Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Eryk napisał:

Zewnetrzne prowadzenie linek jest poprostu praktyczne... a przy tym tansze i latwiesze w produkcji i serwisowaniu. Im wieksza integracja w rowerach, tym wyzsze koszty i nizszy poziom praktycznosci.  Syf moze i kiedys sie dostaje do linek, ale latwo go usunac i jest mniejsze tarcie linki w pancerzu.  Imo praktycznosc w rowerze jest wazniejsza od wygladu.

Z praktycznością to bym polemizował. W szosie jak najbardziej.  Ale nie w rowerze wyprawowym/gravelowym. U mnie okleiłem ramę karbonową od spodu i po sezonie to oklejenie wyglądało naprawdę zmęczone. Co jakiś szas łupnie jakimś kamykiem w to miejsce, także bym trochę się obawiał mając nieosłoniętą linkę. Mniejszy opór także by zniknął po zarzuceniu błotem :)

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RoadRunner napisał:

Z praktycznością to bym polemizował. W szosie jak najbardziej.  Ale nie w rowerze wyprawowym/gravelowym. U mnie okleiłem ramę karbonową od spodu i po sezonie to oklejenie wyglądało naprawdę zmęczone. Co jakiś szas łupnie jakimś kamykiem w to miejsce, także bym trochę się obawiał mając nieosłoniętą linkę. Mniejszy opór także by zniknął po zarzuceniu błotem :)

Cannony i Mariny w rowerach gorskich mialy prowadzenie linek pod dolna rura, wlasnie tam gdzie przednie kolo rzuca kamykami i kamieniami... Jakos nigdy nie bylo to problemem.  W swoich rowerach MTB z alu jedynie oklejam rame w miejscach gdzie pancerze moga ocierac o rame i to starcza na ponad 10 lat.

Oczyszczenie zabloconych kabli czy pancerzy prowadzonych zewnetrznie to kilka minut, nawet narzedzi nie trzeba urzywac.  A jak ktos ma linki typu GoreTex, to bloto poprostu nie dostaje sie do systemu.

Postepujaca integracja w rowerach powoduje, ze przynajmniej w US, niektore slkepy rowerowe rezygnuja z marek ktore bawia sie w integracje.  Powod jest bardzo prosty... Zabawa z serwisowaniem czy dopasowaniem roweru do kupujacego jest nie oplacalna, bo albo trzeba wymieniac zintegrowana kiere i mostek, zamiast tylko mostek, albo tylko kiere, lub w przypadku serwisu trzeba rozlaczyc hamulec by wyjac lozyska w sterach.

Niby drobiazgi, ale maja znaczenie, w szczegolnosci w rowerze wyprawowym, gdzie serwisowanie powinno byc jak najlatwiejsze.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Eryk napisał:

Cannony i Mariny w rowerach gorskich mialy prowadzenie linek pod dolna rura, wlasnie tam gdzie przednie kolo rzuca kamykami i kamieniami... Jakos nigdy nie bylo to problemem. 

Nie wiem jak Cannon ale Marin, przynajmniej Pine 1 oraz 2, mają takie prowadzenie ale w pancerzu a nie "gołym drutem" :)

image.thumb.png.1b55cf601e20fbcbcc02f765755ca7f9.png

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RoadRunner nie pisalem o obecnych rowerach tylko o tych starszych... 

 

W czasach gdy pracowalem w sklepie/serwisie rowerowym - jedynie najbardziej zapuszczone rowery mialy zardzewiale linki na rurze dolnej ramy, ktore i tak dzialaly, bo pod srodkiem suportu byly najczejsciej plastikowe slizgi a nie pancerz.  Nigdy nie pamietam by ktos przychodzil z uszkodzona linka, bo mu kamyk uderzyl.  Wewnetrzne linki sa rozwiazaniem nie istniejacego problemu - z reszta wewnetrzne prowadzenie linek jest tak upierdliwe ze juz wszyscy kombinuja jak wszystko zastapic elektronika...  W rowerach nie wszystko co stare jest zle a co nowe dobre... bardzo duzo jest teraz w tym wszystkim marketingu itp...

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taki temat - młody nauczył sie jeździć i żąda wycieczek. Wczoraj 3 godziny zajęło mi wyczyszczenie roweru, wymycie wszystkich smarów etc, nałożenie nowych. Rower po 12 latach ożył i nawet ma się dobrze. Zrobię mu w wolnej chwili jakis profesjonalny serwis - regulacje przerzutek, amor etc. ale generalnie póki jeździłem to inwestowałem więc nic więcej nie potrzeba robić.

Ale nie mogę tego powiedzieć o butach - pojechaliśmy dziś na pierwszą dłuższą wycieczkę i niestety w połowie buty ze starości zaczęły sie rozpadać - podeszwa się zaczęła odklejać a w pewnym momencie najpierw jedna a za chwilę druga zostały przypięte do pedałów SPD :)

I teraz kilka pytań - polećcie proszę skle stacjonarny w warszawie, gdzie przymierzę buty ew. pewny sklep internetowy bez problemów z odesłaniem niepasujących butów.

Po drugie - czy obecne buty będą kompatybilne z klipsami SPD  z przed 17-19 lat czy mogę o tym zapomnieć i musze kupić i buty i nowe pedały?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, STIFF napisał:

 

Po drugie - czy obecne buty będą kompatybilne z klipsami SPD  z przed 17-19 lat czy mogę o tym zapomnieć i musze kupić i buty i nowe pedały?

Tak jak @Patryk Andrzej napisal... Od siebie napisze ze polecam buty SPD w ktorych da sie chodzic.  Z zona przerabialismy ten temat w zeszlym roku i zamienilismy jej Sidi Dominatory na Pearl Izumi x-road fuel i to bardzo poprawilo sytuacje z czestym zsiadaniem i pomaganiem naszej 4-latce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znów mam 5teen kupione kiedyś na promocji na którymś zagranicznym sklepie. Ale miałem ten komfort że sąsiad mi o tym powiedział jak już kupil. Mogłem przymierzyć jego i dobrać rozmiar.
Kolega z pracy znów na szosie śmiga w kolarskich sztywnych SPD. Troche pokracznie to wygląda jak idzie z parkingu do hali.



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.06.2021 o 22:23, Eryk napisał:

Wewnetrzne linki sa rozwiazaniem nie istniejacego problemu - z reszta wewnetrzne prowadzenie linek jest tak upierdliwe ze juz wszyscy kombinuja jak wszystko zastapic elektronika... 

Trzeba nakłonić posiadaczy rowerów z wew. prowadzeniem linek do kolejnych inwestycji ;) Teraz będzie parcie na elektronikę, która wchodzi do coraz tańszych rowerów. Scott Scale 910, który jeszcze niedawno miał grupę XT, obecnie jest już elektroniczny.

 

45903A9D-8C59-4F91-8523-A79A37B5F17A.jpeg

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linki tak czy inaczej pozostaną z uwagi na hamulce. Choć Shimano już coś i w tej kwestii kombinuje ;) 

 

A propos zewnętrznego prowadzenia linek bez pancerza, mam tak w jedynym z rowerów. Nigdy nic się nie stało. Proste, skuteczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znów mam 5teen kupione kiedyś na promocji na którymś zagranicznym sklepie. Ale miałem ten komfort że sąsiad mi o tym powiedział jak już kupil. Mogłem przymierzyć jego i dobrać rozmiar.
Kolega z pracy znów na szosie śmiga w kolarskich sztywnych SPD. Troche pokracznie to wygląda jak idzie z parkingu do hali.




Przez jakiś czas woziłem w sakwach sandały :D potem zmieniłem buty :ok:

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, eddie_gt4 napisał:

Nie wiem, co to za rower, jest dobry czy nie, ale wygląda B-O-M-B-O-W-O :o

 

 

20210621_083615.jpg

Wygląda jak VanMoof ale nie wiem co to za model.

Myślę, że jest niezły bo w Holandii trochę ich jeździ.

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.06.2021 o 16:12, kruque napisał:

Ostatnio jeżdżę/chodzę w takich i są spoko.
https://www.decathlon.pl/p/buty-na-rower-mtb-st-500/_/R-p-301219

wg mnie też ok  ale  nie kupiłem takich ze wzgledu braku możliwosci  przesuniecia blloku  przód-tył  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś mógłby doradzić cokolwiek w kupnie pedałów/butów zatrzaskowych dla początkującego? Mają być do takiej pseudoszosy, czyli Tribana 500 z prostą kierownicą (niektórzy handlowcy mówią fitness na te rowery)
Nigdy nie jeździłem z czymś takim, a ostrzegał mnie znajomy, że zanim się nauczę to cytuję "kilka razy się wypier..sz".
Nie chcę wywalać majątku bo może się okazać że nie dla mnie takie wynalazki.
Z drugiej strony podobno jest to "zdrowszy" sposób pedałowania cokolwiek to znaczy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ardaturan napisał:

Czy ktoś mógłby doradzić cokolwiek w kupnie pedałów/butów zatrzaskowych dla początkującego? Mają być do takiej pseudoszosy, czyli Tribana 500 z prostą kierownicą (niektórzy handlowcy mówią fitness na te rowery)
Nigdy nie jeździłem z czymś takim, a ostrzegał mnie znajomy, że zanim się nauczę to cytuję "kilka razy się wypier..sz".
Nie chcę wywalać majątku bo może się okazać że nie dla mnie takie wynalazki.
Z drugiej strony podobno jest to "zdrowszy" sposób pedałowania cokolwiek to znaczy.

 

Moim zdaniem powinieneś na początek kupić sobie zwykle noski do pedałów i za kilkadziesiąt złotych przekonasz się czy to dla Ciebie. :)

Z noskami lub zatrzaskami na pewno będziesz jeździł szybciej i efektywniej a co do wywrotek to taki mit. Ja jeżdżąc w noskach jestem w stanie wyratować się od upadku w sytuacjach gdy z luźną nogą na pedale już bym leżał. ;)
Na postoju za to można się czasem spektakularnie wywrócić.

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...