Skocz do zawartości

Wlałem benzynę zamiast diesla, potrzebuję pomocy :(:(


Pulo

Rekomendowane odpowiedzi

nie prawda, miałem kiedyś RENAULT SCENIC 1.9 dci z CR , i wlałem 30l benzyny a miałem w baku z 20 litrów ropy, auto jechało cały czas, głosno bardzo silnik to fakt, ale dojechałem bez wypompowywania paliwa, co jakis czas dolewaem tylko ropy i nic sie nie stało, auto potem zrobiło dobre 80km tys. i wszystko było ok

 

Po carfit się nie poprawia i nie poprawiam :smile:. Trzy auta w tył miałem Renault Megane II też z silnikiem dci (co prawda 1.5) i w Chorwacji omyłkowo zatankowałem olej opałowy. Auto krztusiło się dusiło. Na autostradzie max 120 km/h ale jechało. Po dolaniu poprawnego paliwa na BP wszystko wróciło do normy.

 

Pamiętam dyskusję na temat lania do diesli różnych wynalazków typu właśnie olej opałowy, frytura, olej roślinny, słodki sok malinowy - tego typu "paliwa" nadawały się do diesli starego typu tzn. tych bez CR, turbo, GDI, co do pompo-wtryskiwaczy VW to opinie były podzielone. Generalnie mówiło się też, że CR potrzebuje paliwa o znakomitych parametrach - jak widać praktyka temu przeczy.

 

[ Dodano: Nie Lut 21, 2010 5:37 pm ]

Do Puga z CR zatankowałem 20 l Pb95. Następnie 40l ON i jazda. NIC SIĘ NIE STAŁO

 

Przeoczyłem to jakoś :smile:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Który rocznik tego PUGa, masz go jeszcze i jesteś na 100% pewny że nie było żadnej różnicy w późniejszej eksploatacji.

2002

nie mam

jestem bo znam Irlandczyka który go ode mnie kupił

Mylisz się

Pierwsze TDI to własnie

OK, nie będę się spierał, nie ma o co.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie dzięki za podpowiedzi :)

Po dzisiejszej wizycie w warsztacie doszliśmy że w filtrze cząsteczek stałych jest spalona dioda. Jedna z dwóch sąd od badania temperatury spalin spaliła się i napewno jest to schrzanione a co więcej cdn.... :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze jednak powinni pomyslec nad lepszym oznakowaniem pistoletow.

Tankowałem kilka dni temu na orlenie, benzyna ma zielone pistolety, ropa czarne - co tu jeszcze zmieniać?

nie może tak być przecież to jest jawna dyskryminacja daltonistów i analfabetów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Tylko gdzie jest przekaźnik pompy, jak by-pass, o czym Ty do mnie rozmawiasz

Pomysł wydaje się prosty... tylko o co come-on z tym by-passem?

Podnieś siedzisko tylne, po stronie pasażera masz pompę paliwa, wykręcasz ją, wkładasz wężyk, pooszło....

Ja zrobiłem podobnie, tylko mam taką elektryczną pompką, którą wyssałem całe paliwo ze zbiornika. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastik na pistoletach jest zielony albo czarny i to jest jednoznaczne. Natomiast jak ktoś sugeruje się naklejką reklamową na szczycie pistoletu...

Moze nie kazdy ma ochote sprawdzac swoja spostrzegawczosc przy tankowaniu paliwa? Tak czy owak nie widze powodu zeby nie wyjsc klientom na przeciw :roll:

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jawna dyskryminacja daltonistów i analfabetów

 

te kolory rozpoznają :mrgreen:

 

p.s.

 

w firme mam dwóch :mrgreen::mrgreen:

 

jeden do drugiego wysyła excel i mówi, ze zaznaczył kolumny problematyczne na różowo inne na jakiś żółto

 

no i ten mu odpisuje, że nie ma tam żadnych kolorów różowych tylko jakiś zielony i się kłócą,

 

wkraczam - okazuje się, że linie są brązowe - żaden wcześniej się nie przyznał, że jest daltonistą, co więcej mają prawko ale nie patrzą na kolory tylko czy pali się górne światło czy dolne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś ma problem to polecam Shell. Obsługa Wam naleje to co sobie życzycie. :) Szybko, bezboleśnie a i ręce czyste :)

O tak, pojechalem kiedys zatankowac auto zony. Facet z obslugi, ktory dzien wczesniej nalewal mi diesla v-power do legaca, nawet nie podniosl tylka z palety plynu do spryskiwacza :)

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś ma problem to polecam Shell. Obsługa Wam naleje to co sobie życzycie. Szybko, bezboleśnie a i ręce czyste

 

ja akurat dlatego nie lubię na shellu tankować - denerwuje mnie że jakiś facet podchodzi i chce mi paliwo nalewać, wolę zdecydowanie samoobsługę :smile: a do rozróżnienia pistoletów przydaje się znajomośc alfabetu chyba każdy dystrybutor ma opis ON / Pb... (no chyba że ktoś jest jednocześnie daltonistą i analfabetą :mrgreen: wtedy pozostaje test organoleptyczny :razz: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorzej jak jest daltonista i analfabeta, to może nie wiedzieć w Stanach, kiedy może przejść przez ulicę :mrgreen: .

 

 

Kiedyś na Orlenie się tankowałam i słyszę: "Te, królewna, diesla lejesz :twisted: ". Przez ułamek sekundy miałam niezłego stresa :mrgreen: .

 

Taki żarcik :wink: .

 

Kiedyś jeździłam tylko na Shella, ale mi przeszło :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aj zawsze sam nalewam i gonie obsługę bo:

 

jak nalewają potem wyciaągając pistolet ochlapują auto benzyną, siłują się z klapkami, jak myją szyby to rysują lakier wokół okien aluminiową częścią szczotki.

 

taki jestem :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze tankuję na tym samym Shellu i zawsze jest ten sam gość i naprawdę złego słowa powiedzieć nie mogę. Nalewa mi do pełna, wyrównuje do pełnej kwoty (co zawsze sam lubię robić), wszystko kulturalnie i schludnie. Może to dzięki temu, że to starszy gość szanujący swoją pracę. Zawsze pyta czy nie wolę pseudo lepszego VP95 ale bez natręctwa. Mówię, że dziękuję, i zabiera się do nalewania zwykłej 95. Bo czasami irytuje mnie dyskusja przez 5 minut dlaczego nie chcę paliwa droższego nalewanego z tego samego zbiornika co zwykła 95.

Płynu do spryskiwacza nie kupuję bo mam w domu koncentrat za 10zł, z którego robię 20-30 litrów płynu i to w takim zapachu jak lubię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jeździłam tylko na Shella, ale mi przeszło

 

akurat, ferrari się skończyły :mrgreen:

 

[ Dodano: Pią Lut 26, 2010 9:04 pm ]

domu koncentrat za 10zł

 

a co to za cudo?

 

jedyny który ja znalazłem to jkiś -8- z a 2pln 5 litów - tylę zże bardzo dobry

 

rozcienczam na 15 litrów i jest ok plus 25ml koncentratu płynu letniego i jest boski, jeden psik i kryształowa szyba :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co to za cudo?

Kupiłem na allegro przy okazji kupowania innych kosmetyków. O ile pamiętam to firma Carplan. Nie pamiętam tylko jaka jest jego pojemność ale już kawał czasu z niego korzystam. Zapach był do wyboru "pomaranszowy" albo "japkowy" :mrgreen: Jedyna wada to brak możliwości zrobienia "mocnego" płynu zimowego.

Motul ma zdaje się też koncentrat w ofercie i z niego już można zrobić wersję zimową. Kosztuje też jakies grosze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Witam. Nigdy bym nie pomyslal, ze i mnie sie to przytrafi. Przejechalem setki tysiecy km roznymi samochadami i nigdy nie mialem probemu co wlac do danego samochodu. Jestem taksiarzem i w ostatni weekend po nocce trafil mi sie daleki wyjazd. W baku zostalo nie wiecej niz 15 litrow ropy, ja dolalem rowno 20 benzyny.

Musialem zrobic to przez nieuwage, nie wiem, zle oznaczenie pistoletow- nie wazne!

Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze o fakcie poinformowal mnie dopiero mechanik u ktorego wyladowalo auto.

Pierwsze objawy pojawily sie dosc pozno, bo po przejechaniu 150- 200km- Auto nie rowno zaczelo prcowac. Przy przyspieszaniu dcuwalne bylo dlawienie. Sytuacja pogorszyla sie dopiero po przejechaniu nastpnych 200km. Wtryski zaczely glosno praowac, silnik nie rowno chodzil. - dlawil sie nawet przy rownomiernym trzymaniu pedalu gazu.

Poniewaz wiozlem klientow nie ccialem wprowadzac zamiesznia- jechalismy na lotnisko i zalezalo mi zeby dojechac na czas.

Udalo sie, jednak auto juz nie odalilo. Jest to silnik 2.0 hdi. 16v 120km.( bez fapa)oczywiscie common rail dla laikow

W tych modelach przed filtrem paliwa jest taka gruszka ktora mozna napompowac paliwa do fitra.

Podpompowalem i co? Odpalil! Zaznaczyc che, ze bladego pojecia nie mialem o istnieniu pb w baku. Przejechalem kolejne 130km z tankowaniem w miedzy czasie- dolalem ok 10 litrow, tak zeby tylko dojechac do domu. N

Nastepngo dnia auto do mechanika i diagnoza. NIe wiedzial co jest ale poczul benzyne po rozebraniu fitra. Zaczalem analizowac i okazalo sie ze faktycznie mogem nalac benzyne. Polecil dolac diesla i wypalic wszystko. Tak zrobilem

Auto, odpala, jezdzi jak jezdzilo.i wszystko gra.

Przejchalem w sumie okolo 500km na 20litrach benzyny wymiesznej z mniejsza ioscia ropy. Jak to mozliwe ze uto nadal jezdzi??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...