Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Skopałem golfa II... bo mi zajechał drogę zmieniając pas na ciągłej/przejściu dla pieszych... a bardzo tego nie lubię (nie zajechania, ale takiego zmieniania pasa ruchu!) wyprzedziłem... przyhamowałem do 50k/h... i przepisowo jechałem dalej... nie chciało mi się już oglądać w lusterku środkowego palca... więc... odjechałem wcisnąwszy lekko gaz... przepraszam za przekroczenie dozwolonej prędkości na 2 pasmówce rozdzielonej pasem zieleni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rebel, no cóż, miałbyś rację, gdyby nie to, że według mnie kopanie działa ostudzająco - raz skopany kierowca TDi może więcej nie spróbuje. Czyli, wbrew pozorom, my na drodze czynimy nie zło, a dobro :mrgreen:. A to, że czasem nie do wszystkich trafi nauka - trudno. Liczymy na to, że więcej jest takich, do których trafi, niż takich, do których nie trafi.

 

Rewelacyjnie ujął to Qba25 - nic dodać, nic ująć.

 

No cóż, to, że jacyś pospinani idioci w zbyt ciasnych kołnierzykach odczuwają potrzebę udowodnienia, że ich octavia/audi tudzież inny produkt pancerwagenopodobny (choć nie tylko) potrafi być "szybszy" i łamią przy tym wszystkie możliwe przepisy nie licząc się z ludzkim życiem i zdrowiem, to nie znaczy, że wątek jest zły.

To tak, jakbyśmy chcieli zlikwidować boks, bo niektórzy zawodnicy uderzają poniżej pasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to, że czasem nie do wszystkich trafi nauka - trudno. Liczymy na to, że więcej jest takich, do których trafi, niż takich, do których nie trafi.

Odnosząc się do tych słów założyciela wątku proponuję wrzucić trochę materiałów satysfakcjonujących Rebela i innych "do których trafi".

Nie chcąc być gołosłownym, zacznę od siebie:

http://www.poboczem.pl/filmiki/video,vI ... ,1,vTime,3

Miłego oglądania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja z wczorajszego wieczora - ulica Cieszyńska w Bielsku (od Wapienicy w kierunku Hulanki):

A3 ślamazarnie rusza spod świateł no to chwilę później na linii przerywanej kopię go pod górę mimo że Audi stara się jak może i zostawia za sobą kłęby czarnego dymu :mrgreen: potem przed samą Hulanką od ronda jest z górki no to A3 się rozkulało i jadąc pewnie ponad setkę przez skrzyżowania i przejścia dla pieszych "kopie" mnie niemiłosiernie :roll: jakbym był jego pokroju i zaczął się z nim boksować to mogłoby być nieciekawie więc odpuściłem burakowi... Jak ktoś na forum Audi zobaczy wpis o skopaniu Evo to pewnie to będzie o mnie :mrgreen: fakt faktem gościu okazał się strasznym kozakiem i pewnie ma się czym chwalić :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł_P, miałem podobną sytuacje niedawno z A3. Leciałem z Hulanki Generała Andersa w dół i się "ciut" spieszyło ;) Oczywiście eminencje z Irlandii czy UK skutecznie blokują lewe pasy, więc wyprzedziłem go prawym ( też tak macie, że już olewacie wymuszanie zmiana pasa z lewego na prawy tylko od razu bierzecie wszystko i każdego prawym?). Oczywiście A3 również dodało gazu, miał chyba nawet jakiś mocny silnik, bo jakoś strasznie mi nie uciekał w lusterkach. Spotkaliśmy się na światłach i stwierdziłem (przy całym szacunku do Golf2 - sam takiego miałem i było fajnie!), że A3 to tak jak kiedyś Golf 2. Albo te fury potaniały albo nie wiem co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie skopał stary Mondeło! Strasznie mu się spieszyło, a ja jechałem sobie emerycko po piwo do Katowic i w Pszczynie bachnął mnie prawym...

Acha! Mondeło był z tych jeszcze takich okrągłych, ale był nawet dość gustownie stjuningowany i kto wie czy to nie był ten taki i 500 czy jakoś się tak nazywały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie skopał stary Mondeło! Strasznie mu się spieszyło, a ja jechałem sobie emerycko po piwo do Katowic i w Pszczynie bachnął mnie prawym...

Acha! Mondeło był z tych jeszcze takich okrągłych, ale był nawet dość gustownie stjuningowany i kto wie czy to nie był ten taki i 500 czy jakoś się tak nazywały...

 

i500 to były Vectry B - miały coś około 195KM z 2.5 V6

A jeśli ford w tej budzie, o której piszesz to pewnie ST200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też tak macie, że już olewacie wymuszanie zmiana pasa z lewego na prawy tylko od razu bierzecie wszystko i każdego prawym?

Jasne, od zawsze wyprzedzam prawym a się nie proszę aż ktoś łaskawie zjedzie... ale oczywiście wyprzedzam rozsądnie z małą różnicą prędkości a nie pełną bombą bo niektórzy niestety nie patrzą do lusterek zwłaszcza jak wracają na prawy pas :roll:

 

Dyzio_d, w Bielsku jeżdżą zdaje się 2-3 sztuki niebieskie Mondeo ST220.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qba25, :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

A tak odnośnie wpisów Przemq'a, i Rebel'a, to cóż... Trudno Tobie Rebel nie przyznać racji. Myślę, że zdrowe podejście do tego typu zabaw, kopania itp. na ulicy (jak to zwał, tak to zwał) Hołek zamknął w kilku zdaniach, .t.j. "Albo widząc jakiegoś cwaniaka zwalniasz, zjeżdżasz na pobocze itp. - zasadniczo puszczasz go przodem, albo odjeżdżasz tak szybko, żeby nie miał szans Cię dogonić i złapać Twojego tempa". Może to lekka parafraza, ale taki był sens tej jego wypowiedzi. Czyli Panowie, albo opcja numer jeden czyli z góry odpuszczamy, albo opcja numer dwa czyli kopanie i zniknięcie z pola widzenia. Nic nie boli tak, jak urażone ego - wiem z własnego doświadczenia.

 

No i chyba nie trzeba dodawać, że opcja numer dwa jest generalnie ciężka do zastosowania lub niemożliwa w przypadku aut takich jak audi (S, RS), najmocniejsze TDI + wszystkie "topowo-sportowe" wersje normalnych aut, jak golf (GTi), volvo ®, honda (Type-R), mitsu :twisted: , BMW (M) itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj około 7 rano zostałam skopana przez Alfę 156 2.0 jts

Widać był umówiony na 7 na codzienną wizytę w serwisie i mu się zaspało :roll:

 

:mrgreen:

 

ale się pociaszasz :twisted: AR nie psują się bardziej niż inne auta...jeżeli użytkownik wie jak dbać o AR

GTA i inne V-ki przynajmniej nie wypluwają usczelek pod głowicą :razz:

 

[ Dodano: Sob Lut 13, 2010 4:20 pm ]

Dzisiaj około 7 rano zostałam skopana przez Alfę 156 2.0 jts

Widać był umówiony na 7 na codzienną wizytę w serwisie i mu się zaspało :roll:

 

:mrgreen:

 

ale się pocieszasz :twisted: AR nie psują się bardziej niż inne auta...jeżeli użytkownik wie jak dbać o AR

GTA i inne V-ki przynajmniej nie wypluwają uszczelek pod głowicą :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale się pociaszasz AR nie psują się bardziej niż inne auta...jeżeli użytkownik wie jak dbać o AR

No cóż, wiem, że samochód psuje się (najczęściej) odwrotnieproporcjonalnie do tego, jak jest zadbane, czyli krotko: "dbasz-masz". Nie zmienia to jednak faktu, że przeciętne Alfy są dręczone większą ilością drobnych usterek, niż wolnossące subaru. Generalnie do statystyk niezawodności podchodzę z lekkim przymrużeniem oka. A "pocieszać" się nie muszę, bo na razie (30 tys w rok i to nielekkiej eksploatacji) wymieniałem tylko olej, dolewałem paliwo i kupiłem opony, więc usterek nie zanotowałem. Jeśli właściciela Alf też tak mają, to tylko gratuluję jakości wykonania i trwałości ich samochodów. Jak na 14-letnie auto chyba nie jest źle, bo wolę dbać, niż naprawiać.

GTA i inne V-ki przynajmniej nie wypluwają uszczelek pod głowicą

Ale za to łatwiej na polskich drogach tracą nastawy swoich wielowahaczowych zawieszeń, które wcale tanie nie są. Nawet rozmawialiśmy na ten temat z jednym z forumowiczów, który ma Alfę, na ostatnim spotkaniu w Wyrazowie...

 

Coś w tym musi być, skoro Clarkson w swoim felietonie napisał coś w stylu: Jeżdżenie Alfą jest jak spotykanie się z młodą dziewczyną: nie umie gotować, różnie się zachowuje, ale świetnie wygląda i i tak Ci jej zazdroszczą... :wink:

No chyba, że za kierownicą siedzi wujek Józek, mistrz ciętej riposty, opisywany kilka wpisów wcześniej :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spowiadac sie tu nie zamierzam. Przybylem po wsparcie i porade.

 

Mam tego dosc! P... - nie robie!

 

1. Stoje w Krakowie na lewoskrecie na Ruczaju. Zapala sie zielone na wprost. Z boku widze jak pezot mieli kolami i cos tam bzyczy. Nie wiem skad u niego ta agresja, ale ja nagle zmienilem decyzje i spodobalo mi sie jechac prosto. Owned.

2. Wracam z tego Ruczaju. Jade na wprost. I teraz motyw....zeby tam z lewoskretu... Po zapaleniu sie zielonego na wprost z tylu nagle cos wyje, skreca na lewy pas i jedzie obok mnie. Za 5 m ma wysepke. Ja tak zglupialem, ze nawet nie wiedzialem co pomyslec. Nawet ie dowiedzialem sie czym 'miszczu jechal' :cry: W lusterku byly to jakies 'gzenony' made in china/alledrogo.

 

Zaraz jade do znajomych i boje sie... :neutral: Chyba szczele sobie pyffko i poprosze Wieze Kontrolna o pokazanie co potrafi, skoro tak sie madrzy w kazdej podrozy. :wink:

 

Dobra...dosyc chit-chat i teraz przechodzimy do sedna:

 

Czy KTOKOLWIEK z Was moze spokojnie gdziekolwiek pojechac ostatnimy czasy? Niech rzuci kamieniem (czy jakos tak) ten, kto jadac na imieniny do cioci/do pracy itp. moze spokojnie i przepisowo, prawda ten , tego.... :cool: , przejechac z jednego na drugi koniec miasta.

 

Juz pal licho, ze innymi porami roku co chwila mnie ktos 'podrywa', ale w zimie chyba wszystkim (innym niz Subaryci) skacza hormony. A moze wiosne juz czuc?

 

Klatwa jakas??? Heh.

 

Wysoki Konfesjonale! Co mam zrobic? Jak zyc?

 

[Gdyby to bylo 'BRAVO' to bym sie podpisal 'Zanet Kaleta, lat 17', no ale chyba nie wypada]

 

 

 

No to teraz to co napisalem dzielimy przez dwa i dalej idzmy w swiat i pokazujmy o co tu chodzi. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GTA i inne V-ki przynajmniej nie wypluwają uszczelek pod głowicą

Ale za to łatwiej na polskich drogach tracą nastawy swoich wielowahaczowych zawieszeń, które wcale tanie nie są. Nawet rozmawialiśmy na ten temat z jednym z forumowiczów, który ma Alfę, na ostatnim spotkaniu w Wyrazowie...

 

 

ceny części są chore ale tylko w ASO. Jest kilka znanych sklepów w których można kupic oryginalne części do AR z dużymi rabatami. Nie ma tragedii.

Sprzedałem swoją Bellę bo chcę Subaru. Gdyby 156 GTA miała napęd na 4 buty to wybór byłby oczywisty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, jeśli to było B7 to miało pewnie mniej więcej tyle mocy co Ty,może troche więcej ;) co przy masie 1700kg nie robi szału. Nie zmienia to faktu że przygarnąłbym takie auto jako daily drivera :razz:

 

Dla mnie też auto typu RS6 jest bez sensu, po cholerę na codzień jeździć takim autem wartym pół bańki i wozić powietrze? Właściwościami trakcyjnymi też pewnie nie pobije zdłubanego Evo czy STI, no bo to ciężka krowa, cieżki silnik z przodu itp. na pewno na zakrętach Evo czy STI miażdżą takie RS6, na torze tym też nie polatasz - no ale my jesteśmy na forum trochę skrzywieni

Trzeba by się zastanowić na co komu takie auto, bo chyba nie po to, żeby 2 razy w roku pojechać na urlop? Komfortu na autostradzie też nie będzie, a może żeby zawstydzić posiadaczy innych aut? I tak 911-tka będzie szybsza na zakręcie.

 

A autem za 200k warto wozić powietrze ? Dziwny argument ;) Ciężko znaleźć lepszego połykacza autostrad od takiej limuzyny z kilkuset konnym silnikiem. Na ulicy spotyka się dziesiatki nowych A6,więc nie powinien dziwić wybór auta podobnego,ale pod każdym względem lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by się zastanowić na co komu takie auto, bo chyba nie po to, żeby 2 razy w roku pojechać na urlop?

 

Paweł_P - rozumiem, że kolejnym wnioskiem jest żeby wszystkich właścicieli Audi serii RS zamykać w obozach koncentracyjnych albo co najmniej kierować do ośrodków reedukacji :?:

niech wszyscy wyznają jedną jedyną prawdę .... świat już parę razy to przerabiał, zawsze z opłakanymi skutkami :sad:

 

Komfortu na autostradzie też nie będzie,

 

sorry ale ty chyba nigdy nie jechałeś Audi po autostradzie :?:

 

a może żeby zawstydzić posiadaczy innych aut?

 

jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy, że mogę kogoś zawstydzić autem :?:

taką motywację przy zakupie auta mogą chyba mieć tylko zakompleksieni frajerzy, którzy traktują auto (obojętnie STI, EVO czy Audi serii RS) jako przedłużenie .... wiesz czego :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lynx, ale żeś się mnie uczepił, texty innych jakoś Cię nie zainteresowały? Nie można zadać kilku pytań? pobądź trochę na forum a nie osądzaj ludzi podczas gdy sam masz dopiero 23 posty na forum :roll:

 

Słowo "zawstydzić" znaczy dla mnie wilk w owczej skórze, czyli auto wyglądające w miarę normalnie podczas gdy jego osiągi są znakomite, to był akurat komplement w kierunku Audi RS.

 

sorry ale ty chyba nigdy nie jechałeś Audi po autostradzie :?:

Za to Ty pewnie RS6-tką przejechałeś pół europy i wiesz że to auto jest bardzo komfortowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...