Jak już, to z 2012 roku. Teoretycznie Robert mógłby testować auto z 2015, ale z 2012 jest bardziej zbliżony jeśli chodzi o osiągi do tegorocznych specyfikacji,
Oczywiście modeli obecnej specyfikacji nie można testować, chyba że w celu marketingowym taki jeden dzień przysługuje.
btw.. jeżeli załóżmy w tym roku Robert miałby zastąpić Palmera, to przysługuje mu 9 godzin testów nowym bolidem na torze, który nie jest w kalendarzu F1. Taki przywilej mają kierowcy którzy od 2 lat nie brali udziału w GP.
Można tylko testować w oficjalnych testach, z resztą które za 2 miesiące odbędą się w Budapeszcie
Wątpię, aby Robert opłacał te testy z własnej kieszeni. Ich celem jest po prostu sprawdzenie siebie czy jest w stanie jeździć na takim, albo zbliżony poziomie, jak przed wypadkiem, to jest po prostu inwestycja Renault.
Tutaj piszą http://en.f1i.com/news/270076-robert-kubica-set-f1-test.html (dobre źródło), że Sirotkin będzie jeździł jako "benchamrk"- odnośnik i porównanie szybkiego kierowcy do Roberta. Jeżeli byłoby inaczej to chyba nie sprowadzali by Rosjanina, który ma już testy za sobą nowej konstrukcji i bierze udział w treningach GP, bo jaki jest sens upalanie starego auta?
Jeżeli coś pokonociłem, to Edwin popraw mnie.