Skocz do zawartości

objawy padania uszczelki pod głowicą


emotorsport

Rekomendowane odpowiedzi

Nie koniecznie bo pewnie zaraz sie zacznie coś innego. Adam poda temat a ja znow bede lecial do garazu ogladac :P Niech juz te uszczelki lepiej zostana na tapecie :twisted:

 

A mnie czeka reg zaworów i łozysko dociskowe(chyba tak sie nazywa) od sprzegła wyje, czyli pewnie trzeba cale sprzeglo juz zrobic :evil: Gdzie i za ile to będzie najlepiej via priv PLS

 

Tak czysto teoretycznie jakie koszty?? I czy jescze cos przy okazji robic?? Przebieg 128kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, trochę to już o schizofrenie paranoidalną z alkoholizmem zakrawa :twisted: 8) :wink:

Przez moment też się wkręciłem i zacząłem zaglądać tu i tam, ale mi szybko przeszło :D

 

Też mam to już za sobą. Zbyszek mnie opierniczył i powiedział, że mam jeździć i nie myśleć o tym :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Prosił bym o rade z moją chłodnicą/uszczelką pod głowicą/termostatem, zatkanymi wężami....?

 

Wygląda na to że w chłodnicy robi duże ciśnienie (górny wąż twardy) i minimalnie górą przepuszcza po całej długosci, jak odkręciłem korek chłodnicy na odpalonym silniku to wywaliło wodę a nie gotowało jej. W zbiorniku wyrównawczym nie podnosi się poziom jak próbuję ściskać węża, bo praktycznie go nie nacisne.

Zgasiłem samochód, postał i na zgaszonym silniku wąż gruby górny dalej jest taki twardy

 

Obczailem ze jak odkręcam korek chłodnicy naciskam węza to wtedy jest miękki i woda podnosi się w chłodnicy (wywala ją przez korek) normalnie ta woda powinna podnosic się w zbiorniczku wyrównawczym?

Co to będzie? może być uszkodzony korek ze on nie upuszcza tego cisnienia z chłodnicy do wyrównawczego? Bo jak nacisne węza to powinna woda podnieść się chyba w tym wyrównawczym?

 

Pompa wody może robić tak duże ciśnienie ? Może być coś zapowietrzone lub przytkane?

Impreza 2,0 Turbo 2003r wersja Bugeye

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Obczailem ze jak odkręcam korek chłodnicy naciskam węza to wtedy jest miękki i woda podnosi się w chłodnicy (wywala ją przez korek) normalnie ta woda powinna podnosic się w zbiorniczku wyrównawczym?

Korek ma w sobie "zaworek bezpieczenstwa" aby cisnienie nie roslo jak w szybkowarze.

Trafia sie ze to sie zablokowalo i nie puszcza. Na korku zwykle jest napisane jakie to jest cisnienie.

 

Cisnienie w ukladzie jest normalna sprawa przy temperaturze roboczej.

W jednych autach jest wieksze w innych mniejsze.

Konstruktorzy maja tendencje do podnoszenia cisnienia aby podniesc temperature pracy silnika i tym samym zwiekszyc nieco sprawnosc.

 

Tak naprawde to trzeba by zmierzyc to cisnienie. Pomiar na "wzwod" weza jest malo miarodajna technika.

Ale napewno nie powinny one byc "twarde" zaraz po uruchomieniu zimnego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Tak dla porządku bo pisałem o usyfionym zbiorniku wyrównawczym

 

u mnie wygląda to tak

http://youtu.be/xQM2I2WobIc

 

ten syf po raz pierwszy zauważyłem w 2008r. Aso powiedziało, że to normalka w 2.5t

 

umyłem zbiornik benzyną ekstrakcyjną (tylko tym się dało)i po 30kkm syf jest już dobrze widoczny

płynu nie ubywa, auto jeździ normalnie. Wydaje mi się, że jest całkiem możliwe, że nie wielkie ilości oleju idą np z turbo do chłodziwa, tym bardziej, że łożyska turbiny są właśnie chłodzone cieczą chłodzącą. Oczywiście może to być zupełnie coś innego.

 

na takim stanie zrobiłem 70kkm

 

pozdrawiam

 

-- 04 kwi 2012, 23:06 --

 

a dzisiaj zrobiłem numer i dolałem płynu do szyb prosto do zbiornika wyeównawczgo i pojechałem do warszawy :mrgreen: Co ciekawe, płyny się nie wymieszały. U góry był płyn do spryskiwaczy a na dole chłodziwo.

no i w ten sposób zgodnie z modą miałem chłodziwo nano bo płyn do szyb z biedronki też jest nano :mrgreen:

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dzisiaj zrobiłem numer i dolałem płynu do szyb prosto do zbiornika wyeównawczgo i pojechałem do warszawy Co ciekawe, płyny się nie wymieszały. U góry był płyn do spryskiwaczy a na dole chłodziwo

pojechałeś... :wink: ale może da się odessać jeśli jest na górze nadal :idea: :?: :mrgreen: Nano uszczelni i nie będzie syfiło :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadam moje pytanko z innego wątku i tutaj:

Uzyskałem takie info z dosyć sprawdzonego źródła, że w 2.5T od chyba 2007r. robili (OEM) jakieś mocniejsze śruby/szpilki głowicy i chyba inną uszczelkę. Słyszał ktoś coś? :)

 

Pzdr!

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Witam,

 

A co powiecie na taki osad jak zsiadłe mleko pod korkiem chłodnicy ? Po wysuszeniu na papierze zrobił się z tego proszek . Jak na palec się weźmie to jak zwykły biały proszek i nie jest to tłuste. Wody uzupełniam jakieś >0,1 l /3-5 tyś km . Pod korkiem oleju i na bagnecie czyściutko.

Jedynie problem mam z obrotami które falują i auto często gaśnie zwłaszcza na wciśniętym hamulcu . Przekopałem wszystko już . Czasem ma tak ,że pracuje równo.

Nie wiem jak jest w subaru z wskaźnikiem ciśnienia doładowania ale w moim nissanie jest mniej więcej tak : :lol:

-7| | | | | 0 | | | | |+7 .... i jak równo pracuje to wskaźnik na wolnych obrotach jest przy samym -7 czyli podciśnieniu :

....| a gdy zaczyna szarpać i gaśnie to wskaźnik doładowania wędruje w stronę zera :

........|

w turbine zaczyna ładować od 0 do +7 .

Gdzieś wyczytałem ,że jak wskazówka odchyla się znacznie od do zera to jest problem z kompresją lub turbinami ale zero kopcenia i auto jeździ bardzo dobrze ,pali w normie i nie spala oleju .Z resztą turbiny mają jakieś max 25 tyś km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś wyczytałem ,że jak wskazówka odchyla się znacznie od do zera to jest problem z kompresją lub turbinami

hamowanie silnik -7 utrzymywanie prędkości 0 ew lekki minus boost +7

 

chyba, że mówisz o bujaniu podczas przyspieszania to co innego i nie koniecznie upg

 

Co do syfu, część płynów chłodniczych w subaru zostawia osad - przetestowane.

No i wstępnie przetestowane, że prestone tego nie robi :idea:

 

rovenol - aso subaru to kupują ale i tak nie właściwe taka wioska jest w pl. Dystrybutor mówi, że żadne aso w pl nie kupuje specjalnego płynu z rekomendacja subaru tylko jakiś tam ogólny produkt do wszystkiego.

Zapytaj się ASO czy leją RAVENOL Antifreeze Japanese P-OAT z normą subaru Subaru Long Life Coolant SOA635002 SOA868V9210 czy G12 lub gorzej g11

 

http://www.ravenol.de/products?part=423

 

ja mam sprawdzone syfiące

motul (na żółtawo/kawowo)

ravenol ale nie ten do subaru (ciemno olejowo)

 

widać to w zbiorniku wyrównawczym. Obecnie mam zalany prestone i jak na razie nic.

 

Jak dla mnie lanie przez ASO coolantów bez aprobat subaru jest dyskwalifikujące chyba, że jest jakaś tajna rekomendacja FHI-SIP

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

resizeddsc02298.th.jpg

resizeddsc02296.th.jpg

resizeddsc02294.th.jpg

resizeddsc02293.th.jpg

 

Czarny osad w zbiorniczku czy to oznaka padniętej uszczelki pod głowicą??

jak się silnik nagrzeje to poziom jest sporo ponad max, na zimnym jest max

przewód masy od silnika ma zielono-niebieski nalot

 

Outback XT rok produkcji 06 model na rok 07, przebieg 102tyś km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na korku mam biały osad , pewnie zależy gdzie i w jakim stopniu głowica czy uszczelka się uszkodziła. Najlepiej zrobić test kompresji lub zrobić taki test :

 

Nie wiem czy przy np. teście kompresji przy danym cylindrze jak nabije do np. 10-11 bar to powinno trzymać to ciśnienie przez dłuższy czas ,gdy powoli spada to znak ,że coś przepuszcza ale nie jestem mechanikiem to nie wiem czy to dobre podejście.

U mnie na jednym cylindrze gdy nabijałem kompreche to dochodziło do 9,5 potem spadało do 8 i dopiero przy 4 -5 zakręceniu rozrusznikiem dobiło do 10. Ale co ciekawe jak nabiło te 10 to nie spadało ciśnienie. Wydaje mi się ,że powinno od razu iść do 10 stopniowo .

 

Pomimo ,że auto jeździ dobrze nie kopci i nie pali oleju ani go nie przybywa i jest czysty to martwi mnie uszczelka od 2 lat z powodu coraz bardziej falujących obrotów ,a nawet zgaszenia auta. Przekopałem wszystko w aucie ,podmieniałem kompy ,kluczowe czujniki i inne cuda wianki , więc pozostała sprawa mechaniki . No i drugi problem przegrzewania w upały zwłaszcza w korki ,a posiadam teraz chłodnice mishimoto 2 x wydajniejszą jak oem. Natomiast w dni gdzie jest poniżej 25-27 stopni ,to mogę szaleć i pałować motor ,a wskazówka spokojnie spoczywa na 90 st. Tego nie rozumiem :lol:

 

Co do poprzednich postów , to jestem w szoku ,że użytkownicy tak młodych aut mają takie problemy :shock: Myślałem ,że w japońcu do 100-150 tyś km nie ma się o co martwić i spać spokojnie . Niedługo to wymiana uszczelki będzie jak wymiana filtra powietrza czy oleju na każdym przeglądzie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

witam!

 

wczoraj po kilku latach spokoju po remoncie uszczelki pod głowica, znowu forek postanowił wyciąć mi numer.

jadę sobie temp. zewn.ok.+5C po zupełnie normalnej jeździe może kilku elastycznych wyprzedzaniach do 120km/h

wskazówka od temp.plynu leci w gore ... natychmiast zwalniam staję juz zauważam ze z pod maski leci biały dym.

wyskakuje (silnik wyłączony) klapa w gore ... wszystko zarzygane płynem chłodniczym płyn cieknie z pod spodu po belce

ciężko znalesc miejsce wycieku bo płynu wywaliło ze 2-3l może więcej i to co dziwne przez biały zbiornik wyrównawczy

bo korek zolty odkryty a w zbiorniczku pusto, z czarnym przy silniku po odkręceniu posucha...

znajomy ratuje podcholowujac na Neutralu 10-15km/h na najblizasza stacje paliw.

po 3h wracam juz w asyscie tescia by kolo 1-2km zabrac go do domu.

Na stacji kupuje pertygo leje powolutku do czarnego wszystko fajnie bąbelków brak kiedy system sie napił odpalam forka

by go choc trochę odpowietrzyć układ i znowu zaczyna sikac z pod auta.

forek na podworku nie mogę zlokalizować wycieku bo wszystko mokre, ale spuszczam plyn chłodniczy i wymontowuje chłodnice

grube przewody cale

na chłodnicy pęknięć brak

co dalej oby to nie byla znowu UPG

 

szukam nowej chlodnicy, bo pomyslow brak a do mechanika podjechac trzeba

chocby do Zbyszka do Wwy

 

Pomysly ???

Co moze laik ?

 

tomasz p.

Edytowane przez arkitekt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...