Jump to content

Zawieszenie lift Legacy IV 2.5 165 km.


Gawith666

Recommended Posts

Witam!

Na wstępie chce powiedzieć że przeczytałem wszystkie (albo prawie wszystkie) tematy na forum związane z tematyką podniesienia zawieszenia w Legacy IV. Tak wiem, skoro nisko trzeba było brać Outbacka... Jednak wcześniej nie był potrzebny mi większy prześwit a teraz by się przydał, szkoda mi zmieniać Legacy na OBK z racji poczynionych w nie inwestycji. 

 

Po założeniu haka i LPG dupcia w Legacy powędrowała w dół. Na pusto widać że jest niżej niż przód. Często wożę coś cięższego w bagażniku i notorycznie tre brzuszkiem o progi zwalniające czy konkretne koleiny na drodze. Ani to miłe ani potrzebne. 

 

W różnych tematach są poruszane różne kwestie, jednak często pozostają bez odpowiedzi. Zagadnienie interesuje sporo osób więc może podzielicie się swoimi doświadczeniami jak zrobić to dobrze? 

 

Opcji jest kilka:

1. Przełożyć zawias z OBK (kompletny)

2. Założyc na tył twardsze i wyższe sprężyny (tylko jakie i jak to wpłynie na prowadzenie auta tył różny z przodem)

3. Założenie tulei dystansowych pomiędzy zawias a budę (na allegro są za nieduże pieniądze) 

4. Upchanie dużej felgi na duzym balonie co niewiele zmieni

5. Kupić budę z padniętego diesla w OBK i przekładać silnik ze skrzynią z mojego Legacy (silnik i skrzynia automat o ile podejdzie bez rzeźby) opcja której osobiście bym nie chciał. 

 

Z góry dzięki za porady. 

 

 

 

 

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Uhm. Wystarczy dać inny amor / twardsze springi do tyłu? ;) U mnie jest 2.5, LPG i Billsteiny + twardsze springi robią robotę - poprzedni właściciel zakładał. Tak sensownie i tanio.

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Hookie napisał:

Uhm. Wystarczy dać inny amor / twardsze springi do tyłu? ;) U mnie jest 2.5, LPG i Billsteiny + twardsze springi robią robotę - poprzedni właściciel zakładał. Tak sensownie i tanio.

Zastanawiam się jak wpłynie na prowadzenie twardszy tył a przód bez zmian. A jakie masz sprężyny założone ? Żebym wiedział po czym szukać :D

Link to comment
Share on other sites

Zastanawiam się jak wpłynie na prowadzenie twardszy tył a przód bez zmian. A jakie masz sprężyny założone ? Żebym wiedział po czym szukać
Dupka trochę bardziej skacze na śpiących policjantach.
Link to comment
Share on other sites

Polecam wstawić wzmocnione sprężyny Lesjofors HD. Dupka jest na właściwym poziomie, jest stabilniej i bez utraty komfortu. Mam je zarówno w Legacu jak i Forku i w obu przypadkach robią robotę:)

 

Link to comment
Share on other sites

Zastanów się nad nowymi sprężynami do obk i nowymi amorai do legacy. Skok pozostanie ten sam ale się utwardzi i podniesie. Ja mam tak tył zrobiony na KYB. Ale jeżeli myślisz o prześwicie poważnie to musisz dać dłuższe amory też zarówno tył jak i przód 

Link to comment
Share on other sites

 

5 godzin temu, archi_voo napisał:

Zastanów się nad nowymi sprężynami do obk i nowymi amorai do legacy. Skok pozostanie ten sam ale się utwardzi i podniesie. Ja mam tak tył zrobiony na KYB. Ale jeżeli myślisz o prześwicie poważnie to musisz dać dłuższe amory też zarówno tył jak i przód 

Na kosmicznym prześwicie mi nie zależy. Chce troszkę podnieść dupkę żeby nie tarła na progach zwalniających. Sprężyny z OBK podchodzą bez problemu?

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Gawith666 napisał:

 

Na kosmicznym prześwicie mi nie zależy. Chce troszkę podnieść dupkę żeby nie tarła na progach zwalniających. Sprężyny z OBK podchodzą bez problemu?

 

Nie będzie kosmiczny, ponieważ seryjna sprężyna z Outbacka (dłuższa od Legacy, lecz bardziej miękka niż wzmocniony Lesjofors) wchodzi na seryjny amortyzator Legacy. Pasuje, porostu jest bardziej ściśnięta niż na amortyzatorze z Outbacka, tak jak napisał @archi_voo.

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Runner napisał:

Tutaj masz fotkę (piąta strona) jak wygląda wyżej wspomniany Legacy na sprężynie z Obk:

 

O to mi właśnie chodziło. Same sprężyny i amortyzatory wystarcza? Bo widzę ze u siebie zmieniałeś wszystko. 

Link to comment
Share on other sites

Mi często zdarzało się przywalić mocowaniem haka w próg zwalniający. Najpierw założyłem sprężyny wzmacniane z lejsforsa (są minimalnie krótsze od zwykłych), tył przestał się bujać ale dalej było za nisko. Dołożyłem 3cm podkładki i jest git. 

IMG_20200801_201731.jpg

IMG_20200801_201801.jpg

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, archi_voo napisał:

Podkładki do sprężyn to najgorsze co można zrobić 

Podkładki (dystanse) między budę, a mocowanie amortyzatora? 

Edited by Artman84
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Gawith666 napisał:

O to mi właśnie chodziło. Same sprężyny i amortyzatory wystarcza? Bo widzę ze u siebie zmieniałeś wszystko. 

 

Jeżeli dajesz wzmocnione Lesjoforsy dedykowane, to na amortyzator z Legacy nic nie potrzeba. Jeżeli chciałbyś zmienić na sprężynę z Obk, na amortyzator z Legacy, musisz zmienić górne mocowanie amortyzatora, ponieważ w tej sprężynie ostatni zwój jest węższy niż w Lesjoforsach.

Link to comment
Share on other sites

Ja u siebie wrzuciłem komplet 4x  H&R Adventure +3 cm (ok. 1300 zł)  i tyle w górę poszło całe auto. Ale przy butli dupa siedzi niżej. Wjadą na wiosnę amory tył OBK nowe z tymi (H&R) sprężynami są kompatybilne (tak twierdzi H&R, mój mechanik i jest na to TÜV). Zwłaszcza, że jeden z tylnych zaczyna się pocić - to mam motywację. Tył wówczas może być +1cm od przód. Mi to gra.

Auto jest wyżej, sztywniej, pewniej. Dwa lata już tak jeżdżę i bardzo zadowolony jestem.

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Mnobody napisał:

Też opcją może być gwint z regulacją wysokości (ew. dodatkowo twardości).

Gwint na najwyższym ustawieniu i tak będzie prawdopodobnie niższy od serii. 

Link to comment
Share on other sites

Chyba wszystkie "gwinty" na wstępie i tak obniżają. Nawet najbardziej "rozkręcony" będzie niższy od serii. Lepiej tą kasę wywalona na gwint zainwestować w nowe amorki ze sprężynami.

Link to comment
Share on other sites

39 minut temu, ewemarkam napisał:

Chyba wszystkie "gwinty" na wstępie i tak obniżają. Nawet najbardziej "rozkręcony" będzie niższy od serii. Lepiej tą kasę wywalona na gwint zainwestować w nowe amorki ze sprężynami.

Dokładnie. Przez moment z tyłu jeździłem na maksymalnie podkręconym i dalej bylo niżej, niż wyżej. 

Zawieszenia gwintowane z założenia mają obniżać i usztywniać samochód. Do podnoszenia ich się nie używa 

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Mnobody napisał:

Jaki miałeś gwint (producent i model)? Masz kombi? 

TEIN street basis Z. Podstawowy model, bez regulacji twardości. I tak, kombi. Jeżeli nie chcesz jakoś nisko schodzić, to jest bardzo okej. Jak, myślisz o glebie - za miękki i szukałbym z regulacją

Japfest_Legwan (5 of 5).jpg

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Danko napisał:

TEIN street basis Z

Myślałem o tein flex z. Z opisu zakresu regulacji przy tym gwincie wynika, że można zachować fabryczną wysokość, a nawet podnieść wyżej. Chyba, że źle rozumiem te wartości.
Przy fabrycznej wysokości chciałbym zostać.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...