Skocz do zawartości

silnik padł panewki itd, itd


Tourism

Rekomendowane odpowiedzi

Mam właściwie tak samo, choć widzę jeszcze alternatywę w XT, a potem CO :shock: ?

Forek szczególnie w S-turbo jest po prostu genialny, choć IMSO te 20-30KM więcej mógłby mieć :P

Ale tak na serio to po co? Gdyby miał 200 przydałoby się 230, gdyby miał 230.... itd.

Weźmy pod uwagę, że nasze samochody głównie gniją w korkach. Na autostradzie moc jest przydatna tylko pod górkę bo i tak wszyscy jadą około 130 a placu tyle, że wyprzedzać można na luzaka z prędkością o 10km/h wyższą. Nie wiem czy choć raz wycisnąłem z forka ze 140KM. Nie było takiej potrzeby. Do lansu to i tak się nie nadaje bo objadą go nawet nowoczesne diesle za to zimą sprawa nabiera zupełnie innego wymiaru ale tu znów moc jest kompletnie zbędna a wręcz niebezpieczna. Dla mnie ważniejsze są możliwości samochodu a nie to jaką mocą dysponuje. Dlatego Forek jest genialny użytkowo ale bardzo średnio sprawdza się przy małych dzieciach. Z tyłu mało miejsca na fotelik dla niemowlaka, bagażnika praktycznie brak ale i tak go pokochałem bo jest tak zwyczajny, że aż piękny i co najważniejsze na wskroś zalatuje myślą inżyniera a nie komputera i dwudziestu wyświetlaczy na pokładzie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 330
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Co do stylu, nigdy nie katuję na zimno, turbina odpoczywa zawsze, jeżdżę dość spokojnie, ale od czasu do czasu lubię mu przypier.... :twisted: nawet do 6000rpm, generalnie 90% jazdy nie przekraczam 120 kmh poruszając się w zakresie 2000-4000 rpm, i tyle :wink:

Podobnie, jak u mnie, tylko moze czesciej pozwalam sie rozkrecic wiatraczkowi do obrotow maksymalnych. Poki co, to przebieg 193kkm, wydaje sie oryginalny, u mnie od ok. 145kkm. Od tego momentu zalewany zawsze polsyntetykiem Motul 10W40 u Marasa. Niedlubany, bez gazu. Wymiany oleju co 10kkm, dolewac czasem troche trzeba - tak do 250-500ml/10kkm w zaleznosci od stylu jazdy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprobuj kiedys pokrecic troche wyzej, zobaczysz, co Twoj Forek potrafi 8) :mrgreen:

Pewnie poszło powyżej choćby przy wyprzedzaniu jest to jednak ułamek.

Zdaję sobie sprawę z faktu, że jak się benzyniakowi raz na jakiś czas nie da w pi....dę to katalizator zarośnie syfem :)

Czasem pająki sa wyganiane dla zdrowotności. Chodziło mi o normalne użytkowanie u mnie.

Chlopaki ja was nie rozumiem. Tzn. rozumiem oszczedzanie silnika i paliwa, ale jak mialbym tak dygac przed kazdym wyprzedzaniem i jezdzic zolwim tempem, to kupilbym slabego wolnego ssaka. Po co w takim razie turbo? Tylko dla dzwieku (to akurat potrafie zrozumiec :twisted: )?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chlopaki ja was nie rozumiem. Tzn. rozumiem oszczedzanie silnika i paliwa, ale jak mialbym tak dygac przed kazdym wyprzedzaniem i jezdzic zolwim tempem, to kupilbym slabego wolnego ssaka. Po co w takim razie turbo? Tylko dla dzwieku (to akurat potrafie zrozumiec :twisted: )?

No właśnie to chciałem jakoś tak boczkiem przekazać... :P

Forek, a w szczególności S-turbo, wygląda średnio, trochę jak kiosk (choć mnie się podoba :D ) i dlatego jest takim "przyczajonym tygrysem ukrytym smokiem" :mrgreen: bo właśnie dzięki turbinie można od czasu do czasu przywalić i naprawdę niejeden już się nadział, nie ukrywam zresztą, że ku mojej uciesze :twisted:

Owszem, ma pewne wady przestrzenno-pojemnościowe, ale uwierzcie mi, zapakowałem do niego trójkę dzieciaków, walizy na tydzień (nie wliczając sanek :wink: ) no i żonę też... i dalim radę :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak na serio to po co? Gdyby miał 200 przydałoby się 230, gdyby miał 230.... itd.

Weźmy pod uwagę, że nasze samochody głównie gniją w korkach. Na autostradzie moc jest przydatna tylko pod górkę bo i tak wszyscy jadą około 130 a placu tyle, że wyprzedzać można na luzaka z prędkością o 10km/h wyższą. Nie wiem czy choć raz wycisnąłem z forka ze 140KM. Nie było takiej potrzeby. Do lansu to i tak się nie nadaje bo objadą go nawet nowoczesne diesle za to zimą sprawa nabiera zupełnie innego wymiaru ale tu znów moc jest kompletnie zbędna a wręcz niebezpieczna. Dla mnie ważniejsze są możliwości samochodu a nie to jaką mocą dysponuje. Dlatego Forek jest genialny użytkowo ale bardzo średnio sprawdza się przy małych dzieciach. Z tyłu mało miejsca na fotelik dla niemowlaka, bagażnika praktycznie brak ale i tak go pokochałem bo jest tak zwyczajny, że aż piękny i co najważniejsze na wskroś zalatuje myślą inżyniera a nie komputera i dwudziestu wyświetlaczy na pokładzie..

 

Po to by nie bać się przy wyprzedzaniu. Gdzie obecnie masz w Polsce te autostrady? Jedyne co masz to często podłej jakości jednopasmówki na których masz sznury tirów i masę słabych aut jadących za nimi. Zgolność błyskawicznego przyspieszenia jest bezcenna.

Odnośnie kwestii dzieci: jakoś nijak nie zauważyłem braku miejsca na fotelik dla niemowlaka, niedawno wsadziłem więszy i też nie ma problemu z miejscem. Do bagażnika spokojnie mieści się gigantyczny i niepraktyczny wózek dla dziecka, zmieściłem także worek zabawek, walizkę, wanienkę i całą masę dodatkowych gratów.

Jeśli tego miejsca masz za mało to wyraźnie pomyliłeś auta w zakupie, bo trzeba było kupić vana, jak każdy pożądny Amerykanin, a nie suva zbudowanego na kompakcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przebieg około 70tyś od nowości !!! Rozrzad na podzespołach ruvilla około 7 tyś przejechane, olej valvoline 5W50 wymieniany systematycznie, ale a propos to samo miało dwóch panów w imprezie

 

 

To moze jednak lepiej lac 10w40 jak zaleca producent? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po to by nie bać się przy wyprzedzaniu. Gdzie obecnie masz w Polsce te autostrady? Jedyne co masz to często podłej jakości jednopasmówki na których masz sznury tirów i masę słabych aut jadących za nimi. Zgolność błyskawicznego przyspieszenia jest bezcenna.

To wszystko racja jeśli się ma potrzebę korzystania. Z miesięcznym smrodem w foteliku i czteroletnią pięknością jakoś średnio uśmiechają mi się przeciążenia przy gwałtownym przyśpieszaniu. bardzo podoba mi się czysta tapicerka. ;)

Odnośnie kwestii dzieci: jakoś nijak nie zauważyłem braku miejsca na fotelik dla niemowlaka, niedawno wsadziłem więszy i też nie ma problemu z miejscem.

No ja Cię proszę. Mam 185cm moja żona 180 i fotelik dla Jaśka wciskam pomiędzy oparcie tylnej kanapy a przednie fotele. Dosłownie wciskam wsuwając po przekątnej i wykonując obrót.

Forek to ciasne jak cholera auto

Do bagażnika spokojnie mieści się gigantyczny i niepraktyczny wózek dla dziecka, zmieściłem także worek zabawek, walizkę, wanienkę i całą masę dodatkowych gratów.

Chyba pod dach a to uważam za niebezpieczne, bo u mnie wchodzi tylko podwozie z Mutsy a to wózek który się składa na płasko. Fotelik już do środka.

ten samochód nie ma bagażnika a wyjazd na wakacje wiąże się z pakowaniem boxu na dach.

Nie uważam też aby forek był robiony z myślą o tym że będzie rodzinnym samochodem.

Miał to być mały zapierdzielacz dla leśnika aby mógł sobie zapakować dwa bażanty w bagaznik i jakiegoś grilla.

Uwielbiam go ale nie będę chwalił tego czego nie ma. Bądźmy obiektywni.

Do Pojary do bagaznika wstawiłem rogówkę i zamknąłem klapę.

Jeśli tego miejsca masz za mało to wyraźnie pomyliłeś auta w zakupie, bo trzeba było kupić vana, jak każdy pożądny Amerykanin, a nie suva zbudowanego na kompakcie.

 

No ale nie unoś się przecież ;). ja ten samochód kocham miłością dziką i zostanie u mnie, bo jedzie bardzo fajnie, bo mruczy jeszcze lepiej, bo wygląda tak, że nikt go nie podprowadzi. Bo nie kuje sąsiadów w oczy a jak trzeba to wszystkich ich jak jeden objadę równiutko. Bo w zimę nie stresowałem się jadąc nim z Włoch na letnich laciach bo jechał nawet po ubitym śniegu.

To samochód ze wszech miar genialny ale do Włoch na wakacje z dzieciakami będzie bida się zabrać. jak wózek nie będzie potrzebny nie będzie problemu ale póki co jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda, bagażnik nie jest imponujący (w renault lagunie z 2000 r. był o wiele większy) ale dzięki relingom można stosunkowo tanio i bezinwazyjnie zamontować trumnę na dach - co prawda nie robiłem tego jeszcze, ale w ostateczności... to nie tragedia :)

 

A wracając do panewek... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wracając do panewek...... ja nie narzekam na bagażnik. Spokojnie pakuję wózek (gondola-niemały) fotelik bez problemu za siedzenie pasażera. Pewnie nie narzekam bo wcześniej miałem RENAULT 5 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym bagażniku forka zmieści się trochę więcej niż panewki i rozrząd :mrgreen:

Nie jestem mistrzem origami, ale udało mi się go bardzo skutecznie wypełnić, dzięki czemu wracaliśmy z gór w piątkę i z kompletem gratów. Prawdą jest, że forek nie grzeszy przestrzenią (co jest dość dziwne, bo w sumie mały nie jest), ale IMSO dramatu nie ma :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylny zderzak go wydłuża :wink:

Jak zdejmiesz zderzak i tylny pas to nagle się to znacznie mniejsze wydaje 8)

 

No i gdyby tam była dojazdowa, a nie pełny wymiar to podłoga w bagażniku mogła by być równo z blachą, a nie wyżej a to też trochę daje ;-) Tylko wtedy nie było by gdzie LPG wsadzić :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja troszku poprawiłem układ tzn wycisnąłem tyle ile się dało pod seryjną 16" czyli przewody, tarcze i klocki przód. Zaciski, tarcze i klocki z wrx tył. Efekt :?: Jeszcze trochę brak ale jest nieźle 8)

 

 

Znaczy na tył zaciski od WRXa wchodza pod kazde 16nastki ? Bo ja juz niekumam co wchodzi a co nie. Tak dla jasnosci - z przodu nie da się innych wsadzić, tak ? A z tyłu się da ? Daje to coś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja troszku poprawiłem układ tzn wycisnąłem tyle ile się dało pod seryjną 16" czyli przewody, tarcze i klocki przód. Zaciski, tarcze i klocki z wrx tył. Efekt :?: Jeszcze trochę brak ale jest nieźle 8)

 

 

Znaczy na tył zaciski od WRXa wchodza pod kazde 16nastki ? Bo ja juz niekumam co wchodzi a co nie. Tak dla jasnosci - z przodu nie da się innych wsadzić, tak ? A z tyłu się da ? Daje to coś ?

 

Sam tył praktycznie nic nie da. Pogorszyć się może dodatkowo balans hamowania przód-tył. Kup 16' od starego GTka (bywają na Forum w cenach od 800 PLN za komplet) i załóż czterotłoczek z WRX/GT plus przyzowita tarcza (ja polecam DBA4000) i klocek (DS2500, Hawk HP+, CL RC5+). Będzie zdecydowanie lepiej.

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jak niewiele daje to nie kombinuje..szkoda zachodu

 

Grzesiek_67, no ja kół nie chcę wymieniac bo kupowalem nowe opony i na lato i na zimę, jesli bym juz zmieniał felgi to na 17 ale jakos nie pali mi się do tego. Znowu myslalem ze tanim kosztem da się cos poprawic i znow okazalo się ze cudow niema. No trudno, trrzeba ostrozniej jezdzic :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...