Skocz do zawartości

Nasze doświadczenia z jazdy Subaru e-BOXER


Paweł L

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, dawidz napisał:

Ja miałem test robiony w ASO i tam stwierdzili, że otwarta klapa ma na tyle duży pobór, że kilkanaście minut wystarczy a by unieruchomić samochód.

To tym bardziej bym porównał czy w innych autach jest tak samo? Miałem możliwość dłuższy czas pojeździć obiema generacjami OBK (obecną i poprzednią) z elektryczną klapą - typowe wypady z dziećmi do lasu, jakieś wycieczki. Bagażnik robił często za szatnię... Fakt, że nie mierzyłem czasu ile klapa była otwarta, godzinę z pewnością nie, ale nic się nie działo niepokojącego.

Może warto pójść tym tropem i sprawdzić, czy to siłownik jest uszkodzony i nie ogranicza poboru energii, czy może jakiś alarm czy inne zamontowane przez „elektryka” akcesoria nie szaleją jak klapa jest otwarta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, aflinta napisał:

To tym bardziej bym porównał czy w innych autach jest tak samo?

Powyżej sam mi wrzuciłeś film z OBK (dziękuję!), w którym problem też najwyraźniej występuje, skoro ktoś kombinuje z karabińczykiem. Ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, aflinta napisał:

To tym bardziej bym porównał czy w innych autach jest tak samo? Miałem możliwość dłuższy czas pojeździć obiema generacjami OBK (obecną i poprzednią) z elektryczną klapą - typowe wypady z dziećmi do lasu, jakieś wycieczki. Bagażnik robił często za szatnię... Fakt, że nie mierzyłem czasu ile klapa była otwarta, godzinę z pewnością nie, ale nic się nie działo niepokojącego.

Może warto pójść tym tropem i sprawdzić, czy to siłownik jest uszkodzony i nie ogranicza poboru energii, czy może jakiś alarm czy inne zamontowane przez „elektryka” akcesoria nie szaleją jak klapa jest otwarta?

Wiesz co, ja mam do dyspozycji jednego Forestera, oddawałem mojego do ASO kilkukrotnie, nikt mnie tam nie informował, czy sprawdzali też inne, czy mój wynik jest taki sam itd. 
Myślę, że oni mają w nosie co tak na prawdę dzieje się z moim samochodem, ważne że mi go sprzedali i że przyjadę na płatny przegląd aby nie stracić gwarancji.

Słyszełem jedynie zdania typu - ' No Panie Dawidzie, niestety tak jest w nowych samochodach, u nas też otwarta klapa potrafi rozładowac akumulator w 15 czy 20 minut'

 

Ba mało tego, pamiętam, że kiedyś padł mi aku i mnie jeszcze policzyli za ładowanie (coś koło 100zł z tego co pamiętam) :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, dawidz napisał:

Słyszełem jedynie zdania typu - ' No Panie Dawidzie, niestety tak jest w nowych samochodach, u nas też otwarta klapa potrafi rozładowac akumulator w 15 czy 20 minut'

Kuriozum, by nie użyć mocniejszych słów :facepalm:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, dawidz napisał:

Wiesz co, ja mam do dyspozycji jednego Forestera, oddawałem mojego do ASO kilkukrotnie, nikt mnie tam nie informował, czy sprawdzali też inne, czy mój wynik jest taki sam itd. 
Myślę, że oni mają w nosie co tak na prawdę dzieje się z moim samochodem, ważne że mi go sprzedali i że przyjadę na płatny przegląd aby nie stracić gwarancji.

Słyszełem jedynie zdania typu - ' No Panie Dawidzie, niestety tak jest w nowych samochodach, u nas też otwarta klapa potrafi rozładowac akumulator w 15 czy 20 minut'

 

Ba mało tego, pamiętam, że kiedyś padł mi aku i mnie jeszcze policzyli za ładowanie (coś koło 100zł z tego co pamiętam) :biglol:

A pytałeś czy nie mogą tej klapy elektrycznej odłączyć, wyjąc bezpiecznik czy co tam jest odpowiedzialne za elektryczne otwieranie klapy, i mieć klapę tradycyjnie otwieram rękoma?

Bo po co taka klapa elektryczna już auto nie jest w stanie odpalić po jej użyciu?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Grzesiek89 napisał:

A pytałeś czy nie mogą tej klapy elektrycznej odłączyć, wyjąc bezpiecznik czy co tam jest odpowiedzialne za elektryczne otwieranie klapy, i mieć klapę tradycyjnie otwieram rękoma?

Bo po co taka klapa elektryczna już auto nie jest w stanie odpalić po jej użyciu?;)

Wiesz co, ja zapłaciłem za samochód grubo ponad 150 000zł, wolałbym, żeby kupili inny silnik, siłownik czy co tam jest potrzebne i mi to wymienili :)
Ale może ja jestem dziwny, jak piszę soft i jest jakiś błąd, coś działa nie tak jak powinno to nie mówię klientowi, żeby tego nie używał albo żeby sobie poradził w inny sposób, po prostu to naprawiam.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, dawidz napisał:

Ale może ja jestem dziwny, jak piszę soft i jest jakiś błąd, coś działa nie tak jak powinno to nie mówię klientowi, żeby tego nie używał albo żeby sobie poradził w inny sposób, po prostu to naprawiam.

 

Błąd - bierz przykład z najlepszych:

 

1) Powiedz klientowi, że soft jest doskonały, tylko on nie umie obsługiwać

2) Skasuj dodatkowo za konsultacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, z tego co wyczytałem w tej epopei, że to nie problem klapy kolegę gnębi - temat zna i uważa. Sam temat klapy jest smutny (że ten typ tak ma), ale podejście ASO to jakaś tragifarsa. Może centrala europejska Subaru coś zaradzi? Znam przypadki znajomych, gdzie ASO w Polsce zachowywały się żenująco, a po kontakcie z Niemcami (auta BMW i Mercedes) problemy udało się rozwiązać. Znam też przypadek ASO Toyoty, które po skargach klientów straciło autoryzację i nie ma jej do dziś, a było to już z 10 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, subbiefan napisał:

Znam też przypadek ASO Toyoty, które po skargach klientów straciło autoryzację i nie ma jej do dziś, a było to już z 10 lat temu.

 

Dobry trop - tylko jak zniknie jedno dwa czy trzy ASO Toyoty, czy innej skody, to klienci nie odczują. Jak znikną 3 ASO Subaru - będzie duży problem dla klientów. W skali kraju 3 by się pewnie kwalifikowały od ręki. Myślę, że na tej zasadzie trwa (to jest dobre określenie) np. ASO w moim mieście.

 

36 minut temu, dawidz napisał:

Ba mało tego, pamiętam, że kiedyś padł mi aku i mnie jeszcze policzyli za ładowanie (coś koło 100zł z tego co pamiętam) :biglol:

 

Moje ASO mi kiedyś rozładowało akumulator w czasie przeglądu. Potem wracałem jeszcze 2 razy, bo szyby mi się rozkodowały i trzeba było od nowa adaptować przepustnicę. Druga usługa zakwalifikowana jako płatna. Przecież to moja wina - mogłem nie przyjeżdżać na przegląd, to by nie zepsuli. Sam się pchałem.

A i jeszcze następnego dnia zadzwonili z poleceniem pilnego przyjazdu do ASO - myślałem, że przypomniało im się, że kół nie dokręcili. Ale nie - zapomnieli zrobić ksero książki gwarancyjnej.

Więc dalej petencie - nazad do Polmozb... ASO. Autentycznie - forma "zaproszenia" niczym z filmów Barei. Ani przepraszam, ani czy mógłby Pan. O użyciu takich wynalazków, jak skaner, czy mail w ogóle dzwoniący nie pomyślał. 

 

Szanowni operatorzy ASO Subaru - na szkolenia! Z kultury osobistej, empatii, obsługi klienta i wszystkiego, co możliwe w biznesowych kontaktach.

Dopóki tego nie zrozumiecie i nie ogarniecie podstaw nie macie czego szukać na rynku. Przynajmniej jeśli chodzi o mnie.

Ja tymczasem zagłosowałem portfelem i robię darmową antyreklamę.

 

Czy ten tragiczny wątek czyta @Dyrekcja albo ktoś inny odpowiedzialny za poziom usług w sieci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
2 godziny temu, spawalniczy napisał:

Czy ten tragiczny wątek czyta @Dyrekcja albo ktoś inny odpowiedzialny za poziom usług w sieci?

Uprzejmie informuję, że jestem w kontakcie z klientem (na PW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, FOR CVT napisał:

 

 

Fakt, takiego nienawistnika i hejtera marki jeszcze nie spotkalem

W kazdym watku masz cos negatywnego do powiedzenia    ;)

 

tapatalked

Żeby nie było, że ja też jestem hejterem Subaru.

 

Sam samochód, kiedy odpali - polecam. Wygodny, osiągi mi nie przeszkadzają, wyposażenie - aktualnie za podobnie wyposażoną RAV4 musiałbym zapłacić pewnie z 220 000zł.
Po prostu nie miałem szczęścia do serwisów.
Może nie miałem też szczęścia do akumulatorów, na pewno niefartem jest to, że padają zawsze na wyjazdach, za pierwszym razem fakt, nei wiedziałem o klapie i np. pakowałem samochód jakieś 10-15min ale teraz 1-2min pakowania pod marketem i tyle.
Też żałuję, że te ekscesy z różnymi ASO mi tak odebrały dużą część zadowolenia z samochodu, bo ciężko jest kupić (w aktualnych czasach to bardzo ciężko) porównywalny samochód za takie pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, dawidz napisał:

Po prostu nie miałem szczęścia do serwisów

 

 

Ja to doskonale rozumiem

Sam jestem pechowcem od alarmu - super chruper dedykowany do marki a u mnie wywala sie co 3-4 miesiace

Corki sa juz na ty z kazdym elektrykiem w serwisie i guzik, nic nie pomaga

Nawet dwie wymiany centralki nic nie zmienily, nadal kupa

Co jednak nie oznacza, ze oszczekuje firme za kazdym razem kiedy pojawiam sie w internecie   ;)

 

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, sartek napisał:

Ale z tą klapą bagażnika to jak to jest? Można sobie w bagażniku posiedzieć i kawę wypić, czy trzeba w tym celu kombinować?

 

nie próbowałem , klienci też nie zgłaszali ale może u mnie tylko tacy klienci którzy klapę zamykają :rolleyes: Trzeba by sprawdzić pobór prądu przy otwartej i zamkniętej klapie , jeżeli ktoś planuje dłuższe nasiadówki....Widziałem na amerykańskiej stronie .( chyba stary OBK ) odpowiednio wygięty krótki pręt , może to było z gwoździa zrobione ,  który włożony w zamek klapy oszukiwał system.... Jeżeli ktoś planuje dłuższe nasiadówki to jest to rozwiązanie....:)

Edytowane przez Andrzej Koper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Andrzej Koper napisał:

 

nie próbowałem , klienci też nie zgłaszali ale może u mnie tylko tacy klienci którzy klapę zamykają :rolleyes: Trzeba by sprawdzić pobór prądu przy otwartej i zamkniętej klapie , jeżeli ktoś planuje dłuższe nasiadówki....Widziałem na amerykańskiej stronie .( chyba stary OBK ) odpowiednio wygięty krótki pręt , może to było z gwoździa zrobione ,  który włożony w zamek klapy oszukiwał system.... Jeżeli ktoś planuje dłuższe nasiadówki to jest to rozwiązanie....:)

Dzięki za odpowiedź. Dobrze, że istnieje rozwiązanie, ale trochę słabo, że w ogóle istnieje problem... tym bardziej lubię moje stare subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Andrzej Koper napisał:

 

nie próbowałem , klienci też nie zgłaszali ale może u mnie tylko tacy klienci którzy klapę zamykają :rolleyes: 

 

Już teraz kojarzę Pana i Pana złote myśli, którymi już się Pan tu dzielił na temat klapy w forku ;)

Gdybym ja handlował Subaru, to przynajmniej siedziałbym cicho w tym temacie a nie wypisywał głupoty i sugerował, że normalny klient zamyka klapę a jak chce mieć dlużej otwartą to ma sobie wsadzić pręt w zamek.

Proszę mi powiedziec, czy jest w katalogu Subaru taki dedykowany pręt, który można sobie dokupić? Ja np. nie piłem kawy w bagazniku ale pakowałem się na 4 tygodniowy wyjazd, nie wiem jakich ma Pan tych normalnych klientów, może oni biorą na taki wypad dwie walizki ale ja mam do spakoawnia sprzęt wspinaczkowy, rowery, namiot itd.
Jak tak teraz piszę, to faktycznie chyba jestem jakiś nienormalny, że biorę ze sobą tyle gratów.

 

Wchodzę sobie na subaru.pl przewijam i proszę, Ci ze zdjęcia to na pewno nie Pańscy klienci ale dziwne, że subaru polska samo chwali się na głównej, że ma nienormalnych klientów. Jest cień szans, że kobieta już zerka i za moment miała zamknąć młodego z psem w bagażniku.
image.thumb.png.b9c8ac7401c37b792662a7498c853aa4.png

 

Edytowane przez dawidz
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sartek napisał:

Dzięki za odpowiedź. Dobrze, że istnieje rozwiązanie, ale trochę słabo, że w ogóle istnieje problem... tym bardziej lubię moje stare subaru.

 

Problem podobno istnieje u użytkownika dawidz , ja z tym się nie spotkałem , Ten patent widziałem na amerykańskiej stronie , gość zabudowywał starego OBK i zrobił zdjęcie tego "wynalazku" :)  Widzę , że gonimy króliczka dalej :D 

pozdrawiam

  • Facepalm 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Andrzej Koper napisał:

 

Problem podobno istnieje u użytkownika dawidz , ja z tym się nie spotkałem , Ten patent widziałem na amerykańskiej stronie , gość zabudowywał starego OBK i zrobił zdjęcie tego "wynalazku" :)  Widzę , że gonimy króliczka dalej :D 

pozdrawiam

Jeśli to nie wielki problem, proszę wykonać pomiar poboru prądu przy otwartej klapie w jednym z samochodów jakie u Pana stoją (najlepiej Forester SK przedlift).



U mnie problem "PODOBNO" istnieje
image.thumb.png.e679c8109a12525b5eba4e42109283dc.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Andrzej Koper napisał:

 

Problem podobno istnieje u użytkownika dawidz , ja z tym się nie spotkałem , Ten patent widziałem na amerykańskiej stronie , gość zabudowywał starego OBK i zrobił zdjęcie tego "wynalazku" :)  Widzę , że gonimy króliczka dalej :D 

pozdrawiam

Przyjmuję zatem, że Pana stanowisko jako Dealera Subaru brzmi: nie spotkałem się z występowaniem tego problemu. Dziękuję, tego dotyczyło moje pytanie. Nie zamierzam podważać Pana wersji ani się spierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, sartek napisał:

Przyjmuję zatem, że Pana stanowisko jako Dealera Subaru brzmi: nie spotkałem się z występowaniem tego problemu. Dziękuję, tego dotyczyło moje pytanie. Nie zamierzam podważać Pana wersji ani się spierać.

 żartobliwa uwaga o dalszym gonieniu króliczka  :) nie była skierowana do Pana....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Forestera z 2021 r. i zrobiłem prosty pomiar przed i po otwarciu klapy certyfikowanym amperomierzem. Mam praktycznie identyczny pobór prądu po otwarciu klapy. Ponad 3A i faktycznie można w ten sposób w chwilę zajechać swoje aku. To jest ewidentnie jakiś błąd, ale nie będę podejmował się analizy źródła. Przydało by się to naprawić w naszych Foresterach :)

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Aqstyk napisał:

Ja mam Forestera z 2021 r. i zrobiłem prosty pomiar przed i po otwarciu klapy certyfikowanym amperomierzem. Mam praktycznie identyczny pobór prądu po otwarciu klapy. Ponad 3A i faktycznie można w ten sposób w chwilę zajechać swoje aku. To jest ewidentnie jakiś błąd, ale nie będę podejmował się analizy źródła. Przydało by się to naprawić w naszych Foresterach :)

Jaki pobór jest podczas otwierania? Też 3A, czy spada pod zakończeniu podnoszenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...