Mimo że przejrzałem już dość sporą część tego tematu i mam tam jakieś swoje podejrzenia to wolę się zapytać i poradzić Was, więc liczę na pomoc z Waszej strony
Niedawno zakupiłem Buga WRX z instalacją gazową Bigas, przebieg auta obecnie wynosi 252 tys. km, natomiast instalacji 69 tys. km. Imprezą przez ostatni rok/półtora poprzedni właściciel za wiele nie jeździł, ale wydaje mi się, że akurat to nie ma większego znaczenia. W aucie jakieś 2 tys. była robiona regulacja zaworów. Jeśli chodzi o mody to uppipe przelot, decat, tłumik środkowy i końcowy H&S, nigdy nie był hamowany, mapa też fabryczna.
Objawy:
wypadanie zapłonu, a przynajmniej efekt jak przy wypadaniu zapłonu (szarpanie, dławienie przy przyspieszaniu), gdy depnę mocniej, ale tylko w zakresie wysokich obrotów;
jeśli depnę do końca to dość często zdarza się, że przełącza instalację na benzynę (jeśli to normalne w turbo to mnie poprawcie, w N/A nie miałem takiego problemu), sytuacja ma miejsce głównie na pierwszych biegach;
jeśli silnik zgaszę na gazie to przy ponownym uruchamianiu trzeba dłużej pokręcić rozrusznikiem, podczas gdy na benzynie odpala od razu;
wtryski są tam Staga, nie wiem czy to normalne, ale odnoszę wrażenie, że dość głośno pracują; dźwięk podobny jest trochę do piston slapa (uprzedzając pytania - nie, nie jest to piston slap), coś w stylu klekotania.
Przegląd, według książki serwisowej od gazu, był robiony ponad 1 tys. km temu, więc tak naprawdę chwilę temu, więc tym bardziej zastanawiają mnie objawy. Ogólnie myślę też nad jakimś mapowaniem, może właśnie pod LPG, ale czekam na Wasze opinie. Z góry dzięki za pomoc!