spalili Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 wczoraj póżnym wieczorem wbilem jeszcze na bbc uk i jednak wszystko na to wyglądało... ['] ['] wyspy mają wielkiego pecha :sad: jakieś 3 lata i 3 wielkich zawodników odchodzi... mi sie najbardziej podobalo to jak wyrabiał niewyarygodne rzeczy,czasem poganiał to Tomi,Marcus, i Carlos nie mieli nic do powiedzenia. najbardziej zepamiętam takie akcje jak 3 wygrane z rzędu w 2001. koncertowe. warto odnotować: ostatnie zwysięstwo: Safari 2002 Ford Focus tak wygląda moje wspomnienie Colina: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazushito Yakitaki Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Ile osob z tego forum (bez uzywania google) jest w stanie powiedziec dlaczego Juan Manuel Fangio w pewnym momenci zostal wylacznie kierowca wyscigowym? O ile dobrze pamiętam, to nie chciał, żeby od niego zależało życie członka jego załogi, ale mogę się mylić. I oczywiście momentem przełomowym był jakiś dzwon. Historia Fangio jest opisana w książce Zasady. Ale ja nie o tym. Nie wiem, czy to poprawiła się sprawność portali motorsportowych, czy też ten rok jest jakiś feralny: ostatnio nie ma miesiąca, żeby Autoklub nie doniósł o jakimś tragicznym wypadku związanym z motorsportami... Ciekawe, kiedy Slashdot poda informację, że zginął ,,ten koleżka od Colin McRae Rally''. r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jumpman Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 [*] :sad: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raison Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Specjalnie za nim nie przepadałem, ale strata jest to wielka, RIP. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Od niego zaczęła się moja przygoda z Subaru i zainteresowanie rajdami, wielka strata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rauf Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Łzy w oczach. Pasjonując się wieloma dyscyplinami wszyscy mieliśmy swoich idoli. Niedoścignionych bogów święcących triumfy na swoich arenach. Dla mnie koszykówka była takim źródłem natchnienia. Chciało się czarować jak Magic i Isiah. Zbierać jak Dennis. Latać jak M.J. Z wielu powodów nie było to proste. Podobnie z innymi dyscyplinami, ciężko dorównać tym geniuszom. Ale z Colinem było inaczej. Chyba każdy wchodząc do świata Subaru, marzył choć trochę by być i jeździć jak on. Każdy chciał być Colinem McCrash. Impreza dawała namiastkę, otoczkę tego klimatu. Zawsze do przodu, nie zdejmować z prawego, hamować zawsze kiedy jest już prawie za późno, rolować, ciąć, taranować ale do przodu. Taki był Colin. Wielu mówiło, że to wariat, bez cienia instynktu samozachowawczego. Prawda, że Carlos dojeżdżał częściej. Ale IMHO Colin zawsze jechał po prostu swoje. Tam gdzie inni odejmowali, on jechał na 100%. To był jego styl i nie było w nim miejsca na kalkulację. Widać było ten geniusz, kiedy po dzwonach zwykle wściekły potrafił kopnąć auto, albo wyrżnąć kaskiem. Miało jechać dale a nie stać i dymić... Wiedział kiedy odejść, wracał epizodycznie, zawsze w wielkim stylu. Zapieprzał na Dakarze i spotkał go tam chyba dzwon życia. Wsiadł do wynalazku z Mlada Boleslaw i gdyby nie mechanicy wbiłby się na pudło w Australii. Na X-games rolował i standardowo poleciał dalej. Teraz kiedy odszedł w tragicznym wypadku, kiedy nowa Impreza zabiła legendę, kończy się pewna epoka. Odszedł jeden z ostatnich prawdziwych driverów dwudziestego wieku. Zapytajmy kto kupi Cytrynę, żeby jeździć jak Loeb?? Choćby był jak Federer w tenisie, nigdy nie zbliży się choćby na jotę do sławy jaką miał Colin McRae. Do marzenia jakie dał nam o tym pięknym sporcie. Ogień na tłoki! Dla mnie na zawsze będziesz GOAL. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domestos666 Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Wielki żal i smutek. :sad: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARIO-123 Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 [*] ilu jeszcze ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajkos10 Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 R.I.P odszedł ktoś wielki,ktoś kto zrobił bardzo duzo dla rajdów na całym świecie i dla teamu Subaru:( załamka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARKO RALLY Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 nie potrafię pisać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 [*] Od Niego i Jego widowiskowych przejazdów zaczeło się moje zamiłowanie do rajdów i miłość do Subaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIKKI Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 In order of disappearance ale w rajach nie giną tylko kierowcy i ich piloci, niestety... Moim idolem zawsze będzie Tommi Antero Mäkinen (który rzadko kiedy składa poprawnie zdania w języku angielskim :wink: ), ale również podziwiałem jazdę Colina, Carlosa, Auriola, Grönholma, powyżej pokazanych i wielu innych... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawid Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Jestem wstrząśnięty. Nie wiem co napisać, mam totalny mętlik w głowie. Żal mi jego najbliższych. Jedno jest pewne - pamięć o nim nie zginie! [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rauf Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Garść linków, bo na tubie wszystko "zadiryt'cone". Chyba najlepszy klip o Colinie Na podobnych ujęciach, ale więcej innych sportowych pasji Klakson zastanawia się nad fenomenem mistrzów Ogląda się to i łzy same napływają... EDIT: jeszcze fragment z takiego jednego filmu, który wydaje się, dobrze oddaje charakter tamtych wielkich kierowców... She: When people risk their lives...shouldn't it be for something very important? He: Well, it better be. She: But what is so important about driving faster than anyone else? He: A lot of people go through life doing things badly. Racing's important to men who do it well. When you're racing it's...it's life. Anything that happens before or after...it's just waiting. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 rauf, coś kiepsko szukałeś, do tej pory najlepszy jaki powstał, to Tribute to Colin McRae by Antti: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carlos Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 [*][*][*] Kolejny świetny Driver Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natka86 Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 okropna śmierć.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saadek Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Colin McRae - człowiek legenda [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek K Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 dawid, dopisz NIE w swoim poscie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZUMI Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abt Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Jedno jest pewne - pamięć o nim zginie! [*] chyba nie to miales na mysli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KubeLek Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Wlasnie wszedlem na forum i sie poczulem jakbym dostal w pysk.. :shock: Dlaczego smierc nie wybiera, nie patrzac na nic zabiera tych ktorzy naprawde duzo wniesli do tego swiata, bo wydaje mi sie ze wiekszosc naszego globu slyszala o 'Latajacym Szkocie'.. Nie pozostaje nam nic innego jak o pamietac o McRae i wierzyc, ze TAM tez dosiadzie 'niebieskiego rumaka'.. Szerokosci Colin w ostatniej drodze.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIKKI Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 http://www.youtube.com/watch?v=iYQeOaxc_aY Ooo Yeah! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Bardzo lubiłem gościa zawsze był tak pozytywnie nastawiony do wszystkiego... :mad: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herrkam Opublikowano 16 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 dowiedziałem sie juz wczoraj na rajdzie Wisły całą noc wracałem i myślałem o tym wypadku...wielki szok kolejny znany rajdowiec.. :sad: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się