Skocz do zawartości

Robert Kubica w rajdach


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

Obejrzałem wywiad w całości i o ile Robert potwierdził tylko jakim perfekcjonistą jest w sportowym życiu, to jednak mam jakiś niedosyt i jednak żałuję, ze nie zrobił tego wywiadu ktoś inny. Mam wrażenie, że CG nie nadążał za Robertem i można było z niego wyciągnąć jeszcze więcej. Ale fajnie, że dostaliśmy chociaż tyle :)

 

A Robert tłumacząc wiele rzeczy ze swiata motorsportu pokazuje, ze wokół niego jest miejsce tylko dla najlepszych profesjonalistów na świecie. I to w rajdach jest bardzo duże ograniczenie, bo w wyścigach ma pozycję, która ściągnie odpowiednie budżety i najlepszych ludzi, ale w rajdach jeszcze na razie nie. Może dlatego poszukiwanie innej drogi przez organiczny rozwój (czyli testy i uczestnictwo w jakimś nowym projekcie od samego początku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt przy zdrowych zmysłach by tego nie zrobił no chyba ze ze względów finansowych ale w tym wypadku kontrakt musiał by byc baaaardzo lukratywny.

Z drugiej strony dla kibiców było by ciekawa zobaczyć Ogiera w innym samochodzie tak jak każdy by zapewnie chal zobaczyć Loeba i nikt sie nie doczekał.

Dlatego napisałem jakby ten projekt wyglądał inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałbym się dowiedzieć, skąd macie wiadomości, że projekt Toyoty to straszna lipa? Bo na dobrą sprawę nikt nie wie na 100% jak ten projekt wygląda. I jeszcze jedno: dlaczego w/w projek to totalny syf dla Ogiera, a błogosławieństwo dla Roberta, pomijając kwestie finansowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałbym się dowiedzieć, skąd macie wiadomości, że projekt Toyoty to straszna lipa? Bo na dobrą sprawę nikt nie wie na 100% jak ten projekt wygląda. I jeszcze jedno: dlaczego w/w projek to totalny syf dla Ogiera, a błogosławieństwo dla Roberta, pomijając kwestie finansowe?

 

Ja tez bym się chciał dowiedzieć :) 90% ludzi tutaj wiesza psy na Toyocie i Tommim a przecież nic nie wiemy na pewno ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A ja chciałbym się dowiedzieć, skąd macie wiadomości, że projekt Toyoty to straszna lipa? Bo na dobrą sprawę nikt nie wie na 100% jak ten projekt wygląda. I jeszcze jedno: dlaczego w/w projek to totalny syf dla Ogiera, a błogosławieństwo dla Roberta, pomijając kwestie finansowe?

 

Ja tez bym się chciał dowiedzieć :) 90% ludzi tutaj wiesza psy na Toyocie i Tommim a przecież nic nie wiemy na pewno ;)

 

To nie jest tylko nasza opinia, a dziennikarzy z różnych krajów, którzy siedzą w tej branży od lat.

Edytowane przez Dudu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wierzę w Makinena i Toyotę. Serio. Jeśli skasowali poprzedniego Yarisa to Tommi musiał mieć powody. Bardzo odważna decyzja, może nawet potwierdzająca ,że Toyota podchodzi do WRC bardzo poważnie z bardzo poważnym budżetem.

Edytowane przez Jumpman
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hirvonen replaces M-Sport's Eric Camilli as Toyota's lead tester, while the team has also employed tarmac-specialist Bryan Bouffier and former Hyundai driver Juho Hanninen in testing roles.

 

The Japanese marque is looking to sign an established name to lead its return to the category for the first time since 1999 - and Hirvonen would fit the bill, although it is believed the team has also approached Volkswagen drivers Sebastien Ogier and Jari-Matti Latvala.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wierzę w Makkinena i Toyotę. Serio. Jeśli skasowali poprzedniego Yarisa to Tommi musiał mieć powody. Bardzo odważna decyzja, może nawet potwierdzająca ,że Toyota podchodzi do WRC bardzo poważnie z bardzo poważnym budżetem.

MAKINEN! Edytowane przez Szokers
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja tam wierzę w Makkinena i Toyotę.

 

Pomimo całej sympatii dla osoby i projektu , nie wierze póki co ..... :(, został niecały rok , a auta wciąż nie mają  :o 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he, no na pewno Ogier jest zainteresowany przejściem z dominującego teamu do wielkiej niewiadomej ;)

 

Od razu mi się przypomniał Valentino Rossi, który wiele lat temu zirytowany gadaniem Biaggiego, że Rossi wygrywa 2-3 lata pod rząd, bo ma Hondę, poszedł w ciemno do Yamahy i w pierwszym wyścigu nowego sezonu go zlał mimo, że Biaggi dosiadł Hondy...

 

A ja bym się nie zdziwił jakby Ogier poszedł do Toyki, to mega ambitny koleś, tylko jakby ten projekt wyglądał trochę inaczej delikatnie mówiąc.

 

 

 

Nikt przy zdrowych zmysłach by tego nie zrobił no chyba ze ze względów finansowych ale w tym wypadku kontrakt musiał by byc baaaardzo lukratywny. Z drugiej strony dla kibiców było by ciekawa zobaczyć Ogiera w innym samochodzie tak jak każdy by zapewnie chal zobaczyć Loeba i nikt sie nie doczekał.

 

Wszystko zależy od ambicji, podejścia i pewnie też $... ale historia zna takie przypadki.

 

Polecam obejrzeć Hitting The Apex. Film z 2015 o motoGP i wieloletniej dominacji Rossiego, który przez takie zagrywki jak przejście do Yamahy jest uwielbiany przez miliony ludzi na świecie. Potrafił postawić wszystko na jedną kartę, mimo, że wszyscy mu odradzali. Do Ducati też na chwilę poszedł, ale się na tym akurat przejechał...

 

Mnie osobiście bardzo ciekawi czy Ogier czy Loeb by tak dominował gdyby nie topowe auto...

Edytowane przez maniujr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojciech Garbarz napisał:

 

 

Po krótkiej rozmowie w Monte Carlo z Tommi Makinen można było odnieść wrażenie, że Toyota nie ma wyraźnie rozrysowanego planu na przyszłość, by nie powiedzieć, że kompletnie nie ma pomysłu na to wszystko. Zwłaszcza że oficjalny team ma zadebiutować już za niespełna rok. Czas leci nieubłaganie, a projekt porusza się w ślimaczym tempie. Dziwią również ostatnie ruchy kadrowe Makinena, który jako testerów nowej rajdówki zatrudnił – co by nie mówić – emerytów czyli Hirvonena, Bouffiera i Hanninena. OK. – wszyscy mają ogromne doświadczenie i jako testerzy są może i trafnym wyborem, jednak trudno się spodziewać, aby któryś z nich został (Hirvonen na 100% nie) etatowym kierowcą teamu. Zresztą Makinen podkreślał to co od dawna było wiadomo – obecnie największym problemem mistrzostw świata jest brak topowych kierowców i tak naprawdę sytuacja, w jakiej znajduje się Toyota jest w pełnym sensie niezależna od Tommiego. Kolejnym problemem Toyoty jest jej – używając kalki językowej – rajdowe dziedzictwo. To nie jest Hyundai, który nic jeszcze w tym świecie nie osiągnął, ale rajdowa potęga, która w przeszłości wygrywała wszystko co było do wygrania. Dlatego też wszyscy oczekują od Toyoty natychmiastowych zwycięstw, które w świetle obecnej formy Volkswagena i wspomnianego impasu w rozwoju projektu z pewnością tak szybko nie nadejdą. Pytanie tylko czy w ogóle będą miały miejsce. Tak naprawdę ze światowej czołówki. w sezonie 2017 do wzięcia będzie jedynie

Mads Ostberg, który – z całym szacunkiem – nie stanowi żadnego zagrożenia dla trio Volkswagena. Reasumując – wszelkie ruchy Toyoty mające miejsce w ostatnim czasie czyli ograniczenie zaangażowania niemieckiego oddziału motorsportowego i podjęcie współpracy z Makinenem pokazują, że dla Japończyków rajdowy projekt nie jest na szczycie listy priorytetów. Jest to o tyle dziwne, że – jak przystało na największy na świecie koncern samochodowy – na pewno zostały na niego przeznaczone grube miliony. Równo cztery lata temu Volkswagen także miał niecałe 12 miesięcy do oficjalnego debiutu. Tyle że w tym czasie rajdówka była już gotowa, FX Demaison i Willy Rampf pracowali nad jej udoskonaleniem od świtu do nocy, a Sebastien Ogier i Carlos Sainz przeprowadzali testy w niemal każdym zakątku globu. BTW – w sobotni wieczór rozmawialiśmy nawet z Rafal Cebula

nie tyle na temat Ogiera, a byłego szefa Citroen Racing Oliviera Quesnela. Ten gość musi mieć dożywotni zakaz wstępu do ekipy z Wersalu po tym jak dopuścił do konfliktu na linii: Loeb – Ogier co poskutkowało odejściem tego drugiego do VW. I miało to miejsce w chwili gdy wiadomo było, że kariera Loeba ma się ku schyłkowi, a tymczasem Ogier dopiero co rozwijał swoje skrzydła i już wtedy było wiadomo, że jest murowanym kandydatem do przejęcia pałeczki po swoim utytułowanym koledze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafal Cebula Czy wszyscy tylko żyjecie aferą ze zwężka?? Czy Tommi zbuduje solidne i szybkie auto? Tego jestem pewien. Problem stanowią kierowcy, jednak z tzw "nazwisk" zostaje Neouville i Ostberg..a może Camilli?? A może Breen?? Czemu zrezygnował ze startu w 10ciu rundach ERC na rzecz "tylko" 6ciu WRC?? Jak myslicie?? Zostaje jeszcze Lappi i Sunninen. Chyba wszyscy zapomnieli że ten wciąż ma kontrakt z Toyota. Jak wchodził nowy i20 WRC to nikt mu nie dawał szans na zwyciestwo, z VW oczywiście. Ale to oni własnie zostawili w tyle Citroena i Forda. A gdybanie o tym ze w 2017 ten projekt nie ruszy swiadczy tylko o braku jakiejkolwiek wiedzy na temat rajdów.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrajne opinie na temat szans Toyoty. @ Wezyr rozwalił system spostrzeżeniem ,że ta sama Toyota dla Ogiera była by katastrofą a jednocześnie dla Roberta zbawieniem. Ale to fajnie, że coś się dzieje. Szkoda tylko, że nie u Roberta.

 

Niemniej trzeba zauważyć, że rzeczywiście z szybkich kierowców oprócz Kubicy to za wielu nie ma. Jeśli się doda jego wiedzę techniczną to ..... trudno uwierzyć, że Makinen nie dzwonił jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Kubica robi dobrze. Jeśli nie ma zaplecza niech nie startuje-nie wierzę, że to piszę. Ale wynik rzutuje na niego na Jego wizerunek. Pewnie ,że każdy trening był by dobry ale motosport potrafi być też złośliwy. Jak jest partyzantka to potrafi być niebezpiecznie, pojawia się zbędne ryzyko itp. A to nie o to chodzi. Albo grubo albo wcale. Co Kubica miał pokazać pokazał. Teraz potrzeba zespołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafal Cebula Czy wszyscy tylko żyjecie aferą ze zwężka?? Czy Tommi zbuduje solidne i szybkie auto? Tego jestem pewien. Problem stanowią kierowcy, jednak z tzw "nazwisk" zostaje Neouville i Ostberg..a może Camilli?? A może Breen?? Czemu zrezygnował ze startu w 10ciu rundach ERC na rzecz "tylko" 6ciu WRC?? Jak myslicie?? Zostaje jeszcze Lappi i Sunninen. Chyba wszyscy zapomnieli że ten wciąż ma kontrakt z Toyota. Jak wchodził nowy i20 WRC to nikt mu nie dawał szans na zwyciestwo, z VW oczywiście. Ale to oni własnie zostawili w tyle Citroena i Forda. A gdybanie o tym ze w 2017 ten projekt nie ruszy swiadczy tylko o braku jakiejkolwiek wiedzy na temat rajdów.

 

Jeszcze tak bym się chciał odnieść do tego wpisu. Ciekawe że wśród tych wszystkich nazwisk nie wymienia gościa z którym pracował ostatni rok.  

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...