale działa mechatronika sterująca sprzęgłem, do którego to nie jest potrzebna różnica prędkości obrotowych osi

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

napęd 4Motion w Volkswagenach jest realizowany przez sprzęgło Haldex V generacji. Wbrew powszechnej opinii nie jest to napęd, w którym tylna oś jest dołączana, a stały. Już w Haldexie IV generacji tylna oś zawsze otrzymywała 4 proc. mocy napędowej. W V generacji na tył trafia jej nieustannie aż 10 proc...

 

cos takiego znalazlem w skarbnicy wiedzy wp.moto ;) czyli u mnie bylo jeszcze 4proc tak jak napisales

 

30 minut temu, ketivv napisał:

 

Tobie się grzał a ja go katowałem i nic mu nie było tak w piasku, błocie czy śniegu

 

u mnie nie bylo mowy o katowaniu, po prostu kilkuminutowa  jazda w sniegu pod gore i para plus smrod spod auta plus check na konsoli

btw kiedys po dluzszej jezdzie walnela tarcza i tiguan rozkraczyl sie dostojnie na parkingu w kitzbuhel

 

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ketivv napisał:

Tobie się grzał a ja go katowałem i nic mu nie było tak w piasku, błocie czy śniegu

Również mam podobne doświadczenia z Haldexem tzn. bezmyślne kręcenie bączków w kopnym śniegu przez dobrą godzinę , oraz testy Yeti vs XV w piachach Jeziora Powidzkiego. Napęd nigdy się nie przegrzał w dodatku kręcił pełniejsze bączki niż  XV ( XV tylko takie pół rogale) Tak czy siak , nieważne czy Haldex czy S-awd z CVT w chwili  obecnej kupując auto z AWD brałbym pod uwagę wyłącznie auto ze sprzęgłem wielotarczowym (czy jak to się tam nazywa) czyli w przypadku Subaru  auta z CVT , w przypadku innych haldex. Nie dość że lepiej to się sprawuje w terenie tzn. możliwość jazdy z na prawdę niskimi prędkościami w terenie bez spalenia sprzęgła (brak reduktora w nowych Subarakach  kastruje możliwość jazdy w poważniejszym terenie) , oraz przekazanie praktycznie całego momentu na koło które jest przyczepne, to w  dodatku na trasie potrafi oszczędzać paliwo gdyż tylna oś jest praktycznie rozłączona. Zresztą wydaje mi  się -patrząc na  obecną ofertę  Subaru  że  marka jednak idzie  w kierunku  aut z  CVT -  Levorg, Forek  XT, nowy XV...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie ten temat? - jednak spróbuję.

Cały czas jestem na etapie szukania. W 90% jestem przekonany do Levorga.. ale- wczoraj dostałem ofertę na Volvo S-60 (silnik T4, 190KM, automat Geartronic-6 biegów) cena wyjściowa 146500 PLN - po rabatach: 116062 PLN.

Oczywiście napęd na przód, ale i tak mam dylemat BO:

zupełnie nie znam Volvo (poza "legendarnym" bezpieczeństwem, no i dawnym prestiżem marki)

nie mam pojęcia o awaryjności tych samochodów (nowe Mercedesy też nie są wzorem niezawodności)

na ASO użytkownicy Volvo narzekają, ale narzekają na ASO wszystkich marek, więc to nie jest nic nowego.

Może ktoś z Was używa Volvo S-60 i mógłby podzielić się doświadczeniami (chodzi raczej o użytkowników samochodów 5-cio letnich i nowszych).

 

Teraz pytania do Levorga.

Co poza dywanikami, gumą do bagażnika warto dokupić na etapie zakupu samochodu (wiadomo, że teraz można uzyskać największy rabat na akcesoria), np. chlapacze przód -tył, jakieś listwy ochronne, co jeszcze?

Czy warto dokupić przedłużenie gwarancji?

Czy warto na samym początku prysnąć podwozie jakąś powłoką antykorozyjną, jeśli tak to jaką?

Coś  jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, matus-p napisał:

Może nie ten temat? - jednak spróbuję.

Cały czas jestem na etapie szukania. W 90% jestem przekonany do Levorga.. ale- wczoraj dostałem ofertę na Volvo S-60 (silnik T4, 190KM, automat Geartronic-6 biegów) cena wyjściowa 146500 PLN - po rabatach: 116062 PLN.

Oczywiście napęd na przód, ale i tak mam dylemat BO:

zupełnie nie znam Volvo (poza "legendarnym" bezpieczeństwem, no i dawnym prestiżem marki)

nie mam pojęcia o awaryjności tych samochodów (nowe Mercedesy też nie są wzorem niezawodności)

na ASO użytkownicy Volvo narzekają, ale narzekają na ASO wszystkich marek, więc to nie jest nic nowego.

Może ktoś z Was używa Volvo S-60 i mógłby podzielić się doświadczeniami (chodzi raczej o użytkowników samochodów 5-cio letnich i nowszych).

 

Teraz pytania do Levorga.

Co poza dywanikami, gumą do bagażnika warto dokupić na etapie zakupu samochodu (wiadomo, że teraz można uzyskać największy rabat na akcesoria), np. chlapacze przód -tył, jakieś listwy ochronne, co jeszcze?

Czy warto dokupić przedłużenie gwarancji?

Czy warto na samym początku prysnąć podwozie jakąś powłoką antykorozyjną, jeśli tak to jaką?

Coś  jeszcze?

 

Levorg vs S60? Wymienisz wydech w Eltecu, zrobisz remap w Poznaniu, masz AWD i 200 kucy. S60 będzie obszerniejsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, TP_S napisał:

 

Levorg vs S60? Wymienisz wydech w Eltecu, zrobisz remap w Poznaniu, masz AWD i 200 kucy. S60 będzie obszerniejsze. 

 

Nie każdy chce podejmować ryzyko tuningu i brać na siebie utratę gwarancji, homologacji i mieć z tego tytułu problemy z policja, z ubezpieczycielem etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, TP_S napisał:

Levorg vs S60? Wymienisz wydech w Eltecu, zrobisz remap w Poznaniu, masz AWD i 200 kucy

 

3 godziny temu, Than_Junior napisał:

Nie każdy chce podejmować ryzyko tuningu i brać na siebie utratę gwarancji, homologacji i mieć z tego tytułu problemy z policja, z ubezpieczycielem etc

to raz a dwa jak coś kleknie to będzie płacz i zgrzytanie zębami i mówienie jakie to Subaru jest bee bo się popsuło  ;)

Już to pisałem Chcesz mieć nowe 200 paro konne kombi z AWD idziesz do salonu innej marki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Than_Junior napisał:

 

Nie każdy chce podejmować ryzyko tuningu i brać na siebie utratę gwarancji, homologacji i mieć z tego tytułu problemy z policja, z ubezpieczycielem etc.

 

Problemy z Policją? Orwell?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...