Ja już wczoraj słyszałem od ludzi których stać i zmieniają węglowce na pompy ciepła, jak zakombinować żeby jeszcze te 3 tys. wyszarpać bo oficjalnie wg CEEB będzie się należało.
Inny przykład szaleństwa pt. drukujemy i rozdajemy na prawo i lewo: to dotacje 40 pln na uchodźców z Ukrainy. Osobiście skorzystaliśmy z tego bo jak nie korzystać skoro dają. W sumie na 4 osoby, które notabene właśnie wyjechały od nas, dostaliśmy ok. 20 tys. pln, które częściowo im wypłaciliśmy, częściowo poszły na koszty utrzymania a reszta nie ukrywajmy jest nieopodatkowaną kasą którą zarobiliśmy chociaż nie taki był zamiar udzielenia pomocy.
Można zarzucać, że nie wszystkich było stać, że były różne sytuacje itp. ale jakoś tego nie spotkałem w swoim otoczeniu. "Moje" uchodźczynie było stać i to bardziej niż mnie na różne zabawki, wyjścia do knajp itp., u znajomych również (znajoma przyznała otwarcie że nie wypłacała im grosza z tej publicznej kasy).