Subaru vs reszta Świata

[aflinta]

Tak? A co nasz zafajdany rynek łączy z resztą unii?

Wymogi homologacyjne i prawne. Dla producenta sprawa chyba najistotniejsza.

 

Tdi,boxer D,czy inne nowoczesne konstrukcje dieslowskie palą dużo mniej.U mnie bez przerwy 6,8.

Wykończą je niedługo normy emisji spalin - silniki będą za drogie by je spełnić.

[Marcin Kierkus]

Obecnie użytkuję 2.0 tsi z tej nowszej produkcji 2012. Wybierając nowego suva oczywiście poszedłem do salonu subaru ale moje oczy ujrzały tylko biednie wyglądającego forestera z silnikiem diesla lub n/a o porażającej mocy 150ps:) W każdym innym salonie oferowano coś ciekawszego. Wybrałem Tiguana z haldexem po jeździe testowej wszystkimi suvami.Stosunek cena jakość była tutaj znakomity. Wszystkie miały turbodoładowane motory benzynowe. I tutaj widzę przyszłość motoryzacji. Przy rozsądnej jeździe silniki te palą niewiele więcej niż diesel są przyjemniejsze dla ucha i mniej kłopotliwe. Moim rodzicom kończy się właśnie leasing accorda. Oczywiście pokazałem legacy a ojciec spytał czy to wogóle jedzie (150ps) Wybór padł też na japończyka nowa mazda 6 2.5 benzyna( faktycznie śliczne auto)

Ja prognozuję dla subaru jakiś mariaż fhi z toyotą czeka początkiem mógł być tylko brz. Może coś dobrego z tego wyjdzie.

[muzyk]

Ja prognozuję dla subaru jakiś mariaż fhi z toyotą czeka początkiem mógł być tylko brz. Może coś dobrego z tego wyjdzie.

 

Osobiście bym temu kibicował. Po BRZ widać,że współpaca wychodzi im na dobre.

 

Inną sprawą jest,że koncerny japońskie mocno poszły w siniki hybrydowe i tutaj widzą przyszłość. Do tego stopnia,że niemiecki przemysł motoryzacyjny w zamian za "know-how" tej technologi chce wspomóc inżynierów z kraju kwitnącej wiśni "know-how" technologi silników disla.

[house_1]

Wymogi homologacyjne i prawne. Dla producenta sprawa chyba najistotniejsza

 

I tu dochodzimy do sedna sprawy:

Homologacje - unijne

Prawa - unijne

Emisje spalin - unijne

Ceny w salonach - unijne - z euro przeliczane

 

ZAROBKI - polskie

 

Ostatnio ktoś wyliczył, że jesteśmy o jakieś 25-30 lat z gospodarką i poziomem życia za "biedakami" z Hiszpanii i Portugalii, którzy wcale za różowo w tej unii nie mają.

 

Czyli: ograniczenia i koszty unijne, ale poziom życia i zamożności - ciut powyżej Rumunii. Dla takich biedaków nikt nie będzie wprowadzał na rynek czegoś lepszego niż 2,0 N/A i diesel. Bo sprzedaż za mała i nie ma to sensu.

Poza tym po co sprzedawać mocne i paliwożerne benzyny, skoro mało palące diesle schodzą jak ciepłe bułeczki... a 3 letnią gwarancję wytrzymują bez większych problemów?

A firmy niemieckie, włoskie i francuskie - jadą na ogromnej ilości małych samochodów, które obniżają średnią emisji co2 i pozwalają oferować pojedyńczym klientom choćby audi rs czy passata v6.

 

Reasumując, subaru chcąc walczyć w europie asortymentem powinno wprowadzić jakiś pojazd miejski z mikrosilniczkiem, bez 4wd i sprzedawać go w ogromnych ilościach - co niestety jest słabo wykonalne na segmencie rynku opanowanych przez produkty fiata, skody, psa itd. Ale dopiero takie coś pozwoliłoby ponownie zaoferować mocne samochody z segmentów forestera czy legacy/outbacka - ZNÓW - POJEDYŃCZYM KLIENTOM.

[subleo]

Ostatnio ktoś wyliczył, że jesteśmy o jakieś 25-30 lat z gospodarką i poziomem życia za "biedakami" z Hiszpanii i Portugalii, którzy wcale za różowo w tej unii nie mają.

Jak w Radiu Erewań ... nie ktoś, tylko Komisja Europejska, nie 25-30 lat lecz 6.5 roku. Mam bardzo wiele zarzutów wobec UE...ale jednak pewne fakty pozostają bezsporne i zrobiliśmy w ostatnich latach duży krok w przód.

 

Ale całościowo, masz House_1, rację...niestety.

Edytowane 6 Stycznia 2013 przez subleo

[house_1]

Taa.... a deficyt liczysz "metodą| brukselską", czy "metodą warszawską"?

 

Do tego my mamy prognozowany wzrost na poziomie 1% na przyszły rok, a oni się zwijają - więc może zwiną się do naszego poziomu za 6,5 roku .

Tylko czy o to chodzi?

[stach1111]

Obecnie użytkuję 2.0 tsi z tej nowszej produkcji 2012. Wybierając nowego suva oczywiście poszedłem do salonu subaru ale moje oczy ujrzały tylko biednie wyglądającego forestera z silnikiem diesla lub n/a o porażającej mocy 150ps:) W każdym innym salonie oferowano coś ciekawszego. Wybrałem Tiguana z haldexem po jeździe testowej wszystkimi suvami.Stosunek cena jakość była tutaj znakomity. Wszystkie miały turbodoładowane motory benzynowe. I tutaj widzę przyszłość motoryzacji. Przy rozsądnej jeździe silniki te palą niewiele więcej niż diesel są przyjemniejsze dla ucha i mniej kłopotliwe. Moim rodzicom kończy się właśnie leasing accorda. Oczywiście pokazałem legacy a ojciec spytał czy to wogóle jedzie (150ps) Wybór padł też na japończyka nowa mazda 6 2.5 benzyna( faktycznie śliczne auto)

Ja prognozuję dla subaru jakiś mariaż fhi z toyotą czeka początkiem mógł być tylko brz. Może coś dobrego z tego wyjdzie.

 

Jeśli można to mam troche inne zdanie.

Najpierw to z czym sie zgadzam-Tiguan to ciekawa propozycje,sam brałem pod uwagę.Ale mówisz że niewiele więcej pali od TdI,a ile ci pali średnio jeśli można wiedzieć,tylko nie w eco-driveingu

Co do wyboru Twoich rodziców-sam mam Honde którą zrobiłem ponad 200K i lubie Hondy,Accorda albo CRV brałem kiedy czekałem podczas przeglądów i uważam że Accorcem jeżdzi się świetnie+kapitalna skrzynia biegów ale porównanie z Legacem jest zupełnie nie na miejscu.Po pierwsze Legacy D(wolnym ssakiem2.0 nie jeżdziłem) w niczym w dynamiką nie ustępuje Accordowi a dzięki prawie 2x większemu Momentowi jest jeszcze lepsza.To nie papierowe konie jeżdżą tylko konkretne samochody.Legacy to AWD więc zimowe porównanie z Accordem to już całkowita pomyłka,zupełnie "insza inszość".W tym temacie nie bez znaczenia jest prześwit w Legacy 15cm a w Accordzie i większości limuzyn 13,5cm.Zapewne Twoim rodzicom nie zależało na AWD.To co mnie jeszcze odstręczało od Accorda to wyjątkowa ciasnota a z tyłu to już należało siedzieć z pochyloną głową do przodu żeby się zmieścić.Pod tym względem Legacy to inna klasa samochodu.

Co do Mazd,powiem całkowicie subiektywnie-poza MX5 serii RX i ukłonu za Wankla ta firma zupełnie mnie nie kręci,tak już mam.Wolałbym Accorda.

 

Co do mariażu FHI z Toyotą to ja wolałbym żeby współpracowali w jak najmniejszym zakresie,niech Subaru pozostanie Subaru,będąc sobą bije w USA Japonii i Australii rekordy popularności ma od zawsze swoje własne klasyczne SAWD,jako jedyna firma nie idzie z mainstreamem,daje przeciętnemu człowiekowi wyróżnić się z tłumu vw-citroeno-reno-hundaio-etc. a w zimie poprostu wyjechać z zaspy.

[subleo]

Taa.... a deficyt liczysz "metodą| brukselską", czy "metodą warszawską"?

Widzę, że nie rozumiesz podstawowych pojęć ekonomicznych, mieszasz kwestię która w ogóle nie ma związku.

 

Do tego my mamy prognozowany wzrost na poziomie 1% na przyszły rok, a oni się zwijają - więc może zwiną się do naszego poziomu za 6,5 roku .

Tylko czy o to chodzi?

Nie podejmowałem w ogóle tematu "co jest dla Polski najlepsze" (nie jest to ani miejsce ani czas), jedynie skorygowałem podane przez Ciebie nieprawdy. Więc się nie unoś i nie obrażaj...po prostu staraj się pisać o faktach a nie zasłyszanych plotkach.

 

Udaję się świętować, niedziela i święto w końcu.

[house_1]

Więc się nie unoś i nie obrażaj...po prostu staraj się pisać o faktach

 

Ależ absolutnie się nie unoszę. Nie ma we mnie złości. Rozmowy na forum służą wymianie informacji.

 

Co innego jest jeśli chodzi o to dokąd zmierzamy jako kraj/naród.

Jak patrzę na bramkę viatoll na drodze zbudowanej za pieniądze unii (dobrze) + z podatku drogowego w paliwie, które zużywamy (źle) i kasę na płatnej autostradzie, którą jadę tylko dlatego, że minimalizuję ryzyko niezauważenia ukrytego gdzieś w krzakach fotoradaru, to masz rację - UNOSZĘ SIĘ.

A całe to ględzenie o deficycie to tak naprawdę mam gdzieś... O czymś muszą gadać w mediach. Kraj nie zbankrutuje - najwyżej znowu podniosą podatki.

 

Niestety miał rację wieszcz pisząc: "teraz nową przypowieść Polak sobie kupi, że przed szkodą i po szkodzie głupi".

 

Ale to na inne forum. Kończę i pozdrawiam .

[Amstaff23]

To w końcu jaki morał z tej bajki - Subaru, czy reszta swiata?

[RoadRunner]

Po pierwsze Legacy D(wolnym ssakiem2.0 nie jeżdziłem) w niczym w dynamiką nie ustępuje Accordowi a dzięki prawie 2x większemu Momentowi jest jeszcze lepsza.To nie papierowe konie jeżdżą tylko konkretne samochody.

Chwileczkę, chwileczkę O którym Accordzie mówisz? Chyba nie o 2.2 i-DTEC, który ma 180KM/380Nm i jeśli chodzi o dynamikę to zjada Legacia D na śniadanie.

Edytowane 6 Stycznia 2013 przez RoadRunner

[turdziGT]

Nie rozumie jezeli ktos kupuje vaga to dlaczego tid.1.8 tsi spala rownie Malo jest szybszy mniej skomplikowany bez dpf i innych ustrojstw , bardzo bezawaryjny i kosztuje tyle samo.

.

@@turdziGT, to mit i nieprawda.Jeżdziłem dokładnie takim silnikiem i podobnymi bez szaleństwa i nie potrafiłem zejść poniżej 10l/100.Oczywiście sama jazda i charakterystyka silnika bardzo mi się podobały ale niskie spalanie w tego rodzaju silnikach można między bajki włożyć.Tylko na papierze.

Tdi,boxer D,czy inne nowoczesne konstrukcje dieslowskie palą dużo mniej.U mnie bez przerwy 6,8.

no wdzisz a jak mialem pozyczonego OBK to na dystansie 700 km mialem o litr wiecej i to w trasie a ja mam dosc oszczedna noge.

1.8 tsi jest ciekawa historia bo on spala w sumie niewiele mniej niz 2.0 tfsi ale tez zalezy bardzo w jakim aucie sie.w lekkich ma bardzo niskie spalanie .Jezeli chodzi o 2.0 tfsi to spala ok. 1l wiecej niz 2.0tdi 170 km w takim samym aucie i jezeli mam byc szczery ciezko znalesc samochod benzynowy o masie ponad 1600 kg o takiej dynamice i takim spalaniu.Oczywiscie jak sie pocisnie to lyknie swoje ale tdi tez lyknie.

[lukass]

To w końcu jaki morał z tej bajki - Subaru, czy reszta swiata?

Każdemu według potrzeb lub upodobań - jednemu Subaru, a drugiemu resztę świata.

Niewatpliwie Subaru posiada sporo atutów i auta warte uwagi. Z drugiej strony konkurencja wśród rodzinnych aut 4x4 ( obk, legaxy czy forek) w ciagu ostatnich lat bardzo urosła, a fhi jakby przyspało. Tak samo wyglada sytuacja w ssegmencie STi, tutaj z konkurencji zerowej zrobiło sie mega ciasno.

Dlatego czesc odbiorcow znajduje cos dla siebie w ofercie fhi, a czesc nawet jak wczesniej nie widziala świata poza Subaru, dzisiaj musi rejterowac do konkurencji z różnych powodów - braki w ofercie (np. mocnych turbobenzyn), cena wydaje sie byc czasem za wysoka (subaru nigdy tanie nie było, ale jak nie było konkurencji to też nie było do czego odnieść) itp.

 

A tak w ogóle to ciekawe ilu obecnych posiadaczy forków xt, legacy spec b i gt czy obk 2.5t po wejściu dzisiaj do salonu subaru miałoby na co zamienić swoje auto

Edytowane 6 Stycznia 2013 przez lukass

[Herostrates]

Co do wyboru Twoich rodziców-sam mam Honde którą zrobiłem ponad 200K i lubie Hondy,Accorda albo CRV brałem kiedy czekałem podczas przeglądów i uważam że Accorcem jeżdzi się świetnie+kapitalna skrzynia biegów ale porównanie z Legacem jest zupełnie nie na miejscu.Po pierwsze Legacy D(wolnym ssakiem2.0 nie jeżdziłem) w niczym w dynamiką nie ustępuje Accordowi a dzięki prawie 2x większemu Momentowi jest jeszcze lepsza.To nie papierowe konie jeżdżą tylko konkretne samochody.Legacy to AWD więc zimowe porównanie z Accordem to już całkowita pomyłka,zupełnie "insza inszość".W tym temacie nie bez znaczenia jest prześwit w Legacy 15cm a w Accordzie i większości limuzyn 13,5cm.Zapewne Twoim rodzicom nie zależało na AWD.To co mnie jeszcze odstręczało od Accorda to wyjątkowa ciasnota a z tyłu to już należało siedzieć z pochyloną głową do przodu żeby się zmieścić.Pod tym względem Legacy to inna klasa samochodu.

Rozumiem Ciebie i rozumiem twoje preferencję i brak awd w Mazdzie czy Hondzie jest problemem, ale nie porównuj silnika 2.0D boxer do wolnossących benzyn. Diesle w obu markach są 2.2 a silniki te biją na głowę Subaru Boxer, a silnik Hondy 2.2 uważany jest za najlepszy diesel na świecie obok BMW 3.0 d.

[stach1111]

Po pierwsze Legacy D(wolnym ssakiem2.0 nie jeżdziłem) w niczym w dynamiką nie ustępuje Accordowi a dzięki prawie 2x większemu Momentowi jest jeszcze lepsza.To nie papierowe konie jeżdżą tylko konkretne samochody.

Chwileczkę, chwileczkę O którym Accordzie mówisz? Chyba nie o 2.2 i-DTEC, który ma 180KM/380Nm i jeśli chodzi o dynamikę to zjada Legacia D na śniadanie.

oczywiście masz racje,to był mój skrót myślowy bo jeżdziłem i brałem kiedyś pod uwagę 2.0 w.ssaka a nie świetny skądinąd 2,2 i byłem bezsensownie przekonany że wszyscy z was o tym wiedzą Nie zdążyłem się poprawić i słusznie to wypunktowałeś.

Nie rozumie jezeli ktos kupuje vaga to dlaczego tid.1.8 tsi spala rownie Malo jest szybszy mniej skomplikowany bez dpf i innych ustrojstw , bardzo bezawaryjny i kosztuje tyle samo.

.

@@turdziGT, to mit i nieprawda.Jeżdziłem dokładnie takim silnikiem i podobnymi bez szaleństwa i nie potrafiłem zejść poniżej 10l/100.Oczywiście sama jazda i charakterystyka silnika bardzo mi się podobały ale niskie spalanie w tego rodzaju silnikach można między bajki włożyć.Tylko na papierze.

Tdi,boxer D,czy inne nowoczesne konstrukcje dieslowskie palą dużo mniej.U mnie bez przerwy 6,8.

no wdzisz a jak mialem pozyczonego OBK to na dystansie 700 km mialem o litr wiecej i to w trasie a ja mam dosc oszczedna noge.

1.8 tsi jest ciekawa historia bo on spala w sumie niewiele mniej niz 2.0 tfsi ale tez zalezy bardzo w jakim aucie sie.w lekkich ma bardzo niskie spalanie .Jezeli chodzi o 2.0 tfsi to spala ok. 1l wiecej niz 2.0tdi 170 km w takim samym aucie i jezeli mam byc szczery ciezko znalesc samochod benzynowy o masie ponad 1600 kg o takiej dynamice i takim spalaniu.Oczywiscie jak sie pocisnie to lyknie swoje ale tdi tez lyknie.

Moja ostatnia wakacyjna podróż,pisałem w innych wątkach i przepraszam jeśli jeszcze raz to ktoś przeczyta,do Calabrii,wyzerowałem w domu,zrobiłem 6tys.km,autostrada 140-200km/h całkowita i równa średnia to 7l/100.W porównaniu z jakąkolwiek benzyną to różnica ok 1500PLZ lekko licząc.A to jest AWD z prawdziwego zdarzenia a nie jakieś dopinki.I'm still impresed.

Co do wyboru Twoich rodziców-sam mam Honde którą zrobiłem ponad 200K i lubie Hondy,Accorda albo CRV brałem kiedy czekałem podczas przeglądów i uważam że Accorcem jeżdzi się świetnie+kapitalna skrzynia biegów ale porównanie z Legacem jest zupełnie nie na miejscu.Po pierwsze Legacy D(wolnym ssakiem2.0 nie jeżdziłem) w niczym w dynamiką nie ustępuje Accordowi a dzięki prawie 2x większemu Momentowi jest jeszcze lepsza.To nie papierowe konie jeżdżą tylko konkretne samochody.Legacy to AWD więc zimowe porównanie z Accordem to już całkowita pomyłka,zupełnie "insza inszość".W tym temacie nie bez znaczenia jest prześwit w Legacy 15cm a w Accordzie i większości limuzyn 13,5cm.Zapewne Twoim rodzicom nie zależało na AWD.To co mnie jeszcze odstręczało od Accorda to wyjątkowa ciasnota a z tyłu to już należało siedzieć z pochyloną głową do przodu żeby się zmieścić.Pod tym względem Legacy to inna klasa samochodu.

. Diesle w obu markach są 2.2 a silniki te biją na głowę Subaru Boxer, a silnik Hondy 2.2 uważany jest za najlepszy diesel na świecie obok BMW 3.0 d.

A jeżdziłeś DBoxerem? bo ja jeżdżę na codzień a znajomy miał właśnie Accorda 2,2 diesla-ciągłe problemy z obrotami na biegu jałowym,problemy z dużym spalaniem i wariacja komputera,jak trzeba dorzucę jakieś argumenty bo to była jedna z pierwszych Accordów 2,2 na naszych szosach,może choroba wieku dziecięcego.O żadnych przepaściach mowy nie ma.

Chętnie spotkałbym się na jakiejś trasie z taką Hondą celem porównania co lepsze i co mniej pali i jak jedzie po śniegu i mokrym-tak półżartem .No i pewnie rodzice jeżdżą we dwoje głównie bo z tyłu to się w accordzie nie da jeździć.

Ale żeby nie było,naprawdę lubię hondy i pragnę "pogłaskać" obecnego legenda,super samochód ze świetnym sh-AWD.

[Herostrates]

Błagam, rozumiem, że jesteś zadowolony z silnika boxera 2.0d cieszę się, ale proszę nie porównuj go do naprawdę najlepszego diesla w wielu rankingach 2.2 hondy

http://motoryzacja.interia.pl/wydarzenie/uzywane/news/oto-dziesiec-najlepszych-uzywanych-silnikow-swiata,1845000,5906

Życzę tobie bezawaryjnej jazdy, bo moi mechanicy (dwóch pracujących kilka ostatnich lat w serwisie subaru) bardzo odradzali zakupu tej jednostki.

[RoadRunner]

@stach111: pytanie czy kupujesz AWD bo faktycznie mieszkasz w warunkach, że go musisz mieć czy aby czuć się dobrze, że go masz ? Ja Forkiem przez rok zrobiłem 30 kkm i miałem dwie sytuacje, że AWD mi się przydało (podjazd pod krawężnik w zimę ). Teraz Forka zmieniam i nie mam zbyt wielu argumentów za tym aby nabyć kolejne AWD. A nawet jakbym chciał to bym wziął coś na Haldexie, który też by sobie poradził w sytuacjach, które miałem.

[stach1111]

Błagam, rozumiem, że jesteś zadowolony z silnika boxera 2.0d cieszę się, ale proszę nie porównuj go do naprawdę najlepszego diesla w wielu rankingach 2.2 hondy

http://motoryzacja.i...ta,1845000,5906

Życzę tobie bezawaryjnej jazdy, bo moi mechanicy (dwóch pracujących kilka ostatnich lat w serwisie subaru) bardzo odradzali zakupu tej jednostki.

Niech tak zostanie.

Ja zrobiłem już 53K km.subaru BoxeremD bez żadnych problemów z silnikiem czy DPF.I na bieżąco będę zdawał relacje z jego kondycji,a jeżdżę sporo.

Mam jednak wrażenie że boxeremD nie jeździłeś

@stach111: pytanie czy kupujesz AWD bo faktycznie mieszkasz w warunkach, że go musisz mieć czy aby czuć się dobrze, że go masz ? Ja Forkiem przez rok zrobiłem 30 kkm i miałem dwie sytuacje, że AWD mi się przydało (podjazd pod krawężnik w zimę ). Teraz Forka zmieniam i nie mam zbyt wielu argumentów za tym aby nabyć kolejne AWD. A nawet jakbym chciał to bym wziął coś na Haldexie, który też by sobie poradził w sytuacjach, które miałem.

Mieszkam 15 km. za miastem +1,5 km. drogi gruntowej odśnieżanej przez "Pana Henia".

Ale to nie o to chodzi.

W odpowiedzi wklejam wypowiedź z zamkniętego już wątku z którą i wtedy i teraz się zgadzam:

 

Niedźwiedź, o 04 styczeń 2013 - 22:46, powiedział:

 

AWD przydaje się czasami, a wręcz bardzo rzadko. Ale jak chociaż raz się przyda, to wiesz, że warto było zapłacić za takie auto więcej i liczyć się z większymi kosztami eksploatacyjnymi. Ten jeden raz może zrobić OGROMNĄ różnicę - czy to w kontekście bezpieczeństwa, komfortu, czy zwykłej "spokojnej głowy".

Mam AWD. Mam też ośkę. I jest ok. Fajny, zwykły dupowóz. Ale są też momenty kiedy w#$%^& się, że nie jadę AWD. Właśnie dla tych kliku momentów - IMHO - warto! To zdecydowanie zwiększa uniwersalność i użytkowość auta

[turdziGT]

Moja ostatnia wakacyjna podróż,pisałem w innych wątkach i przepraszam jeśli jeszcze raz to ktoś przeczyta,do Calabrii,wyzerowałem w domu,zrobiłem 6tys.km,autostrada 140-200km/h całkowita i równa średnia to 7l/100.W porównaniu z jakąkolwiek benzyną to różnica ok 1500PLZ lekko licząc.A to jest AWD z prawdziwego zdarzenia a nie jakieś dopinki.I'm still impresed.

 

7L to normalne spalanie dwu litrowego TDI z jakims tam napedem 4x4.Ja tez cie zaskocze , czesto robie trase 3000 km w obie strony , zakres predkosci ten sam i za kazdym razem mam srednie spelanie pod dystrybutorem oscylujace 8.5l/100.Auto wazy dobre 150 kg wiecej ma "prawdziwe" AWD i dosc spora roznice w dynamice , zeby nie powiedziec przepasc.Co wiecej na jednym z pomiarow zuzycia paliwa mam ustawiona srednia od nowosci do dzisiaj czyli 32K ktora wynosci 8.8L a w tym sa jazdy po miescie upalanki itp.itd.Ja tez jestem still impresed...........

[stach1111]

Moja ostatnia wakacyjna podróż,pisałem w innych wątkach i przepraszam jeśli jeszcze raz to ktoś przeczyta,do Calabrii,wyzerowałem w domu,zrobiłem 6tys.km,autostrada 140-200km/h całkowita i równa średnia to 7l/100.W porównaniu z jakąkolwiek benzyną to różnica ok 1500PLZ lekko licząc.A to jest AWD z prawdziwego zdarzenia a nie jakieś dopinki.I'm still impresed.

 

7L to normalne spalanie dwu litrowego TDI z jakims tam napedem 4x4.Ja tez cie zaskocze , czesto robie trase 3000 km w obie strony , zakres predkosci ten sam i za kazdym razem mam srednie spelanie pod dystrybutorem oscylujace 8.5l/100.Auto wazy dobre 150 kg wiecej ma "prawdziwe" AWD i dosc spora roznice w dynamice , zeby nie powiedziec przepasc.Co wiecej na jednym z pomiarow zuzycia paliwa mam ustawiona srednia od nowosci do dzisiaj czyli 32K ktora wynosci 8.8L a w tym sa jazdy po miescie upalanki itp.itd.Ja tez jestem still impresed...........

Zgoda,to b.dobry wynik.

 

however ...ja też prawie nie kasuję drugiego licznika od nowości i mam 6,6-6,8 ,więc lekko licząc "na szybko" robiąc miesięcznie ok 3,5Kkm w kieszeni zostaje ok.400PZL.

pod warunkiem że DPF nie padnie etc.

[subleo]

A4 2.0TFSI Quattro (10.68 l/100km) wg danych użytkowników Sprit Monitor spala co najmniej 50% więcej od Legacy 2.0D (6,68 l/100km).

 

Audi: http://www.spritmoni...tro&powerunit=2

Subaru: http://www.spritmoni...e=1&powerunit=2

 

Oczywiście, może się znaleźć kierowca, któremu 2.0TFSI będzie spalało 8 litrów, ale wtedy 2.0D będzie mu spalać 5 litrów. Latem, jadąc na niedzielną wycieczkę spalanie wyszło 4.2 l/100km...więc...jak widać bardzo dużo zależy od kierowcy, warunków etc.

Edytowane 6 Stycznia 2013 przez subleo

[Amstaff23]

Zaraz zmienimy wątek na:

"Diesel kontra benzyna"

 

[kordynator]

Ja Forkiem w zeszłym roku walnąłem trasę Wrocław-Lofoty(NOR) i jadąc po skandynawi "prawie" zgodnie z przepisami spalanie 6,2L. Myślę że przy opływowym kształcie przypominającym cegłę to wynik ok

[Amstaff23]

I jeszcze na:

 

"ile Wam pali"

 

[house_1]

Nie znacie się. Tytuł wątku będzie:

 

Jaki jest najlepszy samochód na świecie? I dlaczego jest to właśnie Subaru Diesel?