Crazy_Ivan Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Skillowałem jakieś grande punto dopóki nie zaatakował mnie niebieskimi światełkami Prawie północ, brak papierka na OC, ale koniec końców umówiliśmy się, że kiedyś im piwo postawie i będziemy kwita Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Moze to bylo Bravo? Bo takie to policja ma na pewno. Ale GP? ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crazy_Ivan Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Głowy nie zastawię.... Dopóki nie zaczął błyskać tymi swoimi światełkami traktowałem go jak kolejny pachołek na drodze a i ciemno było. Ale co ciekawe blachy były z Nowego Dworu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Oj dużo kopię ostatnio moją lodówką, ładnie to się zbiera, dużo lepiej niż mój GiejTek bezcenne miny sponiewieranych kierowców 8) Nie będę opisywał szczegółów, ale mniej więcej wygląda to tak: strzał, gleba i pozamiatane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Oj dużo kopię ostatnio moją lodówką, ładnie to się zbiera, dużo lepiej niż mój GiejTek 3.0 HDI? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 2,8 HDI Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zamer Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Ja dzisiaj miałem niezłe "kopanie". Światła, ja na lewym, Golf IV TDI na prawym. Muza wali u Niego jak na koncercie death metalowym. Jako, że mam pod maską mojej wanny całe 103 KM to niezbyt mogłem z Nim powalczyć. Ale jako, że ambitny jestem to po zapaleniu zielonego ogień. Po wrzuceniu dwójki jeszcze jakoś się utrzymywałem, potem mi odjechał na jakieś 100 m. Ale za chwilę czarna chmura dymu za Nim zaczęła się ciągnąc i zjechał na najbliższy przystanek. A kopcił jak traktor, więc pewnie wtryskiwacze albo turbina mu padła. A wyglądało to mniej więcej tak :arrow: http://www.youtube.com/watch?v=C-_UUDKi ... re=related Więc tak czy tak go skopałem. Wydatki z jego strony zapewne spore. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyzio_d Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Jak z Kamaza... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MalySTi Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Subaru Impreza 2.0 RS 160PS vs. Mercedes Benz C200 Compressor 184PS 1:0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 dzis ciekawa sytuacja, skopal mnie Pan policjant - na drodze miedzy kurpiami i mazurami, jest robiona nowa asfaltowa nawierzchnia ciagle swiatla i sie czeka po 5 minut ;/ , gdy ostatnie swiatla sie skonczyly wyprzedzilem powolnych i jechalem oszczedzajac wache,pech chcial ze tam 70 jest nie wiedziec czemu na szerokiej jak na 2 pasy rownej drodze, no i mnie chwycili laserowym mieczem jedi... przeliczalem juz w glowie stan konta w banku i punktowego, standard: dokumenty itp, jeszcze Pan chcial sie pogniewac za aniola stroza ktory nawet nie piknal ze mnie namierzaja, ale szybko schowalem do bagaznika:) ja jeszcze polecialem do lasu za natura wrocilem wsiadam do auta, jeszcze krotka rozmowa i Pan policjant tako rzecze: teraz Pan wyjedzie i tam na gorce za 400m ma byc 200 :shock: ja patrze :shock: potem :? i mowie ze to seria to Pan ze niech bedzie 180 -> takowo podziekowalem za pogawedke krotka - Pan powiedzial ze kazdego STI albo wogole z kurnikiem zatrzymuje zeby wydechu posluchac:) dalej sie pozegnalem, zyczylem milego dnia i spelnilem prosbe Pana policjanta*, ktory koniec koncow to mnie dzis skopal a nie na odwrot:) *prosba oczywiscie zostala spelniona do obowiazujacych tam max 70kmh Fajna historia W którym miejscu Cię taka miła rozmowa spotkała? Gdzieś w moich okolicach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Subaru Impreza 2.0 RS 160PS vs. Mercedes Benz C200 Compressor 184PS 1:0 To nie jest kopanie, chyba ze na sniegu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magic Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 rzecz sie dziala przed Starymi Kiełbońkami jadac od Spychowa a Panowie niebiescy byli z komendy Mragowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 rzecz sie dziala jadac od Spychowa Pewnie jacyś potomkowie dzielnego Juranda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Jakoś tak ostatnio nikogo w modelowy sposób nie skopałem, za spokojnie na drodze... :wink: Zaczyna mi brakować rozgrzanych do czerwoności matizów i napalonych fabii... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PJAY Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Klasyczne kopanko z mistrzem prostej w BMW serii 5 Miejsce duże rondo z fajnymi lukami. Wieczór, deszcz mocno siąpi. Ja w Legacy Kombi D. Kierownik rusza pełna para - ja spokojnie ale zwinnie. Po opuszczaniu prze zemnie rodna BMW daleko z tyłu hehe 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubeusz Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Pod McDonalds gówniarz jakiś z prewencji: - Dzień dobry, czy zdaje Pan sobie sprawę z wykroczenia jakie popełnił? - Słucham?! - Wprawdzie zakazu skrętu w lewo nie ma, ale jest podwójna ciągła... - ... ???? Fak... no dobra, jest... rok temu nie było, teraz jest. I co w związku z tym? - Poproszę o dokumenty - dowód rejestracyjny, ubezpieczenie... - Dobra, dobra wiem... i prawo jazdy. Proszę. Podchodzi drugi, trochę mniej gówniarz z prewencji (pierwszy sobie poszedł): - Proszę Pana, za to wykroczenie taryfikator przewiduje 5 pkt. i 200 zł - Sporo... - Drogi ten McDonalds będzie. - No drogi... A Panowie z prewencji, to nie macie ważniejszych zajęć tylko czepianie się drobiazgów? - Na tym polega nasza praca… - No to szkoda, że nie na istotniejszych rzeczach, takich jak np. pilnowanie porządku na osiedlach, bo jak rozumiem do tego bardziej jakby służby prewencyjne służą. - No dobrze, w takim razie co Pan proponuje? - Proponuję żeby Pan poszedł wypisywać ten cholerny mandat, bo na flaszkę to ode mnie nie dostaniecie, a jak widzę w tym celu cała ta szopka z waszą tu obecnością służy. Zdziwiony gówniarz odwrócił się na pięcie i poszedł pisać. Kij z tymi dwiema stówami i punktami. Mina gliniarza - bezcenna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szycha Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Kubeusz i bardzo dobrze że im tak powiedziałeś , jak trzeba pomocy to nigdy ich nie ma ale do mandacików to są pierwsi i najczęściej całymi stadami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 A ja mysle, ze moze jakbys z chlopakami pozartowal, to by Ci odpuscili i na wymianie uprzejmosci na temat subaraka by sie skonczylo... A tak to faktycznie drogo wyszedl ten Fast Food 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubeusz Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 A ja mysle, ze moze jakbys z chlopakami pozartowal, to by Ci odpuscili i na wymianie uprzejmosci na temat subaraka by sie skonczylo... A tak to faktycznie drogo wyszedl ten Fast Food 8) Pewnie tak. Ale ani ja nie miałem nastroju na żarty, ani oni nie stali tam żeby sobie dyskutować o samochodach. [edycja moderatora, domysły, pomówienie, itp.] Jak taki zaczyna od kablowania, to gdzie skończy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szycha Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Jak taki zaczyna od kablowania, to gdzie skończy? Na Powązkach Wie pan co, i to jest, k***a, skandal! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_P Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Panowie, delikatnie mówiąc pieprzycie, wystarczyło zbagatelizować sprawę a tak to pyskówkę robisz kolego Kubeusz, moim zdaniem szybko doczekasz się aż inny gliniarz lub jakiś inny człowiek urażony pyskowaniem zrobi Ci z tyłka jesień średniowiecza, jak tak chcesz iść przez życie to życzę wszystkiego najlepszego.... P.S. więcej luzu panowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubeusz Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Panowie, delikatnie mówiąc pieprzycie, wystarczyło zbagatelizować sprawę a tak to pyskówkę robisz kolego Kubeusz, moim zdaniem szybko doczekasz się aż inny gliniarz lub jakiś inny człowiek urażony pyskowaniem zrobi Ci z tyłka jesień średniowiecza, jak tak chcesz iść przez życie to życzę wszystkiego najlepszego.... P.S. więcej luzu panowie. No nie przesadzaj z tym życiem Ci prosili się o opierdol i tyle. Prędzej czy później ktoś by zrobił to samo co ja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_P Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 Ale agresją nic się nie zdziałasz. To samo widać na drogach, kierowcy jeden z drugim się nakręcają i nie odpuszczają, zajeżdżają drogę, wzrasta agresja, wzrasta prędkość itp. ja to mam w nosie, jak widzę agresorów a w mojej pracy często takich spotykam to leję na nich sikiem prostym i zdecydowanym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 Nie widzę co niby zrobili złego...? Złamałeś przepis? Złamałeś. Mandat się należał? Należał. I argument pilnowania osiedli trochę chybiony. Bo co innego, gdybyś słyszał w ich radiu wezwanie na bójkę, a oni by to zignorowali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubeusz Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Nie widzę co niby zrobili złego...? Złamałeś przepis? Złamałeś. Mandat się należał? Należał. I argument pilnowania osiedli trochę chybiony. Bo co innego, gdybyś słyszał w ich radiu wezwanie na bójkę, a oni by to zignorowali. Masz rację, nie zrobili Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się