Skocz do zawartości

Subaru Levorg [VM] (MY14=>MY20)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

I nie wiem czy czasami Patryk nie odpuścił gazu lub przyhamował w pewnym momencie, bo z góry to tak wyglądało

 

Nie chcę bronić innych marek, ale bardziej miarodajne byłoby, gdyby jeden kierowca pojechał tymi samochodami. Akurat w mojej ocenie, na podstawie innych odcinków AM, najsłabsze kompetencje za kółkiem ma Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na próbie z zakrętem widać było jak mocno skręcone koła miała skoda i volvo. Nie żebym bronił te auta, zwłaszcza w konfrontacji z Levorgiem, ale przy tak pogłębionym skręcie elektronika nie pomoże. Faktycznie gdyby był jeden kierowca to mogłoby to wyglądać zupełnie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na próbie z zakrętem widać było jak mocno skręcone koła miała skoda i volvo. Nie żebym bronił te auta, zwłaszcza w konfrontacji z Levorgiem, ale przy tak pogłębionym skręcie elektronika nie pomoże. Faktycznie gdyby był jeden kierowca to mogłoby to wyglądać zupełnie inaczej.

Na to samo zwróciłem uwagę, a to wpływa na podsterowność. Skręcać to trza umić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie, PILNE: właśnie dostałem odpowiedź od dealera że do Levorga lać tylko 95, a ja go zalewam od 1300 km 98. Prawda to? (You can use only euro 95), Jeśli tak, to dlaczego tylko 95? Mam jeszcze 3/4 baku z 98. Dolewać 95 czy poczekać aż spalę 98???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na próbie z zakrętem widać było jak mocno skręcone koła miała skoda i volvo. Nie żebym bronił te auta, zwłaszcza w konfrontacji z Levorgiem, ale przy tak pogłębionym skręcie elektronika nie pomoże. Faktycznie gdyby był jeden kierowca to mogłoby to wyglądać zupełnie inaczej.

Na to samo zwróciłem uwagę, a to wpływa na podsterowność. Skręcać to trza umić

 

Dużo też zależy od opon. Sam osobiście jeżdżę octavią 4x4 tylko zwykłą wersją , nie scout i  zimówki na których kupiłem samochód w salonie są po prostu dramatyczne. Właśnie na takich ostrych łukach mają  zero trzymania bocznego. Na tak słabych oponach w życiu nie jeździłem ......

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stalot, a jakoś to umotywował? :o

 

Ja od początku leję min. 98 i 13 tyś jakoś przejechał.

 

Im wyższa liczba oktanowa tym mniejsze ryzyko spalania stukowego.

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, już się bałem że silnik rozwalę:-) Pierwszy raz mi ktoś zalecił lać gorszą beznzynę od lepszej. Będę u dealera na montowaniu czujników parkowania 15go kiwetnia (bo żona się uparła), więc podpytam. Przy okazji puszczę foty jakie to czujniki i jak to instalują...

 

Co do jakości paliwa to sprawy mają się tak: Orlen kupuje paliwo z Rosji która zwie się Ural i mniej więcej polega to na tym, że jest bardziej zanieczysczona. Dlaczego więc nie kupuje/ nie che kupować innej? Ano dlatego że w związku z tym że jest zanieczysczona, to dostaje za to specjalną zniżkę, a Petrochemia Orlenu ma dodatkowo specjalną instalację do oczyszczczania, która byłaby niepotrzebna. Teoretycznie więc paliwo powinno być jakościowo tak samo dobre jak w Europie Zach., ale kto wie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zazwyczaj tankuje na Orlenie i jest ok. Raz pojechałem na stację pod marketem, bo było taniej (nie wiem skąd biorą paliwo) i za 2 dni zapaliła mi się "święta trójca", czyli check+tempo+trakcja. Trochę się zaniepokoiłem, ale skapowałem że wyszło to po tym właśnie zatankowaniu. Po przepaleniu pół zbiornika dolałem z Orlenu i błąd zniknął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, już się bałem że silnik rozwalę:-) Pierwszy raz mi ktoś zalecił lać gorszą beznzynę od lepszej. 

 

Może nie gorszej co "innej" (pomijam benzyny premium, że niby są lepsze tzn. mają jakieś dodatki czyszczące itp)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zalecił lać gorszą beznzynę od lepszej.

oktany nie informują o tym iż benzyna jest lepsza lub gorsza tylko czy właśnie inna.

Więcej oktanów zwykle przynosi odwrotny skutek niż oczekiwany jeśli silnik nie jest do niej "dostrojony".

Jeszcze wiele osób głosi tę dziwną legendę o "lepszym" paliwie np 98okt

Oktany to informacja na oporność na samozapłon a nie "kaloryczność"= np.więcej KM ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to, chyba tu jest pies pogrzebany. Nie będę snuł jakichś pseudonaukowych rozważań bo się kompletnie nie znam. Za to mam jeden twardy fakt. Raz zrobiłem eksperyment i jak wlałem 98 do infiniti, to zaczął jeździć, jak gówno. Więcej nie próbowałem. Dziękuję za wypowiedź.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie jest tak, że współczesne samochody (albo i komputery sterujące) się co jakiś czas (albo ciągle) przestawiają same na rodzaj paliwa? Oczywiście w zakresie dopuszczonym przez producenta (95/98). Więc nagle cudu nie będzie ale po jakimś czasie może być?

A nawet więcej, dostosowują generalnie dawki paliwa do ciężkiej lub lekkiej nogi. Np. zawsze po rozpięciu zasilania na więcej niż 15 min. taka kalibracja startuje ucząc się czy kierowca to narwaniec czy stateczny emeryt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jest. ;)

 

Ja tankuję 98, bo poradziło mi to kilka osób m.in. z Forum. I nie po to, żeby mieć większą moc, bo na to nie ma co liczyć. Ale dlatego, że takie paliwo ma szanse być lepsze jakościowo, a przede wszystkim, o czym już wcześniej pisałem, lepiej się spala i jest mniejsze ryzyko spalania stukowego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie cud nastąpił, ale jakiś taki z serii negatywnych. Przestraszyło mnie to i nie chciałem czekać, aż się zmieni, tankując dalej 98. Wróciłem po kilku tankowaniach przerwy do 95 i jak "ręką odjął". Naturalnie nie mam ochoty, ani śmiałości kwestionować cudzych wyborów, a już szczególnie, jeśli komuś dobrze to służy. U mnie niestety jakoś słabo wyszło.

Edytowane przez bartosz51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jest. ;)

 

Ja tankuję 98, bo poradziło mi to kilka osób m.in. z Forum. I nie po to, żeby mieć większą moc, bo na to nie ma co liczyć. Ale dlatego, że takie paliwo ma szanse być lepsze jakościowo, a przede wszystkim, o czym już wcześniej pisałem, lepiej się spala i jest mniejsze ryzyko spalania stukowego. 

To złe myślenie. 98 schodzi stosunkowo mało wiec ono sobie dość długo w tych zbiornikach na stacji siedzi... 

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli sinik nie jest przystosowany (nie ma ustawionej MAPY) do danej benzyny, to korzyść z lania jest żadna. W Mustangu mam ustawioną mapę na 95, chociaż tuner mówił, żebym zalał 98 zanim przyjadę. Przez pomyłkę tego nie zrobiłem, ale nie żałuję. Dużo jeżdżę po Polsce i czasami (a Mustang ma bardzo mały zbiornik) muszę tankować gdzie się da. 98 w Pcimiu albo Bedoniu, jeśli będzie, to będzie zleżała i jej lanie traci sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy ktoś tu pisał, że będzie różnica w mocy?

 

Poza tym to wątek o Levorgu, a nie o wyższości jednych świąt nad drugimi. ;)

 

Stawiam swoje dolary przeciwko Twoim orzechom, że są tu na tym forum czytelnicy, co nadal uważają, że lanie lepszej benzyny przekłada się na konkretne korzyści dla nich :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...