Skocz do zawartości

Subaru Outback [BT] (MY20/MY21 =>)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

Ogromnie żałuję, że nowego Outbacka nie będzie można u nas kupić w wersji XT. Radość i komfort z jazdy autem które ma zapas mocy jest ogromy. To, że pedał gazu można muskać zamiast deptać, że ze świateł można ruszyć bez dramatycznego wycia silnika i jednocześnie zdążyć zmienić pas przed tymi jadącymi równolelge. W końcu to, że można dynamicznie pojeździć gdy warunki i droga na to pozwala i poczuć wciśnięcie w fotel :)
Na pewno 2.5i do codziennej jazdy wystarcza. Miałem Forka SG z tym silnikiem (moc się nie zmieniła przez ten czas zbytnio) i było fajnie, nawet pomimo archaicznej 4 biegowej skrzynie 4EAT. Dało się tym sprawnie jeździć, bez problemu wyprzedzić, pojechać na wyjazd w góry w 4 osoby. Złego słowa nie powiem. Perspektywa się zmieniłą, kiedy przejechałem się kiedyś WRXem 2.0. Miałem też już dość automatu (główny powód sprzedaży Forka, brawkowało mi możliwości wachlowania kijem :)) i wtedy padła decyzja o kupnie Forka SG 2.5 XT z manualem. To była absolutna przepaść jeśli chodzi o radość, komfort i dynamikę jazdy. Wyprzedzanie stało się przyjemnością kiedy można je zrobić z większym marginesem bezpieczeństwa, a jazda w każdych warunkach, niezależnie od obciążenia jest z takim zapasem mocy, że mogę skoncentrować się na widokach i odczuwaniu przyjemności z prowadzenia (jazda po serpentynach bez redukcji, bez wycia silnika, z opcją wyprzedzenia ewentualnego traktora, kampera, rowerzysty w parę sekund jak już będzie kawałek prostej itp, itd.). Moc rozpieszcza i przyzwyczaja, przy czym wydaje mi się, że te 250 - 300 km to jest już dość i więcej po prostu nie daje już takiej odczuwalnej przewagi i liniowego przyrostu frajdy w codziennej jeździe. Przejechałem kilka tysięcy km Mustangiem GT (coś koło 460 KM) i nie czułem rożnicy w dynamice w porównaniu do STI - jazda w ruchu po drogach publicznych, okazonalne depnięcie jak warunki były korzystne, ale wciąż deleko od granicy tego do czego oba auta są zdolne. Inna sprawa, że w Mustangu nie ma pedału gazu, tylko regulator głośności... :) Ale to temat na osobną dyskusję....

 

Podsumowanie, bo się trochę rozpisałem. Outback 2020 XT to byłoby dla mnie idealne, wymarzone auto którym mógłbym zastąpić oba obecne Subaru, zachowując najlepsze cechy obu (zwinność, prześwit, możliwość udziału w Subariadach i uniwersalność Forka oraz dynamikę i potężny zapas mocy STI'a) i to jeszcze z dodatkowym komfortem i wyciszeniem. Wersja 2.5i w moim przypadku to byłby krok wstecz względem obu obecnie posiadanych aut :(

 

Edytowane przez marhof
  • Super! 3
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Lisek napisał:

Wynik 9,2 l przy 4 osobach ,boxem, bagaznik full i nie mniej niz 160-170 km/h.Wg mnie bardzo dobry. XT spalilby mi 16-17.

 

Co do filmiku to sorry ale z tym autem cos jest ewidentnie nie tak. Puchnie ok 60km/h,potem jeszcze wiekszy dramat. To ktorym jezdzilem szlo zupelnie inaczej,caly czas rowno i zero zadyszki.

 

Tutaj raczej się nie zgodzę. W tym roku trasa Gdańsk - Toskania, Forek XT, duży box na dachu, trzy rowery na platformie z tyłu auta, pełen bagażnik, troje dorosłych i dziecko. Fakt, że z boxem jechałem 130 - 140 (jakoś nie mogę sobie wyobrazić stałej i bezpiecznej jazdy mając box na dachu i dziecko na pokładzie z wyższymi prędkościami) i spalanie wychodziło średnio 10,5 l w Niemczech i 11 l w Polsce. Na odcinku bawarskim było ok. 9, ale tam masa zwężeń i ograniczeń. We Włoszech podobnie niskie spalanie - od granicy do Trydentu ograniczenie do 110, jechałem 120 - 130, szybciej się nie da bo ruch spory. Na superstradzie 4 pasmowej cały czasu Tutor Attivio więc 140 średnio :). Przy 160 km/h pewnie by spalił do 14 litrów (z boxem i rowerami), normalnie pali ok. 12. 

 

P.S. Oczywiście nie neguję możliwości jazdy 160 - 170 km/h autostradą, sam w nocy i na pustej drodze cisnę przelotowo 160, natomiast w dzień taka prędkość jest możliwa do osiągnięcia, ale nie do utrzymania. Więc z mojej perspektywy - Forek XT pali sporo, w mojej ocenie te 16 - 17 raczej jest zawyżonym szacunkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problem z potulna jazda 130-140 km/h na tempomacie ale nie zebym szalał.Zawsze jeżdze uzywajac aktywnie gazu ok 160-170 nie wiecej. Wynik 16-17 w XT jest do osiagniecia bez problemu.W trasie jest on bardziej paliwożerny niz STI. Jadac do ok 160 km/h zwalaniajac, przyspieszajac mozna bez problemu nie przejechac trasy S8 Wroclaw-Warszawa i tankowac na A1 bo zostaje jedna kreska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej no co Wy wszyscy z tym ściganiem ? Myślę że mało kto traktuje obk czy forka jako zamiennik STI. Większość chyba jednak użytkuje je jako rodzinnowozy i nie da się zaprzeczyć że większa moc to jednak większe bezpieczeństwo niż mniejsza moc.. Zwłaszcza jeśli spalanie jest zbliżone to chyba warto. Rónież uważam że samochód w tej cenie powinien dawać możliwość swobodnego wyprzedzenia innego pojazdu. Bo o to tu większości chodzi - nie o start spod świateł czy ciśnięcie na autostradzie cały czas 200/h. Wydaje mi sie że optymalna i wystarczająca jest moc forka XT i boję się że po przesiadce z forka w obk trochę mi może tej swobody brakować. Ale może się mylę, a może zamiast swobody mocy np.  ES da mi inne poczucie komfortu jazdy i będzie nawet przyjemniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lisek napisał:

Wynik 9,2 l przy 4 osobach ,boxem, bagaznik full i nie mniej niz 160-170 km/h.Wg mnie bardzo dobry. XT spalilby mi 16-17.

 

Co do filmiku to sorry ale z tym autem cos jest ewidentnie nie tak. Puchnie ok 60km/h,potem jeszcze wiekszy dramat. To ktorym jezdzilem szlo zupelnie inaczej,caly czas rowno i zero zadyszki.

No własnie wszystko jest tak. To po prostu tak chodzi. Jak tym jeździłeś to odczucia i miałeś inne bo auto reaguje na gaz z opóźnieniem i potem nagle pojawia się maksymalne przyspieszanie a Outback przyspiesza już jak wciskasz pedal gazu i odczucia są znacznie mniej dramatyczne. Ja jeździłem tym autem i ten film to jest dokładnie to co to auto robiło. Fizyki się nie da oszukać X5 jest strasznie ciężkie i ma bardzo dużą powierzchnie czołową.

Jeśli masz forestera XT i X5 3.0d to proponuje faktycznie zmierzyć jak przyspiesza bo myślę, że się zdziwisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kario napisał:

 

 

X-5 100-160 ~12sec, Outback 2.5 jest wolniejszy robi to w 14sec (mój z bagażnikiem na dachu..). Faktycznie dramatyczna różnica... Do 100 to X5 to raczej tak 8 a Outback trochę powyżej 9. Z tym, ze Outback dużo lepiej reaguje na gaz. Weź pod uwagę, że na kg nie ma jakieś dużej różnicy w mocy... Wybieram Outback'a z uwagi na responsywność i przewidywalność reakcji... ale X5 faktycznie cichsze.

 

Jak OBK przyspiesza wiesz... Jednak tamten był zepsuty ;) W mocy nie ma... a w momencie obrotowym? Przepaść.

Sorry za żart - ale może Ty masz ten silnik dmuchnięty na turbo, albo ten box dachowy ma jakiś silnik odrzutowy? ;)

BTW - nie lubię BMW ale to nawet ladne...

Edytowane przez Tsunetomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aflinta napisał:

Mnie fascynuje, że taka cegłówka jak wrangler na oponach zapewne AT nadaje się do jazdy z prędkością większą niż 120km/h. To, że się da ją sprawnie osiągnąć to nie wątpię, zastanawia mnie tylko hałas wewnątrz. Nawet jak się ma dobre wyciszenie, to jednak opory powietrza i hałas opon swoje dać muszą. A patrząc na pomiary głośności, to Wrnagler jest prawie dwa razy głośniejszy od ponoć słabo wyciszonego XV.... to gdzie ma startować do Outbacka? 

Też mnie to zastanawia i cieszy. Z tego co zauważyłem to ogromy postep technologiczny w produkcji opon. Nie tylko A/T pozwalają na jazdę z prędkością autostradową. M/T Cooper Discoverer STT PRO, robią w błocie, ale są zadziwiająco ciche, bardzo łatwo też je wyważyć. Minęły czasy gdy jedyne godne polecenia A/T to BFGoodrich  KO2. Są teraz opony AT ciche, świetne na śniegu i świetne w lekki terenie.

Jasne, że im bardziej auto szpejujemy w teren, tym jest ono mniej wygodne do jazdy autostradowej, czy wogóle szybszej. Dlatego pozostałem póki co przy seryjnym rozmiarze opon, nawet M/T (32.5"), one pozwalają nam na dużą mobilność auta i wygodę.

Ważne jest też, że tak A/T jak M/T mają modele również delikatniejsze, mniej agresywne, przez to lżejsze i cichsze, do tego dochodzi nowoczesna technologia, lepsze mieszanki.

Wracając do Twojego pytania, (nawet, jeśli miało byc retoryczne :)) - tak to zastanawiające. Myślę że istotne jest bardzo, czy mowa o nowym fabrycznym wyciszonym aucie, czy o pełnoletniej motanej tanimi sposobami terenówce, na najtańszych nalewkach. Myślę, że fakt iż autem przejechaliśmy 25tys km przez dziewięć miesięcy w dużym stopniu potwierdza wysoki (relatywnie) komfort podróży. Moja żona sięga po Wranglera duużo częściej niż po XT - na pewno nie wybierałaby auta niewygodnego, głośnego i zamulonego. Faktem jest, że aby nie odebrac Wranglowi jego właściwości na asfalcie, muszę dobierać przemyślane modyfiacje, przez to nigdy nie wystartuję w klasie Extreme,  natomiast spokojnie w turystyku, czy Adventure z wyciągarką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kario napisał:

Fizyki się nie da oszukać X5 jest strasznie ciężkie i ma bardzo dużą powierzchnie czołową.

Jeśli masz forestera XT i X5 3.0d to proponuje faktycznie zmierzyć jak przyspiesza bo myślę, że się zdziwisz.

Kolegom z Australii wyszły zdecydowanie inne wyniki :) Natomiast można się zgodzić, że 265KM w tak dużym i ciężkim aucie wielkiego szału nie zrobi ;) 

A25B5F79-C120-44CB-98F3-624C2C15FA0B.jpeg

 

OBK 2,5 nie testowali, ale wyniki nowego Forka 2,5

 

D84C52F0-E4CA-402E-ADDA-E5A12F5A69AE.jpeg

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leżę i ocieram łzy ze śmiechu ......

 

3 godziny temu, Kario napisał:

Jeździłem w weekend zupełnie nowym X5 3.0d. Opóźnienie w dodaniu gazu jest tak duże, że to auto od Outbacka 2.5 jest wolniejsze praktycznie w każdej sytuacji drogowej poza jednostajnym długim przyspieszeniem.

 

A przyszło ci do głowy, że po prostu nie umiesz jeździć tym samochodem? Zwyczajnie nie jesteś do niego przyzwyczajony, nie czujesz go? Poza tym czy zauważyłeś, że koło wajchy są takie przyciski SPORT/COMFORT/ECT? One zmieniają charakter pracy skrzyni, która ma inną zasadę działania niż wariator. Co po przesiadce z OBK zaskakuje kierowcę - jak to, zmienia biegi? 

 

3 godziny temu, Kario napisał:

BTW outback na lepsze fotele z tapicerką dużo lepszej jakości niż to X5, którym jechałem.

 

Z całym szacunkiem kolego, ale piszesz brednie. Co to znaczy lepsze? Może powinieneś napisać - jechałem X5 i jakoś nie potrafiłem opanować pedału przyspieszenia, ani nie mogłem znaleźć swoje pozycji. Twoje autorytatywne sądy, że fotele w X5 sa gorsze niż w OBK brzmią jak zachwyty mojego ośmiolatka, że czarne felgi są lepsze niż srebrne. 

 

A przyspieszenie - według wspominanych tutaj Australijczyków z PDriveTV OBK 2.5 przyspiesza w 9,5 a X5 w 6,33 - to przeszło 3 sekundy różnicy? To jest OGROMNA różnica. Ci co pamiętają 3 sekundówki w Erze wiedzą co można załatwić w 3 sekundy :faja:

 

Zatem twa relacja z jazdy X5 wskazuje na to, że albo nie umiałeś nim jeździć, albo było popsute. 265KM i 620Nm vs 175KM i 235.

 

 

 

 

  • Dzięki! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tsunetomo napisał:

Jak OBK przyspiesza wiesz... Jednak tamten był zepsuty ;) W mocy nie ma... a w momencie obrotowym? Przepaść.

Sorry za żart - ale może Ty masz ten silnik dmuchnięty na turbo, albo ten box dachowy ma jakiś silnik odrzutowy? ;)

BTW - nie lubię BMW ale to nawet ladne...

No własnie zobacz film który sam wkleiłeś. Samochód trzymany jest na hamulcu i wciśniętym gazie z rozkręconym silnikiem/sprzęgłem hydrokinetycznym na 3tys obrotów (a to diesel). Od wciśnięcia pedału gazu do 100km/h masz dobre 8sec a nie 6.5... tam masz te 6.5 sekundy ale od zwolnienia hamulca. Wg mnie takie mierzenie przyspieszania nie ma sensu ponieważ nikt tak samochodu nie używa. To samo możesz zrobić w OBK i pewnie wyjdzie w okolicy 8 sekund.

To, że X5 przyspiesza szybciej niż Outback nie ulega wątpliwości. To co ja tutaj kwestionuje to to, że podawane są takie auta jako przykład bardzo szybkich samochodów a Outback jak przykład bardzo wolnego a różnica wcale nie jest taka duża.

Dla mnie szybsza reakcja na gaz rekompensuje z nawiązka trochę gorsze przyspieszenie ponieważ większość istotnych przyspieszeń to zmiany prędkości o 10, 20, 30km/h i tutaj Outback będzie nawet szybszy od momentu dotknięcia pedału gazu.

Czy X5 mogę szybciej jechać po autostradzie - tak. Ale w większości sytuacji drogowych własnie sprawniej się będę poruszał Outbackiem. Tak naprawdę ani X5 ani Outback to nie są optymalne auta na autostradę i żaden silnik tego nie zmieni..

Podsumowując jeśli ktoś twierdzi, że Outback jest tak wolny, ze to jest aż wada to nie rozumiem przytaczania argumentów z dieslami 3.0 w ciężkich autach czy nawet 2.0D w skodach. Rożnica tak jest ale nie jest duża a Outback sprawniej i bardziej przewidywalne reaguje na gaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kario napisał:

Podsumowując jeśli ktoś twierdzi, że Outback jest tak wolny, ze to jest aż wada to nie rozumiem przytaczania argumentów z dieslami 3.0 w ciężkich autach czy nawet 2.0D w skodach. Rożnica tak jest ale nie jest duża a Outback sprawniej i bardziej przewidywalne reaguje na gaz.

Problemem jest to, ze wg. niektorych OBK nie dostarcza az takiej frajdy w jezdzeniu jak inne auta (w znakomitej wiekszosci albo drozsze albo gorzej wyposazone albo bez AWD). No i jest to prawda. OBK sluzy do sprawnego przemieszczania sie z punktu A do punktu B. Punkt A i B mozna w miare dowolnie wyznaczyc (co nie jest prawda dla wiekszosci aut).

Moge bezpiecznie wyprzedzac, wyjechac z drogi podporzadkowanej, zmienic pas, etc. Zrobie to o 5 sekund wolniej co oznacza ze bede musial czasami odpuscic bo dziura bedzie zbyt mala. Tylko teraz pytanie: skoro dziura jest zbyt mala dla OBK to czy wyprzedzanie w mocniejszym aucie (zakladam np. 200-250KM, 2-3s do setki szybsze) byloby bezpieczne. I to pytanie pozostawiam do indywidualnego rozpatrzenia... :)

  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Christoph napisał:

Ale ostatnio propaguje sie takie rzeczy, ze nawet jesli dane na papierze mowia co innego, to nowe Subaru sa jednak „subiektywnie” szybsze :D

 

Outback 2020 zapowiada sie na bardzo fajne auto, ale co bedzie w EU, strach marzyc. 

 

Tak tak ,uwielbam te stwierdzenia Dyrekcji, Andrzeja Koper i Raju ze kazde nowe Subaru jest subiektywne szybsze. 

  • Dzięki! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bardzozlymisio napisał:

Z całym szacunkiem kolego, ale piszesz brednie. Co to znaczy lepsze? Może powinieneś napisać - jechałem X5 i jakoś nie potrafiłem opanować pedału przyspieszenia, ani nie mogłem znaleźć swoje pozycji. Twoje autorytatywne sądy, że fotele w X5 sa gorsze niż w OBK brzmią jak zachwyty mojego ośmiolatka, że czarne felgi są lepsze niż srebrne. 

 

No własnie "brednie" i szacunek nie idą w parze to świadczy o jakości Twojej wypowiedzi. Ale już tłumacze. W X5 fotele są twardsze a material skóropodobny jest sztywniejszy, gorszej jakości. Jest na fotelach sporo grubych twardych przeszyć. W Outbacku fotele są bardziej miękkie i material tapicerski jest przyjemniejszy w dotyku, bardziej miękkie, poddaje się miękko pod naciskiem. Miałem te dwa auta obok siebie - sam bylem zaskoczony.

Nie pisałem też o pozycji za kierownica - to jest osobna rzecz. Pisałem wyraźnie o fotelach / tapicerce.

 

Twoja wypowiedz jest pozbawiona jakiejkolwiek konkretów i nic nie wnoszących inwektyw, ataków i domysłów. Jeśli chcesz cos wnieść do dyskusji to podaj jakieś dane, przykłady, może wklej filmik. Np możesz napisać tak: X5 ma duży lag po naciśnięciu gazu, ale później fajnie czepie po plecach. Możesz też napisać: nie zgadzam się wg mnie twarde, grube przeszycia są super wygodne.

 

I jeszcze jedno. Na przyspieszenie głownie ma wpływ moc na kg (potem opór powietrza). Żeby zrozumieć dlaczego w tym filmie X5 miało 6.5 sekundy i to co napisałem trzeba rozumieć jak działa samochód i rozumieć podstawy fizyki. Specjalnie dla ciebie (przybliżone dane):

Outback 175KM na 1600kg - 9.14kg na KM

X5 3.0d (liczę 2300 ale podobno tamten ważył 2400...) 265KM na 2300kg - 8.67kg na KM

Z tym, ze CVT dłużej trzyma silnik na maksymalnej mocy i OBK ma tutaj przewagę na skrzyni. Jaka jest różnica z tych liczb taka mniej więcej jest w praktyce w przyspieszeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Kario napisał:

No własnie zobacz film który sam wkleiłeś. Samochód trzymany jest na hamulcu i wciśniętym gazie z rozkręconym silnikiem/sprzęgłem hydrokinetycznym na 3tys obrotów (a to diesel). Od wciśnięcia pedału gazu do 100km/h masz dobre 8sec a nie 6.5... tam masz te 6.5 sekundy ale od zwolnienia hamulca. Wg mnie takie mierzenie przyspieszania nie ma sensu ponieważ nikt tak samochodu nie używa. To samo możesz zrobić w OBK i pewnie wyjdzie w okolicy 8 sekund.

To, że X5 przyspiesza szybciej niż Outback nie ulega wątpliwości. To co ja tutaj kwestionuje to to, że podawane są takie auta jako przykład bardzo szybkich samochodów a Outback jak przykład bardzo wolnego a różnica wcale nie jest taka duża.

Dla mnie szybsza reakcja na gaz rekompensuje z nawiązka trochę gorsze przyspieszenie ponieważ większość istotnych przyspieszeń to zmiany prędkości o 10, 20, 30km/h i tutaj Outback będzie nawet szybszy od momentu dotknięcia pedału gazu.

Czy X5 mogę szybciej jechać po autostradzie - tak. Ale w większości sytuacji drogowych własnie sprawniej się będę poruszał Outbackiem. Tak naprawdę ani X5 ani Outback to nie są optymalne auta na autostradę i żaden silnik tego nie zmieni..

Podsumowując jeśli ktoś twierdzi, że Outback jest tak wolny, ze to jest aż wada to nie rozumiem przytaczania argumentów z dieslami 3.0 w ciężkich autach czy nawet 2.0D w skodach. Rożnica tak jest ale nie jest duża a Outback sprawniej i bardziej przewidywalne reaguje na gaz.

Zapraszam Cię na przejażdżkę 7letnim 3.0 dieslem z prymitywna skrzynia 7 biegowa. Porównasz sobie reakcje na gaz z OBK.

620NM vs 285(?). Moc „tylko” 265 vs 185. Ale to nM a nie KM robi robotę. Możemy podnieść pnaumatyka żeby zasymulować podniesione kombi. Może nabierzesz nieco obiektywizmu. Nikt nie pisze ze to zle auto, jedynie ze trochę wolne... ale wygladasz mi na fanatyka, który nawet Panamare by uznał za wolna i z kiepska skóra na fotelach...

OBK radzi! Z obowiązkowym boxem na dachu. :)

Szerokości i dystansu nieco

Edytowane przez Tsunetomo
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, blejzu napisał:

Problemem jest to, ze wg. niektorych OBK nie dostarcza az takiej frajdy w jezdzeniu jak inne auta (w znakomitej wiekszosci albo drozsze albo gorzej wyposazone albo bez AWD). No i jest to prawda. OBK sluzy do sprawnego przemieszczania sie z punktu A do punktu B. Punkt A i B mozna w miare dowolnie wyznaczyc (co nie jest prawda dla wiekszosci aut).

Moge bezpiecznie wyprzedzac, wyjechac z drogi podporzadkowanej, zmienic pas, etc. Zrobie to o 5 sekund wolniej co oznacza ze bede musial czasami odpuscic bo dziura bedzie zbyt mala. Tylko teraz pytanie: skoro dziura jest zbyt mala dla OBK to czy wyprzedzanie w mocniejszym aucie (zakladam np. 200-250KM, 2-3s do setki szybsze) byloby bezpieczne. I to pytanie pozostawiam do indywidualnego rozpatrzenia... :)

To jest dobry argument. Większa moc - bezpieczniejsze wyprzedzanie. Tylko, że X5 3.0d to jest kiepski przykład.. rozumiem jakby ktoś powiedział, ze ze bmw 330xi jest bezpieczniejsze jeśli chodzi o wyprzedzanie to by miało sens.

Co do wyjazdu z drogi - patrz opis mojej sytuacji w X5 3.0d... wole tutaj Outbacka 2.5 chociaż od niego wole 3.6 + 5EAT a jeszcze bardziej np: A6 (C6) V8 quattro..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Tsunetomo napisał:

Zapraszam Cię na przejażdżkę 7letnim 3.0 dieslem z prymitywna skrzynia 7 biegowa. Porównasz sobie reakcje na gaz z OBK.

620NM vs 285(?). Możemy podnieść pnaumatyka żeby zasymulować podniesione kombi. Może nabierzesz nieco obiektywizmu. Nikt nie pisze ze to zle auto, jedynie ze trochę wolne...

Myślę, ze nie rozumiesz co to jest NM. Od NM auto nie przyspiesza. Przyspiesza od mocy na kołach.

  • Zmieszany 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Kario napisał:

Myślę, ze nie rozumiesz co to jest NM. Od NM auto nie przyspiesza. Przyspiesza od mocy na kołach.

Tak. I nie umiem posługiwać się skrzynia CVT ;)

Dlatego musiałem zmienić auto na „debiloodporne”, żebym nie zrobił krzywdy sobie i innym na drodze.

You made my day today :) Dzięki!

cytyt do poduszki:

Jeśli jednak moc i moment obrotowy utrzymuje się na szerokim zakresie obrotów, czyli nawet przy wysokich obrotach, silnik będzie miał siłę żeby rozpędzać samochód. I tu główną rolę odgrywa moment obrotowy, który w prostych słowach można porównać do silnego „rwania” i reakcji w krótkim okresie czasu.

Moc natomiast to „długodystansowiec” wpływający przede wszystkim na prędkość maksymalną. Im wyższa moc, tym auto ma więcej siły by pokonać opory tyczenia, opory powietrza, opory mechaniczne etc.”

  • Super! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie się podnosi niektórym ciśnienie gdy ktoś mowi, że auta XYZ są gorsze niż Subaru. Nie do końca to rozumiem.  Taka krucjata mająca na celu uświadomienie wszystkim, że to są kiepskie auta. I ciągle o tych silnikach... normalny fetysz jakiś;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, blejzu napisał:

Strasznie się podnosi niektórym ciśnienie gdy ktoś mowi, że auta XYZ są gorsze niż Subaru. Nie do końca to rozumiem.  Taka krucjata mająca na celu uświadomienie wszystkim, że to są kiepskie auta. I ciągle o tych silnikach... normalny fetysz jakiś;)

Czy silnik w samochodzie "kręci"? No pewnie - im mocniej kręci tym lepiej ;) Tutaj raczej mamy do czynienia z udowadnianiem, że to właśnie Subaru wykazuje supremację na polu napędu (oczywiste), wygody (też oczywiste), skrzyni biegów (pewne) i osiągów (i tu dyskusja).

A poza tym Blejzu wiesz... że Subaru nie ma w EU mocnych silników ;) Mimo, że cała reszta jest bardzo fajnym produktem.

Szerokości!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, blejzu napisał:

Strasznie się podnosi niektórym ciśnienie gdy ktoś mowi, że auta XYZ są gorsze niż Subaru. Nie do końca to rozumiem.  Taka krucjata mająca na celu uświadomienie wszystkim, że to są kiepskie auta. I ciągle o tych silnikach... normalny fetysz jakiś;)

 

Wydaje mi się ze porównuje się tu rzeczy nieporównywalne. Subaru Outabck to fajne auto za 182 k zaś BMW X5 3.0d widzę za 382 k. na Otomoto. To jakieś 200 tys. zł. różnicy, poza tym porównanie 2,5 benzyny z 3,0 turbo diesel też nie wydaje mi się zasadnym. Outbacka można porównywać ze Skodą Superb Socut 2.0 TDI która ma podobne przyspieszenie (trochę ponad 8 do 100), podobne gabaryty - tzw. podwyższone kombi, słabsze właściwości terenowe, i jest ok. 25 tys. zł. droższa. Od biedy jeszcze Passat Alltrack, Skoda Octavia Scout (ale to już niższa liga) oraz Audi A6 Allroad (wyższa liga, ceny wyjściowe prawie 300 tys. zł.). To jest moje osobiste zdanie, nie szukam kolejnego auta typu SUV, więc pomijam RAV 4 i inne wynalazki w porównaniach (BTW Rav 4 też słabo wypada, do biedy wersja hybrydowa, ale porządnie wyposażona to już 200 k). Mam dużo sympatii do Outbacka i na pewno przetestuję go na jeździe próbnej, o wynikach powiadomię osobnym postem.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kristofor napisał:

 

Wydaje mi się ze porównuje się tu rzeczy nieporównywalne. Subaru Outabck to fajne auto za 182 k zaś BMW X5 3.0d widzę za 382 k. na Otomoto. To jakieś 200 tys. zł. różnicy, poza tym porównanie 2,5 benzyny z 3,0 turbo diesel też nie wydaje mi się zasadnym. Outbacka można porównywać ze Skodą Superb Socut 2.0 TDI która ma podobne przyspieszenie (trochę ponad 8 do 100), podobne gabaryty - tzw. podwyższone kombi, słabsze właściwości terenowe, i jest ok. 25 tys. zł. droższa. Od biedy jeszcze Passat Alltrack, Skoda Octavia Scout (ale to już niższa liga) oraz Audi A6 Allroad (wyższa liga, ceny wyjściowe prawie 300 tys. zł.). To jest moje osobiste zdanie, nie szukam kolejnego auta typu SUV, więc pomijam RAV 4 i inne wynalazki w porównaniach (BTW Rav 4 też słabo wypada, do biedy wersja hybrydowa, ale porządnie wyposażona to już 200 k). Mam dużo sympatii do Outbacka i na pewno przetestuję go na jeździe próbnej, o wynikach powiadomię osobnym postem.

I masz rację.

Zalecam jednak dłuższą jazdę testową. Mnie to auto urzekło... a potem rozczarowało dynamiką. Łatwo to przeoczyć jeśli nie masz szans dłużej pojeździć w różnych warunkach, bo akurat do 60-80 rozpędza się całkiem żwawo. Zakładam, że 2020 będzie urzekał jeszcze bardziej - wygląda na klasę wyżej. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Tsunetomo napisał:

Czy silnik w samochodzie "kręci"? No pewnie - im mocniej kręci tym lepiej ;) Tutaj raczej mamy do czynienia z udowadnianiem, że to właśnie Subaru wykazuje supremację na polu napędu (oczywiste), wygody (też oczywiste), skrzyni biegów (pewne) i osiągów (i tu dyskusja).

A poza tym Blejzu wiesz... że Subaru nie ma w EU mocnych silników ;) Mimo, że cała reszta jest bardzo fajnym produktem.

Szerokości!

 

 Tylko, że ja widzę inną rzeczywistość chyba. Jak tylko ktoś powie coś dobrego o jakimkolwiek nowym modelu to od razu jest przywolywany  do porządku i jest mu tłumaczone, że subaru nie jedzie. Cokolwiek by nie zostało napisane, jakiekolwiek zalety by nie były podawane to i tak dyskusja schodzi na temat silników. Tak jakby silnik i jego moc były jedynym wyznacznikiem jakości auta. I ja rozumiem, że można nie  chcieć auta które nie wciska w fotel ale mówienie, że OBK jest slamazarny albo malo dynamiczny to przesada. Nie ma juz XT ale to były mocne auta. OBK daje radę i chyba niczego więcej nie można się po nim spodziewać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, blejzu napisał:

Strasznie się podnosi niektórym ciśnienie gdy ktoś mowi, że auta XYZ są gorsze niż Subaru. Nie do końca to rozumiem.  Taka krucjata mająca na celu uświadomienie wszystkim, że to są kiepskie auta. I ciągle o tych silnikach... normalny fetysz jakiś;)

Ja to widzę troche inaczej. Dla mnie wygląda to tak, że własciciele swieżo kupionych Subaru nie chcą za nic w świecie przyznać, że auto nie ma dynamiki. Poza tym jest świetne. I nie jest istotne jak wyglada na polu wykończenia wnętrza, estetyki itd.

 

3 minuty temu, Kristofor napisał:

Wydaje mi się ze porównuje się tu rzeczy nieporównywalne. Subaru Outabck to fajne auto za 182 k zaś BMW X5 3.0d widzę za 382 k. na Otomoto

Porównywac można wszystko, jeśli kogoś stać aby kupił dane auta. Znam osoby które chętnie kupiłyby Subaru właśnie dlatego że Subaru, a siegaja po modele premium droższe o okło 150-200k PLN ze względu na deficyt mocy i brak dynamiki dającej przynajmniej frajde, jeśli nie bezpieczeństwo.

Myślę że osoby broniące tu Subaru za wszelka cenę, nie rozumieja, że wszyscy te markę cenimy, jednak ostatnio w gamie pozostały słabe auta. Troche tu zależy od producenta (wycofanie FXT) trochę od unijnych regulacji (brak silnego OBK, WRX, WRXSTI).

  • Super! 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...