Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, radekk napisał(a):

to delikatnie naciskaj pedały i mocno trzymaj kierownice:mrgreen:

 

nie wiem czy zwykły silnikowy nie będzie łatwo łapał syfu

Za dzieciaka smarowałem przepalonym olejem i też działało :)

 

A tak serio to ojciec mnie wtedy uczył że najlepiej wygotować w smarze grafitowym, ale to trochę inna technika była :)

 

A co do smaru motocyklowego to już doczytałem w necie że się słabo sprawdzi. W moto mam łańcuch typu x-ring (wcześniej były stosowane typu o-ring), który wymaga innego smaru niż tradycyjne łańcuchy rowerowe, bo w moto są uszczelnienia pomagające utrzymać smar na miejscu a syf z daleka. W rowerze tego nie ma i musiałbym co chwilę smarować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, radekk napisał(a):

to delikatnie naciskaj pedały i mocno trzymaj kierownice:mrgreen:

 

nie wiem czy zwykły silnikowy nie będzie łatwo łapał syfu

 

 

Ważne że nie muszę 24h bez przerwy jeździć. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2023 o 22:35, skwaro napisał(a):

Uwaga, uwaga, znów będę Wam zawracał dupę i marudził. Żona się przejechała moim rowerem i zażyczyła sobie coś bardziej dopasowanego pod jej wzrost. I dylemat wrócił że zdwojoną siłą, bo jak każdy facet wie "happy wife, happy life". Powiedzcie mi co sądzicie o tym? :) Założenia podobne jak u mnie, tylko budżet trochę mniejszy, bo powiedzmy do 2,5k. 

https://m.olx.pl/d/oferta/rower-mtb-full-specialized-xc-rock-shox-CID767-IDUstJ0.html

Jak wszystko działa i rozmiar ok to brać, za te pieniądze ciężko bedzie lepiej trafić...(tylko ten błotnik z przodu wywal potem).

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, adamW202 napisał(a):

Jak wszystko działa i rozmiar ok to brać, za te pieniądze ciężko bedzie lepiej trafić...(tylko ten błotnik z przodu wywal potem).

Ten okazał się mało interesujący, nie wiadomo nic o serwisie, handlarz, stan bez szału. Wzięliśmy podobny, odrobinę droższy :)

20230606_195219.jpg

  • Super! 4
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, skwaro napisał(a):

Ten okazał się mało interesujący, nie wiadomo nic o serwisie, handlarz, stan bez szału. Wzięliśmy podobny, odrobinę droższy :)

20230606_195219.jpg

I bardzo dobrze, czasem lepiej dołożyć, potem jest taniej. Fajny kolor. Bezproblemowej i przyjemnej jazdy Wam teraz życzę!:thumbup:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o Campagnolo 13 speed ? Zakresowo wygląda bardzo fajnie i nie chodzi o podjazdy 30% :P a raczej o dół kastety. Stopniowanie co 1 dajnie możliwość łatwiejszego dobrania przełożenia na asfalcie. Z drugiej strony podobno strasznie wrażliwe na drobne niedokładności ustawienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pojechałem do Kampinosu i z powrotem  - 50km w 2:50h. Ide umierać. Od 20-tu at nie zrobiłem tyle na raz. A kiedyś robiło się po 180. Może uda się dojśc do 80km w tym roku.

Natomiast to już nie ten Kampinos co kiedyś. Większość ścieżek zryta przez koniarzy. Masakra. Następnym razem wrzuce rower na auto i pojade gdzieś dalej bo teraz tylko liznąłem od Zaborowa no Julinka i było fatalnie - każda ścieżka zryta. Kiedyś tego nie było.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, STIFF napisał(a):

pojechałem do Kampinosu i z powrotem  - 50km w 2:50h. Ide umierać. Od 20-tu at nie zrobiłem tyle na raz. A kiedyś robiło się po 180. Może uda się dojśc do 80km w tym roku.

Natomiast to już nie ten Kampinos co kiedyś. Większość ścieżek zryta przez koniarzy. Masakra. Następnym razem wrzuce rower na auto i pojade gdzieś dalej bo teraz tylko liznąłem od Zaborowa no Julinka i było fatalnie - każda ścieżka zryta. Kiedyś tego nie było.

Ładnie, my dzisiaj 20km głównie po lasach, ale z młodym w krzesełku, a i tak dupsko boli. Trzeba chyba zainwestować w jakieś fajne siodło, bo seryjne potwornie niewygodne :)

 

Przy okazji wymieniłem gripy na nowe i przesmarowałem przeguby zawieszenia suchym smarem ptfe bo z młodym na plecach potrafiło skrzypnąć, a teraz cisza :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od dawna używam worków Camelbak więc kupiłem bidon 0.7L podium. używam od zeszłego roku i jestem zadowolony. inny niż typowy smok jest IMO wygodniejszy. ale przede wszystkim mam po wielu latach zaufanie do ich powłoki antybakteryjnej. 

20230608_193257.jpg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, skwaro napisał(a):

Odnośnie pół litra, rzućcie jakimś sensownym bidonem, muszę coś kupić :)


Jeśli jeździsz gravelovo / mtb to najważniejsze jest żeby bidon miał kapturek na ustnik. Inaczej będziesz pił wodę z piaskiem.

No i ja wolę miękkie bidony żeby sobie wstrzyknąć wodę do ust zamiast dysząc wysysać…

Mam chyba podobny do tego co @STIFF pokazał i spełnia oba kryteria.

 

A, i jeszcze dobrze jest jeśli ustnik da się rozebrać i wyczyścić w środku. Lęgnie się tam życie.

Edytowane przez Knurek1111
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.06.2023 o 10:44, RoadRunner napisał(a):

Co sądzicie o Campagnolo 13 speed ? Zakresowo wygląda bardzo fajnie i nie chodzi o podjazdy 30% :P a raczej o dół kastety. Stopniowanie co 1 dajnie możliwość łatwiejszego dobrania przełożenia na asfalcie. Z drugiej strony podobno strasznie wrażliwe na drobne niedokładności ustawienia. 

Zastanow sie czy jest Ci to potrzebne, czy poprostu masz ochote wydac troche pieniedzy?  Ja jestem zachowawczy i staram sie czekac az inni przetestuja trwalosc danego napedu... a przynajmniej dawniej tak mialem, bo teraz to poprostu jezdze na tym co mam i raczej zlewam wszelkie nowinki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, skwaro napisał(a):

Odnośnie pół litra, rzućcie jakimś sensownym bidonem, muszę coś kupić :)

3 litry... Camelbak Lobo... nie bidon tylko plecak, pozwala zabrac pare drobiazgow ktore umozliwiaja powrot do domu na rowerze zamiast z buta.  Dodatkowo chroni kregoslup w razie niefortunnego upadku.  Kazdy ma inne upodobania, ja nie lubilem bidonow i od... 30 lat jezdze z Camelbakiem... ta liczba jest oczywiscie dolujaca, ale z drugiej strony caly czas jezdze, a to tez cos!

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Knurek1111 napisał(a):
13 godzin temu, skwaro napisał(a):

Odnośnie pół litra, rzućcie jakimś sensownym bidonem, muszę coś kupić :)


Jeśli jeździsz gravelovo / mtb to najważniejsze jest żeby bidon miał kapturek na ustnik. Inaczej będziesz pił wodę z piaskiem.

No i ja wolę miękkie bidony żeby sobie wstrzyknąć wodę do ust zamiast dysząc wysysać…

 

otototo :)

Od lat u mnie rządzi ten sam klasyk:

https://www.centrumrowerowe.pl/oferta/?q=elitę+fly+mtb&sort=11

Lekki, miękki i bardzo wygodny w użyciu.

 

A na plecy 1l camelbak z ochroną kręgosłupa (nadaje się na narty i na rower)

https://dobrenarty.pl/komperdell-zolw-cross-7-1-fb-175093-black-blue

 

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Eryk napisał(a):

3 litry... Camelbak Lobo... nie bidon tylko plecak

worek jest fajny na dłuższą trasę ale na 1,5h bidon imo lepszy bo sie nie pocę tak pod plecakiem a to niezbyt przyjemne. No  oczywiście pytanie ile kto pije w trakcie. Ja pije mało - wczorajszy 3-godzinny wypad ogarnąłem spokojnie na 0,7L przy słonecznej pogodzie i temp. ok. 24st.C. A na drobiazgi typu multitool czy łatki fajnie nie sprawdza mała torba pod siodło. Coś w tym stylu

https://www.centrumrowerowe.pl/torba-podsiodlowa-author-a-s381-tpn-x7-pd34563/

We wtorek oglądałem taką z dodatkową kieszenią na drugi bidon i to już daje spore możliwości nawodnienia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Knurek1111 napisał(a):

Jeśli jeździsz gravelovo / mtb to najważniejsze jest żeby bidon miał kapturek na ustnik. Inaczej będziesz pił wodę z piaskiem.

Zdecydowanie. Kupiłem tego Camelbaka w wersji bez kapturka, nażarłem sie piasku oraz pyłu i szybko musiałem brać drugiego. Już z kapturkiem.


Zamiast plecaka, z którym często jeździłem, testuję obecnie nerkę rowerową. 
IMG_1480.thumb.jpeg.4a806170a14f532e821060ac035b7833.jpeg

 

Jeżeli nie wozi się zestawu kanapek dla kilku osób i zestawu ubrań sprawdza się dobrze. Ma bukłak 1,5l, miejsce na narzędzia i akcesoria, kieszonkę na telefon, fajny magnetyczny system „odkładania” rury na miejsce. Mniej ogranicza ruchy, po plecach nie leje się pot. 
Wada jest taka, że czasami potrafi zjeżdżać w dół na śliskiej koszulce, ale to być może kwestia ponadwymiarowego brzucha:P

Edytowane przez Zyzol
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, STIFF napisał(a):

worek jest fajny na dłuższą trasę ale na 1,5h bidon imo lepszy bo sie nie pocę tak pod plecakiem a to niezbyt przyjemne. No  oczywiście pytanie ile kto pije w trakcie. Ja pije mało - wczorajszy 3-godzinny wypad ogarnąłem spokojnie na 0,7L przy słonecznej pogodzie i temp. ok. 24st.C.

 

Nie ma się czym chwalić ;) Pić trzeba dużo. Ja przejechałem kiedyś trasę Wisła - Barania Góra - Wisła pijąc 500ml z bidonu ale to był przypadek i głupota. Przy dłuższych wypadach i większych przewyższeniach mam przelicznik 500ml/10km (i wtedy albo worek na plecy albo napełnianie bidonu przy każdym źródełku - co też ma swój urok). Bidon normalnie wystarcza mi na kręcenie wokół domu (20km i 600m przewyższenia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Eryk napisał(a):

Zastanow sie czy jest Ci to potrzebne, czy poprostu masz ochote wydac troche pieniedzy?  Ja jestem zachowawczy i staram sie czekac az inni przetestuja trwalosc danego napedu... a przynajmniej dawniej tak mialem, bo teraz to poprostu jezdze na tym co mam i raczej zlewam wszelkie nowinki.

No on już 2-3 lata ma więc taki nowy to on nie jest. Uwagę moją zwróciło stopniowanie co 1 dołu co na asfalcie się przydaje. Rower zmieniam co 4-5 lat i za chwilę ten moment będzie :) Ciągle mimo wszystko bliżej mi do 2 blatów.

 

 

3 godziny temu, Knurek1111 napisał(a):

Nie ma się czym chwalić ;) Pić trzeba dużo. Ja przejechałem kiedyś trasę Wisła - Barania Góra - Wisła pijąc 500ml z bidonu ale to był przypadek i głupota. Przy dłuższych wypadach i większych przewyższeniach mam przelicznik 500ml/10km (i wtedy albo worek na plecy albo napełnianie bidonu przy każdym źródełku - co też ma swój urok). Bidon normalnie wystarcza mi na kręcenie wokół domu (20km i 600m przewyższenia)

 

No i temp ma duże znaczenie. Na ~300km trasie w temp 15 stopni 2 litry starczyły na 230 km. Potem miałem dotankowanie, zrobiła się "patelnia" i kolejne 2 litry ledwo starczyły na kolejnie 70 km.

 

Camelbak robi większe bidony niż 710 mln (z kapturkiem) ? Testowałem 1 litrowe z taką przykrywką ale i tak tam piach wchodzi więc szukam czegoś szczelniejszego. Bukłak na plecach to najlepsze rozwiązanie jak dla mnie, ale stresuję się, że nie wiem ile mi zostało :) 

 

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RoadRunner napisał(a):

No on już 2-3 lata ma więc taki nowy to on nie jest. Uwagę moją zwróciło stopniowanie co 1 dołu co na asfalcie się przydaje. Rower zmieniam co 4-5 lat i za chwilę ten moment będzie :) Ciągle mimo wszystko bliżej mi do 2 blatów.

No tak, ale campy nie dominuje na rynku wiec dluzej zajmie zanim "cala prawda" wyplynie... Troche jak z pekajacymi korbami durace.  Imo systemy 2x sa lepsze, bo sa trwalsze.  Generalnie to jest tak, ze jesli jezdzisz na rowerze wystarczajaco dlugo, to wiesz co dziala a co nie dziala dla Twojego stylu jazdy.  To dlatego wiele osob buntuje sie przeciw tarczowkom oraz elektronice w rowerach.  

Na pewno zgoda ze mniejsze stopniowanie to plus... Imo to nawet w MTB to tez plus.  Jajednak obawialbym sie szybkiego zuzycia napedu.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Eryk napisał(a):

No tak, ale campy nie dominuje na rynku wiec dluzej zajmie zanim "cala prawda" wyplynie... Troche jak z pekajacymi korbami durace.  Imo systemy 2x sa lepsze, bo sa trwalsze.  Generalnie to jest tak, ze jesli jezdzisz na rowerze wystarczajaco dlugo, to wiesz co dziala a co nie dziala dla Twojego stylu jazdy.  To dlatego wiele osob buntuje sie przeciw tarczowkom oraz elektronice w rowerach.  

Na pewno zgoda ze mniejsze stopniowanie to plus... Imo to nawet w MTB to tez plus.  Jajednak obawialbym sie szybkiego zuzycia napedu.

 

Dokładnie, jak patrzę jak krzywo łańcuch pracuje na 'asie' (znajomy tak mówi na najkrótsze przełożenie) w napędzie 2x11, gdzie czasami na dodatek dostaje spore obciążenia, to nie wyobrażam sobie co dzieje się w 1x12. No ale jeśli ktoś używa MTB jak gravela to pewnie nie zrobi mu to żadnej różnicy bo 'asa' zapina od święta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...