Skocz do zawartości

Skoda lepsza od Subaru


bardzozlymisio

Rekomendowane odpowiedzi

Bzdur? Dobrze, że nikt nie wspomina pierwszych silników diesel boxer i nie próbuje ich porównywać do niezniszczalnego skodowskiego 1.9tdi :).

Ja bym porównał raczej do "słynnego" 2.0TDI ;)

Edytowane przez bukmacerek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bzdur? Dobrze, że nikt nie wspomina pierwszych silników diesel boxer i nie próbuje ich porównywać do niezniszczalnego skodowskiego 1.9tdi :).

Ja bym porównał je do "słynnego" 2.0TDI ;)

Tych silników za wiele w skodzie nie było, tam królował 1.9. Zresztą wszystkie problemy z tym silnikiem znane są z Vw, o skodzie jakoś nie słyszałem.

Miałem passata z rocznika 2006, czyli pierwsze najbardziej nie udane 2.0TDI. Przejechałem przez 2 lata 118k km bez jakiegokolwiek problemu. Chciałbym mieć tyle problemów z imprezą :).

 

A co do boxer diesel, to Szanowna Dyrekcja powinna się wypowiedzieć. Bo nikt tak jak władze Subaru nie robił z użytkowników idiotów wmawiając im, że silniki są rewelacyjne, tylko oni jeździć nie umieją :biglol:. Osobiście nie miałem nigdy styczności z dieslami subaru, ale kilka artykułów w gazetach było, podobnie z programami w TV...

Edytowane przez Matsil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem z rocznika 2006, czyli pierwsze najbardziej nie udane. Przejechałem przez 2 lata 118k km bez jakiegokolwiek problemu. Chciałbym mieć tyle problemów z imprezą :).

Interesujacy watek, ale jezeli tak przedstawiasz kwestie awaryjnosci to dlaczego dzis jezdzisz Subaru a nie Skoda? Pytam z czystej ciekawosci, bez podtekstow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Miałem z rocznika 2006, czyli pierwsze najbardziej nie udane. Przejechałem przez 2 lata 118k km bez jakiegokolwiek problemu. Chciałbym mieć tyle problemów z imprezą :).

Interesujacy watek, ale jezeli tak przedstawiasz kwestie awaryjnosci to dlaczego dzis jezdzisz Subaru a nie Skoda? Pytam z czystej ciekawosci, bez podtekstow.

Jeżdżę na codzień służbowym passatem B7 2.0TDI :). W domu mam jeszcze CR-V 2.0 iVTEC żony - ten samochód mi się nie podoba i sam bym go nie kupił, ale to nie był mój wybór ;). A imprezę mam, bo ją uwielbiam pomimo wszystkich wad, to samochód kultowy i nic mi go nie zniechęci, mam nadzieję  :yahoo: . Daje dużo frajdy z jazdy i chyba o to chodzi.

Co nie oznacza, że mam z uwagi na to wychwalać markę subaru, która jak widać taka wspaniała nie jest...

 

Gdybym teraz kupował prywatnie auto rodzinne byłoby to zapewne audi Q5, zdecydowanie bardziej odpowiada mi motoryzacja niemiecka. Marzeniem jest RS6, ale za wysokie progi...

Edytowane przez Matsil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, rozumiem

 

Z drugiej jednak strony, sluzbowym Passatem pewnie nie jezdzisz w taki sposob ja ta impreza na zdjeciu.

 

Mnie do niemieckiej motoryzacji zniechecilo 2,5 letnie posiadanie BMW 325. Wszystko, od momentu odebrania nowego auta z salonu, poprzez naprawy gwarancyjne ( z laweta wlacznie) porzez podejscie do klienta, wyrobilo moj poglad na temat niemieckiej jakosci oraz pojecia premium, w rozumieniu specow od PR.

Edytowane przez sewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sila potrafi byc wielka, zwlaszcza jak wydajesz 50 tys Euro i widzisz ze jestes traktowany jak w Polmozbycie.

@@sewa, śmiem przypuszczać, ze miałeś pecha i trafiłeś na taki serwis. My w rodzinie mamy BMW i muszę przyznać, że serwis nie daje powodów do niezadowolenia w żadnym aspekcie. :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z drugiej jednak strony, sluzbowym Passatem pewnie nie jezdzisz w taki sposob ja ta impreza na zdjeciu.

I za to ten samochód uwielbiam ;). Passat to ekonomia i wygoda a impreza... nie ma z tym absolutnie nic wspólnego :).

 

 

Matsil,czyli można stwierdzić-subaru lepsze jeśli w garażu mamy wsparcie hondy i VAGa :D
Jestem na dobrej drodze ;)

Hmmm, skoro mamy nadal w garażu subaru, to chyba nie jest aż tak źle ;).

 

 

My w rodzinie mamy BMW i muszę przyznać, że serwis nie daje powodów do niezadowolenia w żadnym aspekcie.  :huh:

Zapewne oprócz rachunków :).

Edytowane przez Matsil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie (czyli osoby szukającej auta) Skoda jest lepsza od Subaru. Jest tak tylko i wyłącznie dlatego, że nie stać mnie na nowe Subaru. Gdyby było inaczej to pobiegłbym jutro do salonu i zamówił FXT.  Skody nowej też nie kupię - zakres moich poszukiwań to mocne kombi/SUV z rynku wtórnego do 80k PLN. Serwis auta nie powinien pochłaniać dużych kwot (duża kwota = kwota na pozimie wymiany panewek w 2.0XT, naprawy diesla Subaru, itp.). Wydaje mi się, że nie są to jakieś wyuzdane wymagania. 

Co mi oferuje Subaru ? Potencjalne "bomby": 2.5 turbo, diesla lub niezbyt udanego 3.6 OBK. Znalezienie 3.0 OBK/Legacy w dobrym stanie ociera o niemożliwość a dodatkowo mówimy o autach 6-7 letnich.

Co mi oferuje Skoda ? 2.0 TFSI lub 170 konnego diesla, które mają plusy i minusy, ale są tańsze w utrzymaniu (biorąc pod uwagę koszt napraw) niż jednostki Subaru. Oczywiście chciałbym mieć Subarowe 4x4, nietuzinkowe auto i na gwarancji ale w chwili obecnej to poza moim zasięgiem. Nie chcę przechodzić drugi raz przez to co "zafundował" mi 2.0 XT. 

Tak więc na jakiś czas odpuszczam Subaru, dam szansę innym markom, być może i Skodzie. Nie będę ściemniał, że produkt z Mlada Boleslav to szczyt moich marzeń i wybór podyktowany tylko i wyłącznie parametrami.

Jeśli silniki DIT okażą się trwalsze od poprzedników to chętnie za parę lat kupię jakąś używkę :)

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyrekcjo - pomiar autocentrum film juz tu umieszczalem. Dokladnie 6.8 s., ale co ja tam wiem ;)

 

Typka nawet komentowac nie bede, az dziw bierze ze tolerujecie taka zolc i toksycznosc.

 

Co do Skody - nikt tu nie uprawia propagandy, nikt nie odbiera tych aut jako szczyt marzen - to normalne, calkiem niezle i dobrze wycenione toczydla. Ale z drugiej strony jechanie po niej to moim skromnym problemy zasciankowe i kompleksy na zasadzie "bez plejad nie ma jazdy". ;)

Edytowane przez Nowicjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi, ale te kilka osób piszących o niezawodności kilku czy nawet kilkunastu przypadkach przebiegu ponad 150 tys km z silnikiem TSI z punktu statystyki nie jest warte funta kłaków. Nie jest to żadna grupa reprezentatywna, a by ocenić  rzeczywistą awaryjność silników, trzeba by sprawdzić co najmniej 1000 aut. Tak dla przeciwwagi, dla bezkrytycznych wielbicieli niemieckiej motoryzacji, polecam lekturę tego wątku. Włos na głowie mi się wprawdzie nie zjeżył, bo dwa dni temu czaszkę ogoliłem.

 

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=57829&postdays=0&postorder=asc&start=275

 

Co do awaryjnych silników diesla czy to subaru czy skody, to ten temat mnie zupełnie nie interesuje. Uważam, że życie jest zbyt krótkie, by je marnować je na jazdę samochodem z dieslem.

 

Co do silników benzynowych subaru, to wolnossące 2,0, 2,5, 3.0, 3.6 słyną na całym świecie z niezawodności i przebiegów rzędu 500 tys km. Nowy 2.0 DIT też na razie spisują się świetnie. Skoda czy szmelcwagen nie ma takich silników, no może tylko silnik 3,6. Tak zgaduję, bo nie znam tego silnika.

 

 

Co mi oferuje Subaru ? Potencjalne "bomby": 2.5 turbo, diesla lub niezbyt udanego (wg. forum) 3.6 OBK

 

 

Ale jaja. Wychwalany pod niebiosa na tym forum 3,6 OBK jest niezbyt udany :question:  :question:  :question:

 

Czyżbym czytał jakieś inne forum? To ile jest Twoim zdaniem tych opinii krytycznych? 10? 20? Bo ja setkę opinii pozytywnych jestem w stanie podlinkować bez trudu. Człowieku :excl:  Trudno znaleźć bardziej udany silnik od 3,6 H6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem passata z rocznika 2006, czyli pierwsze najbardziej nie udane 2.0TDI. Przejechałem przez 2 lata 118k km bez jakiegokolwiek problemu. Chciałbym mieć tyle problemów z imprezą :).

 

Największe problemy z 2.0 TDI był w okresach 2003-05 a w 2006 wypuścili już po poprawkach. Sąsiada B6(2.0 TDI) z 2005 roku średnio co 20-30 tys km jest na serwisie i już nawet silnik wymieniał, a miał z 60 tysięcy przejechane.

Można powiedzieć, że VW był królikiem doświadczalnym i wszystko co nowe to oni wypuszczali, a Skoda wkładała pod maskę sprawdzone konstrukcje jak 1.9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@sewa, śmiem przypuszczać, ze miałeś pecha i trafiłeś na taki serwis. My w rodzinie mamy BMW i muszę przyznać, że serwis nie daje powodów do niezadowolenia w żadnym aspekcie. :huh:

Coz, moje doswiadczenie z serwisem bylo dosc przekrojowe poniewaz auto zepsulo sie na wakacjach w Polsce. Mialem wiec do czynienia z serwisem w Krakowie, potem w Brukseli a na koncu z dzialem obslugi klienta w Monachium.

 

Oprocz tego kotkretnego przypadku bylo jeszcze kilka innych kwiatkow. U siebie na miejscu szuklalem tez innego serwisu BMW jednak wszedzie na wizyte trzeba sie bylo umawiac z 3 tygodniowym wyprzedzeniam. Tam gdzie zaczyn sie klient masowy, tam konczy sie 'premium'.

 

Lokalny dealer Subaru zawsze jest osiagalny i ma czas na kawke oraz pogawedke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki niemieckie są super. Tylko, że super inaczej  :biglol:  :biglol:  :biglol:

 

Najbardziej awaryjne silniki:

 

1. MG Rover (7,88%)
2. Audi (3,71%)
3. Mini (2,51%)

4. Saab (2,49%)
5. Vauxhall/Opel (2,46%)
6. Peugeot/Citroen (2,26%)
7. BMW (2,20%)
8. Renault (2,13%)
9. Volkswagen (1,91%)
10. Mitsubishi (1,70%)

 

http://moto.pl/MotoPL/1,88389,13281946,Najbardziej_i_najmniej_awaryjne_silniki.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Bo nikt tak jak władze Subaru nie robił z użytkowników idiotów wmawiając im, że silniki są rewelacyjne, tylko oni jeździć nie umieją .

Cóż, jakoś powyższa kojarzy mi się z .... radiem Erewan :biglol: 

Gdzieś, coś było ....

Dla przypomnienia ( skoro sam nie miał Pan ochoty zapoznać się z tematem ).

Chodziło nie o silniki, tylko o sprzęgła.

Nikt z nikogo nie robił "idiotów", tylko wyjaśniał przyczynę ( a że niektórzy klienci tego ambicjonalnie nie chcieli zaakceptować , cóż ...)

Temat od dawna zamknięty, problemów też od dawna brak ( wyjątki do dziś się zdarzają ... jak w każdej marce ).

 

Problem w tym, że rzucanie gdzieś zasłyszanymi pogłoskami jako faktami rzutuje negatywnie na wiarygodność Forum ogólnie ( co mnie martwi ) oraz Pańską w szczególności.  

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Stary, czasem zastanawiam się czy już nie jestem na forum skodziny. Tyle tu sfrustrowanych wyznawców i "snafców" VAG , że głowa boli. Jak kiedyś wyraziłem swoje zdziwiłenie jakie gusła piszą, bo koleś zapodał tekst o fenomenie silnika TSI ,to myślałem , że pacjent wyjdzie z monitora - tak mi człowieku na priv pisał , tak się przyssał, że obawiałem się że miękki jakiś bo nie mogłem się go pozbyć..... Za to lubię ten wątek

 

Ja też lubiłem, świetnie bawiłem się czytając, ale gdy się pojawili skodziarscy talibowie typu nowicjusz, jako właściciel subaru poczułem się atakowany, indoktrynowany. Skończyła się jakakolwiek rzeczowa dyskusja i zaczęła się ofensywa prymitywnej skodziarskiej propagandy. Niektórym ten nastrój też się udzielił. Gdy czytam o "niezbyt udanym (wg. forum) 3.6 OBK, to czuję się jakbym ducha Goebbelsa zobaczył  :biglol: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Stary, czasem zastanawiam się czy już nie jestem na forum skodziny. Tyle tu sfrustrowanych wyznawców i "snafców" VAG , że głowa boli. Jak kiedyś wyraziłem swoje zdziwiłenie jakie gusła piszą, bo koleś zapodał tekst o fenomenie silnika TSI ,to myślałem , że pacjent wyjdzie z monitora - tak mi człowieku na priv pisał , tak się przyssał, że obawiałem się że miękki jakiś bo nie mogłem się go pozbyć..... Za to lubię ten wątek

 

Ja też lubiłem, świetnie bawiłem się czytając, ale gdy się pojawili skodziarscy talibowie typu nowicjusz, jako właściciel subaru poczułem się atakowany, indoktrynowany. Skończyła się jakakolwiek rzeczowa dyskusja i zaczęła się ofensywa prymitywnej skodziarskiej propagandy. Niektórym ten nastrój też się udzielił. Gdy czytam o "niezbyt udanym (wg. forum) 3.6 OBK, to czuję się jakbym ducha Goebbelsa zobaczył  :biglol: 

 

Bingo - wpasowałeś się w nurt: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina

 

lub niezbyt udanego 3.6 OBK

 

mógłbyś to rozwinąć  

 

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/74016-silnik-36/

W szczególności:

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/31356-cos-wiecej-o-silniku-36-w-tribece/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja bym powiedział, że dyskusja merytoryczna skończyła się wraz z przybyciem subarowskiego taliba, tzn. Ciebie. I jeżeli czyjeś argumenty były prymitywne, to niestety ale tylko Twoje. 

 

Można być zakochanym w marce Subaru (jak ja jestem od lat), ale to nie powód aby obrażać użytkowników innych, tańszych marek typu Skoda czy Dacia (jak regularnie Ty to robisz). I przykro mi, ale to nie Nowicjusz odstrasza ludzi od Subaru, ale właśnie talibowie tacy jak Ty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bingo - wpasowałeś się w nurt: http://pl.wikipedia....i/Prawo_Godwina

Skoro takie jest prawo, wedle którego "wątek, w którym w jednej z wypowiedzi pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera, uważany jest za skończony,", to ten wątek, jako skończony, należy zamknąć  :P  :yahoo: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Stary, czasem zastanawiam się czy już nie jestem na forum skodziny. Tyle tu sfrustrowanych wyznawców i "snafców" VAG , że głowa boli. Jak kiedyś wyraziłem swoje zdziwiłenie jakie gusła piszą, bo koleś zapodał tekst o fenomenie silnika TSI ,to myślałem , że pacjent wyjdzie z monitora - tak mi człowieku na priv pisał , tak się przyssał, że obawiałem się że miękki jakiś bo nie mogłem się go pozbyć.....

Za to lubię ten wątek :biglol:

 

 

Ciekawe, bo człek. który Cię "napastował " na Forum nie użytkuje Subaru , tylko jakieś nędzne VAG-i i Fordy, więc autorytetem w dyskusji akurat nie jest , chociaż kreuje się na "snafcę" :biglol:

Edytowane przez valdiiaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bingo - wpasowałeś się w nurt: http://pl.wikipedia....i/Prawo_Godwina

Skoro takie jest prawo, wedle którego "wątek, w którym w jednej z wypowiedzi pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera, uważany jest za skończony,", to ten wątek, jako skończony, należy zamknąć  :P  :yahoo: 

 

 

Pegi,ale to trzeba by parę innych wątków pozamykać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...