Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie też raz udało się umieścić na sr.pl prowokacyjnego kill'a ale dzięki pomocy Azraela nie dostałem ostrzeżenia :mrgreen:

 

Taaaa - tamten "kill" był naprawdę niezły, powiedziałbym nawet, że lepszy niż ten, bo dużo później odkryto trick :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj popelnilem straszna rzecz i zmasakrowalem jakiegos mlodziana w Audi A3.Chlopak chcial sie popisac przed laskami w Vectrze GTS i cos mnie podkusilo, zeby popsuc mu humor, wiec zloilem go ze swiatel.Na dokladke trafil sie jeszcze MB e-klasa 270CDI.Bardzo chcial mnie wyprzedzic i w koncu kiedy go przepuscilem poza miastem i usiadlem mu na zderzak to lecial pod 200 na drodze, na ktorej jechanie z predkoscia powyzej 160km/h to samobojstwo (byla to droga Olsztyn-Dywity).Echhh...jakie to musi byc ogromne napiecie widzec w lusterku Subaru :roll: , kazdy chce udowodnic, ze jest szybszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj popelnilem straszna rzecz i zmasakrowalem jakiegos mlodziana w Audi A3.Chlopak chcial sie popisac przed laskami w Vectrze GTS i cos mnie podkusilo, zeby popsuc mu humor, wiec zloilem go ze swiatel.Na dokladke trafil sie jeszcze MB e-klasa 270CDI.Bardzo chcial mnie wyprzedzic i w koncu kiedy go przepuscilem poza miastem i usiadlem mu na zderzak to lecial pod 200 na drodze, na ktorej jechanie z predkoscia powyzej 160km/h to samobojstwo (byla to droga Olsztyn-Dywity).Echhh...jakie to musi byc ogromne napiecie widzec w lusterku Subaru :roll: , kazdy chce udowodnic, ze jest szybszy.

Tak trzymać!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec ostatnio coraz częściej grzeszy rozgrzewając turbinkę pod światłami i killując jakichś "prędkich" octaviowców. Niestety czasem czuwa nad nim "zły duch" - mamuśka, hamująca jego zapędy. :wink: :twisted: Dziś trafił się złotówkarz w Chevrolecie Evanda, ale powiem... jakiś dziwnie szybki był. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec ostatnio coraz częściej grzeszy rozgrzewając turbinkę pod światłami i killując jakichś "prędkich" octaviowców. Niestety czasem czuwa nad nim "zły duch" - mamuśka, hamująca jego zapędy. :wink: :twisted: Dziś trafił się złotówkarz w Chevrolecie Evanda, ale powiem... jakiś dziwnie szybki był. :shock:

Może to ten sam co swego czasu jeździł Civiciem z podtlenkiem azotu. Startował on kiedyś na 1/4 mili ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojce Polini - zgrzeszyłem.

 

A było tak:

Wczorajszy wieczór, Warszawa. Pięknie, sucho, ciepło, miałem sprawę do załatwienia na drugim końcu miasta ale nie spieszyło mi się i biorąc pod uwagę radość z wiosny jechałem sobie prędkością partolową.

 

Na ulicy Sobieskiego (dla ludzi spoza Warszawy - dłuuuuuuuuga, prosta, 3 pasy, co jakiś czas światła) podjechałem do świateł i stanąłem obok xsary picasso. W środku nieciekawy facecik, ale z jakąś kobietą i to chyba najwyraźniej nową, bo oboje wiek taki bliżej 40, a obściskiwali się w samochodzie, jak nastolatki :twisted:. Spokojnie ruszyłem, gość też, aż w końcu mnie zobaczył. No dobra, niech będzie. Jadę dalej swoim tempem. A typ nagle zwalnia do mojej prędkości, ja się z nim zrównuję, a on na to: pełna rura. "Hmmmm..." mówię sobie, olałbym go, ale jak ktoś wali na odlew w mordę, to wypada oddać, nawet, jak się jest pacyfistą (a wczoraj nim byłem :twisted:).

 

Parę metrów, był z tyłu.

 

Stanęliśmy na kolejnych światłach (on za mną) i pomyślałem, że gość dostał nauczkę i nie będzie podskakiwał. Nic z tego - ja wystartowałem spokojnie, on mnie z rykiem silnika bierze prawą.

 

No to mu znów złoiłem dupę.

 

Jedziemy, dojeżdżamy na Służewiec, zrobiło się gęściej na ulicy, to gość jak szalony między samochodami i fakt - na chwilę mnie wyprzedził.

 

No to znów go zlałem.

 

Jesteśmy na Rosoła, dojeżdżamy do świateł, z daleka widać żółte, ja spokojnie zahamowałem. Zrobiło się czerwone, gość zdążył dojechać i... przeskoczył na czerwonym :shock:. Na jego nieszczęście zaraz były kolejne światła (przy Statoilu) na których samochody blokowały wszystkie 3 pasy.

 

Dojechałem, znów go złoiłem.

 

Zwolniłem, mówię sobie - "odpuścił". Nic z tego. Wyprzedził mnie.

 

Co dalej się stało, już sami wiecie :mrgreen:.

 

Na szóstych światłach, mimo tego, że oba pasy były wolne, gość z ogonem podkulonym pod siebie stanął ze mną, jakby chciał powiedzieć: "Kończ Waść, wstydu oszczędź"

 

:mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, ale nie opisałes dramatycznej walki o włożenie następnegob biegu która jest niezbędnym elementem killa!

 

Hmmm... racja! Ani nie napisałem o obrotach, na których je zmieniałem... :roll:

 

Żeby nie było wątpliwości, zemianiałem je przy około 5K, bo była to dla nieszczęsnego kierowcy xsary LEKCJA, a nie ściganie się z nim (to przy okazji odpowiedź na post domestos666) :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj popelnilem straszna rzecz ...

 

A ja w piatek zostalem skliowany :mrgreen: Sytuacja u mnie w miescie, skrzyzowanie ze swiatlami, dwupasmowka,l czerwone swiatlo, jade lewym pasem i dojezdzam do swiatel, zatrzymuje sie i jakos tak od niechcenia spogladam w prawo na auto na pasie obok, widze Citorena AXa na listwie 1.5 Diesel a za kierownica urodziwa niewiasta 8) Nasz wzrok na chwile sie spotkal ... I niewiasta wykonala typowy gest pokazujac "do nastepnych swiatel" no i zapalilo sie zolte i poszla ogniem, potoczylem sie wiec niespiesznie za nia, tak pol dlugosci, na nastepnych swiatlach otworzyla szybe i obdarzajac mnie uroczym usmiechem, podziekowala za uprzejmosc i fory, krotka rozmowa zaowocowlaa wymiana telefonow ...

 

Tak oto zostalem skillowany :wink:

 

No i wlasnie wrocilem z bardzo milego popoludniowego spotkania z urocza niewiasta z AXa :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...