Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Neutrino33 napisał:

Przedwczoraj miałem taką sytuację. Jechałem drogą trzypasmową w Łodzi (dla miejscowych - Al.Włókniarzy w kierunku południowym pomiędzy Drewnoską a Srebrzyńką). Ja byłem na środkowym pasie, na lewym jakieś Audi A4. Od strony pasa zieleni, z lewej na drogę próbował wbiec mocno zdezorientowany lis, zapewne chciał przekroczyć jezdnię i przerażał go intensywny ruch pojazdów. Zarówno Pan w Audi jak i ja zwolniliśmy niemal do zera i lisek swobodnie mógł przekroczyć dwa pasy, niestety na skrajnym prawym ktoś w Skodzie Octavii bardzo się spieszył i nie zastanawiał się dlaczego dwa samochody na psach obok zwolniły niemal do zatrzymania.. Lisek zginął na miejscu...ale mogło to byc równie dobrze zdezorientowane dziecko, lub też łobuziak, który wyrwał się spod opieki mamy, ktoś dorosły w chwili niepoczytalności lub sytuacji, która zmusiła go do wtargnięcia na jezdnię.

To tak w kwestii skomentowania policjantów dających nauczkę...dopóki jest ona konieczna dopóty będą to robić, choć nie wiem czy z metody jaką stosują odpowiedni ludzie wyciągną jakąś naukę, do tego trzeba myśleć.

W takiej sytuacji dobrze jest pamiętać o użyciu sygnału dźwiękowego, to potrafi obudzić kierownika, który nie kuma co się dzieje na drodze. 

 

A propos wyprzedzania na przejściach, w Gdańsku jest mnóstwo takich przejść i prawie za każdym razem ktoś kogoś wyprzedza. Przyznam się, że kiedyś nie zwracałam na to też uwagi, ale od kilku lat nie wyprzedzam w takich miejscach, często zwalniam. Zerkam w lusterko oczywiście, bo nigdy nie wiadomo kogo mam za sobą na drodze ;)

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Blixten napisał:

Trzeba się pilnować, stosować do przepisów i tyle. Żadna filozofia. 

Ja z kolei nie lubię takiego idealistycznego, utopijnego wręcz, podejścia. Gdyby świat był idealny, to rzeczywiście byłoby "takie proste". Czasami jednak choćbyś na głowie stawał, to wystarczy odrobina ludzkiej złośliwości i brak kamerki w odpowiednim kierunku, a po fakcie będzie wyglądało na twoją winę. Co wtedy powie pan policjant, a dalej sąd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei nie lubię takiego idealistycznego, utopijnego wręcz, podejścia. Gdyby świat był idealny, to rzeczywiście byłoby "takie proste". Czasami jednak choćbyś na głowie stawał, to wystarczy odrobina ludzkiej złośliwości i brak kamerki w odpowiednim kierunku, a po fakcie będzie wyglądało na twoją winę. Co wtedy powie pan policjant, a dalej sąd?
Prosta sytuacja.... Facet zajeżdża drogę i hamuje, ty mu robisz garaż w bagażniku. Jeśli kamery nie masz to nie wybronisz się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Blixten napisał:

Trzeba się pilnować, stosować do przepisów i tyle. Żadna filozofia. 

Fakt,żadna filozofia i faktycznie trzeba uważać szczególnie na przejściach dla pieszych.

Nie mniej jednak,mam przeczucie ,że "polowanie na czarownice"też będzie bardzo kuszące przy wprowadzanych stawkach mandatów i nie, nie są one za niskie w stosunku do tego ile zarabia znakomita większość obywateli tego kraju.

1.5 kpln zaboli i to bardzo,nawet tego który zarabia kilka średnich krajowych,chyba że ktoś nie ma szacunku do swoich ciężko zarobionych pieniędzy,to inna inszość.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, olo11 napisał:

Nie mniej jednak,mam przeczucie ,że "polowanie na czarownice"też będzie bardzo kuszące przy wprowadzanych stawkach mandatów i nie, nie są one za niskie w stosunku do tego ile zarabia znakomita większość obywateli tego kraju.

1.5 kpln zaboli i to bardzo,nawet tego który zarabia kilka średnich krajowych,chyba że ktoś nie ma szacunku do swoich ciężko zarobionych pieniędzy,to inna inszość.

 

Więc jest szansa, że coś, w jakimś stopniu, ale jednak zmieni się na lepsze. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Aga napisał:

nie wiadomo kogo mam za sobą na drodze

A przy przejściach dla pieszych szczególnie. Uratowałem już kilu pieszym życie (a na pewno zdrowie) nie przepuszczając ich na przejściu, bo widziałem w lusterku gościa co właśnie wyprzedzał mnie przed tym przejściem. :facepalm:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestycja w kamerkę zwróci się przy pierwszej próbie wyłudzenia mandatu. W jednym mam tylko z przodu a w nowszym już dublet przód i tył. Nie wyobrażam sobie już jazdy pojazdem bez kamerki. Niestety na Łódzkich ulicach jeszcze pełno cwaniaków czyhających na nieświadomych kierowców.

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Juan Rapru napisał:

A przy przejściach dla pieszych szczególnie. Uratowałem już kilu pieszym życie (a na pewno zdrowie) nie przepuszczając ich na przejściu, bo widziałem w lusterku gościa co właśnie wyprzedzał mnie przed tym przejściem. :facepalm:

Niestety, zdarzają się takie sytuacje.... 

Kiedyś, widząc w lusterku kretyna jadącego sąsiednim pasem z dużą prędkością i w tej samej chwili przechodzącą już przed moją maską matkę z wózkiem, która mimo klaksonu szła dalej, zdecydowałem się .....  zajechać mu drogę zjeżdżając z prawego pasa na lewy. 

Efekt był taki, że facet zatrzymał się z piskiem na centymetry przed moimi lewymi drzwiami, matka przeszła bezpiecznie na drugą stronę ulicy, ale ... pukając się w czoło w moim kierunku... 

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Blixten napisał:

Niestety, zdarzają się takie sytuacje.... 

Kiedyś, widząc w lusterku kretyna jadącego sąsiednim pasem z dużą prędkością i w tej samej chwili przechodzącą już przed moją maską matkę z wózkiem, która mimo klaksonu szła dalej, zdecydowałem się .....  zajechać mu drogę zjeżdżając z prawego pasa na lewy. 

Efekt był taki, że facet zatrzymał się z piskiem na centymetry przed moimi lewymi drzwiami, matka przeszła bezpiecznie na drugą stronę ulicy, ale ... pukając się w czoło w moim kierunku... 

 

 

Opowiedziałem historię z lisem mojemu mechanikowi i on zrewanżował mi się dokładnie taka historią jak Twoja. To miód na moje serce, bo pozwala mieć nadzieję, że jeszcze zdarzają się nie tylko ludzie myślący czy prostolinijnie dobrzy, ale wygląda, że są przypadki kiedy serce idzie w parze z błyskotliwym umysłem. :applause: ...o rycerskości i gotowości do poświęcenia nawet nie wspominam :hi:

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Opowiedziałem historię z lisem mojemu mechanikowi i on zrewanżował mi się dokładnie taka historią jak Twoja. To miód na moje serce, bo pozwala mieć nadzieję, że jeszcze zdarzają się nie tylko ludzie myślący czy prostolinijnie dobrzy, ale wygląda, że są przypadki kiedy serce idzie w parze z błyskotliwym umysłem. default_applause.gif ...o rycerskości i gotowości do poświęcenia nawet nie wspominam default_hi.gif
Ok, zachowanie prawidłowe i pozazdrościć takiego podejścia. Ale co w sytuacji kiedy jednak delikwent uderzył by w drzwi. Kto winny? W sensie z czyjego OC wypłacona będzie szkoda dla chroniącego zdrowie i życie pieszego? Sprawa w sądzie?
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pieszy nie ucieknie lub masz nagrania to nie powinieneś się obawiać , jak to mawiają wyższość życia ludzkiego nad materialnym ważniejsza. Zapewne delikwent będzie chciał wmówić że on by zdążył wyhamować itp itd i tu nagrania z kamerki przód i tył bezcenne lub zeznania pieszego.

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, ewemarkam napisał:

Ok, zachowanie prawidłowe i pozazdrościć takiego podejścia. Ale co w sytuacji kiedy jednak delikwent uderzył by w drzwi. Kto winny? W sensie z czyjego OC wypłacona będzie szkoda dla chroniącego zdrowie i życie pieszego? Sprawa w sądzie?

 

Cały sęk w tym by właśnie o tym materialnym aspekcie zapomnieć na tą krótką chwilę i byc gotowym całość wziąć "na klatę" bez względu na wszystko.

 

31 minut temu, Turbo napisał:

To po tym lisie leżały plastiki (z nadkola?) na Włókniarzy wczoraj jeszcze?

 

Nie. One były już wcześniej. Zresztą tam jakieś A3 z pasa zieleni wciągali na lawetę też przy okazji a ten lis przebiegał jakieś 200m dalej ...ale racja, wczoraj jeszcze te plastiki tam leżały bo z rodzina tamtędy jechałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Neutrino33 napisał:

 

Opowiedziałem historię z lisem mojemu mechanikowi i on zrewanżował mi się dokładnie taka historią jak Twoja. To miód na moje serce, bo pozwala mieć nadzieję, że jeszcze zdarzają się nie tylko ludzie myślący czy prostolinijnie dobrzy, ale wygląda, że są przypadki kiedy serce idzie w parze z błyskotliwym umysłem. :applause: ...o rycerskości i gotowości do poświęcenia nawet nie wspominam :hi:

 

W tamtej (krótkiej) chwili zadziałał instynkt niż cokolwiek zdążyłem pomyśleć :blush: 

   

8 minut temu, ewemarkam napisał:

Ale co w sytuacji kiedy jednak delikwent uderzył by w drzwi. Kto winny? W sensie z czyjego OC wypłacona będzie szkoda dla chroniącego zdrowie i życie pieszego? Sprawa w sądzie?

Pewnie tak... 

 

3 minuty temu, ipsx82 napisał:

Jeśli pieszy nie ucieknie lub masz nagrania to nie powinieneś się obawiać , jak to mawiają wyższość życia ludzkiego nad materialnym ważniejsza. Zapewne delikwent będzie chciał wmówić że on by zdążył wyhamować itp itd i tu nagrania z kamerki przód i tył bezcenne lub zeznania pieszego.

 

... albo kto ma lepszego prawnika ;) 

Cały czas sobie obiecuję, że wreszcie kupię i zainstaluję kamerę ...chyba wybór padnie na Viofio A119/129/139 2ch z HDRem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy babka pukajaca się w czoło z chęcią by zeznawała. Więc kamera tylko.
@Neutrino33 zgadzam się z Tobą że życie jest ważniejsze. Ale co potem jak się okaże że osoba która ratujemy nie czuje się w obowiązku podziękować, czytaj zeznawać w tej sprawie. Bo to "madka" z bombelkiem i ma na to wywalone.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ewemarkam napisał:

Nie wiem czy babka pukajaca się w czoło z chęcią by zeznawała. Więc kamera tylko.

Może pomyślała, że w nią chcę wjechać ? :rolleyes:

Nie żałuję, bo nie sądzę żeby tamten się zatrzymał. 

Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało i obym nie miał okazji nagrać czegoś podobnego w przyszłości ... jak już kupię wreszcie tę kamerę .... ;) 

 

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Blixten napisał:

Może pomyślała, że w nią chcę wjechać ? :rolleyes:

Nie żałuję, bo nie sądzę żeby tamten się zatrzymał. 

Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało i obym nie miał okazji nagrać czegoś podobnego w przyszłości ... jak już kupię wreszcie tę kamerę .... ;) 

 

Bierz od razu przód + tył

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ewemarkam napisał:

Nie wiem czy babka pukajaca się w czoło z chęcią by zeznawała. Więc kamera tylko.
@Neutrino33 zgadzam się z Tobą że życie jest ważniejsze. Ale co potem jak się okaże że osoba która ratujemy nie czuje się w obowiązku podziękować, czytaj zeznawać w tej sprawie. Bo to "madka" z bombelkiem i ma na to wywalone.

 

Trzeba wierzyć, że mimo wszystko będzie dobrze ;)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, ewemarkam napisał:

Ale co w sytuacji kiedy jednak delikwent uderzył by w drzwi. Kto winny? W sensie z czyjego OC wypłacona będzie szkoda dla chroniącego zdrowie i życie pieszego?

Działanie w stanie wyższej konieczności jest jedną z okoliczności wyłączających winę. Tu jednak mamy dwa aspekty do rozpatrzenia. Nawet jeśli udowodnimy działanie w stanie wyższej konieczności (ratowanie życia pieszej), to mamy jeszcze odpowiedzialność ubezpieczyciela wobec poszkodowanego. Ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie na zasadzie winy. Znaczy, jest wina ubezpieczonego - wypłacamy odszkodowanie. Nie ma winy - nie płacimy. Co pozostaje poszkodowanemu - powództwo cywilne. Myślę, że mimo całej rycerskości czynu, sąd nakazałby naprawienie szkody. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, hak64 napisał:

Działanie w stanie wyższej konieczności jest jedną z okoliczności wyłączających winę. Tu jednak mamy dwa aspekty do rozpatrzenia. Nawet jeśli udowodnimy działanie w stanie wyższej konieczności (ratowanie życia pieszej), to mamy jeszcze odpowiedzialność ubezpieczyciela wobec poszkodowanego. Ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie na zasadzie winy. Znaczy, jest wina ubezpieczonego - wypłacamy odszkodowanie. Nie ma winy - nie płacimy. Co pozostaje poszkodowanemu - powództwo cywilne. Myślę, że mimo całej rycerskości czynu, sąd nakazałby naprawienie szkody. 

 

Kto jest tutaj poszkodowanym?

Bo obaj uczestnicy zdarzenia są bez winy, jeżeli dobrze zrozumiałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, rosaskc napisał:

Bierz od razu przód + tył

Przeraża mnie ciągniecie kabli w samochodzie z tymi wszystkimi poduszkami po bokach. To już lepiej może wziąć Garmina, gdzie w aplikacji można sobie zsynchronizować kilka kamer? Łączna cena jest na poziomie 800pln. Na jedno wychodzi, nie ma kabla między kamerkami i tył nagrywa jak przód, z parkingiem itp. ? 
 

Edytowane przez rafacon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Blixten napisał:

Też o tym myślałem jak to zrobić / czy to bezpieczne .... 

Pół dnia dziś spędziłem na tym temacie, bo mnie przestraszyliście :-)

W Szwajcarii kamerka to generalnie potencjalne problemy, ale już we Francji spoko. Obejrzałem fajny materiał z WR24 i, szczerze mówiąc, na chamów wystarczy przód. Od Policji tez wybroni, bo będzie widać, że nigdy nie byli z przodu, więc nie ma mowy o wyprzedzaniu. 
Kabel przez cały samochód to słaby temat. I znalazłem wspomnianego Garmina Dash Cam 56 za 390pln w bieżącej promocji. Garmin w aplikacji pozwala podłączać i synchronizować dodatkowe kamerki. Czyli tylko prąd z gniazdka zapalniczki w bagażniku potrzebuję i to jest dla mnie kusząca opcja. 

Edytowane przez rafacon
Literówki mądrego telefonu
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, rafacon napisał:

Kto jest tutaj poszkodowanym?

Bo obaj uczestnicy zdarzenia są bez winy, jeżeli dobrze zrozumiałem. 

No niestety nie zrozumiałeś. Skoro jadący lewym pasem uderzył w drzwi, tego, który zmienił pas ruchu broniąc pieszego, to masz dwa auta uszkodzone, ale jeden to sprawca, a drugi poszkodowany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hak64 napisał:

No niestety nie zrozumiałeś. Skoro jadący lewym pasem uderzył w drzwi, tego, który zmienił pas ruchu broniąc pieszego, to masz dwa auta uszkodzone, ale jeden to sprawca, a drugi poszkodowany. 

 

Rozumiem, że sprawca to ja :) 

Mam OC i AC więc w razie czego nie byłoby problemu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...