huzar105 Opublikowano 9 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2006 nie zawsze kierowcy subaru są mądrzy :-) po co on myje auto w deszcz???? Ja też czasem myje w lekki deszcz! Obmywam tylko z błota i reszty syfu :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
555 Opublikowano 9 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2006 Franek Kimono rzondzi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FUKS Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 Franek Kimono rzondzi... 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beben Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 nawet mam jeszcze kasetę Franka , z rok temu jak wracaliśmy nad ranem z imprezy leciało u jakiegoś taksiarza w samochodzie :shock:, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 Franek King, tego sie nie zapomina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 nawet mam jeszcze kasetę Franka , z rok temu jak wracaliśmy nad ranem z imprezy leciało u jakiegoś taksiarza w samochodzie :shock:, ja sobie niedawno z netu ściągnąłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 http://cars-vehicles.videogalaxy.tv/vid ... w/557.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spalili Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 co do mycia auta w deszcz to ja choc nie mam subaru, to najczęsciej myję własnie w deszcz, syf jest namoknięty i łatwo złazi, a w moim przypadku-mam auto zabytkowe wazne jest moczyc je jak najmniej razy,najlepiej przy okazji jak auto wczesniej juz zmoknie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 http://cars-vehicles.videogalaxy.tv/videos/view/557.html dobre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FUKS Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 Rzecz się dzieje na jakiejś tam politechnice w Rosji. Pierwszy rok, wykład z materiałoznawstwa. Profesor pokazuje studentom celofan. -Eta cjełofan. Studenci nic nie kumają. Drapią się w głowy -Kak eta zapomint'? Profesor bierze pierwszego z brzegu studenta i pyta: -U was jest' dziewoczka? -Da. -I szto wy dziełajetie? Wy cjełujeties'. Cjełowat' - cjełofan. -Aaa, kak prosta! Nadeszła sesja. Student idzie na egzamin. Pokazują mu celofan i pytają: -Szto eta? Student nie może sobie przypomnieć. Myśli, myśli, w końcu skojarzył wykład. -Momient, u mienia dziewoczka i szto my dzielajem? Eta jebonit! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sen123 Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 ...a to już było ? http://cars-vehicles.videogalaxy.tv/videos/view/29.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 Sen123, było ale i tak jest dobre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiS Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 Fuks, dobre :-D Lubię te russkije klimaty - więc w rewanżu nie dowcip, ale anegdota, znaczit, autientik. Analogiczna. Ze wspomnień Mariana Romeyki, jednego z wybitniejszych oficerów przedwojennego polskiego lotnictwa, eks-oficera armii carskiej (a przypuszcam, że Twój dowcip ma genezę właśnie w tej anegdocie): W roku 1917, po rewolucji lutowej, w armii rosyjskiej zapanowała "moda" na "ludzki styl" dowódców. Więc pewien świeżo mianowany dowódca dywizji, generał-major Szyszkin, wizytując pododdział, wpadł na pomysł, jak zdobyć serca sołdatów. A sołdat miał wówczas jeden obowiązek "intielektualnyj" - musiał bez zastanowienia recytować nazwiska swoich dowódców kolejnych szczebli. Drużyna, pluton, kompania, baon, pułk, brygada, dywizja i korpus - nie było to łatwe do spamiętania dla niepiśmiennego ruskiego chopa. No to gienierał Szyszkin zadbał, żeby akurat "jewo familija" zapadła sołdatom w pamięć. "Nu, sałdatczik, striełok daragoj. Znajesz, kak mienia zwat'? Niet? Kagda wam, sałdatczik, chaczietsja pomoczitsia, szto wy diełajetie? Nu... Szto?" Żołnierzyk, speszony, odpowiada Jewo Wieliczestwu - że jak chce mu się lać, to rozpina portki, i wyciąga... "...nuuuu... da! Szyszku wynimajesz, sałdatczik! Toczna! Wot, widisz, kak eto prosta... a ja że i Szyszkin!!!" Strach pomysleć, kiedy nasi niektórzy oficjele pójdą w ślady generała Szyszkina... skądinąd dzielnego wojaka ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Premo Opublikowano 10 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2006 a to ci dopiero chyba ruskie te śruby :-) http://www.metacafe.com/watch/231313/saxo_cup_rally/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 11 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2006 coś na rozruszanie w poniedziałek, czyli wspomnienia z weekendu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SeQ Opublikowano 11 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2006 Freaky Women In An Elevator http://www.metacafe.com/watch/118818/fr ... _elevator/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 11 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2006 Freaky Women In An Elevator http://www.metacafe.com/watch/118818/fr ... _elevator/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 11 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2006 http://sport.interia.pl/news?inf=789861 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 11 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2006 Owoc, mam userbara dla Ciebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 11 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2006 :mrgreen: Oczywiście, już wylądował w moim podpisie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FUKS Opublikowano 11 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2006 Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Codziennie wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex... Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka. - Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią. Gość sie popatrzył i mówi: - Jebnij mi tu proszę mostek Na to żabka stając na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu: - Toś qrrwwwa wydumał.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FUKS Opublikowano 11 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2006 Przychodzi facet do pracy: morda sina, ryj rozkwaszony, ślepia fioletowe. Kumple się pytają: - Stary co ci się k**wa stało?!! Pod tramwaj wpadłeś? - Eee, nieee... Żona mnie tak uderzyła.... - Żooonaa???!!!! Czym cię tak pizdnęła? - Eee, kurczakiem - Kurczakiem?! - Tak, zamarzniętym kurczakiem... - Człowieku, a za co cię tak walnęła tym kurczakiem? - No bo wiecie...: Moja żonka to niezła laska jest: zgrabna figurka,jędrna dupcia, nóżki długie, więc wczoraj jak się nachyliła do lodówki po tego jeb*****go kurczaka to się tak fajnie wypięła. Spódniczka mini co ją na sobie miała tak fajnie jej się zsunęła do góry że koronkowe stringi to całe jej było widać i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja już nie mogłem wytrzymać i zacząłem ją bzykać od tyłu.... No i właśnie wtedy pier***lnęła mnie tym zamarzniętym! kurczakiem (( - Eeeeeeee, no stary!!! Zaje***ście!!!!! - Ale ta twoja żona to jakaś walnięta..... ...Ona nie lubi bzykania od tyłu?? Lubi i to bardzo.......ale nie w E.Leclerc'u... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FUKS Opublikowano 11 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2006 Dwaj kumple spotykają się w barze: - Stary, na parkingu stoi mój samochód a w środku nimfomanka tak napalona, że już nie mam sił z nią baraszkować. Światło w moim samochodzie nie działa, więc idź tam, ona nawet nie pozna, że to kto inny, a ty sobie poużywasz. Kolega posłuchał jego rady, poszedł do samochodu i rzeczywiście - po paru minutach baraszkował w najlepsze z tajemniczą nimfomanką na tylnym siedzeniu samochodu. Nagle rozległo się energiczne pukanie w szybę. Policjant świecąc latarką do środka wozu upomniał kochanków: - Czy wiedzą państwu, że nie wolno tego robić w miejscu publicznym?! - Panie władzo, ale to moja żona - odpowiedział facet. - Ach, to co innego. Przepraszam, nie wiedziałem - odrzekł policjant. - Prawdę mówiąc ja też nie, dopóki pan nie zaświecił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian.R Opublikowano 12 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 Rozmawiają sobie dwie stare wiejskie kobieciny. - To co ta wasa wnucka dostała od tego Italijańca? - Łoj dostała, dostała! Mówiła, ze dostała Syfilis! - A co to takie? - Tego jesce nie wiem. Ale tak se myślem, ze to więkse niz Mercedes! - A to po jakiemu? - Bo wnucka mówiła ze jak to sie okaze prawda, to cała wieś sie na tym psejedzie! ----- Pewnego dnia nauczycielka pyta w szkole dzieci, co chciałyby dostać, by spełniło to ich marzenia. Zgłosiła się Kasia: - Ja chciałabym mieć złoto, bo złoto jest warte dużo i mogłabym za niego sobie kupić Porsche!! Na to Kaziu: - A ja platynę, bo jest warta jeszcze więcej i mógłbym sobie za nią kupić Ferrari!! Na to wyrwał się Jasiu: - Proszę pani, ja to chciałbym mieć dużo silikonu! Moja siostra ma raptem dwa takie worki silikonu! Gdyby pani widziała, jakie luksusowe bryki parkują pod naszym domem! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 12 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 pewnie było ale: PZDR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się