Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Jaca68 napisał:

To jakiś zepsuty był, dużo jak na takie niskie auto. ;)

dokładnie ! w RS6 przy takiej prędkości pali w granicach 10l. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jaca68 napisał:

To jakiś zepsuty był, dużo jak na takie niskie auto. ;)

Normalnie to zasługa silnika V8 NA ktory ani nie jechał , ani nie był oszczędny a po 100kkm miał polowe mocy. Jedyne co miał dobre to dźwięk.

Edytowane przez turdziGT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, turdziGT napisał:

Normalnie to zasługa silnika V8 NA ktory ani nie jechał , ani nie był oszczędny a po 100kkm miał polowe mocy. Jedyne co miał dobre to dźwięk.

bez przesady, coś tam jechał. Dzwięk miał obłędny, jak zmieniał bieg przy 8250obr/min to aż się prosiło żeby nie odpuszczać. Spalanie to była rzeczywiście porażka, może na tempomacie miał faktycznie mniej, może koło 12 l  przy 140km/h, ale rzeczywiste spalanie średnie praktycznie nigdy mi nie schodziło poniżej 14-15 l. Co w sumie byłoby do zaakceptowania, gdyby nie to że jeżdząc po mieście to silnik był wiecznie zimny, i nie było mowy o kręceniu go.

W pierwszym tygodniu  z "3' miałem 0 wyjazdów, tylko miasto, dom-praca-sklep-dom głównie. Aplikacja TezLab pokazuje dokładnie wszystko co tylko można chcieć wiedzieć, i pokazała mi że z 300km średnia trasa miała dokładnie 4 km. A zdarzały się i takie po 1,5 km. I bez martwienia się o zimny olej to naprawdę jest jakaś niewielka ulga, że na 4 pasmowej obwodnicy pod górę już można wciskać gaz i nie przejmować sie o gładzie i panewki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, lojszczyk napisał:

Wniosek jest taki, że nie warto kupować nowego auta. Wychodzi lepiej wynająć długo terminowo, bo za cztery lata postęp będzie taki jak kiedyś przez 40 lat. Samochód będzie normalnie przestarzały

 

Nigdy nie jest tak źle żeby wynajem długoterminowy był jakkolwiek lepszy 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, krist napisał:

bez przesady, coś tam jechał. Dzwięk miał obłędny, jak zmieniał bieg przy 8250obr/min to aż się prosiło żeby nie odpuszczać. Spalanie to była rzeczywiście porażka, może na tempomacie miał faktycznie mniej, może koło 12 l  przy 140km/h, ale rzeczywiste spalanie średnie praktycznie nigdy mi nie schodziło poniżej 14-15 l. Co w sumie byłoby do zaakceptowania, gdyby nie to że jeżdząc po mieście to silnik był wiecznie zimny, i nie było mowy o kręceniu go.

Dla mnie ten motor to nieporozumienie zwłaszcza w aucie typu RS4 czyli dużym ciężkim i z AWD. Do normalnej jazdy kompletnie bezużyteczny i kompletnie nie pasujący do charakteru auta. Jakos sie broni w R8 i tam powinien zostać. Obok S4 na kompresoze to było na prawde rozczarowanie poza dźwiękiem. Znam nawet osobę która wymieniła RS4 na S4 bo do zwykłej jazdy po prostu sprawdzał sie lepiej na Audi expierience jak łapaliśmy prowizoryczne czasy przejazdu instruktorów to S4 było szybsze.To  mowi wszystko. A jak Doda sie jeszcze Carbon buildup to nic tylko omijać szerokim łukiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, radekk napisał:

w środku trochę VW, trochę BMW, odrobina Mercedesa i wyszła Kia:mrgreen:

 

....o ponadprzeciętnych osiągach.....zbliżonych do małej, debiutującej w motoryzacji firmy, sprzed dekady ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adi napisał:

 

....o ponadprzeciętnych osiągach.....zbliżonych do małej, debiutującej w motoryzacji firmy, sprzed dekady ;) 

Zmiana z paliwa płynnego na elektryczne to okazja jedna na generację, żeby przewartościować to gdzie kto jest w kolejce dziobania. Kia postanowiła wykorzystać szansę, i chwałą im za to.

 

kotś pytał o realne zasięgi na autostradzie, zrobiłem kilka pomiarów, przy tempomacie na 125 wychodzi mi 370km, przy 140 - 310km, przy 150 - 270km przy 160 - ok 240, nie jestem pewien ostatniego bo krótko mierzyłem a tempomat można tylko do 150 ustawić, może się okazać że bliżej 200km wyjdzie.

Jedna uwaga, Tesla ma bardzo dokładny pomiar, więc 125 to w większości innych aut będzie 130, a 150 to pewnie bliżej 158 w "normalnym' aucie licznikowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomyślałem że wkleje to tutaj, żeby nie nie było na głównym forum.

https://orpa.pl/bialy-dom-opublikowal-american-jobs-plan-174-miliardy-usd-przeznczone-zostanie-na-elektromobilinosc/?fbclid=IwAR2fFReFc15heakdhx8mjgX2evNp-9R2sR9H_VMlbcx3uQR3huikA3Kp9Qw

I już tłumaczę dlaczego. Subaru jak wiemy orientuje się przede wszystkim na rynek USA. W Chinach nie sprzedaje, w Europie spadek 40% r/r, i tak dostajemy tylko to co się nadaje z rynku USA. Myślałem że to ma sens, choć jest trochę ryzykowne, bo jak amerykanie odwiną jakiś numer to Subaru zostaje z ręką w nocniku. No i chyba sie stało, USA idzie ostro w stronę aut elektrycznych żeby nie zostać w tyle za Chinami. Więc long story short, albo za chwilę będziemy mieć całkiem inne Subaru, albo żadnego. Ciekawe co będzie odpowiednikiem SAWD w elektryku, 4 takie same silniki przy każdym kole?

:D

Edytowane przez krist
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, krist napisał:

USA idzie ostro w stronę aut elektrycznych żeby nie zostać w tyle za Chinami.

Ja się przekonam do elektryków jak zaczną na prąd jeździć ciężarówki. I nie mam na myśli dostawczaka rozwożącego paczki po mieście ani autobusu szkolnego, tylko prawdziwą ciężarówkę, taką co 30 ton mandarynki w Portugalii załaduje i w kilka dni do Polski przywiezie.

I statki pełnomorskie też bym chciał na prąd zobaczyć. Takie jak ten evergreen co w Suezie nabroił.

Bo bez tego to ta technologia taka trochę zabawkowa jest. ;)

 

ps.

o samolotach nie wspominam :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jaca68 napisał:

o samolotach nie wspominam

https://www.rynek-lotniczy.pl/wiadomosci/finnair-inwestuja-w-samoloty-elektryczne-es19-obsluzy-krotkie-trasy-11081.html

Godzinę temu, Jaca68 napisał:

I statki pełnomorskie też bym chciał na prąd zobaczyć.

https://polskiprzemysl.com.pl/wiadomosci-ze-swiata/elektryczny-tankowiec/

 

Godzinę temu, Jaca68 napisał:

30 ton mandarynki w Portugalii załaduje i w kilka dni do Polski przywiezie.

https://www.volvotrucks.pl/pl-pl/trucks/alternative-fuels/electric-trucks.html

 

Nie wszystko jest jeszcze o zasięgach jak spalimowe, ale statki na wodór pewnie będą pływać w przyszłości, ciężarówki też, albo jak semi truck tesli, duża bateria, duża moc ładowania.

 

To nie chodzi o to czy ty się przekonasz czy nie, tylko co za chwilę będzie dostępne. Jeśli za parę lat (o to dosłownie parę, od stycznia 2025) auta czysto spalinowe nie będa mogły być sprzedawane w EU, a to się szykuje jeśli wejdzie norma Euro 7, to rynek samochodów całkeim się zmieni. Ja na wszelki wypadek palnuje zostawić sobie diesla , pytanie jek długo będzie można nim wjechać do cantrum miasta na przykład

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, krist napisał:

semi truck tesli

Cytat

Wiemy, że zasięg na jednym ładowaniu baterii ma wynosić 800 kilometrów czyli 500 mil. Tesla podaje też na swojej stronie, że zużycie prądu ma wynosić 2 kWh/milę. Korzystając z tych danych, można wyliczyć, że pełne ładowanie baterii będzie wymagało 1000 kWh. To automatycznie największa bateria, jaką kiedykolwiek postanowiono zamontować dla elektrycznego samochodu. Teraz spróbujmy określić jej masę. Dzisiaj Tesla instaluje baterie litowo-jonowe o gęstości energetycznej 250 Wh/kg. Trafiają one do osobowych modeli S oraz X. Podzielmy więc pełne ładowanie 1000 kWh przez gęstość 250 Wh/kg. Otrzymujemy w ten sposób masę elementów akumulacyjnych na poziomie 4000 kilogramów.

Co jednak ważne, akumulatory pojazdu elektrycznego nie składają się tylko z elementów akumulacyjnych. Bateria litowo-jonowa jest ekstremalnie skomplikowaną i zaawansowaną konstrukcją. Poza materiałami elektrochemicznymi, wymaga także metalowej obudowy, doskonałej izolacji, systemu chłodzącego z przewodami i innych istotnych elementów. Dla przykładu, pierwsze baterie z samochodów osobowych Tesli miały gęstość energetyczną 211 Wh/kg, lecz gotowa bateria z całym osprzętem ważyła 450 kilogramów. To oznacza, że rzeczywista gęstość energetyczna wynosiła 118 Wh/kg. Przyjmując to za wartość właściwą także dla Tesli Semi, otrzymalibyśmy baterie o masie 8500 kilogramów. To natomiast wynik bardzo nieatrakcyjny z punktu widzenia firm transportowych.

Chciałbym dodać do tego słowa Julie Furber, szefowej działu rozwoju silników elektrycznych w firmie Cummins. Rok temu miała ona powiedzieć: „Obecna technologia produkcji baterii nie jest gotowa na podbicie branży długodystansowej, gdzie ciężarówki przejeżdżają po 225 tys. kilometrów rocznie (amerykańska norma). Wykonaliśmy pewne obliczenia i wykazały one, że bateria zezwalająca na cały dzień autostradowej jazdy musiałaby ważyć około 9500 kilogramów”.

To życzę powodzenia z pogodzeniem przewozu ładunku i limitami nacisku na oś.

Co do tankowca to napisałem pełnomorskie, a nie 500 tonowa bunkierka do rejsów między Tokio a Jokohamą. ;) 500 ton to waży z 20 kontenerów z tego Evergreena, a on zabiera 20 tys.

9 godzin temu, krist napisał:

Jeśli za parę lat (o to dosłownie parę, od stycznia 2025) auta czysto spalinowe nie będa mogły być sprzedawane w EU, a to się szykuje jeśli wejdzie norma Euro 7, to rynek samochodów całkeim się zmieni.

A ta norma to dotyczyć będzie tylko nas malutkich czyli samochodów osobowych czy wielkich ciężarówek też? Bo jak czytałem o pomysłach Borysa w UK to tylko sprzedaż osobówkek i dostawczaków ma być zakazana.

 

9 godzin temu, krist napisał:

a na wszelki wypadek palnuje zostawić sobie diesla , pytanie jek długo będzie można nim wjechać do cantrum miasta na przykład

Z pewnością krócej niż hybrydą. :thumbup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Jaca68 napisał:

Fotowoltaika do tesli na dachu + instalacja do produkcji biodiesla w piwnicy i można być samowystarczalnym. ;)

http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/biodiesel-produkcja/

To jeszcze poproszę o przepis na 98, bo ja z tych oktanowych :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Jaca68 napisał:

1410 :dance:

i masz tyle oktan że jeszcze produkcją półosiek mozesz się zająć.

 

A tak z innej beczki, myślę że za jakiś czas ci "oktanowi" przerzuca się na volty. Auto elektryczne pierze bezlitośnie, mam taki krótki kawałek przez las pod górę, gdzie czesto jeżdze, prosta ale dość stromo, normalne auto nie osiągnie tam 100 km/h, szybkie auta na szczycie miały koło 120 km/h, tesla ma 140 i już trzeba odpuszczać bo za szczytem zakręt. Masakra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, krist napisał:

A tak z innej beczki, myślę że za jakiś czas ci "oktanowi" przerzuca się na volty.

Zobaczymy. Jak Toyota wprowadziła pierwszego priusa to reszta świata motoryzacyjnego śmiała się z hybryd i inwestowała w diesle.

Dziś jakiś wariant hybrydę ma w ofercie każdy producent, ba ciężko znaleźć model nie wyposażony w przynajmniej mild hybrid.

Obecnie wszyscy producenci inwestują w elektryki na baterię, zapowiadają nowe modele i odejście od silników spalinowych.

A w polskim cenniku toyki jest pojawił się Mirai za jedyne 300 tys. Przy dzisiejszych cenach aut, to już nawet nie szokuje.

Ciekawe czy Japończycy znowu mają rację ;)

Edytowane przez Jaca68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Jaca68 napisał:

Zobaczymy. Jak Toyota wprowadziła pierwszego priusa to reszta świata motoryzacyjnego śmiała się z hybryd i inwestowała w diesle.

Dziś jakiś wariant hybrydę ma w ofercie każdy producent, ba ciężko znaleźć model nie wyposażony w przynajmniej mild hybrid.

Obecnie wszyscy producenci inwestują w elektryki na baterię, zapowiadają nowe modele i odejście od silników spalinowych.

A w polskim cenniku toyki jest pojawił się Mirai za jedyne 300 tys. Przy dzisiejszych cenach aut, to już nawet nie szokuje.

Ciekawe czy Japończycy znowu mają rację ;)

wodorowe to tak naprawdę też elektryczne, tylko z generatorem na pokładzie. Myślę że do aut osobowych to się nie przyjmie, jest to jednak spora komplikacja konstrukcyjna. Może do limuzyn dużych .w trasy Co innego transport, drogowy i morski, tam gdzie nie ma czasu ani sieci trakcyjnej.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...