Skocz do zawartości

Broda

Nowy
  • Postów

    51
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Broda

  1. Ja u siebie wrzuciłem komplet 4x H&R Adventure +3 cm (ok. 1300 zł) i tyle w górę poszło całe auto. Ale przy butli dupa siedzi niżej. Wjadą na wiosnę amory tył OBK nowe z tymi (H&R) sprężynami są kompatybilne (tak twierdzi H&R, mój mechanik i jest na to TÜV). Zwłaszcza, że jeden z tylnych zaczyna się pocić - to mam motywację. Tył wówczas może być +1cm od przód. Mi to gra. Auto jest wyżej, sztywniej, pewniej. Dwa lata już tak jeżdżę i bardzo zadowolony jestem.
  2. Mam podobnie, jeśli nie identycznie. Zaglądałem pod maskę, kombinowalem i nie wykminilem.
  3. Kurcze, dziękuję Ci żebym jeszcze wiedział o czym mówisz i gdzie go szukać Poczytam na Wuju Coogle, może coś znajdę na Youtube, dziękuję za wskazówki. Update, czytam - aktualizacja: przegoniona do Krakowa i spowrotem po A4 (krótko jechaliśmy ) - nie stwierdzono w/w objawów już od miesiąca.
  4. Owszem, świruje. Tak mówi mechanik (nie ASO, do ASO czekam - u Niemców wszystko na termin, a termin za tydzień ). Co w związku z tym?
  5. Dokładnie. Przy normalnym użytkowaniu nie szarpie, nawet wystarczy ruszyć z lekkim przytupem, przejechać kawałek i jest git. Czasem tylko na czerwonym świetle ma chrypke i sapkę. Ale najgorzej jest po odpaleniu, gdy silnik nie jest kompletnie zimny.
  6. Witam. Ok. tygodnia temu pojawił się problem (i narasta): odpaliłem na ciepłym silniku i zaczęło szarpać silnikiem, falowanie obrotów od 100/200 do 1500 na biegu jałowym. Problem zniknął, gdy odjechałem. Przez kilka dni narastał. Zwiększyło się ,,szarpanie", a falowanie zmniejszyło, potem na odwrót. Wczoraj w ogóle zgasł. Raz też wystąpiły wczoraj objawy na niemal całkowicie zimnym silniku. Coś nie mogę załączyć filmiku. Jadę dziś lub jutro po termin do ASO, ale może macie jakieś sugestie? Zawory były regulowane, instalacja lpg też, problem i na lpg i na pb.
  7. Z innej mańki - czy trasa 150-200 km z AT w trybie sport nie szkodzi skrzyni, napędy nie cierpią? W końcu auto jest non stop ,,spięte" i ,,wyżyłowane"...
  8. Ten świat taki piękny... ja podnoszę gacka, ktoś obniża XV, a ktoś na nas obu zarabia
  9. Też jeżdżę AT czasem na ,,Sport" jak się śpieszę po mieście. Jak chill, to płynne... A w drugim ,,Gwiazdozbiorze", na MT - obserwuję spalanie chwilowe, zwykle zmieniam na wyższy przy 50L/100km i spada na to 8-10L/100km na chwilę
  10. Użytkuje H&R podwyższajace. Mają TUV (mieszkam na granicy) i ogólnie: 1. Podnoszą auto, co jest fajne, gdy trzeba przejechać np. moje ostatnie 30m do domu. 2. Nie nadają się do stałej jazdy w terenie. 3. Nie ping-pongują na nierównościach, ale nie są to springi do jazdy po wertepach. 4. Doskonale się auto prowadzi po asfalcie i w zakrętach. Siedzi sztywno, zachowuje się poprawnie. 5. Przy nagłym wymijaniu nic nie buja, nue majta. 6. Subiektywnie - auto lepiej wygląda 7. Podniesiony (wersja 2.0 138kucy) stracił trochę z v-max na A4 ale to może i dobrze, bo żona i tak łeb suszy, że z tyłu jadą dzieci Czy polecam? Przy Twoich oczekiwaniach mogą Ci się spodobać. Mnie się podobają. Żona woli Outbackowe zawieszenie w jej aucie, ,,a nie tego hebla". Na dziurawym bruku ja też. Ale na płaskim...
  11. Broda

    NAUKA JAZDY:)

    A co mie tam, odkopie. Co to znaczy: 2+R? Że startuje z ,,dwójki" na zapiętym reduktorze? Podpale sprzęgło (Exedy jednomas)? Nie żebym koniecznie chciał kozakować, ja z tych, co lubią wiedzieć ,,tak-o! dla zasady".
  12. Broda

    Świerszcz sprzęgła

    Pany, jest tak: świerszczy, do dwójki włącznie. Jedynka po zatrzymaniu np. na skrzyżowaniu wchodzi gorzej (czasem się całkiem stawia), chyba że wbije dwójkę, a potem znów jedynkę (wtedy gładko). Wsteczny po zatrzymaniu też stwarza problemy. Ruszać, a zwłaszcza cofać trzeba na gazie (tak min. 2000rpm, cofając nawet więcej), trochę jak dzikus- inaczej zrywa i gaśnie (jeśli chcę ruszyć płynnie). Sprzedający twierdził, że gitara, kwestia przyzwyczajenia i może ,,takiej sprężynki", ASO mówi ,,jeździć lub konwertować", serwis zrzeszony w ,,Q-Service", gdzie zawsze robiłem inne auta chce wymienić komplet sprzęgło ale bez dwumasy ,,bo miękka i pracuje dobrze". OCB? Kto ma rację. Dodam, że to naprawdę wnerwia (zwłaszcza zimany biegów i problem ze wstecznym, bo ,,świerszcze" dzieciaki śmieszą póki co ) i i tak generalnie ,,robię auto na zicher". Edit: WAŻNE- doszło szarpanie przy ruszaniu z ,,1". :/
  13. Broda

    regeneracja wiskozy

    Panowie, a może mnie ktoś potraktować prywatną wiadomością z namiarem na tego Dżentelmena z Wrocławia?
  14. Nie sądzę, a wiem z własnego doświadczenia. Trzeba. Koniecznie. Chyba, że Ci nie żal opon i auta.
  15. Tak, zrozumiałem. Dlatego mówię, że fajnie Ino MI mało
  16. Bardzo Ci dziękuję. Czyli muszę liczyć się z szybszym ich zużyciem i większym kosztem eksploatacji... coś za coś, choć kieszeń zaboli.
  17. Niby można. Ale tył musiałem uporządkować - podkładki 1cm i i tak za mało (duża butla i hak), tzn. teraz jest równo, ale na ,,hopkach" te opony z tyłu Geolandar A/T całoroczne 65r15 na felgach et35 przycierają delikatnie o rant nadkola i śrubę mocującą zderzak. Na felunku standard utarło prawe nadkole przód. Także tego... żal, że nie zapodalem od razu +2cm. Teraz już szkoda znów grzebać i płacić. BTW.: bardzo dziękuję za wątek i odpowiedzi, zwłaszcza Tobie, xt6. Czyli rozumiem, że do kombika Pedders'y na tył, OTB na przód i nawet dystanse sanek z outback nie są potrzebne?
  18. Fajnie, ale mi mało No i ocb z tym zmęczeniem dyfra, wisko i czwgo tam jeszcze? Pół świata podnosi auta, myślałem, że oprócz zmiany środka ciężkości i zbieżności nic się nie dzieje. A tu czytam, że owszem, może być źle.
  19. Broda

    Maglownica wyciek

    Gdzie sensownie zregeneruje? Mam 2: Gacek III (tłucze) i Gacek IV (cieknie). W Lauber telefonicznie powiedzieli, że nie pomogą...
  20. Naprawdę nikt nic nie wie, choć padały takie stwierdzenia? Pytam też dlatego, że będę podnosił Legaca IV Kombi.
  21. Broda

    Parę pytań

    Zdejmowalem spod swojej kanapy, bo musiałem- i nie widziałem (ale spieszylem się), fakt nie szukałem ich, bo nie używam... Jak znów będę dłubał, to sprawdzę.
  22. Broda

    Parę pytań

    1) Nie każde. 2) Ba, chyba nawet nie każde Subaru (na ile się zorientowałem). Podpunktu 1) będę uparcie bronił. Co do ,,dwójki" - w swoim Gacku III z 2001 nie szukałem zbyt dociekliwie, bo nie mam iso-fotelików. Ale kremując kanapę woskiem do skór, nic tam nie znalazłem.
  23. Dziękuję. Ustawę czytałem. Brak jednak jasności- co się tyczy zabytków (rejestr), a co ,,zabytków" (gminna i wojewódzka ewidencja). Co do ,,dogadania" i umowy, ba nawet wydanego pozwolenia, to ustawa (właśnie czytam po raz drugi ten fragment) daje konserwatorowi możliwość ,,zmiany zdania" - w zasadzie ,,bo tak". Stąd moje przewrotne stawianie sprawy, na zasadzie: ,,co mi zrobisz, jak mnie złapiesz". Taki kraj, takie prawo, takie praktyki... Zakładam najgorszy wariant (zawsze), choć zwykle kupa jednak nie wpada w wentylator
  24. Dzięki W ,,karcie obiektu" (w Gminie) jest tylko nakaz. Ale to nic, bo odwiedzić nowego właściciela i wręczyć termin wraz z nowymi widzimisię, czy zawiadomić pocztą, to w Polsce przecież nic nadzwyczajnego. Zwłaszcza, gdy ustawa jest napisana... tak... ,,luźno". No właśnie o tę duszę chodzi. Pochodzę ze Śląska, powiat B-B i tam problemy niemal nie występują. Tylko ,,na ziemiach odzyskanych" na masową skalę jakieś zgrzyty (inna rzecz, że u nas - okolice B-B- takich potworków ,,poremontowych" też jakby mniej :/ ). ,,O mnie, za mnie" - mogę stawiać nowy, trochę wykończeniowych i budowlanych prac mi dało chleb, gdy trzeba było. Coś tam sklece, budżet dopne. Ale jakoś tak żal... Ktoś wie jakie KONKRETNIE narzędzia represji posiada Konserwator w stosunku do właścicieli ,,zabytków" z ewidencji gminnej (bo rejestrowe, to inna bajka). Czytam, czytam, dzwonię, pytam... i niczego już pewien nie jestem, poza tym, że nadzór budowlany kieruje się (zazwyczaj) prawem i rozsądkiem, a ,,z Konserwatorami, to wie Pan... bywa różnie". A nie chce mi się płacić ekstra za szklarnie 3x6 m, bądź huśtawke, czy wiatę, jakiś kilku tysięcy, latać po sądach. Nie wszystko jednak można olać (zachowując podstawy estetyki, fizyki i ład przestrzenny). Zaś same ,,działania" Konserwatora nie gwarantują wcale powyższych wartości ,,z urzędu" - vide ,,Zaułek Solny" (czy jakoś tak) we Wrocławiu :/ Ps. No i audiencja = atencja. Już na ,,dzień dobry".
  25. Powitał. Przyszła na mnie pora, budżet bez szału- raczej mały. Mam do wyboru dwie opcje: działka ok. 10 Ar + domek typu ,,Zosia" do 120.000zl lub... znalazłem ładny, zadbany, poniemiecki... i wpisany w gminną ewidencję. Co więcej, Pan Konserwator sobie zrobił z niego ,,wiejskie oczko w głowie" i nie ważne, że obok właściciele dewastują. Trzeba wymienić wiezbe i belki stropów + jakieś płyty rodem z PRL, które są na podłogach (to trzeba zrobić ,,bez konserwatora") . Jest też nakaz konserwatorski na wymianę sprawnych i nie tak znowu brzydkich okien na drewniane ze szprosami (ze 20.000zl). Sam nie wiem, czy się w to pchać. Zanim wejdę w pytania techniczno-budiwlane; co mi może faktycznie ,,zrobić" konserwator? Bo formalnie, to na szklarnie, czy piaskownice powinienem mieć projekt, uzgodnienia i kierownika budowy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...