Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

... Mokra droga i dobrze rozgrzany silnik, więc pokusa podwójna...

 

Dżizes, skąd ja to znam... :twisted: ale właśnie o TO chodzi. Ostatnio specjalnie wybrałem się na wieczorną przejażdżkę, ale nie trafiłem na nikogo... wróciłem absolutnie rozczarowany :sad: Wiem, jestem świrem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie inna historia..

 

W zimę jechałem rano z żoną na zakupy z Pogorzeli do Otwocka. Wyjechanie z pogorzeli wiąże się z pokonaniem lekkiej górki do przejazdu kolejowego , a potem już bez problemu. Patrze a tu w dość dziwny sposób porusza się mercedesem (Ten taki najczęściej spotykany wśród taksówkarzy, w kolorze budyniowym) próbując podjechać do przejazdu. Przesuwał się w lewej do prawej i do tyłu. Do przodu ani rusz.

 

Stwierdziłem ,że mu pomogę. Podjechałem tyłem, wysiadam żeby podpiąć linkę a facet pyta:

PANIE A TO WOGÓLE DA RADĘ??

Uśmiechnąłem się wsiadłem przejechaliśmy górkę przejazd.

Wysiadam odpiąć linkę, starszy Pan patrzy, patrzy w końcu mówi:

No tak...subaru, dziękuje!

Schowałem linkę patrzę jakiś dzwiny korek, podszedłem zobaczyć co jest tego powodem. Star z kontenerem stanął w poprzek. Ale jemu już nie zdążyłem pomóć, sam sobie poradził :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melta, sorry ale na tym forum nie tolerujemy street-racingu, nikomu nie zaimponujesz jadąc 205 km/h przez miasto czy opowiadając historie z wyścigów na ulicy :roll: idęą tego wątku jest "kopanie leżącego", jak skopiesz jakiegoś Matiza podpuszcającego Cię do wyścigu to daj znać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melta, sorry ale na tym forum nie tolerujemy street-racingu, nikomu nie zaimponujesz jadąc 205 km/h przez miasto czy opowiadając historie z wyścigów na ulicy :roll: idęą tego wątku jest "kopanie leżącego", jak skopiesz jakiegoś Matiza podpuszcającego Cię do wyścigu to daj znać...

17 letnie auto, xxx różnica cenowa. Zaimponować czym?? Chciałem tylko opisać minę kierowcy, forda który się zdziwił.

Skoro się to nie nadaje dą wątku to usuwam tresć nie ma problemu,

 

Nie miałem takiej intencji. Jeśli to co napisałem Cie uraziło to przepraszam.

A spotkałeś takiego Matiza? Króla szos :wink: Jak spotkam i "skopie" napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melta, nie obrażaj się, i bynajmniej nie chodziło mi o zaimponowanie autem tylko o zapieprzanie po mieście z takimi prędkościami, to forum czytają ludzie w różnym wieku i starajmy się trzymać poziom poprzez dobre wzorce a nie opisywać szaleństwa po drogach :wink:

 

A z Matizami często się "ścinam" u mnie w mieście :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melta, nie obrażaj się, i bynajmniej nie chodziło mi o zaimponowanie autem tylko o zapieprzanie po mieście z takimi prędkościami, to forum czytają ludzie w różnym wieku i starajmy się trzymać poziom poprzez dobre wzorce a nie opisywać szaleństwa po drogach :wink:

 

A z Matizami często się "ścinam" u mnie w mieście :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

:grin: No co Ty ,nie obrażam się bo masz rację w tym co napisałeś. :smile:

 

Ale jak zobaczyłem tego stara pomyślałem sobie "To będzie ciężki dzień" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż mogę powiedzieć... sytuacja klasyczna, znikający pas kawałek za skrzyżowaniem. There can be only one!. Mokra droga i dobrze rozgrzany silnik, więc pokusa podwójna... pan w BMW chciał jechać pierwszy i ja też. Jak tylko wrzuciłem dwójkę został półtorej długości auta z tyłu i mogłem sobie spokojnie zjechać. :]

 

Generalnie poszło mi o wiele lepiej, niż z panią w M3, którą próbowałem skopać parę miesięcy temu :mrgreen:

 

Jeszcze jeden kill: parę dni temu udało mi się z jakimś odważnym V70 stanąć na kresce. Za kierownicą stateczny pan, ale syn zdaje się trochę go podpuszczał :mrgreen: Dwa podejścia i dwie wygrane :mrgreen:

 

A tak poza tym to zamówiłem już rFactora ;)

i te wszystkie kille boxerem na ropę ? :mrgreen:

To chyba nie stosujesz się do recepty A.Kopera, by ruszać bez gazu - samym puszczaniem sprzęgła :wink: ("gaz - gdy lewa noga jest w drodze na podłogę" - jeśli dobrze cytuję)

(recepty - na "niepalenie" sprzęgła w 2.0D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwa mam :lol:

wczoraj mondełem gość mi na zderzaku siedział aż go wyniosło na zakręcie na pobocze (śniegu nie zauważył :roll: )

 

ale hit jest taki:

mercedes s550 AMG :twisted: peugeotem 106 :mrgreen:

dziś

od rana sypało, pługi zamarzły, wyślizgany i ubity śnieg więc jechał jako trzeci w rządku 20kmh.. a ja bełkotem lewym 40kmh :cool: nie było aż tak ślisko :wink: zaraz za mną przyspieszył ale nie próbował wyprzedzać bo go straszliwie woziło jak zmieniał pas :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj skopalem pana w Saabie95 2.3T 250KM :)

 

A tak w ogole to witam wszystkich po dluzszej nieobecnosci. Przede wszystkim starych wyjadaczy no i tych mlodszych stazem tez heh. Troche sie na forum zmienilo z tego co widze.

Przemeq, legasia sobie sprawiles? :)

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...