O rowerach

[carfit]

10 minut temu, Fala napisał:

Tu macie o Future shock - szybka lektura podpowiada mi, że to ma sens dla (nie)męczenia się nadgarstków. 

...bo setnych sekundy na torze tym urywać nie będziesz

https://www.specialized.com/sg/en/future-shock

 

Dzięki wielkie  

To jeszcze zadam kolejne pytanie , zakładajac że kupie ten rower 2019 , i coś mi odbije ( podobnie jak LPG w subaru  ) czy jest sens coś takiego zamontować ? 

https://mocnerowery.pl/silniki-elektryczne-do-rowerow/ecobike-go-trapez.html

 

?

 

[bikeman1]

13 minut temu, carfit napisał:

 

Dzięki wielkie  

To jeszcze zadam kolejne pytanie , zakładajac że kupie ten rower 2019 , i coś mi odbije ( podobnie jak LPG w subaru  ) czy jest sens coś takiego zamontować ? 

https://mocnerowery.pl/silniki-elektryczne-do-rowerow/ecobike-go-trapez.html

 

?

 

Oczywiście:) przejrzyj kilka wypowiedzi w tył, tam jest moja opinia:)

 

Ale tu znowu są kolejne dylematy, nie za te pieniądze i nie te parametry:)

Edytowane 20 Kwietnia 2019 przez bikeman1

[carfit]

1 minutę temu, bikeman1 napisał:

Oczywiście:) przejrzyj kilka wypowiedzi w tył, tam jest moja opinia:)

czytałem i widziałem  , czyli jest sens , bo jak widziałem i porównywałem , to waga gotowego roweru elektrycznego to ok 23-30 kg , bardzo sporo ! Kupując rower carbonowy ok 10kg , plus napęd el. ok 6-7kg i tak mamy zysk . 

[Tommi1]

@carfit, a może coś  Focus'a. Dobre, lepsze Niemieckie . Mam cx'a daje radę i w lekkim terenie a i jak zmienisz kółka to i z panem Robertem się pościgasz. 

P. S. A nie zawsze carbon jest lepszy/lzejszy niz alu... 

 

[Michał W.]

To ja się tak wtrące trochę „od śmigła” i zaproponuję moje ulubione amerykańskie rowery Cannondale, dla mnie mają w sobie coś podobnego do Subaru, też robią pewne rzeczy po swojemu i nie tak jak większość konkurencji i nieźle im to wychodzi. 

[Fala]

@carfit zadzwoń do mojego kolegi, który sprowadza bezpośrednio elektryki & organizuje tour'y na nich.

502 cztery trzytrzy 204 Mirek Szczęsny.

Moze coś Ci doradzi - jako alternatywę dla LPG w Subru 

[bikeman1]

9 godzin temu, carfit napisał:

czytałem i widziałem  , czyli jest sens , bo jak widziałem i porównywałem , to waga gotowego roweru elektrycznego to ok 23-30 kg , bardzo sporo ! Kupując rower carbonowy ok 10kg , plus napęd el. ok 6-7kg i tak mamy zysk . 

 

Przy elektryku 23-30 kg to nie jest dużo, nie czujesz tej wagi w trakcie jazdy...wiem zaraz ktoś napisze, a jaaak się rozładuje...to trzeba planować tak trasy aby się nie rozładowało 

 

Waga tego zestawu co podlinkowałeś ( 6-7 kg ) wynika z jego mizerności. Przy cenie 3500zł dostajemy baterię, przepraszam bateryjkę o pojemności 374Wh ( szczerze, śmiech na sali ) i w życiu nie wystarczy na 70km. U siebie mam pakiet który ma pojemność 2300Wh, składa się ze 160 ogniw 18650 Sanyo GA. Ogniwo waży 47,5g, plus miedź, co już daje około 8kg, do tego sam silnik, sterownik okablowanie i mamy jakieś 11kg. 

 

Po ostatniej wycieczce do lasu, zrobiłem 70km łącznie i zużyłem 900Wh ze swojej baterii !!! To powinno dać do myślenia jak ktoś sprzedaje zestawy o pojemności 374Wh 

 

Myśle nawet że do takiego trekinga jak byś sobie złożył baterie ze 100 ogniw, to byś miał realne 1000Wh to już by było ok. Treking nie podjeżdza pod wzniesienia duże w lesie, korzenie, kamienie, tylko spokojne podjazdy, to myśle że byś spokojnie wykręcił 100km

Edytowane 21 Kwietnia 2019 przez bikeman1

[przymar]

Carfit, jak kupujesz rower za 5-7 tys. z wagą poniżej 10 kg to na Boga nie psuje go jakimiś drutem w kwestii elektryki, bo przy tym LPG w Subaru to pikuś. Zakładam, że masz gdzie trzymać rowery. Jeden solidny, lekki trekking i 2-gi elektryk zaprojektowany od a do z. 

[carfit]

Carfit, jak kupujesz rower za 5-7 tys. z wagą poniżej 10 kg to na Boga nie psuje go jakimiś drutem w kwestii elektryki, bo przy tym LPG w Subaru to pikuś. Zakładam, że masz gdzie trzymać rowery. Jeden solidny, lekki trekking i 2-gi elektryk zaprojektowany od a do z. 

No właśnie , trochę siara to jest jakby do STI gaz zakładać Kupię trekkinga , pojeżdżę , zobaczę jaka różnica , i ewentualnie jak piszesz drugi elektryk


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Fala]

27 minut temu, carfit napisał:

elektryk

 

FYI - znalazłem stronę kolegi: http://only-ebikes.pl/

[Knurek1111]

@carfit ja bym jeszcze wrócił do pytania: którędy będziesz jeździł?

Bo na asfaltowych drogach zdechniesz z nudów po 10km (no max. 15). Więc zjedziesz poza trasę a wtedy okaże się, że rower trekingowy nie wystarcza. A jeśli Twoim kumplem do jazdy ma być Grzesiek , to stanie się to jeszcze prędzej.

 

Więc ja jednak sugerowałbym MTB, najwyżej z wspomaganiem elektrycznym. A do tego ew. jakiś prosty rower do miasta za 200PLN, który przypniesz do płota i pójdziesz na piwo gdy taka potrzeba.

Edytowane 21 Kwietnia 2019 przez Knurek1111

[subleo]

Na Twoim miejscu pojeździłbym miesiąc, dwa albo i trzy na tym co masz. Tu i tam, po szosie, lesie, pagórkach ... zobaczył co i jak. A później podjął decyzję ... o ile zapał nie przejdzie  

 

Zawsze powtarzam, że sprzęt jest sprawą drugorzedną, najważniejsze są chęci, czas i frajda. Sprzęt można zmieniać w miarę swojego rozwoju, wtedy robi się to świadomie, czuje różnice i docenia.

 

A dzisiaj klasyk Amstel Gold Race ... w składzie Team Sky jedzie Michał Kwiatkowski, zwycięzca z 2015 r.

[miki84]

Cześć.

Rozglądam się za nowym rowerem. Jeżdżę  80% czasu w terenie: lasy, jakieś łąki drogi szutrowe, asfalt dojazdowo. Teren nie jest jakoś przesadnie ciężki, choć zdarzają się podjazdy, jakieś korzenie i kamienie stąd wybór padł na MTB.

 

Budżet około 3200-3500 zł. Wzrost 175 cm, waga 70 kg.

Dobrze by było żeby był na kole 27,5 miał powietrzy amortyzator z przodu z blokadą i osprzęt przynajmniej klasy Deore Rozważam Kellys Thorx 30 https://allegro.pl/oferta/rower-kellys-thorx-30-27-5-rock-shox-2x10-slx-2017-7456125852  northtec gravity      http://nrowery.pl/rowery/mtb-27,5/52-gravity-slx

 

Co o nich sądzicie, a może można "wyrwać" coś o lepszym stosunku jakości do ceny w założonym budżecie??

 

[Bros]

@carfit kurcze aż dziwnie się czyta to o co pytasz  Twoje pytania/założenia są analogiczne do świeżo upieczonego posiadacza WRX'a z aspiracjami do jazdy sportowej    olej wagę roweru. Całkowicie. Nie zauważysz absolutnie żadnej różnicy między rowerem ważącym 7kg a 13 kg. Jeżeli zauważysz - będzie to różnica w głowie, a nie coś faktycznie mierzalnego. Pobaw się chociażby kalkulatorem: 

 

https://www.gribble.org/cycling/power_v_speed.html 

 

(waga rowerzysty 75kg)

 

jazda po płaskim 25km/h

10kg rower - potrzebna moc 96.4 W 

15kg rower - potrzebna moc 98.3 W 

 

5% nachylenia 15km/h

10 kg - 209 W 

15 kg - 221W 

 

Różnice całkowicie pomijalne przy Twoim wytrenowaniu (zakładam, że nie trenujesz regularnie). Większe różnice uzyskuje się przy zmianie bieżnika opony. Zresztą producenci rowerów powoli odchodzą od ścigania się w redukcji wagi roweru i np. Giant nie podaje wagi. 

 

Powiem Ci jak to wygląda u mnie. Mam 2 rowery - Giant Trance (full 140mm/150mm skoku, opony 2.35 15kg) i szosę Meridy 9kg. Do regularnych jazd powróciłem stosunkowo niedawno. Średnio robię 150km w tygodniu. Jest coś takiego jak Strava, gdzie po dodaniu aktywności automatycznie pokazywane są czasy na poszczególnych segmentach tras. Niektórymi odcinkami jeżdżę na obu rowerach, więc widzę porównanie w czasach. Jakie są różnice ? niewielkie. Przykładowy podjazd 2.5km 60m róznicy poziomów, asfalt. Czas na fullu 5:41 (@172hr) na szosie 5:48(@178hr) (w tym samym tygodniu). Tak więc akurat tutaj na fullu pojechałem szybciej. Zwykle różnice są jednak podobne - jakieś 10-15s na 5min jazdy. 

 

Tak - szosa jest szybsza. Jedzie się lżej, łatwiej utrzymuje się prędkość, ale tak jak wiele osób piszę na szosie względem roweru XC zyskuje się jakieś 3km/h (30km/h vs 33km/h).  Wadą szosy jest to, że pojedzie tylko po asfalcie. 

 

Na koniec - co polecam? Chcesz rower typu gravel czy tam fitnes - bierz taki jaki Ci się podoba. Osobiście jednak celowałbym w fulla z skokiem ~100mm przód/tył. Rower zdecydowanie bardziej uniwersalny. Wszędzie nim pojedziesz, daje dużo frajdy z jazdy. Np. https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-100-s-275-id_8518382.html  Ew. elektryk - wagą się nie przejmuj tutaj porównanie 23kg elektryk vs 10kg full + olimpijczyk

 

W decathlonie tez jest elektryk: https://www.decathlon.pl/rower-mtb-e-st-500-id_8487238.html  nigdy nie jeździłem na tym rowerze, ale wygląda ciekawie. Nie jest to super hiper sprzęt, ale na pewno nie rozpadnie się przez sezon użytkowania (powiedzmy 100 wypadów na rower ?  zrobisz tyle ? ). 

 

Edytowane 21 Kwietnia 2019 przez Bros

[barbapapa11]

Jeżeli mówisz, że nie poczujesz różnicy między rowerem ważącym 7, a 13 kg to bardzo grubo się mylisz. W górach różnica jest kolosalna. Do tego dochodzi kwestia jakości osprzętu, na xtr'rze jesteś w stanie zmienić biegi praktycznie zawsze, a już np. deore potrafi marudzić. Ja od siebie mogę polecić zakup fulla, nawet na mazowszu jazda rekreacyjna po lasach staje się dużo przyjemniejsza, koszt jest spory, ale moim zdaniem warto poważnie się zastanowić.

[jaszyn]

6 godzin temu, carfit napisał:

Kupię trekkinga , pojeżdżę , zobaczę jaka różnica , i ewentualnie jak piszesz drugi elektryk

 

Kupisz trekinga  za 5 kPLN i

1) albo odstawisz na kołek z braku czasu lub chęci jazdy

2) albo pojeździsz pól roku, wciągniesz się i kupisz szose za 30-40 kPLN i jesteś stracony

tak będze ! 

 moim zdaniem na pierwszy rower nie ma co przesadzac z drogimi modelami,  dla całkowiteg amatora czy rower waży 10 - czy 12 czy 14 kg. Naped xt czy XTR albo dura ace czy ultegra dla szosy tez nie robi większej róźnicy dla sporadycznego rowerzysty,  na tańszych nie jeździłem to nie wiem.

ale jak już się jeżdzi na poważnie to rower za 5 klocków nie wystarczy. Dobra szosa waży około 6 kg,  górazl w full 9-10 lub sztywniak 7-8 kg na kołach 29  jak się wciągniesz to w takie rowerki będziesz celował. Albo się nie wciągniesz i wtedy nawet rower za 5 kpl to już jest bardzo drogi,  jeśli  ma stac w garażu w garażu.  

 

Takie  moje przemyślenia i obserwacje kolegów po 10 latach pasji rowerowej . 

[carfit]

6 godzin temu, Knurek1111 napisał:

Bo na asfaltowych drogach zdechniesz z nudów po 10km (no max. 15). Więc zjedziesz poza trasę a wtedy okaże się, że rower trekingowy nie wystarcza. A jeśli Twoim kumplem do jazdy ma być Grzesiek , to stanie się to jeszcze prędzej.

eee no bez przesady  wczoraj 25 , dziś 30 km  po asfalcie , i naprawdę nie jest nudno , mamy tu piękne tereny ! tylko trochę górzyste i na oponach " górskich " trochę słabo  

Dzieki koledzy za wszelkie opinie !!!  z pewnością wezmę je wszystkie pod uwagę  

@jaszyn , ale to nie jest zakup jako pierwszy rower !!! zwyczajnie chce mieć lżejszy z lepszymi oponami , bardziej na szosę bo chce z kolegami polatać  dlatego rozważam lekki , może ze wspomaganiem el. 

P.S. Strave mam i wiem jak to działa , byłem w lutym na Teneryfie , z " kolarzami" prawie zawodowcy wśród nich jeden gość szczególny , ich średnia w górach to 30-35km'h więc naprawdę szybko , i trochę sie od nich nauczyłem , bo cały tydzień innych tematów jak rower prawie nie było  

Edytowane 21 Kwietnia 2019 przez carfit

[jaszyn]

18 minut temu, carfit napisał:

 

P.S. Strave mam i wiem jak to działa , byłem w lutym na Teneryfie , z " kolarzami" prawie zawodowcy wśród nich jeden gość szczególny , ich średnia w górach to 30-35km'h więc naprawdę szybko , i trochę sie od nich nauczyłem , bo cały tydzień innych tematów jak rower prawie nie było  

 

no to wiesz już jak to wygląda jak się ktoś wciągnie  

[carfit]

7 minut temu, jaszyn napisał:

no to wiesz już jak to wygląda jak się ktoś wciągnie  

no trochę wiem , dlatego muszę kupić dobry sprzet żeby z nimi pojeździć a często te wyjazdy są zagraniczne w fajne miejsca , a tu raczej muszę mieć elektryczny , bo do takiej formy jak oni mają raczej już nie mam szans 

Może kogoś rozpoznasz  zdjecie mojego autorstwa  

 

A co o tym sądzicie ? 

https://www.specialized.com/pl/pl/mski-turbo-vado-4-0/p/154576

 

Edytowane 21 Kwietnia 2019 przez carfit

[Knurek1111]

7 godzin temu, subleo napisał:

Zawsze powtarzam, że sprzęt jest sprawą drugorzedną, najważniejsze są chęci, czas i frajda. Sprzęt można zmieniać w miarę swojego rozwoju, wtedy robi się to świadomie, czuje różnice i docenia.

 

Też wyznaję taką zasadę. Ale niektórych zainwestowanie w dobry sprzęt na początek bardzo nakręca i... trudno się z nimi kłócić 

[Bros]

3 godziny temu, barbapapa11 napisał:

Jeżeli mówisz, że nie poczujesz różnicy między rowerem ważącym 7, a 13 kg to bardzo grubo się mylisz. W górach różnica jest kolosalna. Do tego dochodzi kwestia jakości osprzętu, na xtr'rze jesteś w stanie zmienić biegi praktycznie zawsze, a już np. deore potrafi marudzić. Ja od siebie mogę polecić zakup fulla, nawet na mazowszu jazda rekreacyjna po lasach staje się dużo przyjemniejsza, koszt jest spory, ale moim zdaniem warto poważnie się zastanowić.

 

Ty tak na serio ? W przypadku amatora i wypadu w góry jedyna różnica między 7 a 13 kg rowerem to fakt, że spuchnie i zejdzie z roweru po 40m a nie po 50m. Co za różnica jak i tak nie podjedzie pod górę. Ew podjedzie, ale pewnie na limicie jadąć 7.8km/h zamiast 8km/h. Jak wspominałem - różnica kilkunastu sekund na 5min to gra nie warta świeczki w przypadku amatora.  Choć proszę -pierwszy lepszy filmik. Góry, maraton mtb, rower enduro (>15kg), amator i miejsce bodajże w pierwszej 10: 

 

Podobnie sprawa ma się do osprzętu - obecnie już nawet alivio działa dobrze. Reszta jest po prostu lżejsza, może troszkę lepiej działa, ale sorry - amatorowi pomoże zyskać może 2s na 20km. Zdecydowanie więcej da mu jeden dodatkowy trening niż władowanie kilkuset zł w wyższą grupę osprzętu. Chyba, że ktoś się po prostu jara osprzętem to OK. 

 

1 godzinę temu, carfit napisał:

eee no bez przesady  wczoraj 25 , dziś 30 km  po asfalcie , i naprawdę nie jest nudno , mamy tu piękne tereny ! tylko trochę górzyste i na oponach " górskich " trochę słabo  

 

 

Godzinę temu, carfit napisał:

no trochę wiem , dlatego muszę kupić dobry sprzet żeby z nimi pojeździć a często te wyjazdy są zagraniczne w fajne miejsca , a tu raczej muszę mieć elektryczny , bo do takiej formy jak oni mają raczej już nie mam szans 

Może kogoś rozpoznasz  zdjecie mojego autorstwa  

 

Jeżeli na dystansach 25-30km jest słabo to jest słabo  lekki rower tego nie zmieni ! Co do elektryka - zwróć uwagę na ograniczenie prędkości do której działa wspomaganie. Jadąc swoim bolidem 25km/h raczej nie dogonisz chłopaków na zagranicznych wyjazdach  

[jaszyn]

1 godzinę temu, carfit napisał:

Może kogoś rozpoznasz  zdjecie mojego autorstwa  

 

w kaskach i w okularach utrudnione zadanie ale poznaje tego najbardziej wycieniowanego   z tego co wiem to jeżdził często z Alessandro Petachhim ale tu go raczej  nie rozpoznaje, Marco Cipoliini też jedził  z  Robertem ale tu go nie ma na pewno - widać że ekipa fajna  zazdroszczę !

Edytowane 21 Kwietnia 2019 przez jaszyn

[RoadRunner]

Poszukiwany dobry sklep (online) z rowerami, które można modyfikować w zamówieniu. Szukam roweru trekkingowego, ale chciałbym trochę pomodyfikować - tzn. inne opony (Schwalbe Maraton Plus lub o podobnej odporności na przebicia), być może inna kierownica, siodełko, itp. Jakieś sugestie ?

[Knurek1111]

Godzinę temu, Bros napisał:

Ty tak na serio ? W przypadku amatora i wypadu w góry jedyna różnica między 7 a 13 kg rowerem to fakt, że spuchnie i zejdzie z roweru po 40m a nie po 50m. Co za różnica jak i tak nie podjedzie pod górę. Ew podjedzie, ale pewnie na limicie jadąć 7.8km/h zamiast 8km/h. Jak wspominałem - różnica kilkunastu sekund na 5min to gra nie warta świeczki w przypadku amatora.  

 

Nie chodzi o czas przejazdu. Chodzi o pewien komfort uprawiania tego sportu, na który składa się kilkanaście (albo i więcej) drobnych elementów. Piasty o niskim oporze, precyzyjne przerzutki, dobrze układające się opony, obręcze o takiej a nie innej szerokości itd. Najlepiej dostrzeżesz różnicę podmieniając elementy jeden po drugim. Ale to potrwa latami...

Początkującemu amatorowi na pewno polecam wykonać bikefitting (samo przesunięcie siodła o 5mm w dowolnej płaszczyźnie robi kolosalną różnicę). Alternatywą jest powolne dochodzenie do tej wiedzy samemu. Ale to może boleć, można się przy tym zniechęcić albo nabawić kontuzji.

[Slawskip]

4 godziny temu, carfit napisał:

no trochę wiem , dlatego muszę kupić dobry sprzet żeby z nimi pojeździć a często te wyjazdy są zagraniczne w fajne miejsca , a tu raczej muszę mieć elektryczny , bo do takiej formy jak oni mają raczej już nie mam szans 

 

myślę, że nawet ze wspomaganiem, będzie ciężko nadążyć za takimi "hartami", ale jak chcesz dobrze wybrać rower, to pogadaj z kimś kto zna się na tym tak ja Ty na Subaru. No i na pewno Bikefitting może pomóc. Jeśli masz ambicje pojeździć z ludźmi z Twojego zdjęcia, to na pewno poczujesz różnicę między rowerem ważącym 7 kg i 13 kg, zwłaszcza na podjazdach. Dodatkowo w takich warunkach na pewno przydadzą się pedały SPD, które bardzo poprawiają efektywność na podjazdach. Dobierz tylko do nich wygodne buty. Od siebie polecam firmę Sidi, za to nie polecam butów shimano (chociaż nie wiem jak ich najnowsze modele).