Christoph Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 (edytowane) Sam nie wiem, jak to jest, bo zaświeconą kontrolkę DPF widuję tylko po przekręceniu kluczyka w stacyjce Natomiast ponawiam pytanie o zmianę warunków jazdy - biegi, obroty a możliwość ukończenia procedury. Na autostradzie pełno wyprzedzających się TIRów i Niemców ciągnących wielkie przyczepy kempingowe. Jedziesz, a taki ci się wwali przed nos na lewy pas i musisz hamować, a obroty spadają. Edytowane 1 Września 2016 przez Christoph Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archilopi Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 patrząc na koszty jakie bym miał gdybym się z tym autem bawił tak jak było wcześniej nowy shortblock już mam w kieszeni chyba niestety racja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Natomiast ponawiam pytanie o zmianę warunków jazdy podobno - rozgrzany silnik - prędkość powyżej 60 km/h - obroty w zakresie 1800-2500 obr/min to warunki koniecznie do odpalenia przez ECU procedury, która potem już trwa o ile tylko silnik pracuje (ja utrzymuje, ze nie dłużej jak 30 minut, po czym ECU ją wyłączy zapisując jakko nieudaną, zwał jak zwał) warunkiem koniecznym ukończenia pozytywnego jest zbicie poziomu soot poniżej 30% i minimalny czas działania 12,5 minuty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Christoph Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Jak w takiej sytuacji zachowuje się ECU w SBD+CVT? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archilopi Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 (edytowane) archilopi powiedział Przy okazji zsumowałem faktury i wychodzi że od kwietnia tego roku w serwisach (autoryzowanych oczywiście) nie licząc wymaganego przeglądu zostawiłem kwotę: 4144,87 zł Ciekawe czy ktoś uwzględnia tego rodzaju wydatki w kalkulacji kosztów diesel v benzyna? jak kupujesz to nie kalkulujesz, w końcu kupujesz "niezawodną markę". Dodam tylko że od paru dni jeżdzę zastępczo benzynami i .... ulga nieporównywalna z niczym że problem dpf-a mam na kilka dni z głowy. Wsiadam i jade i żadna "procedura" mi sie nie odpali. Inną sprawą jest jak toto jedzie, ale to oddzielny temat. W kazdym razie ja skutecznie wyleczyłem sie z "dizla". Nigdy więcej. Edytowane 1 Września 2016 przez archilopi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 czy ktoś uwzględnia tego rodzaju wydatki w kalkulacji kosztów diesel v benzyna? mylisz sie zakladajac, ze zakup dyszla wynika z szukania 'oszczednosci' po jazdach probnych polaczenie outback+diesel+cvt okazalo sie tym, czego szukam na polskim rynku mialem do wyboru benzyne bez turbo i w mojej opinii jezdzil duzo slabiej w tym czasie posiadalismy rowniez forestera bez turbo z cvt i (krotko) xv w takiej konfiguracji wiec plusy/minusy byly nam doskonale znane oczywiscie kupujac diesla subaru bralem pod uwage rozne scenariusze wiec jestem przygotowany osobna historia ze moje 95 procent tras to autostrady przez poltora roku jazda sbd byla na tyle przyjemna, ze zona molestuje mnie o zakup nowego forka sbd+cvt Wytaptane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 (edytowane) przez poltora roku jazda sbd byla na tyle przyjemna, ze zona molestuje mnie o zakup nowego forka sbd+cvt jak Forek to przypomnę, że jest taka wersja o nazwie XT 2.0 Direct Injection Turbo tylko że z zapłonem iskrowym nie samoczynnym, jazda będzie o wiele bardziej przyjemna a cena zakupu taka sama ;-) aha też ma CVT nie jestem pewien ale chyba w Polsce to najczęściej sprzedawany Forester Edytowane 1 Września 2016 przez ketivv Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke Skywalker Opublikowano 1 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Czołem @archilopi: W założeniu, aktywna regeneracja odbywa się w tle i ma Cię to guzik interesować. Niestety, jest troszkę inaczej. Poniżej masz opis modyfikacji, w wyniku której otrzymujesz kontrolkę informującą o procedurze aktywnej regeneracji (DPF light patch): https://subdiesel.wordpress.com/2016/01/30/dpf-light-patch/ @Christoph: ketivv w zasadzie już odpowiedział na Twoje pytanie. Warunki, o których piszesz (prędkość, obroty itd) to tylko warunki do WŁĄCZENIA procedury. Potem już trwa niezależnie od tego, co się dzieje z silnikiem. Można ją przerwać gasząc silnik na kilka minut. Tu masz opisane w szczegółach, jak się zachowuje układ wtryskowy w różnych fazach jazdy (bieg jałowy, jazda z nogą zdjętą z pedału gazu - "coasting" itd) https://subdiesel.wordpress.com/2016/05/01/log-graphs-1/ @carfit: ja tylko powtórzę, że do usunięcia mojej usterki niezbędne było zrozumienie tego algorytmu - to wszystko Teraz jedynie dzielę się spostrzeżeniami... Luke 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 jak Forek to przypomnę, że jest taka wersja o nazwie XT tez zone na takiego forestera namawiam - wiadomo, sam pojezdzilbym niestety (czy stety) chce wersje zaslepka i tu roznica 20 tys na razie ma mojego obk-a i zobaczymy Wytaptane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke Skywalker Opublikowano 21 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 REGENERACJA PASYWNA Czołem! Dziś "dla dobra ogółu" postanowiłem sprawdzić skuteczność regeneracji pasywnej DPF-u w SBD w świetle śmiałych teorii faworyzujących dynamiczny styl jazdy. Inaczej rzecz ujmując: czy kręcenie silnika wyżej np. podczas jazdy miejskiej pozwoli podnieść na tyle temperaturę gazów wydechowych, aby zaobserwować pasywny spadek sadzy w filtrze. Warunki testu: - trasa: 30 km, mieszana. 10 km typowej jazdy miejskiej w tym kilkuminutowy korek, kolejne 20 km autostrada / trasa szybkiego ruchu - silnik: zimny od startu po nocnym postoju - warunki pogodowe: +7 st. C, wilgotno - poziom sadzy na starcie: 55% - poziom sadzy na mecie: 44% Przygotowałem log z testu i kilka wykresów tłumaczących zjawisko. Wnioski: 1. Można w pewnych warunkach zaobserwować regenerację pasywną. Niestety, te warunki są dalekie od "codziennych". 2. Utrzymywanie wyższych obrotów, gwałtowne przyspieszanie i dynamiczna jazda miejska (tzw. "ogień na tłoki" ) NIE SKUTKUJE pasywną regeneracją. Wprost przeciwnie: niska temperatura spalin w połączeniu ze zwiększonym dymieniem obciążonego diesla PRZYSPIESZA wzrost sadzy, 3. Gwałtowna i dynamiczna jazda miejska NIE WYSTARCZA do ciągłego podniesienia temperatury spalin. Wartości 350 - 400 st. C pozwalają co najwyżej utrzymać poziom "soot". Tym samym tempo przyrostu sadzy wywołane gwałtownym przyspieszaniem i wyższymi obrotami NIE JEST REKOMPENSOWANE osiągniętą na zbyt krótko wyższą temperaturą. 4. Wyraźna (rejestrowalna) regeneracja pasywna (spadek poziomu sadzy BEZ aktywnej regeneracji) zaobserwowałem dopiero od około 540 st. C (exhaust gas temp at DPF inlet) 5. Osiągnięcie stałej temperatury gazów spalinowych na poziomie 550 st. C oznacza jazdę z prędkościami bliskimi maksymalnych, ze 100%-owym wychyleniem pedału gazu. Powyższe potwierdzają wykresy: Niebieska krzywa: różnica ciśnień na wejściu / wyjściu z DPF Różowa krzywa: poziom sadzy Biała krzywa: prędkość jazdy Wyraźnie widać moment, w którym poziom sadzy spada: odpowiada fazie bardzo szybkiej jazdy autostradowej. Niecałe 10 km pozwoliło zejść z poziomu 55% na 44% jedynie dzięki pasywnej regeneracji. I kolejny wykres: Tym razem naniosłem na poprzedni wykres kąt wychylenia pedału gazu - zielona krzywa. I znów bardzo wyraźnie widać: spadek sadzy = bardzo wysoka prędkość jazdy + pełne wychylenie pedału gazu przez kilka minut non - stop (płaskie, szczytowe fragmenty przebiegu zielonej krzywej to nic innego niż 100%-owe wychylenia pedału przyspieszenia). I ostatni wykres na dziś: Dodałem pomarańczową krzywą, która reprezentuje temperaturę gazów wylotowych na wejściu do DPF-u. Zwróćcie uwagę na skalę po prawej stronie: w szczytowym punkcie ta krzywa osiągnęła wartość 590 st. C!!! Reasumując: warunki niezbędne do wyraźnej pasywnej regeneracji DPF: - temperatura spalin ok. 550 st.C w dłuższym czasie! Przez dłuższy czas rozumiem kilkadziesiąt sekund po upływie których poziom "soot" zaczął się zauważalnie obniżać (to również widać na wykresie). W praktyce, poza jazdą autostradową, takie warunki w zasadzie nie zajdą. UWAGA: niższy bieg i podobna prędkość obrotowa nie będzie skutkować takim efektem ze względu na mniejsze obciążenie silnika spowodowane znacznie niższą prędkością jazdy! Don't try this at home...! Pozdrowienia! Luke 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmastal Opublikowano 21 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 Luke, Bardzo interesujący opis. Jesteś w stanie jeszcze go uzupełnić i lekko "poprawić" wykresy. Odnośnie uzupełnienia to możesz nanieść na wykresy prędkość obrotową silnika ? Czy jest szansa na "przeskalowanie" wykresów, tzn tak dobrać "współczynniki" dla poszczególnych danych aby poszczególne wykresy były mniej więcej na tym samym punkcie odniesienia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke Skywalker Opublikowano 21 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 (edytowane) Hej. Do generowania wykresów używam "automatycznego" narzędzia z sieci, funkcjonalność nie jest porażająca - stąd zmiana skali nie jest możliwa. Ale zrobiłem na szybko wykres zawierający prędkość obrotową silnika oraz osobno ZOOM fragmentu jazdy, w którym sadza spadała (lepsza rozdzielczość). Uprzedzając: maksymalna prędkość obrotowa silnika w czasie testu nie przekroczyła 3600 obr./min. Szara krzywa to prędkość obrotowa (zbliżona do krzywej prędkości jazdy) Zoom fragmentu zawierającego spadek poziomu sadzy (zielona krzywa: wychylenie pedału przyspieszenia): Pozdrowienia Luke Edytowane 21 Października 2016 przez Luke Skywalker Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 21 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 warunki niezbędne do wyraźnej pasywnej regeneracji DPF: - temperatura spalin ok. 550 st.C w dłuższym czasie o ile dobrze zrozumialem regeneracja pasywna nie ma prawa wystapic w normalnym ruchu miejskim czy autostradowym dlaczego soot spada z 55 do 20 na odcinku wegliniec godzieszow wroclaw? pacjent to forester diesel my13 po autostradzie bujal sie max 120 rzadko 130 czas jazdy ponad 2 godziny dlaczego u mnie soot spada z 30 do 20 z sulechowa do wroclawia? zero autostrad, kulam sie 90 jak dobrze idzie plus korki polkowice lubin ani razu kontrolka w torque nie zmienia sie na on juz nic z tego nie rozumiem tapatalked Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke Skywalker Opublikowano 21 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 (edytowane) Hej. Przede wszystkim dlatego, że masz samochód Euro5 a ja Euro4. Inne objętości DPF-u, ale co najważniejsze: inny program kasety sterującej (inne temperatury gazów wylotowych, poprawiony algorytm pasywnej regeneracji...) Zdrówka! Ł. PS.: A poza tym Ty masz kosmiczne auto, bo masz ileśtam tysięcy bez aktywnej regeneracji i nikt nie potrafi wytłumaczyć tego fenomenu - w tym ASO... Edytowane 21 Października 2016 przez Luke Skywalker Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 21 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 luke dzieki za info nikt nie potrafi wytłumaczyć tego fenomenu - w tym ASO... aso zna temat i tlumaczy to przebiegiem autostradowym od nowego dopiero jak wrocilem do korpopassata to moj obk zaczal zycie w miejskiej dzungli co widac po wskazniku soot tapatalked Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
global500 Opublikowano 24 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2018 Jak się ma DPF to trzeba jexdzic w tasy, samo turlanie po miescie bedzie generowac problemy z filtrem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil13 Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 (edytowane) Widziałem opinie zagranicznego warsztatu który ma teze że dobrze jest czyścić doloty i koletor ssący bo co z tego że wymienimy dpf lub wypalimy ,czyścimy chemicznie jak odrywa się sadza z olejem z kolektora i dalej zapycha czysty lub nowy dpf Edytowane 17 Czerwca 2019 przez Kamil13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke Skywalker Opublikowano 17 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Uuu... No niezła teoria. Napisz co to za warsztat, żeby przypadkiem nie skorzystać z usług Luke Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Dolot i tak powinno się czyścić. Kiedyś co prawda w samochodzie bez DPF. Jak zdjąłem kolektor, to światło kanału w głowicy miało połowę swojego przekroju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AZET Opublikowano 19 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2019 Hej wszystkim, wiem, że temat już pewnie umarł, ale może ktoś znalazł by ochotę i chciałby mi pomóc w rozwiązaniu mojego problemu bo na ASO to się nie da liczyć grrr. Chciałbym się podzielić moimi problemami dotyczącymi DPF'a, ale opiszę całą moją przygodę od początku. W lutym 2019 stałem się szczęśliwym (tak wtedy myślałem) posiadaczem Subaru Outback 2.0 D z 2011 r. z oryginalnym przebiegiem 162 000 km i cieszyłem się jazdą. Z racji, iż moja jazda to 90% miasto dosyć szybko zacząłem mieć problemy z zapalającą się kontrolką DPF. Liczne wypalenia "na drodze" oraz sztuczne w serwisie pomagały co najwyżej na kilka dni. Po głębszej analizie ustalono, że DPF ma w sobie 75% pyłu i albo go trzeba wyciąć/wymienić na nowy, albo trzeba go zdemontować i wyczyścić. Pomyślałem, że dam mu szanse i w sierpniu oddałem auto do speców od mycia DPF'ów oraz przy okazji wymieniłem olej. Miałem nadzieję, że po takim zabiegu będę miał święty spokój z tym cholernym filtrem. Na początku października 2019 (czyli ok. 2 miesięcy po wymianie oleju i przejechaniu 4000 km) postanowiłem wyjąć bagnet i sprawdzić stan oleju. Oczywiście olej był powyżej max i sięgał do "spirali" na bagnecie. Postanowiłem zmienić olej i zacząłem drążyć temat co jest z tym DPF'em, że tak rozrzedził olej. Po krótkim googlowaniu odnalazłem DPF story, oraz elaborat Sambora z interfejsem OBD na tym forum (przy okazji szacun dla Was chłopaki). Postanowiłem, że zakupię interface OBD, zainstaluje Torque oraz PID'y od Sambora i zacznę obserwować parametry samochodu. Poniżej załączam screeen z torque. Z moich obserwacji wynika, że 1. poziom pyłu po czyszczeniu (na początku był 0, a teraz pokazuje 1%) jest super 2. EGR chyba pracuje prawidłowo bo zadany i faktyczny kąt jest taki sam; 3. Kąty wtrysków mają parametry od -0,07 do 0,07 (na screenie tego nie ma) więc z tego co doczytałem chyba jest ok?? Jakiś komentarz do tego? i tu teraz chciałby się na chwilę zatrzymać - zaobserwowałem, że w momencie włączenia procesu wypalania (włączenie następuje przy 65% sadzy) poziom sadzy spada do 30% i wypalanie się wyłącza. Jednakże po zakończonej procedurze sadza dosyć szybko wspina się w górę i po przejechaniu ok. 80 km znowu dobija do 65% i kolejne wypalanie... i tak w kółko. Chyba jest to zdecydowanie zbyt częste wypalanie??? Zauważyłem również, że jak trwa proces wypalania i jadę np. obwodnicą na piątym biegu, prędkość ok 110 km/h, obroty w okolicy 2000 i dojdzie do tego górka, jazda pod wiatr i inne czynniki powodujące większe obciążenie silnika to podczas wypalania zdarza się że poziom sadzy wręcz rośnie! lub nie zmienia się przez dłuższy czas. Muszę wtedy delikatnie muskać pedał przyspieszenia, żeby poziom sadzy zaczął spadać - jakaś masakra. Dziś po przejechaniu łącznie 800 km na nowym oleju, z których 500 km było w trasie a 300 km w mieście mam rozcieńczenie oleju na poziomie ok. 3,5%. W tym tempie czeka mnie kolejna wymiana oleju po przejechaniu 4000 km. Dodam, że w większości czasu jeżdżę delikatnie, staram się hamować silnikiem i nie ruszać gwałtowanie. Oczywiście czasami trzeba go pogonić, ale w granicach normalności a nie rajdowej jazdy. Czy ktoś ma jakiś pomysł co jest nie tak, że tak szybko rośnie sadza? Faktycznie jest tak, że do 40% dosyć szybko rośnie, w przedziale 40-55% utrzymuje się odrobinę dłużej, a później do 65% to już moment. Wszytko fajnie, ale nie po 60-80 km. Tak naprawdę każde szybsze ruszenie z pod świateł, wyprzedzanie powoduje bardzo szybki wzrost sadzy o kilka %. To jest chore, że strach tym samochodem gwałtownie przyspieszać, bo zaraz wypalanie cię dopadnie. Liczę na waszą fachową wiedzę i pomoc w temacie, z góry dzięki Arecki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polak900 Opublikowano 20 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 Zwiększ obroty , ten samochód nie lubi 2000 i niżej Te diesle lubię się kręcić więc tak postępuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owad Opublikowano 20 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 Powinien ci wypalać sasze do poziomu poniżej 20%. Jeśli nie daje rady to wydaje mi sie ze filtr jest kaput. Sprawdz ile trwa wypalanie. Powinno byc okolo 12min. Temp tez powinna byc okolo 400-600 st. Bo jak kiedys stalem dluzej w korku i jak temp spadla to przerwalo wypalanie wczesniej. Rowniez zaslepienie egra znacznie wydluza dystans miedzy wypaleniami. Czego oczywiscie nie wolno robic i nie polecam :-) pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nargond Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 W dniu 19.10.2019 o 22:41, AZET napisał: poziom sadzy wręcz rośnie! lub nie zmienia się przez dłuższy czas Poziom sadzy (ASH) będzie zawsze rosnąć do 100 % czytaj zapchania / uszkodzenia DPF oznacza on po części zużycie DPF'a Soot / pył - jest wypalany regularnie tak jak piszesz od 65% do 0% Zalecenia do wypalania są takie by trzymać samochód na obrotach około 2 500 rpm jadąc min na 3 biegu czas trwania to tak jak @owad pisze około 10-15min. Częstość zależy od tego gdzie jeździsz i jak. Jeśli po mieście i jesteś pierwszy spod świateł do świateł zapchasz go bardzo szybko. W mieście też go zapchasz bardzo szybko Spokojna jazda na trasie do 2.5k rpm to dystans paru setek Jazda około 3k rpm soot rośnie bardzo wolno... ON praktycznie zawsze będzie rosnąć w końcu są to odpady ze spalania i nie wszystko wydmuchasz jadąc normalnie... Wypalanie co 20-50 km jest dużo za częste, może być kwestia stylu jazdy albo zajechanego DPF'a -> czyszczenie jego to koszt około 700pln... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sambor Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 W dniu 19.10.2019 o 22:41, AZET napisał: Z racji, iż moja jazda to 90% miasto Tym wykluczasz posiadanie nowoczesnego diesla. SBD szczególnie... W dniu 19.10.2019 o 22:41, AZET napisał: Wszytko fajnie, ale nie po 60-80 km. Bardzo źle. Ale dlaczego? Tego już nie wiem. Brudne wtryski, kiepskie paliwo, DPF niesprawny... lektura tego wątku nic nie podpowiedziała? Ale czego tam nie poprawisz w aucie to i tak prędzej czy później będzie kłopot bo 90% jazdy to miasto. 35 minut temu, Nargond napisał: Poziom sadzy (ASH) ASH = popiół, soot = sadza. Przekręciłeś pojęcia, ale reszta się zgadza 36 minut temu, Nargond napisał: Zalecenia do wypalania są takie by trzymać samochód na obrotach około 2 500 rpm jadąc min na 3 biegu Nie pamiętam takich zaleceń.... pałowanie na wysokich obrotach a niskim biegu jest wręcz szkodliwe. 37 minut temu, Nargond napisał: jazda około 3k rpm soot rośnie bardzo wolno... U mnie (Forester) przy 3 k rpm (ok 160 km/h, trasa, 6 bieg) następowało powolne samoczyszczenie filtra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nargond Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 48 minut temu, sambor napisał: Godzinę temu, Nargond napisał: Zalecenia do wypalania są takie by trzymać samochód na obrotach około 2 500 rpm jadąc min na 3 biegu Nie pamiętam takich zaleceń.... pałowanie na wysokich obrotach a niskim biegu jest wręcz szkodliwe. Z instrukcji obsługi grand vitary 1.9 diesel -> nie pamiętam czy był 3/4 bieg wtedy wpisany... ale taką pracę zalecali przy wypalaniu DPF'a...była też podana prędkość minimalna z jaką należy wtedy jechać...przeniosłem tą informację na ten silnik - u mnie działa...ale zaznaczam że nie jadę specjalnie na 3/4 biegu i 2.5k rpm po prostu jeżdżę po swojemu....tak by silnikowi było lekko ;-) 49 minut temu, sambor napisał: 1 godzinę temu, Nargond napisał: Poziom sadzy (ASH) ASH = popiół, soot = sadza. Przekręciłeś pojęcia, ale reszta się zgadza Przepraszam za pomyłkę... 52 minuty temu, sambor napisał: 1 godzinę temu, Nargond napisał: jazda około 3k rpm soot rośnie bardzo wolno... U mnie (Forester) przy 3 k rpm (ok 160 km/h, trasa, 6 bieg) następowało powolne samoczyszczenie filtra. Ciężko mi powiedzieć jak jest dokładnie - nigdy nie sprawdzałem przed i po takiej trasie - zawsze w jakimś momencie -> np. jak sprawdzałem teraz to przed trasą miałem około 10% i po trasie miałem około 10% +/- 3% w ramach błędu pamięci... tylko że w tym wszystkim są odcinki miejskie już do stricte miejsc docelowych - czyli i tak później jazda w jakimś mieście ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się