drout Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 Nie koniecznie bo pewnie zaraz sie zacznie coś innego. Adam poda temat a ja znow bede lecial do garazu ogladac Niech juz te uszczelki lepiej zostana na tapecie A mnie czeka reg zaworów i łozysko dociskowe(chyba tak sie nazywa) od sprzegła wyje, czyli pewnie trzeba cale sprzeglo juz zrobic Gdzie i za ile to będzie najlepiej via priv PLS Tak czysto teoretycznie jakie koszty?? I czy jescze cos przy okazji robic?? Przebieg 128kkm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DerickB Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 Fakt, trochę to już o schizofrenie paranoidalną z alkoholizmem zakrawa 8) :wink: Przez moment też się wkręciłem i zacząłem zaglądać tu i tam, ale mi szybko przeszło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakupno Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 tak jak Carlos pisze, gdy padnie to trzeba iść dalej takie życie fanatyka a żeby było to ja jutro też będę robił test na uszczelkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zento Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 Fakt, trochę to już o schizofrenie paranoidalną z alkoholizmem zakrawa 8) :wink: Przez moment też się wkręciłem i zacząłem zaglądać tu i tam, ale mi szybko przeszło Też mam to już za sobą. Zbyszek mnie opierniczył i powiedział, że mam jeździć i nie myśleć o tym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R1damii Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 Prosił bym o rade z moją chłodnicą/uszczelką pod głowicą/termostatem, zatkanymi wężami....? Wygląda na to że w chłodnicy robi duże ciśnienie (górny wąż twardy) i minimalnie górą przepuszcza po całej długosci, jak odkręciłem korek chłodnicy na odpalonym silniku to wywaliło wodę a nie gotowało jej. W zbiorniku wyrównawczym nie podnosi się poziom jak próbuję ściskać węża, bo praktycznie go nie nacisne. Zgasiłem samochód, postał i na zgaszonym silniku wąż gruby górny dalej jest taki twardy Obczailem ze jak odkręcam korek chłodnicy naciskam węza to wtedy jest miękki i woda podnosi się w chłodnicy (wywala ją przez korek) normalnie ta woda powinna podnosic się w zbiorniczku wyrównawczym? Co to będzie? może być uszkodzony korek ze on nie upuszcza tego cisnienia z chłodnicy do wyrównawczego? Bo jak nacisne węza to powinna woda podnieść się chyba w tym wyrównawczym? Pompa wody może robić tak duże ciśnienie ? Może być coś zapowietrzone lub przytkane? Impreza 2,0 Turbo 2003r wersja Bugeye Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 Obczailem ze jak odkręcam korek chłodnicy naciskam węza to wtedy jest miękki i woda podnosi się w chłodnicy (wywala ją przez korek) normalnie ta woda powinna podnosic się w zbiorniczku wyrównawczym? Korek ma w sobie "zaworek bezpieczenstwa" aby cisnienie nie roslo jak w szybkowarze. Trafia sie ze to sie zablokowalo i nie puszcza. Na korku zwykle jest napisane jakie to jest cisnienie. Cisnienie w ukladzie jest normalna sprawa przy temperaturze roboczej. W jednych autach jest wieksze w innych mniejsze. Konstruktorzy maja tendencje do podnoszenia cisnienia aby podniesc temperature pracy silnika i tym samym zwiekszyc nieco sprawnosc. Tak naprawde to trzeba by zmierzyc to cisnienie. Pomiar na "wzwod" weza jest malo miarodajna technika. Ale napewno nie powinny one byc "twarde" zaraz po uruchomieniu zimnego silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Tak dla porządku bo pisałem o usyfionym zbiorniku wyrównawczym u mnie wygląda to tak http://youtu.be/xQM2I2WobIc ten syf po raz pierwszy zauważyłem w 2008r. Aso powiedziało, że to normalka w 2.5t umyłem zbiornik benzyną ekstrakcyjną (tylko tym się dało)i po 30kkm syf jest już dobrze widoczny płynu nie ubywa, auto jeździ normalnie. Wydaje mi się, że jest całkiem możliwe, że nie wielkie ilości oleju idą np z turbo do chłodziwa, tym bardziej, że łożyska turbiny są właśnie chłodzone cieczą chłodzącą. Oczywiście może to być zupełnie coś innego. na takim stanie zrobiłem 70kkm pozdrawiam -- 04 kwi 2012, 23:06 -- a dzisiaj zrobiłem numer i dolałem płynu do szyb prosto do zbiornika wyeównawczgo i pojechałem do warszawy Co ciekawe, płyny się nie wymieszały. U góry był płyn do spryskiwaczy a na dole chłodziwo. no i w ten sposób zgodnie z modą miałem chłodziwo nano bo płyn do szyb z biedronki też jest nano pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DerickB Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 :shock: ... a głowa w chmurach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 DerickB, ciemno było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DerickB Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 A jak ciemno to zrozumiałe 8) :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wlyszkow Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 a dzisiaj zrobiłem numer i dolałem płynu do szyb prosto do zbiornika wyeównawczgo i pojechałem do warszawy Co ciekawe, płyny się nie wymieszały. U góry był płyn do spryskiwaczy a na dole chłodziwo pojechałeś... :wink: ale może da się odessać jeśli jest na górze nadal :?: Nano uszczelni i nie będzie syfiło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 wlyszkow, olałem temat i pojechalem do warszawy, wrocilem, odkrecilem zbiornik wylalem wszystko bo byly 2 kolory i zalalem do max swierzym plynem. nie spodziewam sie problemow. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dottoree Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Zadam moje pytanko z innego wątku i tutaj: Uzyskałem takie info z dosyć sprawdzonego źródła, że w 2.5T od chyba 2007r. robili (OEM) jakieś mocniejsze śruby/szpilki głowicy i chyba inną uszczelkę. Słyszał ktoś coś? Pzdr! M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2012 U góry był płyn do spryskiwaczy a na dole chłodziwo. bo alkohol jako lżejszy, na wierzch wypływa.... , jako rzecze Imć Zagłoba... , a może to było o oleum... :shock: :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2012 a może to było o oleum... :shock: :?: Smalcu za dużo :roll: , na margarynę się przerzuć. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 7 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2012 przerzuciłem się, na proaktiv.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
valdiiaga Opublikowano 7 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2012 przerzuciłem się, na proaktiv.... I daje radę, czy dalej kopci :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FROST1978 Opublikowano 27 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2012 Witam, A co powiecie na taki osad jak zsiadłe mleko pod korkiem chłodnicy ? Po wysuszeniu na papierze zrobił się z tego proszek . Jak na palec się weźmie to jak zwykły biały proszek i nie jest to tłuste. Wody uzupełniam jakieś >0,1 l /3-5 tyś km . Pod korkiem oleju i na bagnecie czyściutko. Jedynie problem mam z obrotami które falują i auto często gaśnie zwłaszcza na wciśniętym hamulcu . Przekopałem wszystko już . Czasem ma tak ,że pracuje równo. Nie wiem jak jest w subaru z wskaźnikiem ciśnienia doładowania ale w moim nissanie jest mniej więcej tak : -7| | | | | 0 | | | | |+7 .... i jak równo pracuje to wskaźnik na wolnych obrotach jest przy samym -7 czyli podciśnieniu : ....| a gdy zaczyna szarpać i gaśnie to wskaźnik doładowania wędruje w stronę zera : ........| w turbine zaczyna ładować od 0 do +7 . Gdzieś wyczytałem ,że jak wskazówka odchyla się znacznie od do zera to jest problem z kompresją lub turbinami ale zero kopcenia i auto jeździ bardzo dobrze ,pali w normie i nie spala oleju .Z resztą turbiny mają jakieś max 25 tyś km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 27 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2012 Gdzieś wyczytałem ,że jak wskazówka odchyla się znacznie od do zera to jest problem z kompresją lub turbinami hamowanie silnik -7 utrzymywanie prędkości 0 ew lekki minus boost +7 chyba, że mówisz o bujaniu podczas przyspieszania to co innego i nie koniecznie upg Co do syfu, część płynów chłodniczych w subaru zostawia osad - przetestowane. No i wstępnie przetestowane, że prestone tego nie robi rovenol - aso subaru to kupują ale i tak nie właściwe taka wioska jest w pl. Dystrybutor mówi, że żadne aso w pl nie kupuje specjalnego płynu z rekomendacja subaru tylko jakiś tam ogólny produkt do wszystkiego. Zapytaj się ASO czy leją RAVENOL Antifreeze Japanese P-OAT z normą subaru Subaru Long Life Coolant SOA635002 SOA868V9210 czy G12 lub gorzej g11 http://www.ravenol.de/products?part=423 ja mam sprawdzone syfiące motul (na żółtawo/kawowo) ravenol ale nie ten do subaru (ciemno olejowo) widać to w zbiorniku wyrównawczym. Obecnie mam zalany prestone i jak na razie nic. Jak dla mnie lanie przez ASO coolantów bez aprobat subaru jest dyskwalifikujące chyba, że jest jakaś tajna rekomendacja FHI-SIP Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielsDS Opublikowano 30 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2012 Czarny osad w zbiorniczku czy to oznaka padniętej uszczelki pod głowicą?? jak się silnik nagrzeje to poziom jest sporo ponad max, na zimnym jest max przewód masy od silnika ma zielono-niebieski nalot Outback XT rok produkcji 06 model na rok 07, przebieg 102tyś km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FROST1978 Opublikowano 1 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2012 Ja na korku mam biały osad , pewnie zależy gdzie i w jakim stopniu głowica czy uszczelka się uszkodziła. Najlepiej zrobić test kompresji lub zrobić taki test : Nie wiem czy przy np. teście kompresji przy danym cylindrze jak nabije do np. 10-11 bar to powinno trzymać to ciśnienie przez dłuższy czas ,gdy powoli spada to znak ,że coś przepuszcza ale nie jestem mechanikiem to nie wiem czy to dobre podejście. U mnie na jednym cylindrze gdy nabijałem kompreche to dochodziło do 9,5 potem spadało do 8 i dopiero przy 4 -5 zakręceniu rozrusznikiem dobiło do 10. Ale co ciekawe jak nabiło te 10 to nie spadało ciśnienie. Wydaje mi się ,że powinno od razu iść do 10 stopniowo . Pomimo ,że auto jeździ dobrze nie kopci i nie pali oleju ani go nie przybywa i jest czysty to martwi mnie uszczelka od 2 lat z powodu coraz bardziej falujących obrotów ,a nawet zgaszenia auta. Przekopałem wszystko w aucie ,podmieniałem kompy ,kluczowe czujniki i inne cuda wianki , więc pozostała sprawa mechaniki . No i drugi problem przegrzewania w upały zwłaszcza w korki ,a posiadam teraz chłodnice mishimoto 2 x wydajniejszą jak oem. Natomiast w dni gdzie jest poniżej 25-27 stopni ,to mogę szaleć i pałować motor ,a wskazówka spokojnie spoczywa na 90 st. Tego nie rozumiem Co do poprzednich postów , to jestem w szoku ,że użytkownicy tak młodych aut mają takie problemy :shock: Myślałem ,że w japońcu do 100-150 tyś km nie ma się o co martwić i spać spokojnie . Niedługo to wymiana uszczelki będzie jak wymiana filtra powietrza czy oleju na każdym przeglądzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 1 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2012 DanielsDS, wg mnie typowe dla ravenol-u Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielsDS Opublikowano 1 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2012 Mamy auto od nowości i wydaje mi się że raczej mamy jeszcze oryginalny płyn zalany przez fabrykę, chyba że książka serwisowa zaleca wymianę przy jakimś przebiegu lub wieku i wymienili w ASO na Ravenol. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 1 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2012 Fabryczny płyn tez zostawia syf. Ile ma lat? wymiana co 60 lub 120kkm lub 3(5?) lata- nie pamiętam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkitekt Opublikowano 7 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2013 (edytowane) witam! wczoraj po kilku latach spokoju po remoncie uszczelki pod głowica, znowu forek postanowił wyciąć mi numer. jadę sobie temp. zewn.ok.+5C po zupełnie normalnej jeździe może kilku elastycznych wyprzedzaniach do 120km/h wskazówka od temp.plynu leci w gore ... natychmiast zwalniam staję juz zauważam ze z pod maski leci biały dym. wyskakuje (silnik wyłączony) klapa w gore ... wszystko zarzygane płynem chłodniczym płyn cieknie z pod spodu po belce ciężko znalesc miejsce wycieku bo płynu wywaliło ze 2-3l może więcej i to co dziwne przez biały zbiornik wyrównawczy bo korek zolty odkryty a w zbiorniczku pusto, z czarnym przy silniku po odkręceniu posucha... znajomy ratuje podcholowujac na Neutralu 10-15km/h na najblizasza stacje paliw. po 3h wracam juz w asyscie tescia by kolo 1-2km zabrac go do domu. Na stacji kupuje pertygo leje powolutku do czarnego wszystko fajnie bąbelków brak kiedy system sie napił odpalam forka by go choc trochę odpowietrzyć układ i znowu zaczyna sikac z pod auta. forek na podworku nie mogę zlokalizować wycieku bo wszystko mokre, ale spuszczam plyn chłodniczy i wymontowuje chłodnice grube przewody cale na chłodnicy pęknięć brak co dalej oby to nie byla znowu UPG szukam nowej chlodnicy, bo pomyslow brak a do mechanika podjechac trzeba chocby do Zbyszka do Wwy Pomysly ??? Co moze laik ? tomasz p. Edytowane 7 Marca 2013 przez arkitekt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się